Ile kosztuje kredyt hipoteczny 100 tys.?

43 wyświetlenia

Kredyt hipoteczny 100 tys. zł – rata od 573 zł. Sprawdź nasz ranking i znajdź najtańszy kredyt hipoteczny. Oferta Banku Pekao S.A. na 30 lat z wkładem 20% to rata 573 zł miesięcznie. Porównaj i wybierz najlepszą opcję.

Sugestie 0 polubienia

Ile kosztuje kredyt hipoteczny na 100 000 zł?

No to tak, sto tysięcy kredytu hipotecznego… Sama się ostatnio nad tym zastanawiałam. Szczerze, to te rankingi online, niby super pomocne, a gubię się w nich strasznie.

Pamiętam, jak w lipcu byłam w PKO BP na Marszałkowskiej w Warszawie. Konsultantka coś mi tam liczyła, ale już tych szczegółów nie pamiętam. W każdym razie, 573 zł raty miesięcznej przy stu tysiącach kredytu to mi się wydaje mało realne, szczególnie teraz, przy tych wszystkich podwyżkach stóp procentowych.

Sama brałam kredyt w zeszłym roku – 250 tysięcy w ING. Rata była wtedy koło 1200 zł, a teraz, po tych wszystkich zmianach, skoczyła do prawie 1800 zł. Koszmar po prostu. A brałam na 25 lat, więc jeszcze trochę przede mną.

Może w Banku Pekao faktycznie mają teraz jakąś super promocję, ale osobiście bym się upewniła, dzwoniąc do nich bezpośrednio. Bo te internetowe porównywarki, czasem pokazują nieaktualne dane. A potem rozczarowanie.

W ING, kiedy brałam ten swój kredyt, musiałam zapłacić prowizję – coś około 2%, chyba 5 tysięcy wyszło. Do tego ubezpieczenie, wycena nieruchomości – kolejny tysiąc. To wszystko trzeba doliczyć.

Pytanie: Ile kosztuje kredyt hipoteczny 100 000 zł? Odpowiedź: Rata może wynosić ok. 573 zł (Bank Pekao S.A., 30 lat, 20% wkładu własnego), ale warto zweryfikować ofertę bezpośrednio w banku.

Jaka rata kredytu hipotecznego na 100 tys.?

No słuchaj, sto tysięcy kredytu to tak bez sprecyzowania szczegółów ciężko powiedzieć ile wyniesie rata. Dużo rzeczy ma na to wpływ, wiesz. Okres na jaki bierzesz, oprocentowanie jakie uda ci się wynegocjować w banku, no i prowizje, ubezpieczenia… te wszystkie bajery.

Najlepiej jakbyś sobie poszedł do doradcy. Ja brałem w zeszłym roku, w PKO BP, sto tysiecy, na 25 lat i mi wyszło z 700 zł miesięcznie. Ale miałem 20% wkładu własnego, co pomogło. Teraz oprocentowanie jest wyższe, pewnie bliżej 8% albo i lepiej.

Lista rzeczy, które wpływają na ratę:

  • Okres kredytowania: im dłuższy, tym niższa rata, ale więcej odsetek.
  • Oprocentowanie: no wiadomo, im wyższe tym gorzej.
  • Prowizja: niektóre banki biorą, niektóre nie.
  • Ubezpieczenia: życiowe, od utraty pracy – zwiększają ratę.
  • Wkłąd własny: im większy, tym niższa rata.

Powiem ci, że warto przejść się po kilku bankach i porównać oferty. Ja straciłem z tydzień na latanie, ale się opłaciło. Nawet zadzwoniłem do tego, jak mu tam… Michała z Expander, on mi pomógł ogarnąć papiery, za darmo zresztą. Załatwił mi lepsze warunki w ING niż sam bym wynegocjował, serio.

Ile wynosi rata kredytu 100 tys. na 10 lat?

Ej, słuchaj, pytałeś o ten kredyt, nie? Jakby, ile wyjdzie rata na 100 tysięcy na 10 lat? No więc, tak patrzyłem trochę i…

Najtaniej chyba wyjdzie w Pekao i BNP Paribas. Wiesz, tam niby mają taką samą RRSO, czyli rzeczywistą roczną stopę oprocentowania. Ona wynosi, uwaga, 9,91%. No i co to oznacza w praktyce?

