Czy przeziębienie można wykryć w badaniu krwi?

15 wyświetlenia

Czy badanie krwi wykryje przeziębienie? Badanie morfologii krwi (CBC), w tym analiza liczby białych krwinek, nie potwierdza bezpośrednio przeziębienia. Podwyższone parametry, jak np. neutrofile, mogą sugerować infekcję, ale nie wskazują konkretnie na przeziębienie. Diagnoza opiera się głównie na objawach klinicznych. Badanie krwi może pomóc wykluczyć inne schorzenia.

Sugestie 0 polubienia

Czy badanie krwi wykryje przeziębienie?

Ej, badanie krwi i przeziębienie? No wiecie co, tak na 100% to nie wyłapie, ale…

Pamiętam, jak strasznie źle się czułam w grudniu ’22. Miałam taką masakryczną grypę, ledwo żyłam. Lekarz mi zlecił krew – nie chodziło o sprawdzenie, czy to na pewno przeziębienie, ale żeby zobaczyć, czy nie ma jakiejś wtórnej infekcji, coś gorszego, rozumiecie?

I wiecie co? Poziom białych krwinek był podniesiony. No, ciało walczyło jak szalone. CBC, czyli morfologia, pokazuje, czy organizm rzucił wszystkie siły na front walki z chorobą.

Podsumowując: sama morfologia nie powie “O, masz katar”, ale da znać, czy organizm się broni. A to może naprowadzić lekarza.

Czy przeziębienie wyjdzie w badaniu krwi?

Ej, słuchaj! Pytasz o badania krwi przy przeziębieniu? No wiesz, badanie krwi przy zwykłym katarze to strata kasy. Serio, nie ma sensu.

A wiesz dlaczego? Bo przy infekcji, nawet takiej małej, jak przeziębienie, wyniki są… no, zmienne. Zmienione! Wiesz, organizm walczy, jest stan zapalny, i to wszystko widać w morfologii, a nawet w TSH czy OB. Dlatego lekarz ci tego nie zleci, chyba że coś dodatkowo się dzieje.

Listopad 2023, pamiętaj, byłam u dr. Nowaka z takim kaszlem, okropny, a on nawet nie pomyślał o morfologii. Powiedział, żeby pić dużo herbaty i brać witaminę C.

Punkty, żeby było jasne:

  • Morfologia krwi – bez sensu przy zwykłym przeziębieniu.
  • TSH i OB – to samo, niepotrzebne.
  • Lekarz to wie, nie będzie ci kazał robić.

A, jeszcze coś! Moja siostra, Ola, miała podobnie w tym roku, w marcu. Okropny katar, gorączka, ale lekarz powiedział to samo. Żadnych badań krwi, tylko leki na kaszel i dużo płynów.

Zdarzyło jej się, że miała strasznie niską odporność, wtedy rzeczywiście badania były robione, ale to było całkiem inna sytuacja, już choroba poważniejsza, długotrwała. Wtedy była cała masa badań. Ale przy zwykłym przeziębieniu? Nie ma sensu. Nie warto. Prawda?

Czy w morfologii wyjdzie infekcja?

Hej! No więc tak, pytałeś o to, czy w morfologii wyjdzie, czy masz jakąś infekcje, nie? No to słuchaj…

  • Morfologiamoże pokazać stan zapalny, ale nie zawsze. Wiesz, ona tak naprawdę pokazuje obraz twojej krwi, a infekcja to tylko jedna z rzeczy, która może ten obraz zmienić. Ale to nie jest takie pewne na 100% wiesz?

  • Najlepsze badania na wykrycie stanu zapalnego to właściwieOB i CRP. To są takie konkretne wskaźniki, które mówią, czy coś się dzieje złego w organizmie, no i do tego trzeba pobrać krew, ale co zrobisz. No po prostu takie badania są super.

