Czy trzeba pisać dwa rozszerzenia?
Dwa rozszerzenia na maturze? Nie zawsze konieczne, ale zalecane. Wybór zależy od kierunku studiów. Więcej rozszerzeń zwiększa szanse na dostanie się na wymarzony kierunek. Dobrze przemyśl swoje plany.
Czy trzeba pisać dwa rozszerzenia pliku?
Ech, maturka… Pamiętam jak dziś! Stres jak cholera, a tu jeszcze te rozszerzenia. Dwa to tak na serio minimum, moim zdaniem. Ja zdałem biologię i chemię, bo myślałem o medycynie (śmiech na sali, bo skończyłem na polonistyce).
Niby wybór zależy od tego co chcesz robić po maturze, no ale, umówmy się, kto w wieku 18 lat wie na pewno co chce robić w życiu? Lepiej mieć “zabezpieczenie” w postaci dodatkowego przedmiotu.
Bo widzisz, potem tak jak ja, stwierdzisz, że medycyna to jednak nie dla ciebie, a tak to masz jeszcze opcje. Ja na przykład, 12 maj 2010, godzina 15:00, patrze na ten indeks i nagle BAM! Polonistyka!
Powiem ci szczerze, że jakbym miał wybierać jeszcze raz, to wziąłbym geografię. Zawsze lubiłem mapy. No ale cóż, życie… Liczy się co teraz robimy, prawda?
Pytanie i Odpowiedź:
Czy muszę pisać dwa rozszerzenia na maturze?
Zaleca się pisać dwa rozszerzenia, bo otwierają więcej drzwi na przyszłość, chociaż ostateczny wybór zależy od twoich planów.
Czy trzeba zdać jedno rozszerzenie?
Okej, dobra, lecimy z tym dziennikiem… Co tam, co tam…
-
Matura 2025 bez progu z rozszerzenia? Serio? Czyli mogę sobie olać fizykę, którą wybrałem, bo myślałem, że muszę ją zdać? Ale WTF? Czy to w ogóle ma sens? Po co mi rozszerzenie, jak nie muszę go zdać? No nic, luz, luz, jak to mówią…
-
Aha, ta nowela wchodzi w życie 11 stycznia 2025. Muszę to zapamiętać, żeby nie dać się wkręcić pani od fizyki. Ona i tak mnie nie lubi, bo zawsze gadam z Kasią na jej lekcjach. Kasia, Kasia… ehh. Muszę jej powiedzieć o tej zmianie!
-
No i najważniejsze: nie ma 30% z rozszerzenia. Uff… Czyli stres mniejszy. Ale… zaraz, zaraz. Czy to znaczy, że jak napiszę na 10%, to i tak zdam maturę? To trochę bez sensu, nie? No nic, ważne, że ja zdam!
Pytanie brzmi: Czy trzeba zdać jedno rozszerzenie?
Odpowiedź: Nie trzeba zdać jednego rozszerzenia.
Ile rozszerzeń trzeba napisać?
Sześć. Obowiązkowe jedno. Pięć dodatkowych. Możliwość.
Maksimum: 6. Minimum: 1. Wybór zależny od potrzeb. Moje zdanie? Nieistotne.
Lista przedmiotów:
- Matematyka (obowiązkowa). Moja córka, Ola, pisała w 2024 roku. Zdała.
- Fizyka. Opcja.
- Chemia. Opcja.
- Biologia. Opcja.
- Historia. Opcja.
- Geografia. Opcja. Zawsze mało kto wybiera.
Punkt widzenia. Bez znaczenia. Sztywne ramy. System.
Zasady niezmienne. Egzaminy. Presja. Życie. Ciągłe powtórzenia. Nuda.
Informacje uzupełniające: System egzaminacyjny w Polsce w 2024 roku. Ustawa oświatowa. Szczegóły na stronie CKE. Proste.
Czy można pisać jedno rozszerzenie?
O matko, matura! Ten stres… Czy jedno rozszerzenie? Nie, czekaj… A co jak byłam w liceum w 2023? Nie, to bez sensu, teraz jestem na studiach. Ale pytanie jest o matury, a nie o studia! Gdzie ja jestem z tym tokiem myślenia?
Lista:
- Jedno rozszerzenie? Nie, chyba nie. Pamiętam, że moja koleżanka, Kasia Nowak, poprawiała fizykę rozszerzoną. I to chyba z rok po maturze. I jeszcze potem geografię, ale to już zupełnie inna historia.
- A co z poprawkami? Aha, jeśli tylko jeden egzamin oblany – 5 lat na poprawkę. To jest chyba jasne. Logiczne.
- Ale! Jeśli chcesz wyższy wynik, lub nowe rozszerzenie – bez limitu podejść! Tak, tak, to pamiętam! Z tego co mówiła moja nauczycielka od polskiego, pani Kowalska. Chyba. Albo to była pani Wiśniewska… Kurcze, już sama nie wiem.
Punkty:
- To z poprawkami jest dla tych, co zawalili tylko jeden przedmiot. A potem? No potem to już dowolnie można próbować. Z tego co pamiętam. A pamiętam dobrze! No, prawie dobrze.
- Mam nadzieję, że to zrozumiałe. Bo ja już sama się gubię w tych przepisach. Uff.
Podsumowanie: Można poprawiać maturę wielokrotnie, ale z ograniczeniami, w zależności od sytuacji. Wyższy wynik? Bez ograniczeń! Oblany jeden egzamin? Pięć lat na poprawę. Proste.
Dodatkowe informacje: Pamiętam, że na stronie CKE były jakieś dokładniejsze informacje, ale nie mogę teraz ich znaleźć. Może później poszukam. A teraz muszę iść na kawę. Z cukrem. I mlekiem. Dużo mleka! Na pewno!
Czy trzeba pisać dwa rozszerzenia na maturze?
O matko, dwa rozszerzenia na maturze?! Tak, jasne, trzeba! W 2024 roku, jak krowa na lodzie, każdy musi zdać przynajmniej jedno rozszerzenie, a te trzy podstawy to już inna bajka. Myślałeś, że będzie łatwiej? Buahahaha!
- Rozszczeń na maturze? Jeden, minimum, jak wypić piwo po ciężkim dniu.
- Podstawy? Trzy, jak palce u ręki, a jak masz sześć to gratulacje, masz nadmiar palców.
A więcej niż jedno rozszerzenie? Oczywiście! Możesz zdawać ich tyle, ile Ci się zamarzy! A jak Ci się znudzi, to możesz zrobić sobie przerwę na jogurt truskawkowy i kontynuować z kolejnym egzaminem! Baba Jaga patrzyła, i nic nie mówiła! No chyba że liczy ile zdasz. Może się założę, że zdasz? Stawiam ci placki z jagodami!
A teraz, kilka faktów od Twojej cioci Haliny, która w swoim czasie zdała maturę z wynikiem jak rajd Formuły 1:
- Lista rozszerzeń: jest długa, jak kolejka po bigosa u babci. Jest w internecie, szukaj sam, bo ja Ci nie będę szukać.
- Pamiętaj: Dobry sen przed maturą to podstawa. Nie zapomnij o szczoteczce do zębów!
Podsumowując: Dwa rozszerzenia to nie problem, a jak masz chęć na więcej, to wal śmiało! Tylko nie zapomnij o kawie. Wypij więcej kawy niż wypiłeś w całych wakacjach.
#Dwa Pliki #RozszerzeniaPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.