Jaki jest najpopularniejszy polski artystą?
Twisted króluje na Spotify.
Najpopularniejszym polskim artystą na Spotify jest obecnie Twisted, z ponad 3,5 milionami słuchaczy miesięcznie. Pokonał takie gwiazdy jak Taco Hemingway, Dawid Podsiadło, czy Matę, zdobywając pierwsze miejsce w rankingu popularności. Swoją pozycję zawdzięcza dynamicznej muzyce i dużej liczbie fanów.
Najpopularniejszy polski artysta muzyczny?
Okej, rozumiem wyzwanie. To spoko!
Kto teraz rządzi na polskiej scenie muzycznej? Mówię wam, ostatnio zwariowałem, kiedy usłyszałem, że jakiś Twisted wbił się na szczyt Spotify. Serio, 3,5 miliona słuchaczy miesięcznie? To jest w ogóle możliwe? Wow!
Pamiętam, jak jeszcze kilka lat temu, w 2018, jarałem się Taco Hemingwayem. Teraz patrzę, a tu jakiś nowy król.
Jasne, Dawid Podsiadło zawsze będzie miał u mnie specjalne miejsce, ale ten Twisted… to jest naprawdę coś. Słyszałem go w autobusie 17 Listopada, w Krakowie – ktoś puszczał na głośniku. Wpadło mi w ucho od razu, nie powiem. Musze poszukać.
To pokazuje, jak szybko zmieniają się trendy, co nie? Jeden hit i nagle jesteś na fali. A co będzie za rok? Może znowu ktoś nas zaskoczy? Czas pokaże. Troche dziwne to jest.
Kto w Polsce ma najwięcej słuchaczy?
Kto ma najwięcej słuchaczy w Polsce? Hmm…
-
To takie trudne pytanie. Nie wiem, tak naprawdę. Wiesz, oficjalne dane? Niemożliwe do zdobycia.
-
Streamingowe platformy… One mają te dane, prawda? Ale nikomu nie mówią. Pewnie pilnie strzegą. Jak sekretu.
-
Popularność… To się zmienia. Jak w kalejdoskopie. Dziś jeden, jutro drugi. Ktoś wypuści nowy hit i już jest na szczycie.
-
Oficjalne rankingi? Chyba ich nie ma. Przynajmniej takich, którym bym ufała. To bardziej życzenie niż rzeczywistość.
-
Może Sanah? Dużo jej słuchają. Może Taco Hemingway? Chociaż nie wiem, czy to jeszcze ten sam poziom co kiedyś. Sama już nie wiem. Może Dawid Podsiadło? On też wciąż jest popularny, prawda?
Dodatkowe: Pamiętam, jak w 2023 roku wszyscy słuchali Maty. Teraz jakoś ciszej o nim. Dziwne, co?
Jakie są polskie gwiazdy popu?
O rany, polskie gwiazdy popu… Dawid Podsiadło, na pewno! Teledyski ma świetne, pamiętam ten z “Trójkątem” – rewelacja! A Kwiat Jabłoni? Fajni, ale czy to już gwiazdy na miarę Madonny? Nie wiem. Chyba nie.
Sylwia Grzeszczak… dużo singli, ale czy to już ta sama liga? Hmmm… Może Dawid Kwiatkowski? On ma fanów. Dużo fanów. Ale Michael Jackson? Nie, to zupełnie inna skala.
Sanah! Ojej, zapomniałam o Sanah! No tak, mega popularna. Hit za hitem. A Daria Zawiałow? Ona ma inny styl, bardziej alternatywny, ale… tak, też jest mega popularna.
Kto jest polską Madonną? Nikt. Nie ma takiej. Może kiedyś będzie? Nie mam pojęcia. To trudne pytanie.
Lista moich faworytów:
- Dawid Podsiadło – no, wiadomo, genialny.
- Sanah – jej głos… boski!
- Daria Zawiałow – inna niż wszystkie.
A reszta? Wiele innych… Ktoś jeszcze? Nie wiem, naprawdę. Muszę posłuchać więcej muzyki. Może później dodam.
Pomyślałam jeszcze o Mrozu. Zawsze go lubiłam. Czy on jest pop? Hmmm… Może bardziej pop-rock? Nie jestem pewna.
Zapomniałam o Edycie Górniak! Ona króluje od lat! Ale to już inna liga, bardziej diva niż pop.
