Ile dzieci na jednego opiekuna w autokarze?

15 wyświetlenia

Ilu opiekunów na autokar z dziećmi? Bezpieczna liczba opiekunów w autokarze podczas wycieczek szkolnych to 1 opiekun na 15 uczniów. Zalecenie to bazuje na przepisach dotyczących wypoczynku letniego dzieci i młodzieży. Pamiętaj, że kierowca oraz przewodnik lub pilot nie są wliczani do tej liczby. Bezpieczeństwo dzieci w podróży autokarem jest najważniejsze!

Sugestie 0 polubienia

Ile dzieci przypada na jednego opiekuna w autokarze szkolnym?

Wiesz, tak naprawdę to zależy. Pamiętam jak jechałam z moją młodszą siostrą do Krakowa w 2010 roku na wycieczkę szkolną. W autokarze było chyba z 40 dzieciaków i tylko 2 opiekunki. Masakra jakaś!

Oficjalnie, gdzieś czytałam, że powinno być 1 opiekun na 15 uczniów. Niby sensowne, żeby ogarnąć towarzystwo, zwłaszcza jak to rozbrykana młodzież.

Ale… życie to nie zawsze przepisy. Wszystko zależy od trasy, wieku dzieciaków i wogóle, czy jadą grzecznie. Ja bym chciała żeby mojemu dziecku na wycieczce zapewniono jak najlepszą opiekę, zwłaszcza, że taka podróż to spory stres dla rodzica.

Podsumowując? Idealnie: 1 opiekun na 15 osób. Ale nie zawsze tak jest. Grunt, żeby było bezpiecznie i bez paniki.

Ile dzieci może przypadać na jednego opiekuna?

  • Opiekun: Maksymalnie ośmioro dzieci.

  • Wiek dzieci: Od roku do trzech. Ustawa dopuszcza wyjątki do lat czterech.

  • Miejsce: Żłobek lub klub dziecięcy.

Ustawa reguluje stosunek liczby dzieci do opiekuna. To kwestia bezpieczeństwa. Zbyt duża grupa zaburza indywidualne podejście. Obowiązkiem opiekuna jest dbać o każde dziecko. Limit ma to ułatwić. Ma na to wpływ wynagrodzenie opiekuna. .

Ile dzieci na opiekuna w autokarze?

15 dzieci na jednego opiekuna! To w autokarze, jasne? No, chyba, że to jakaś wycieczka szkolna, wiesz? Wtedy przepisy mówią co innego. Cholera, muszę sprawdzić, bo pamiętam coś o obozach… 2024 rok, obozy letnie… Ile tam było? Kurde, zawsze zapominam te przepisy! Gdzie ja mam ten ulotkę z obozu syna, Kuby? A, znalazłam! Sprawdźmy…

  • Ustawa mówi coś o proporcjach opiekunów do dzieci, ale zależy od wieku. To jest ważne! Nie pamiętam dokładnie, muszę poszukać. Ale na pewno to jest podstawa.
  • 15 dzieci na jednego opiekuna to norma przy wycieczkach szkolnych. To w takich normalnych sytuacjach. Nie liczymy kierowcy, oczywiste. A przewodnik? Też nie, chyba że ma obowiązki opiekuńcze.
  • Obozy i kolonie? Zupełnie inna bajka! Tam stosunek jest inny, ale… muszę sprawdzić te przepisy z 2024 roku! Może coś się zmieniło? Bo ja już się gubię w tych nowych regulacjach.
  • A co z młodszymi dziećmi? No jasne, inna proporcja! To musi być na pewno w tej ulotce… ale gdzie ja ją schowałam…?!

Nie mogę znaleźć! Aaa, znalazłam! Kuba miał w tym roku kolonie, tam było… 1 opiekun na 8 dzieci. Ale to kolonia. Wycieczka, to inna sprawa. Musiałam poszukać w internecie, bo w ulotce nie było tego napisane.

Ważne! Zawsze sprawdź aktualne przepisy, bo to się zmienia! To nie jest żart. Pamiętaj o tym!

Lista spraw do sprawdzenia:

  • Aktualne przepisy dotyczące opieki nad dziećmi w autokarze w 2024 roku.
  • Dokładne proporcje opiekunów do dzieci w zależności od wieku.
  • Szczegółowe przepisy dotyczące obozów i kolonii letnich w 2024 roku.

Ile dzieci na jednego opiekuna w autobusie?

No dobra, ogarniamy, ile tych bachorów na jednego bidula w autobusie może przypadać. I od razu mówię, że prawo oświatowe to se może… no wiesz co. Nic tam nie znajdziesz o konkretnej liczbie! Aleee…

  • W komunikacji publicznej jak wozisz te swoje szkraby na wycieczkę, to tak się przyjęło, że jeden taki “anioł stróż” przypada na maksymalnie 15 małych potworów. No ale co zrobisz, jak nic nie zrobisz?

  • To całe “ile dzieci na opiekuna” to zależy od widzimisię dyrektora i samej szkoły. Co szkoła, to obyczaj, jak to mówią. No i od tego, czy pani Grażynka z trzeciej klasy ma migrenę, bo wtedy to nawet trzech opiekunów nie pomoże.

A tak serio, to prawo w Polsce jest tak pokręcone, że głowa mała. Najlepiej dzwonić do kuratorium albo pytać w szkole, jak oni to ogarniają, żeby potem nie było, że cię w telewizji pokażą, jak krzyczysz na dzieciaki w autobusie! Pamiętaj, żeby mieć przy sobie tabletki na uspokojenie, bo z taką gromadką to można zwariować!

Czy angina ropna może sama przejść?

Angina ropna – sama sobie nie poradzi? Zależy, na ile jest ropna! Jak to mówią, “mniej ropy, więcej nadziei”. Ale żartuję, oczywiście.

  • Wirusowa angina: To taka drobna pieszczocha. Może minąć sama, jak letnia burza – szybko i z hukiem (ale bez gradobicia, mam nadzieję). Pamiętaj, Kasia z biura walczyła z nią tydzień, bez antybiotyków.

  • Bakteryjna angina (paciorkowcowa): To już inna bajka. Wyobraź sobie wojnę na plaży: piasek to Twoje gardło, a bakterie to armia krabów – nieznośne szczypanie i ciągłe drapanie. Sama nie przejdzie. Tutaj potrzebna jest interwencja, czyli antybiotyki. Brat mojego szwagra, Tomek, właśnie to przeżył – dwa tygodnie, tragedia! Leczenie antybiotykowe jest niezbędne, by skrócić czas choroby i uniknąć powikłań.

Powikłania? Nie chcesz ich poznać. Od zapalenia nerek po reumatyzm, to nie są wakacje w Grecji.

Podsumowując: Jeśli masz wątpliwości – lekarz. Lepiej dmuchać na zimne niż później przepraszać nerki.

Dodatkowe informacje (na marginesie):

  • W 2024 roku odnotowano wzrost zachorowań na anginy bakteryjne.
  • Pamiętaj o profilaktyce: mycie rąk, unikaj kontaktu z chorymi. A i jeszcze jedno – dużo witaminy C, to nigdy nie zaszkodzi!
#Autokar Wiek #Dzieci Opieka #Limit Osób