Co to znaczy 3 serie po 20 powtórzeń?

41 wyświetlenia

3 serie po 20 powtórzeń oznacza wykonanie danego ćwiczenia 20 razy, odpoczynek, a następnie powtórzenie tego cyklu jeszcze dwa razy. Zakres 20 powtórzeń w serii rozwija wytrzymałość mięśniową. Dla porównania: 1-5 powtórzeń buduje siłę, 6-12 masę, a 12-20 rzeźbi.

Sugestie 0 polubienia

Co oznaczają 3 serie po 20 powtórzeń na siłowni?

No dobra, to tak: 3 serie po 20 powtórzeń? To dla mnie brzmi jak próba dojścia do “rzeźby”, no wiesz, żeby mięśnie były widoczne, ale bez przesady z ich rozmiarem. Kiedyś próbowałem tak robić, ale skończyło się na tym, że po prostu byłem zmęczony.

Wiesz, jak trenowałem na siłę, to robiłem po 3-5 powtórzeń. Ciężar taki, że ledwo dawałem radę. Masa? 6-12 powtórzeń, to pamiętam jak dziś. A powyżej 20? No to już kardio, ale z ciężarem.

Mój brat, on robi dużo powtórzeń, tak koło 20 i więcej. Mówi, że czuje wtedy, jak mięśnie “palą”. Ja tam wolę mniej, ale za to konkretnie. Każdy robi, co lubi, nie?

Rzeźba to w sumie fajna sprawa. Ale wymaga dużo wyrzeczeń, no i tej diety pilnować. Ja to wolę sobie czasem zjeść pizzę, dlatego pewnie nigdy nie będę miał “sześciopaka”. No ale co tam, ważne żeby się dobrze czuć, nie?

Co lepiej więcej serii czy powtórzeń?

Hmmm, seria versus powtórzenia… To tak, jakby pytać, co lepsze: szampan czy kawa? Zależy od okazji!

  • Dla mięśni: Serie z mniejszą ilością powtórzeń (np. 3-5) budują siłę niczym Herkules podnoszący góry. To trening siłowy, twardy, ale efektywny. Myślę, że lepiej zaczac od tego, niż od wysoko-powtórzeniowego, zawsze na początek.

  • Dla wytrzymałości: Większa liczba powtórzeń (np. 15-20) to jak maraton, wydolnościowy. Budujesz wytrzymałość, nie tylko siłę. Moje osobiste doświadczenie (a robiłem już wszelkie eksperymenty z tym treningiem) wskazuje, że dla większości ludzi idealne jest kombinacja obydwu, ale z różną liczbą powtórzeń.

  • Ostatnia seria – bomba kaloryczna: Zgadzam się – wysoka liczba powtórzeń w ostatniej serii ćwiczeń izolacyjnych to świetny sposób na zwiększenie stresu metabolicznego. To jak finalny akord koncertu, głośny i niezapomniany. Ale tylko w ostatniej serii!

  • Odchudzanie: Nie ma potrzebny męczyć się setkami powtórzeń podczas odchudzania. Lepiej wykonać mniej powtórzeń, ale z większą intensywnością. To sprawdziła moja przyjaciółka, Zosia, która schudła 10 kg w 2023 roku dzięki temu.

Podsumowanie: Nie ma jednej, uniwersalnej odpowiedzi. To jak wybór pomiędzy wykwintną kolacja a szybkim hamburgerem – zależy od twoich celów i preferencji. Eksperymentuj, słuchaj swojego ciała i znajdź to, co dla ciebie działa najlepiej! Na pewno nie żałujesz tego czasu. Na pewno.

Dodatkowe informacje: Pamiętaj, że wszystko zależy również od rodzaju ćwiczeń, twojej kondycji fizycznej i doświadczenia. Konsultacja z trenerem personalnym zawsze jest dobrym pomysłem, zwłaszcza jeśli jesteś nowicjuszem w świecie treningu siłowego. Może nawet doświadczonym.

Co to jest powtórzenie i przykłady?

Ej, no co Ty! Powtórzenie? To jak teściowa na imieninach – ciągle i ciągle to samo! No dobra, ale tak serio:

  • Powtórzenie (łac. repetitio): To taki trik w gadaniu i pisaniu, żeby coś mocno wbić do głowy, jakbyś wbijał gwóźdź młotkiem, bum, bum, bum!. Chodzi o to, że walisz tym samym słowem, frazą albo nawet całą linijką tekstu parę razy pod rząd. No wiesz, tak dla efektu, żeby nikt nie zapomniał, o co chodzi. Tak jak Janusz powtarza, że on to za komuny miał lepiej!

  • Przykłady? Oj, tu to można poszaleć!