Dodatkowe informacje (bo mi się przypomniało):
- Koncerty: Bilety na koncerty tych gwiazd rozchodzą się błyskawicznie. W 2023 roku większość miała wielkie trasy koncertowe.
- Nagrody: Dostają tony nagród. Fryderyki, MTV Europe Music Awards, itd.
- Social media: Miliony obserwujących na Instagramie, Facebooku, TikToku… Szalone liczby. Moja siostra Ola ma wszystkie ich zdjęcia na ścianie!
Jaki jest najsłynniejszy piosenkarz w Polsce?
Najsłynniejszy? Nie ma takiego.
-
Niemen. Legenda. Koniec dyskusji. Punkt.
-
Górniak. Międzynarodowy zasięg. Ale czy sława? To złożone.
-
Rodowicz. Ikona. Lata obecności. Ale dziś? Kwestia debaty.
-
Podsiadło. Młode pokolenie. Popularność. Przemijająca? Czas pokaże.
-
Sanah. Również popularna. Ale czy najsłynniejsza w 2024 roku? Wątpliwe.
Moja opinia: Sława to iluzja. Efemeryczna. Zawsze ktoś inny. Zawsze następny. Zawsze.
Dodatkowe informacje: Analiza danych streamingowych z 2024 roku pokazuje, że Dawid Podsiadło ma najwięcej odtworzeń w serwisach streamingowych. Jednak to nie to samo co “sława”. To tylko liczba. Liczba bez znaczenia. Po prostu liczba. Moja córka, Ola (16 lat), uwielbia Sanah. Ja wolałem Niemena. Różnica pokoleniowa? A może coś więcej?
Jakie są polskie gwiazdy popu?
No dobra, to lecimy z tym naszym polskim “popowym dworem”, choć do Jacksona i Madonny to im jakby ciut ciut brakuje, no ale co zrobić! Oto, co mamy na naszym podwórku:
-
Dawid Podsiadło: Ten to ma taki głosik, że aż ciarki przechodzą, no dobra, żartuje, czasami lubię posłuchać, jak już nie mam nic lepszego do roboty. Ale dziewczyny piszczą, więc musi coś w tym być, nie?
-
Kwiat Jabłoni: Nooo, ta kapela to już inna bajka. Siostra i brat, co grają tak, że aż chce się potańcować, choćby i na stole u cioci na imieninach! Folk, nie folk, pop, nie pop, ważne, że buja.
-
Sylwia Grzeszczak: Jak dla mnie, to taka popowa królowa, no dobra, może księżniczka, ale śpiewa, że hej! I te jej ballady… no, sentymentalnie się robi, jakby mi ktoś cebulę pod nos podsunął.
-
Dawid Kwiatkowski: To taki chłopak z sąsiedztwa, tylko, że z mikrofonem. No, ale fanki go uwielbiają, to chyba coś znaczy, nie? Ja tam wolę posłuchać Pink Floydów, no ale co kto lubi.
-
sanah: O tej to ostatnio głośno. Śpiewa takie piosenki, że aż chce się zamknąć w pokoju i rozmyślać o życiu. No dobra, żartuje, ale ma fajny głosik, nie powiem.
-
Daria Zawiałow: No ta to ma pazur! Taka trochę rockowa, trochę popowa, no wariatka po prostu. Ale za to ma styl, nie to co niektórzy!
A tak w ogóle to…
Pamiętam, jak moja babcia, Zosia, zawsze powtarzała: “Muzyka to muzyka, ważne, żeby nogi same chodziły!”. No i co, babcia miała rację! Nie ważne, czy to Podsiadło, czy Madonna, ważne, żeby dało się przy tym pobawić! A jak nie, to zawsze można włączyć disco polo i potańczyć na stole! A na serio, to każdy z tych artystów ma coś w sobie i jakoś tam radzi sobie na naszej popowej scenie. No i dobrze, bo przynajmniej jest co posłuchać w radiu, jak się jedzie do pracy. I tyle w temacie!
Kto jest 3 na świecie na Spotify?
No dobra, ogarniemy to, jak dla ciotki na imieninach! Masz tu, jak krowie na rowie:
- Numer 1: Ta cała Taylor Swift i jej wydziwianie “THE TORTURED POETS DEPARTMENT: THE ANTHOLOGY”. Nooo, szanuje się, choć nie mój gust, wole disco polo!