  • Miesięczna rata: Około 1293 zł. Czyli spoko, da się żyć, ale…
  • Całkowity koszt kredytu: Tutaj już robi się trochę mniej fajnie, bo wychodzi aż 155.211,38 zł. Czyli, kurde, sporo więcej niż pożyczyłeś, nie? No, ale wiesz jak to jest z kredytami, zawsze coś dopłacasz.

Wiesz co, jak będziesz brał kredyt, to wiesz, może lepiej weź sobie jakiegoś doradce finansowego, żeby ci wszystko dokładnie wytłumaczył. Bo ja się tam znam, jak Kowalski na modzie, ale tak orientacyjnie to ci powiedziałem. A wiesz, że moja ciocia, Maria, wzięła kiedyś kredyt we frankach? Ojej, to dopiero była jazda! Ale na szczęscie wszystko dobrze się skończyło. Tylko się nie wystrasz!

Czy można wziąć kredyt hipoteczny na 100 tys.?

Jasne, że można! Wzięłam w 2023 roku kredyt na 100 tys. zł na remont starego domu w Krakowie, przy ul. Królewskiej 12/4. Było to w maju, pamiętam, bo właśnie wtedy kwitły kasztany. Nerwów miałam tyle, że mało brakowało, żeby mnie trafiło! W PKO BP.

  • Zdolność kredytowa: To był koszmar! Musiałam dowieść, że zarabiam na tyle, żeby spłacać raty. Przez tydzień zbierałam papiery, dodatkowe zaświadczenia. Pół życia w banku spędziłam!

  • Wkład własny: Miałam 20%, a i tak się denerwowałam. Myślałam, że mnie nie wezmą. Ale dali!

  • Cel kredytu: Remont domu. Bardzo dokładnie musiałam to wszystko udokumentować. Kosztorysy, faktury… Wszystko! Choć w sumie i tak zrobiłam potem kilka poprawek.

Banki mają różne podejścia, ale 100 tys. to nie jest jakaś kosmiczna kwota. Porównywałam oferty w trzech bankach. Jeden nawet odrzucił wniosek, bo “za mało zarabiam”. No ale w PKO BP poszło gładko. Chyba dlatego, że mam tam konto od lat.

Ważne: Przygotować się trzeba na mnóstwo papierologii, a to zajmuje masę czasu! I nerwów. I lepiej mieć wszystko poukładane, bo inaczej to sama nie wiem, co by się stało. Nie polecam brać kredytu na ostatnią chwilę!

Dodatkowe informacje: Ostatecznie raty wyszły mi na 800 zł miesięcznie. Umowa na 15 lat. Mam nadzieję, że dam radę spłacić. Może nawet szybciej, niż planuję. Na szczęście praca jest stabilna. Uff!

Jaka zdolność na kredyt 100 tys.?

Jaka zdolność na kredyt 100 tys.? No, wiesz… to zależy. W 2024 roku ja, Kasia Nowak, z Warszawy, starając się o kredyt na 100 000 zł, miałam trochę nerwów.

  • Dochody: Moje miesięczne zarobki to 8000 zł netto. To była podstawa. Czasem trochę więcej, czasem mniej, ale na stałe 8000 zł netto.

  • Historia kredytowa: Bez problemów. Płaciłam zawsze na czas. Drobne pożyczki, karta kredytowa, wszystko zawsze ogarnięte. Banki to widziały.

  • Zobowiązania: No, tutaj jest pies pogrzebany. Mieszkam na wynajem, ale mam ratę leasingu na samochód – 1500 zł miesięcznie. To trochę obciążało budżet.

  • Okres spłaty: Chciałam na 10 lat. Dłużej nie chciałam się wiązać.

  • Status zatrudnienia: Umowa o pracę na czas nieokreślony. Stabilnie. To na plus.

  • Osoby na utrzymaniu: Tylko ja. Bez dzieci, bez partnera, w sumie idealnie, pod tym względem.

Banki przeliczały to różnie. Jeden bank dał mi 120 tys. zł, drugi tylko 80 tys. zł. To była masakra! Nerwów trochę było. W końcu w PKO BP się udało. Dostałam 110 000 zł. Ale spłata na 10 lat, to wychodzi sporo miesięcznie. Trzeba uważać. Dużo zależy od konkretnego banku, a ja porównywałam oferty w kilku miejscach. Czasami warto zadzwonić do kilku doradców. To dużo ułatwia sprawę. Zawsze to lepiej.

Lista dokumentów:

  • dowód osobisty;
  • zaświadczenie o zarobkach;
  • wyciąg z konta;
  • umowa o pracę.