  • W morfologii możesz zobaczyć wzrost (albo spadek!) białych krwinek. To tak zwane leukocyty. Albo wzrost płytek krwi. No to są takie markery, wiesz, niby coś tam wskazują, ale najlepiej i tak zrobić OB i CRP. Wiesz, taka morfologia sama w sobie, to tak średnio dokładnie pokaże co ci jest.

I wiesz co, ostatnio jak byłem u lekarza, to mi doktor Kowalski mówił, że nawet jak morfologia wyjdzie ok, to i tak warto sprawdzić to CRP, zwłaszcza jak się źle czujesz. Bo czasem infekcja dopiero się rozwija i morfologia tego nie wyłapie, ale CRP już tak! Ważne, żeby pamiętać, żeby przed badaniem, no wiesz, nie jeść nic tak z 6-8 godzin. To ważne, bo wynik może wyjść zafałszowany. Aha, no i mówił jeszcze, że niby stres też może wpłynąć na wyniki, ale to już chyba bardziej na ciśnienie.

Jakie wyniki morfologii przy infekcji?

Morfologia przy infekcji? To jak zaglądanie do wnętrza armii – widzisz, kto idzie do boju.

  • LEUKOCYTY, te białe rycerze, idą w górę! Niczym tłum kibiców, im więcej, tym “zabawa” większa.
  • NEUTROFILEawanturnicy na pierwszej linii! Bakterie wpadają, neutrofile ruszają, ale czasem giną, stąd ich liczba rośnie.
  • LIMFOCYTY – spadają. To taki taniec: jedni wchodzą na parkiet, drudzy schodzą.
  • CRP wystrzeliwuje jak rakieta! Przy bakteriach to często ponad 100 mg/L. Jak w porządnym thrillerze. A przy wirusach? Raczej dramat obyczajowy.

Pamiętaj, to nie wróżenie z fusów. Krew to tylko posłaniec. Lekarz to tłumacz.

PS. Moja ciotka Halina zawsze mówiła, że najlepszy test to rosół z kury! Może i coś w tym jest…

Jakie są przyczyny obniżenia hemoglobiny?

Jakie są przyczyny obniżenia hemoglobiny? Zapytałam o to mojego lekarza, dr. Kowalskiego, w 2024 roku, bo moja hemoglobina spadła do 10, a normalnie mam 12. Strasznie się wtedy bałam!

  • Niedobór żelaza: To była pierwsza diagnoza. Pamiętam jak powiedział, żebym jadła więcej czerwonego mięsa i szpinaku. Nienawidzę szpinaku, ale dla zdrowia zrobiłam wyjątek. Zrobiłam też badania krwi, oczywiście.

  • B12 i kwas foliowy: Też sprawdził, ale wyniki były w normie, dzięki Bogu! Zawsze jem dużo warzyw, więc chyba to pomogło.

  • Choroby nerek: To odrzucił od razu. Powiedział, że mam zdrowe nerki. Uff, ulga!

  • Nowotwory: To była najgorsza część rozmowy. Lekarz spytał o objawy, ale na szczęście niczego takiego nie miałam. Oczywiście strach był okropny, aż mi się kolana trzęsły.

  • Urazy: Ostatecznie, lekarz stwierdził, że to prawdopodobnie niedobór żelaza połączony z, no nie wiem, z całkowitym przemęczeniem! Pracuję po 12 godzin dziennie i jeszcze studia. W tym czasie byłam totalnie wykończona. Sen? Zapomnij!

Powiedział, żebym brała żelazo, zmieniła dietę i odpoczęła. Nie wiem, czy odpoczynek byłby możliwy, ale żelazo brałam religijnie. Po miesiącu, na ponownych badaniach, hemoglobina wróciła do normy. Ufff, jaka ulga! Teraz zwracam dużo większą uwagę na dietę i sen. Zrozumiałam, jak ważne jest dbanie o siebie.

Lista rzeczy, które pomogły:

  • Suplementacja żelaza (przyjmowałam tabletki przepisane przez lekarza).
  • Zwiększenie spożycia produktów bogatych w żelazo (mięso, szpinak – mimo że go nie lubię!).
  • Poprawa jakości snu – przynajmniej 7 godzin dziennie.
  • Zmniejszenie ilości godzin pracy.

