Kiedy sepsa jest niebezpieczna?
Boże, to brzmi strasznie! Sepsa sama w sobie jest okropna, ale ten wstrząs septyczny... gdy słyszę o tym nagłym spadku ciśnienia i możliwości śmierci w kilka godzin, dostaję gęsiej skórki. To naprawdę dramatyczny i szybki bieg wydarzeń. Myśl, że ktoś może tak szybko odejść, jest przerażająca. Trzeba reagować natychmiast, bo każda sekunda się liczy.
Kiedy sepsa jest niebezpieczna? No właśnie… kiedy?! Zawsze! Przecież to już sama nazwa – SEPSA – wywołuje u mnie dreszcze. Ale ten wstrząs septyczny… to już jakiś kosmos, prawda? Słyszałam kiedyś historię – może w telewizji, a może znajoma opowiadała – o kobiecie, która po prostu… zbladła. Niby nic takiego, a potem bum! Ciśnienie spadło na łeb, na szyję i… już jej nie było. Kilka godzin! Wyobrażacie to sobie? Kilka godzin temu śmiejesz się, rozmawiasz, a potem… pustka. Straszne, no nie? I ten nagły spadek ciśnienia… Jak lawina. Wszystko się wali. Organizm po prostu się poddaje. Pamiętam, jak czytałam artykuł – chyba w internecie – że coś koło 20-30% ludzi ze wstrząsem septycznym umiera. Dwadzieścia… trzydzieści procent… Toż to ogrom! A przecież to nie statystyka, to ludzie! Czyjś mąż, czyjaś mama, czyjeś dziecko… I pomyśleć, że czasem zaczyna się od banalnego przeziębienia, zadrapania. Dlatego trzeba reagować błyskawicznie. Każda minuta, każda sekunda może decydować o życiu. Dosłownie. Nie ma czasu na zastanawianie się. Trzeba działać! Bo potem… może być za późno.
#Leczenie Sepsy #Sepsa Objawy #Sepsa ZagrożeniePrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.