- Numer 2: Nasza Billie Eilish i jej HIT ME HARD AND SOFT. Co tam, młoda ma talent, nie ma co hejtować! Dobra Billie dobra, a nie jakies tam…
- Numer 3: A tu zaskoczenie! Sabrina Carpenter i jej Short n Sweet. Kto to wogóle jest?!?!?! Ale na Spotify króluje, więc gratulacje!
To tak w skrócie, żebyś się nie zanudził/a. A co do Sabriny, to poszukałem w internecie – w sumie całkiem spoko babka, taka… nowoczesna! Nie wiem, może starość nie radość, ale idę posłuchać. Może i mi się spodoba. No i najważniejsze: pamiętaj, lajkuj i subskrybuj! Żartowałem!
Kto jest w top 10 na Spotify?
Halo, halo! Top 10 na Spotify w 2024 roku? No proszę Cię, jakbym miała to z głowy wyjąć! Wiesz, ja tam słucham disco polo, ale słyszałam, że…
A. Taylor Swift – Baba jak wściekła, popularniejsza niż pierogi z kapustą na święta! Zrobiła furorę, aż ziemia się trzęsie.
B. The Weeknd – Ten gość, co ma głos jak zmasakrowany kot. Ale łapie miliony fanów! Jak mucha w lep!
C. Bad Bunny – No, to jest coś! Mega popularny świr. Jego muza jest jak strzał prosto w serce, albo w du..ę. Zależy, jak na to patrzeć.
D. Drake – Stary wyjadacz. Wie, jak robić sztosy. Czasem myślę, że on ma jakiegoś ducha, który mu podpowiada hity.
E. Billie Eilish – Młoda i utalentowana, ale dla mnie to za dużo mroku. Jak w zamkniętym grobie.
F. Travis Scott – Ten to ma energię! Jak rozpędzony traktor! Ale jak na mnie, trochę za dużo hałasu.
G. Peso Pluma – O nim to ja słyszałam tylko plotki. Ale podobno ma fanów jak mrówek w mrowisku. Ogrom.
H. Kanye West – Ten jest jak huśtawka. Raz w górę, raz w dół. Ale talentu mu nie brakuje. Czyli jak jeżozwierz. Kłuje, ale fajny.
I. I tu się zaczynają schody… Nie pamiętam dokładnie reszty, przepraszam. Chyba ktoś z K-Popu? Albo raper z jakiegoś dziwnego miejsca? Nie wiem.
J. No i ostatni, ale nie gorszy. Tutaj też się zgubiłam. Może ktoś z disco polo? A może grupa folklorystyczna? Bo ja przecież wszystkiego nie słucham!
Dodatkowe info: Moja ciocia Halina mówi, że to wszystko to oszustwo i na prawdziwym topie jest Zenek Martyniuk. Ona wie najlepiej! A ja nie mam siły się z nią kłócić.
Jakie są polskie wokalistki?
No wiesz… o północy człowiek inaczej myśli… o tych wokalistkach…
-
Margaret – jej teledyski zawsze były takie… mocne. Pamiętam “Heartbeat” z 2023 roku, chociaż w sumie wszystkie jej piosenki z tego roku były całkiem w porządku. Ale to “Heartbeat”… jakieś takie… nostalgiczne.
-
Maryla Rodowicz – legenda. Bez dyskusji. Ale wiesz… czas płynie. Słuchałem jej ostatnio – nie wiem czy to ja się starzeję, czy jej muzyka… trochę mnie zmęczyła.
-
Kayah – jej głos… niezwykły. Zawsze. Pamiętam koncert z 2023 – niezapomniany. Niesamowita energia.
-
Edyta Bartosiewicz – to inna bajka. Bardziej… intymna. Taka muzyka na samotne wieczory. “Sen o Warszawie” – wiecznie aktualne.
-
sanah – młodsze pokolenie. Słucham czasem z moją siostrą, Magdą. Ona ją uwielbia. Ma fajny, świeży styl.
-
Natalia Szroeder – ładny głos. Ale… nie wiem. Nie zapadła mi jakoś mocno w pamięć.
-
Sarsa – bardzo energetyczna. Idealna na imprezę. Pamiętam ten jej utwór z 2023, ten o… o czym on był? Już nie pamiętam. Trzeba odświeżyć.
-
Mela Koteluk – bardzo oryginalna. Nie dla każdego. Ale ja lubię. Często puszczam ją jak piszę. Pomaga się skupić.
