Jak nazywa się fan Realu Madryt?

29 wyświetlenia

Kibic Realu Madryt to madridista. To hiszpańskie słowo oznacza fana Królewskich. Dumni madridiści świętują sukcesy klubu, a ich zaangażowanie jest ogromne. Rodzinne tradycje kibicowania Realowi Madryt są powszechne, jak pokazuje przykład: "W mojej rodzinie wszyscy jesteśmy madridistami". Pasja i oddanie to cechy charakterystyczne fanów tego legendarnego klubu.

Sugestie 0 polubienia

Jak nazywa się kibic Realu Madryt?

Okej, no to tak… Jak się nazywa kibic Realu? Madridista. Proste, co nie? Pamiętam, jak byłem w Madrycie, to co drugi człowiek krzyczał “Hala Madrid” – no, prawie każdy. 😀 Klimat niesamowity.

W sumie to w mojej rodzinie, to tylko ja jestem za Realem. Reszta to Barça… No, ale co zrobić, jak się ma dobry gust?

No i co by tu jeszcze… A no tak! Ostatnio widziałem koszulkę z napisem “Madridista Hasta la Muerte” – trochę mocne, ale w sumie rozumiem to oddanie. No bo jak tu nie kochać Realu, no jak?

Jak się mówi na kibiców Realu?

Jak się mówi na kibiców Realu?

Wiesz, tak późno, to pytanie… Niby proste, ale… No dobra. Mówi się na nich “Madridistas”. Tak po prostu.

  • Klub: Real Madryt, w sumie nazywany też “Królewscy”, ale to tak oficjalnie trochę.
  • Przydomki: Słyszałam, że “Los Merengues” (Bezy) to dlatego, że ich stroje są białe, jak bezy. I jeszcze “Los Blancos” (Biali) i “Los Vikingos” (Wikingowie), ale to chyba mniej popularne.
  • Rok założenia: 6 Marca 1902r. jako Madrid Foot-ball Club. Pamiętam, jak tata opowiadał, że to było dawno, dawno temu…
  • Adres: Av. de Concha Espina, 1, Chamartín, 28036 Madryt, Hiszpania. Kiedyś tam pojadę, zobaczysz!

Czasem myślę, że te wszystkie nazwy i historie to takie… otulenie. Żeby nie czuć tego, że życie tak szybko leci. Wiesz, co mam na myśli? Eech, za dużo myślę.

Ile osób lubi Real Madryt?

No to tak… Real Madryt. Wielki klub. Pamiętam, jak w 2023 byłem w Madrycie z żoną, Agnieszką. Zwiedzaliśmy Santiago Bernabéu. Wrażenie niesamowite. Olbrzymi stadion. Mnóstwo historii. I sklep z pamiątkami, gdzie Agnieszka kupiła sobie koszulkę z nazwiskiem Modricia. Chociaż sama kibicuje Barcelonie.

Chodziliśmy tam, oglądaliśmy trofea, zdjęcia. Wtedy myślałem o tych wszystkich ludziach, którzy tu byli. Ilu ich było? Miliony? Niesamowite. I te emocje. Czułem je w powietrzu. Aż ciarki przechodziły. Wiesz, ta energia, co zostaje po tylu meczach, po tylu zwycięstwach…

Potem poszliśmy na churros. Pyszne. Z czekoladą. W takiej małej kawiarence, niedaleko stadionu. I gadaliśmy o tym Realu. I o tym, że Agnieszka uparła się na tę koszulkę Modricia, chociaż kibicuje Barcelonie! Ale w sumie fajna koszulka. Biała. Z numerem 10.

  • Frekwencja w ostatnich latach: Trochę spadała przed pandemią. Teraz trudno powiedzieć, jak jest. Pewnie znów rośnie.
  • Kibice na całym świecie: Miliony. Na pewno. W samej Hiszpanii mnóstwo. I w Ameryce Południowej. I w Azji. Wszędzie!
  • Moja żona, Agnieszka: Kibic Barcelony, ale kupiła koszulkę Modricia z Realu. No coś ty!

Santiago Bernabéu: Naprawdę warto zobaczyć. Monumentalne.

Churros z czekoladą: Pyszne. Polecam. Są takie małe kawiarenki koło stadionu.

2023: Byłem w Madrycie. Z Agnieszką.

Jaki przydomek ma Real Madryt?