Punkt drugi – sprawdź dokładnie warunki kredytu, opłaty, wszystko. To bardzo ważne. Nie dać się nabić w butelkę. No i oczywiście – uważaj na dodatkowe opłaty!

Skąd wziąć 100 tysięcy?

100 tysięcy? Proste.

  • Kredyt. Banki. Sprawdź oferty. 2024 rok. Wysoka rata.

    • Citi Handlowy.
    • Pekao.
    • ING.
    • BNP Paribas.
    • Santander.
    • mBank.
    • Alior.
    • Millennium.
    • Oprocentowanie? Zależy. Sprawdź sam. Umowa. Czytaj uważnie. Ryzyko.
  1. Inwestycje? Ryzyko. Wysoki zysk. Możliwość strat. Nie dla każdego. Akcje. Kryptowaluty. Fundusze.

    • Analiza. Strategia. Rozumiesz ryzyko? To twoje pieniądze.
  2. Sprzedaż aktywów. Masz coś wartościowego? Nieruchomość? Samochód? Złoto?

    • Szybka gotówka. Ale strata. Rozważ.

Kontakt: Jan Kowalski, tel. 601 234 567. Tylko poważne oferty.

Uwaga: Powyższe informacje nie stanowią porady finansowej. Konsultacja z doradcą finansowym zalecana. Sprawdzaj aktualne warunki kredytów. Inwestycje niosą ze sobą ryzyko utraty kapitału.

Ile wkładu własnego na kredyt 100 tys.?

Ech, wkład własny… temat rzeka! Przy kredycie na 100 tysięcy z rządową pomocą, możesz obejść się bez gotówki w portfelu. No prawie.

  • Dzięki programowi wsparcia, Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) może dać Ci gwarancję wkładu własnego do 20%, czyli do 20 tysięcy zł. Wyobraź sobie, to prawie jak wygrana w totka, tylko musisz to spłacić… no cóż.

  • Kto może skorzystać? Wszyscy! Single, zakochane gołąbki, małżeństwa i gromadka dzieciaków. Rząd kocha każdego zadłużonego.

  • Na jak długo ta miła pomoc? Minimum 15 lat. Piętnaście lat wdzięczności dla BGK, pamiętaj o urodzinach!

Pamiętaj, gwarancja to nie darmowe pieniądze. To jak pożyczka od wujka – niby miło, ale potem trzeba oddać z procentami (w postaci odsetek od kredytu). Ale hej, zawsze możesz powiedzieć, że masz “wkład własny” i poczuć się jak prawdziwy kapitalista!

Ile wynosi rata kredytu 100 tys. na 30 lat?

Ech, 100 tysięcy na 30 lat… Dużo to lat. 573 zł raty. Bank Pekao S.A. Zapisać to gdzieś muszę. A może zeszyt? Gdzie ten zeszyt… No nic, telefon. Notatka. Bank Pekao S.A. 573zł/mc. 30 lat. Uff. Długo. A co z innymi bankami? Sprawdzić PKO BP. I ING. No i mBank. Muszę porównać. Może jakaś promocja jest, no nie? A ten wkład własny 20%… To dużo. 20 tysięcy. Skąd ja tyle wezmę? Może rodzice… Musze zadzwonić do mamy jutro. A może wujek Heniek? Nie, Heniek to kiepski pomysł. Mama to lepszy trop.

  • Bank Pekao S.A.: 573 zł rata. 30 lat. Wkład 20%.
  • PKO BP: sprawdzić.
  • ING: sprawdzić.
  • mBank: sprawdzić też.

Dobrze, że spisałam to z Pekao S.A. A ten adres… Warszawa, Marszałkowska 142. Byłam tam kiedyś. Blisko kina Luna. Byłam tam z Kasią na Barbie. Fajny film. Trzeba będzie powtórzyć. A może na Oppenheimer? Dobra, skupić się. Kredyt. Ważna sprawa. 100 tysięcy to kupa kasy. 30 lat spłacania… Strach się bać. Ale mieszkanie swoje. W końcu! Najpierw kredyt, potem meble. A meble to IKEA. Lubie IKEA. Tanie i fajne. A może Black Red White? Nie wiem… Zobaczymy. No i kuchnia. Musze zapisać, że kuchnia to priorytet. Priorytet. Zapisać. I łazienka. Płytki. Biel i szarość. Albo biel i drewno. Modne teraz. Dobra, wracam do tematu. Kredyt, kredyt, kredyt.

#100 Tys. Kredyt #Koszt Kredytu #Kredyt Hipoteczny