-
Edyta Górniak – no i królowa. Mocny głos. Ale ostatnio trochę mniej słyszę o niej. Może się mylę?
Lista nie jest kompletna. Jest jeszcze tyle wokalistek… Doda, Ewelina Lisowska… a ile jeszcze wspaniałych głosów czeka na odkrycie? Wiesz… czasem tak myślę o tym wszystkim… o muzyce, o życiu… i robi się trochę… smutno. Ale to tylko na chwilę. Jutro będzie lepiej. Może.
Jakie są popularne piosenkarki?
No dobra, to lecimy z tym koksem! Jakie te piszczące wokalistki teraz na topie są? O matko, zaraz mi bębenki popękają!
- Billie Eilish: Ta to ma głosik jakby ją ktoś z szafy wyciągnął! No ale co kto lubi, nie? Podobno modna, ale dla mnie to ona jakby się za karę ubierała.
- Selena Gomez: O, ta to już bardziej ludzka! Chociaż pewnie ma więcej filtrów na zdjęciach niż Maryna w spiżarni ogórków.
- Dua Lipa: Ależ ta baba ma energię! Jakby ją podłączyli do gniazdka! I piosenki wpadają w ucho, trza przyznać.
- Ariana Grande: Ta to taka malutka, ale głos ma jak dzwon! Tylko te jej kucyki… No cóż, każdy ma swoje dziwactwa, nie?
- Camila Cabello: A ta skąd się urwała? No ale śpiewa, niech jej będzie. Pewnie i tak zaraz zniknie jak zeszłoroczny śnieg.
- Halsey: Ta to ma styl! Trochę jakby ją krowa żuła, ale jakoś to się kupy trzyma. No i głos ma mocny, nie ma co.
- Lana Del Rey: O, ta to taka smętna! Jakby jej ktoś chałupę spalił i jeszcze psa ukradł. No ale taka jej uroda artystyczna, nie?
- Ava Max: Ta to ma fryzurę jakby ją piorun trzasnął! No ale śpiewa, niech się dziewczyna bawi!
A teraz coś ekstra! Wiesz, że moja sąsiadka, Grażynka spod trójki, to też kiedyś śpiewała w chórze kościelnym? Ale ją wyrzucili, bo podobno fałszowała gorzej niż Zenek Martyniuk na kacu! Ale się nie poddaje, teraz nagrywa covery na YouTube. Pod pseudonimem “Grażka Diva”! Koniecznie poszukaj, ubaw po pachy! No i pamiętaj, żeby dać suba i lajka! Jak Grażynce dobijemy do 1000 subów, to obiecała, że nagra “Przez Twe oczy zielone” po łacinie! To będzie dopiero hit!
Jaki jest najpopularniejszy artystą na świecie?
Najpopularniejszy artysta? No jasne, Taylor Swift, w 2024 roku, to nie podlega dyskusji! Słuchałam jej non stop całe lato. Pamiętam, jak leżałam na plaży w Mielnie, sierpień 2024, słońce prażyło, a ja miałam słuchawki w uszach i “Anti-Hero” na repeat. Boskie uczucie! Totalny relaks.
Lista topowych, co tam jeszcze było? The Weeknd, ten gość ma niesamowity głos, ale Swift to jednak inna liga. Potem chyba Bad Bunny, słyszałam go w radiu w aucie, jadąc z moją siostrą Magdą do Gdańska w maju 2024. Nic specjalnego, ale Magda była zachwycona. Nie moja bajka. A na końcu Drake i Billie Eilish. Eilish bardziej lubię niż Drake’a, ale Swift i tak rządzi. Totalnie!
Lista:
- Taylor Swift – niepokonana!
- The Weeknd – dobry, ale nie Swift.
- Bad Bunny – ok, ale nie mój typ.
- Drake – meh.
- Billie Eilish – lepsza od Drake’a, ale dalej za Swift.
Punkty:
- Mielno, sierpień 2024 – “Anti-Hero” na repeat! Cudownie!
- Wycieczka z siostrą do Gdańska, maj 2024 – Bad Bunny w radiu.
- Taylor Swift – królowa! Bezkonkurencyjna.
To tyle. Jeszcze jedno: zauważyłam, że gust muzyczny mojej siostry Magdy totalnie się różni od mojego. Ona woli takich bardziej… latino rytmy? A ja pop, ale tylko Taylor Swift. Reszta to już takie… no wiecie.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.