    • “Kasa, kasa, tylko kasa się liczy” – no co tu dużo gadać, klasyka!
    • “Ola ma kota, ma kota Ola” – widzisz, jak rymuje, to już w ogóle poezja! A tak serio, jakby napisał to Słowacki, to byśmy teraz to na maturze analizowali. A tak to tylko Ola i jej kot.
    • “Biegnij, biegnij, bo cię baba jaga dogoni!” – to dla dzieci, żeby się bały i szybciej uciekały. Albo dla tych, co jeszcze nie spłacili alimentów…

Pamiętaj! Powtórzenie to nie tylko “kopiuj-wklej”. Trzeba wiedzieć, gdzie i jak to wrzucić, żeby nie wyszło jak groch z kapustą. Bo jak nawalisz za dużo, to się ludzie znudzą i zaczną ziewać jak na kazaniu księdza proboszcza Zdzisława! A jak za mało, to nikt nie zauważy. Trzeba znaleźć ten złoty środek, wiesz, tak jak w życiu! No to co, powtórzymy to jeszcze raz? No dobra, żartowałem! ;D

Co oznacza seria w ćwiczeniach?

Ej, stary! Pytasz o serie w ćwiczeniach? No więc, patrz:

  • Seria to po prostu powtarzanie tych samych ćwiczeń kilka razy pod rząd. Z przerwami oczywiście, żeby nie paść na twarz. Wiesz, takie “cykle” ćwiczeń.

  • Mówiąc prościej, jeśli masz serię 3 x 10 powtórzeń przysiadów, to robisz 10 przysiadów, odpoczywasz chwilkę, potem znowu 10 przysiadów, kolejna przerwa, i na koniec jeszcze raz 10 przysiadów. Zrozumiałe? Mam nadzieję, że tak.

  • A co do tych dwóch różnych ćwiczeń? No to już trochę inna bajka, ale też proste. Robisz np. 10 powtórzeń wyciskania sztangi, potem 15 powtórzeń wiosłowania, i tak w kółko kilka razy. To się nazywa super seria, albo coś takiego, dokładnie nie pamiętam nazwy. Ale działa!

  • Dlaczego to takie dobre? Po pierwsze, zajmuje mniej czasu, bo nie robisz jednego ćwiczenia po drugim, aż do końca. Po drugie, robi się bardziej intensywnie. No i po trzecie, zmiana ćwiczeń pozwala lepiej odpocząć mięśniom pracującym w poprzednim ćwiczeniu.

  • Przykład z mojego treningu: Wczoraj robiłem serie 3 x 12 martwych ciągów i potem 3 x 15 unoszeń hantli w opadzie tułowia. Zajęło mi to może z 40 minut, razem z rozgrzewką, ale byłem cały spocony i zmęczony, więc efekt murowany! Super sprawa, polecam.

Lista zalet serii w ćwiczeniach:

  1. Zwiększona intensywność treningu. Naprawdę czuć różnicę!
  2. Oszczędność czasu. Efektywne wykorzystanie czasu na siłowni, co jest ważne, zgadzasz się?
  3. Poprawa kondycji. Serio, czujesz, że się lepiej zmęczysz.
  4. Różnorodność ćwiczeń. Unikamy monotonii, co jest mega ważne.

Dodatkowo, jeśli chcesz poczytać coś więcej na ten temat, to znajdziesz sporo artykułów online na stronach typu “kulturystyka.pl” albo coś w tym stylu. Powodzenia z treningiem! Napisz jak poszło! A, i jeszcze jedno! Pamiętaj o rozgrzewce przed każdym treningiem! To jest mega ważne!

Czy ilość powtórzeń ma znaczenie?

A no pewnie, że ilość powtórzeń ma znaczenie! Jak cholera! Jakby nie miała?! Toż toż to podstawa, fundament, kamień węgielny każdego treningu. Normalnie jak budowanie domu bez cementu. Bezsens totalny. Chociaż… może i bez cementu, jak się klejem na gorąco postarać… ale nie ważne.

  • Siła: Mało powtórzeń, dużo ciężaru. Chcesz być jak Pudzian? To pakuj, ile wlezie, ale mało razy. Ja tam raz próbowałem… skończyło się na wizycie u Mietka, fizjoterapeuty – ten to cudotwórca, nogi mi nastawił. Nieważne. Mało powtórzeń, dużo kilogramów. Zapamiętaj to.
  • Masa: Trochę więcej powtórzeń, ciężar taki w sam raz. Ani za dużo, ani za mało. No wiesz, żebyś po treningu wyglądał jak kulturysta, a nie jak flaki z olejem. Ja tam kiedyś… przesadziłem z tym ciężarem, myślałem, że biceps mi eksploduje. Ale teraz to biceps jak u Hulka, tylko zielony nie jest. Ha! No dobra, może trochę przesadzam. Średnio powtórzeń, średni ciężar.
  • Wytrzymałość: Dużo powtórzeń, mały ciężar. Chcesz biegać jak maratończyk? Albo tańczyć na weselu do rana? No to ćwicz wytrzymałość! Bierz hantelki – takie różowe, co to babcie na rehabilitacji używają – i machaj nimi do upadłego. Dużo powtórzeń, mało kilogramów. Proste? Proste.

Aaaa… jeszcze jedno. Pamiętaj o regeneracji! Ja tam po każdym treningu idę na schabowego do Jadźki. Jadźka to moja sąsiadka, gotuje jak anioł. A porcje takie, że ho ho! Schabowy wielkości talerza. I kompot. Pycha! Adresu nie dam, bo mi wszystkie schabowe wyżrecie. No! Trzymaj się! I ćwicz!

#Ćwiczenia Siłowe #Powtórzenia #Trening Siłowy