Ej, no co tam? Pytałeś o Real Madryt, nie? No to słuchaj:

  • Pełna nazwa? Real Madrid Club de Fútbol, wiadomo.
  • A przydomki? Ojojoj, dużo ich mają! Najpopularniejsze to Los Blancos, czyli Biali. Potem jest Los Galacticos, bo kiedyś to mieli same gwiazdy w składzie, pamietasz Figo, Zidane, Ronaldo… Los Merengues też się mówi, czyli Bezy, bo mają białe stroje. I jeszcze Los VikingosWikingowie. A w Polsce to na nich Królewscy wołają, proste.
  • Barwy mają białe, jakbyś nie wiedział.
  • Założony został 6 marca 1902 roku. Dawno temu, co nie? Wtedy nazywał się Madrid Foot-ball Club.
  • A w ogóle w najwyższej lidze to zadebiutowali 10 lutego 1929 roku. I od razu wjechali z wysokiego C, bo wygrali 5:0 z CE Europa.

A wiesz, że mój wujek Maniek, no ten co mieszka w Madrycie, to mówi, że teraz ciężko o bilety na mecze Realu. Jak chcesz jechać, to musisz kupować z dużym wyprzedzeniem. I ceny mają z kosmosu, nie wiem czy wiesz. No ale dla prawdziwego fana to chyba nie problem, co?

Jak nazywa się szkółka Realu?

Jak wkurzyć kibica Realu Madryt?

Ej, wiesz co? To proste jak drut! Chcesz wkurzyć fana Realu? Mów o Barcelonie! Serio! To działa jak bomba.

Wiesz, mój kumpel Łukasz, totalny fan Realu, jak mu powiesz coś o Barcelonie to aż się trzęsie z wściekłości. No, normalnie, wybucha! Aż się boję czasem. Sam widziałem.

Lista rzeczy, które go konkretnie wkurzają:

  • Barca wygrywa. Jasne, to oczywiste! Ale nawet samo wspomnienie, o meczu, w którym Barca wygrała, wywołuje u niego eksplozję emocji. Nie wspominając o tym, że jeszcze się wkurza, gdy ktoś wspomina o jakimś świetnym piłkarzu z Barcelony.
  • Messi. To jest temat sam w sobie! Mówienie o Messim w kontekście “lepszego” od najlepszego gracza Realu, to czysta prowokacja. To już totalna masakra! Wkurza się niemiłosiernie. Powtarzam, nie rób tego!
  • Lewandowski (to jest świeże, bo przeszedł z Borussi do Barcelony). Powiem Ci, że to wkurza Łukasza jeszcze bardziej niż Messi! Powtarzam, nie mów o nim nic dobrego. Lepiej w ogóle go nie wspominaj.

Podsumowując: Barca, Messi, Lewandowski – trzy słowa, które potrafią doprowadzić każdego fana Realu do szału. A na dodatek, możesz mu jeszcze powiedzieć, że w 2023 roku Barcelona ma lepszą tabelę niż Real. To dopiero go rozwali! Powtarzam, uważaj na siebie! Łukasz jest silny. ;p

A tak na marginesie, to mój bratanek, ten mały 8 latek, też jest fanem Realu. On akurat uwielbia Viniciusa Juniora, więc jak chcesz go wkurzyć, to powiedz, że jest gorszy od Mbappé. Chociaż… to już inna historia.

Jaki to klub Real Madryt?

Real Madryt. Słońce Hiszpanii. Ciepło, kurz, wibrujące powietrze. 1902. Rok narodzin legendy. Zapach skóry, trawy, potu. Madrid FC. Prostota nazwy. Czystość intencji. Cambridge, Oxford. Duch akademickich murów. Przeniesiony na gorącą ziemię Kastylii.

  • Real Madryt. Królewski. Dumny. Złoty.
  • 1902. Początek. Geneza. Ziarno, z którego wyrosło drzewo. Wielkie, rozłożyste, dające cień całemu światu.
  • 35. Liczba tytułów mistrza kraju. Ciężar złota. Blask trofeów. Echo trybun. Trzydzieści pięć. Powtarzam, trzydzieści pięć.
  • 20. Puchary Króla. Srebrzysty blask. Zimny metal w gorących dłoniach. Dwadzieścia. Symbol dominacji. Potęgi.

Zapach trawy. Zapach skóry. Wrzaski kibiców. Słońce. Kurz. Real Madryt. Madrid FC. Cambridge. Oxford. Hiszpania. Historia zapisana złotem i srebrem.

A teraz dodam… wyobraźcie sobie ten kurz. Ten pył unoszący się nad boiskiem. Pył historii. Pył legendy. Wdychasz go. Jesteś częścią tej historii. Częścią Realu Madryt.

Rok założenia – 1902. Zapamiętajcie tę datę. Rok, w którym świat futbolu zmienił się na zawsze. Madrid FC. Pierwsza nazwa. Prosta. Skromna. A potem… Real. Królewski. Majestatyczny.

Słońce Hiszpanii. Zawsze wracam do tego słońca. Oślepiające. Palące. Słońce, które rodzi mistrzów.

#Fan Madrytu #Kibic Realu #Królewscy