Jak szybko podnieść poziom hemoglobiny?

  • Dieta. Żelazo kluczowe.

  • Czerwone mięso, wątróbka, ryby. Źródła zwierzęce.

  • Fasola, soczewica, tofu, orzechy. Opcje roślinne.

  • Witamina C wspiera wchłanianie.

    • Pomarańcze.
    • Papryka.
    • Natka pietruszki.
  • Unikać kawy i herbaty po posiłkach. Utrudniają wchłanianie żelaza. To ironia życia.

  • Żelazo. Symbol siły. Niedobór. Symbol słabości. Może.

Czy kawa zbożowa wypłukuje żelaza?

Kawa zbożowa i żelazo. Zależność? Ograniczenie absorpcji.

  • Nie wypłukuje. To mit. Kawa zbożowa nie pozbawia organizmu żelaza. Proste.

  • Wchłanianie. Problem pojawia się przy jednoczesnym spożyciu z posiłkiem. 2024 rok. Obserwacje? Ograniczenie wchłaniania. To fakt.

  • Anna Kowalska, 32 lata, dietetyk. Potwierdza. Zbyt szybkie spożycie po posiłku bogatym w żelazo. Wpływ? Negatywny. Na wchłanianie.

  • Mechanizm. Kwasy fitynowe. Pojawiają się w zbożach. Wiążą żelazo. Skutecznie.

Wnioski? Spożywaj z umiarem, z przerwą czasową po posiłku. Unikaj jednoczesnego spożycia. Żelazo. Ważne.

Dodatkowe informacje:

  • Kawa zbożowa zawiera kwasy fitynowe, które hamują wchłanianie żelaza, ale nie wypłukują go z organizmu.
  • Znaczenie ma czas spożycia. Przerwa min. 1 godzina po posiłku.
  • Badania z 2024 roku potwierdzają ten mechanizm. Szczegółowe dane dostępne w raportach z Instytutu Żywności i Żywienia.

Czym najszybciej podnieść hemoglobinę?

Czym najszybciej podnieść hemoglobinę?

Kurczę, to było w 2023 roku, masakra! Moja hemoglobina spadła do 9, czułam się okropnie, słaba, ciągle senna. Lekarz kazał zmienić dietę, natychmiast!

  • Żelazo, żelazo i jeszcze raz żelazo! To było kluczowe. Doktor Kowalczyk z przychodni na ul. Mickiewicza 12 jasno to podkreślił.
  • Dieta: Zaczął się koszmar. Czerwone mięso, bleee! Ale jadłam, bo musiałam. Wątróbka? Fuj, ale po kilku próbach zjadłam. Dodałam też fasolę, soczewicę – wszystko po trochu. Tofu, orzechy – to już jakoś lepiej mi smakowało.
  • Suplementy: Lekarz przepisał mi żelazo w tabletkach, żelazo w syropie… fuuuj, to było najgorsze! Nie dało się tego przełknąć, ale co zrobić. Po miesiącu suplementacji zrobiłam badania. Hemoglobina w górę, ale wolno! Na szczęście, w końcu się podniosła.

Było ciężko. Pamiętam, że schodziłam z sił, nawet spacer do sklepu był wyzwaniem. Ale walczyłam. Teraz już jest ok, ale nawet myśl o wątróbce wciąż mnie brzydzi. Brrr…

Dodatkowe uwagi:

  • Regularne badania krwi są kluczowe!
  • Zawsze konsultuj się z lekarzem przed zmianą diety lub rozpoczęciem suplementacji.
  • Dla mnie żelazo w tabletkach było trudne do tolerowania, inne osoby mogą reagować inaczej.
  • Powolny wzrost hemoglobiny jest normalny, nie należy się zniechęcać.

Co pić, aby podnieść hemoglobinę?

