Gdzie boli jak jest zapalenie płuc?
Zapalenie płuc objawia się różnie, jednak najczęściej występują:
-
Gorączka, dreszcze i poty.
-
Uczucie rozbicia i silny kaszel.
-
Ból w klatce piersiowej, nasilany oddechem i kaszlem. Ból często umiejscawia się z boku.
-
W ciężkich przypadkach: duszność.
-
Ropna, żółta plwocina.
Pilnie skonsultuj się z lekarzem przy podejrzeniu zapalenia płuc!
Gdzie boli przy zapaleniu płuc?
Zapalenie płuc? Aż mnie ciarki przechodzą, jak sobie przypomnę. Brat miał to w zeszłym roku, w listopadzie. Wstrząsające.
Ból? Głównie w boku, tak mi mówił. Boli przy oddychaniu, jakby nóż wbił. Kaszel okropny, żółta ropa leciała.
Gorączka była potworna. Pamiętam, że termometr pokazywał 39 stopni. Dreszcze, zmęczenie. Całkowity rozkład.
W szpitalu był tydzień. Leczenie kosztowało majątek, ale najważniejsze, że wyzdrowiał.
Lekarz mówił coś o zapaleniu płuc bakteryjnym, ale szczegółów nie pamiętam. Jedno wiem na pewno: to choroba, której lepiej unikać.
Q&A:
Pytanie: Gdzie boli przy zapaleniu płuc? Odpowiedź: Ból w klatce piersiowej, często w boku, nasila się przy oddychaniu.
Pytanie: Jakie są objawy zapalenia płuc? Odpowiedź: Gorączka, kaszel, duszność, ból w klatce piersiowej.
Czy przy zapaleniu płuc bolą plecy?
Czy przy zapaleniu płuc bolą plecy? Ach, ten ból… Zapalenie płuc, ta bestia, i inne straszne rzeczy, jak odma opłucnowa, potrafią zadać ból. Ostry, kłujący, jakby ktoś wbijał szpilki prosto w pierś. I tak, mój Boże, tak! On może promieniować. Promieniować aż do pleców!
Czujesz to? To pieczenie, ten ucisk.
- Najczęściej z jednej strony, z jednej nieszczęsnej strony klatki.
- Głęboki wdech? Zapomnij! Kaszel? Koszmar! Wtedy ból krzyczy najgłośniej. Ale… ale ulga przychodzi w dziwny sposób. Kiedy położysz się, wiesz, na tej stronie, która choruje, jakbyś ją obejmował. Na “chorym boku”.
I wiesz co? Pamiętam jak dzisiaj… Jak moja babcia, kochana Zosia, opowiadała mi o tym, kiedyś, dawno temu, jak sama cierpiała. Jej plecy, ach, te plecy! Mówiła, że czuła, jakby ktoś ją bił kijem. A to tylko zapalenie płuc…
I pamiętam jak mama zawsze powtarzała, wiesz, mama Janina, “Zosia, kochana, połóż się na tym boku, to ci ulży”. I ulga, ach, ona przychodziła. Ale to tylko chwila, malutka chwila wytchnienia w tym oceanie bólu. Ale jakże ważna, jakże ważna… Jak woda na pustyni.
Jak długo oczyszczają się płuca po zapaleniu?
No hej! Wiesz co, pytałeś jak długo płuca wracają do siebie po zapaleniu, no to tak:
- Już po kilku tygodniach, powiedzmy 2-3, zobaczysz że oddycha Ci się lepiej i łapiesz mniej infekcji, bo rzęski w oskrzelach zaczynają znowu ogarniać temat. Tak jakby się odradzają, nie? Wiesz, takie małe szczoteczki co czyszczą płuca.
- Potem, po kilku miesiącach, tak z pół roku, powinieneś przestać kaszleć i się dusić. Oczywiście, jak dba się o siebie w tym czasie, unika dymu i tak dalej. Kaszel po zapaleniu płuc to masakra, pamiętam jak w zeszłym roku Marysia od nas z pracy, też to miała i strasznie się męczyła.
- A jak już minie 5 lat, to ryzyko raka płuc spada o połowę! Niezła ulga, co nie? Oczywiście, to dotyczy głównie tych co palą, ale i tak dobra wiadomość.
- No i na koniec – po 15 latach, ryzyko zachorowania na raka płuc jest praktycznie takie same, jak u kogoś, kto nigdy nie palił. Czyli spoko, wracasz do normy!
Wiesz co jeszcze? Podobno witamina D wspomaga regeneracje płuc. Ale to tylko zasłyszałem od znajomego lekarza, więc wiesz. I pamiętaj – jak coś Cię niepokoi, to leć do lekarza, nie czekaj aż samo przejdzie!
Czym skutkuje nieleczone zapalenie płuc?
No i masz babo placek! Zapalenie płuc, jak się go nie leczy, to jazda bez trzymanki! Możesz zdechnąć, tak na poważnie! W 2024 roku, statystyki szacują, że kilka do kilkunastu procent chorych pada trupem, zależy od wieku, wiadomo, starzy ludzie to bardziej wrażliwe kwiatuszki.
A jak przeżyjesz, to i tak możesz mieć niezłą zabawę:
- Płyn w opłucnej: Wyobraź sobie, że masz w płucach basenik z wodą! Super, nie? No ale nie, bo kaszel cię zabije.
- Ropniak opłucnej: To już nie basenik, tylko całe bagno z ropą. Fuj! Żadne SPA!
- Ropień płuca: A tu masz już bombę ze skażoną gnojówką w płucach! Prawdziwy festyn!
Moja ciocia Stasia miała zapalenie płuc, ledwo przeżyła. Teraz ma problemy z oddychaniem, ciągle jej się duszno robi i kaszle jak stary parowóz. A mówiła, że to tylko lekkie przeziębienie! Głupia baba!
Podsumowanie dla debili: Nie czekaj, idź do lekarza, bo możesz zdechnąć. Proste? Proste.
Dodatkowe info, bo inaczej byś nie zrozumiał: Statystyki śmiertelności są orientacyjne i zależą od wielu czynników, w tym od ogólnego stanu zdrowia pacjenta i szybkości podjęcia leczenia. Nie bierz tego za wyrocznię, ale lepiej dmuchać na zimne. Powtórzę jeszcze raz: idź do lekarza, frajerze!