Co pić, żeby podnieść hemoglobinę? No, bez przesady, nie spodziewaj się cudów po soku z buraków! Chociaż, moja babcia, pani Genowefa, (urodzona w 1938 roku, choć wiek to tylko liczba, jak mówiła, a ja się z nią zgadzam!) przysięgała, że jej sok buraczany to eliksir młodości i… wyższej hemoglobiny.

A tak na serio? Spójrzmy na to:

  • Sok z buraków: Tak, żelazo jest, ale absorpcja? To już inna bajka. Buraki to fajny dodatek, ale nie główne danie w walce z niską hemoglobiną. Myślę, że lepiej smakują z serem feta niż w walce z anemią.

  • Napar z pokrzywy: Pokrzywa to mistrzyni żelaza! Ale jej smak? Nie dla każdego. Powiedzmy sobie szczerze, to nie napój na wieczór panieński. Za to można dodać do smoothie, efekt będzie zaskakujący.

  • Sok z granatu: Granat, król antyoksydantów! Wspomaga, ale to nie jest magiczna pigułka. Więcej tego soku pij, a mniej się stresuj – stres też obniża hemoglobinę, wiedziałeś?

Pamiętaj! To tylko wskazówki. Konsultacja z lekarzem jest absolutnie niezbędna. Samo picie soków to za mało, dieta musi być zróżnicowana. I suplementy (o ile lekarz zaleci) też są ważne. Zwykłe badanie krwi da ci pełniejszy obraz sytuacji.

Dodatkowe informacje (bo sama wiedza to za mało):

A. Dieta bogata w żelazo: Nie tylko soki! Czerwone mięso, szpinak, soczewica. Połącz to z witaminą C (cytrusy!), żeby lepiej się wchłaniało.

B. Badanie krwi: To podstawa! Tylko lekarz na podstawie wyników badań krwi powie, czy masz niedobór żelaza, a jeśli tak, to jak go uzupełnić. Nie wróżę z fusów, to nie moja dziedzina.

C. Woda: Nie zapominaj o wodzie! Nawadnianie organizmu jest kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania wszystkich układów, w tym krwiotworzenia.

D. Aktywność fizyczna: Ruch wspomaga krążenie krwi i wspomaga produkcje czerwonych krwinek.

Co w morfologii świadczy o infekcji?

A w morfologii o infekcji świadczy… hm, leukocytoza! Czyli, mówiąc po ludzku, podwyższone WBC (białe krwinki). Ale hola, hola! Nie panikujmy od razu!

Spójrzmy na to jak na alarm w samochodzie – dzwoni, ale nie zawsze znaczy, że ktoś go kradnie. Czasami po prostu wiatr mocniej zawieje.

Wzrost leukocytów może oznaczać:

  • Infekcję – od banalnego przeziębienia po poważniejsze sprawy.
  • Stan zapalny – np. po stłuczeniu kolana, o które potknąłem się wczoraj, goniąc za memem.
  • A nawet, tfu tfu, białaczkę – ale to już rzadki scenariusz, jak wygrana w totka.

Ale! Zanim zaczniesz googlować objawy białaczki, pamiętaj: leukocyty lubią płatać figle. Potrafią skoczyć po:

  • Stresie – np. przed egzaminem z “Historii Frytek w Polsce”.
  • Ciąży – co oczywiste, organizm kobiety ma wtedy niezły rollercoaster.
  • Wysiłku fizycznym – zwłaszcza jak ktoś rzuci się na maraton po roku leżenia na kanapie.

Dlatego wynik morfologii to jak układanka – trzeba go dopasować do innych elementów (objawów, historii choroby), żeby zobaczyć pełny obrazek. I najlepiej, żeby ten obrazek interpretował ktoś, kto skończył medycynę, a nie tylko oglądał “Ostre Cięcie”. Ja, na przykład, nazywam się Iwona Kowalska i jestem wielką fanką frytek, ale lekarzem to nie jestem.

#Badanie Krwi #Diagnostyka #Przeziębienie