Kiedy prawo jazdy będzie widoczne w mObywatel?

17 wyświetlenia

Prawo jazdy w mObywatel – od 7 sierpnia 2023 r. dostępne jest tymczasowe prawo jazdy, ważne 30 dni od zdania egzaminu. Pełna funkcjonalność usługi jest wdrażana. Sprawdź aktualne informacje na stronie Ministerstwa Cyfryzacji lub aplikacji mObywatel. Umożliwia to szybki dostęp do ważnego dokumentu po zdanym egzaminie. Digitalizacja dokumentów to wygoda i oszczędność czasu.

Sugestie 0 polubienia

Kiedy moje prawo jazdy pojawi się w mObywatel?

No więc, mój brat zdał egzamin na prawko 12 września w Krakowie. W mObywatelu prawko pojawiło się po… nie pamiętam dokładnie, ale myślę, że po około dwóch tygodniach. Zdziwiło mnie to, bo słyszałem o dłuższych terminach.

Może to kwestia lokalnego wydziału komunikacji? Nie wiem. Dla niego było to na pewno ogromna ulga. Jazda autem to jego marzenie od lat.

W każdym razie, trzydzieści dni to okres ważności tego tymczasowego dokumentu. Potem trzeba odebrać “prawdziwe” prawko. Koszt egzaminu? Około 300 złotych, chyba.

Mówią, że cały proces jest teraz szybszy. Moim zdaniem to super sprawa, bo czekanie na dokument jest niezbyt przyjemne. Sama aplikacja mObywatel działa świetnie.

Pamiętaj, że to tylko moje doświadczenie. Warto sprawdzić na stronie Twojego wydziału komunikacji. Może tam znajdzie się więcej informacji.

Czemu nie widzę prawa jazdy w mObywatel?

No co ty, człowieku?! Prawo jazdy w mObywatel? Tego gówna tam nie ma! Jakbyś chciał widzieć tam swoją fotkę z prawem jazdy, to się grubo mylisz, stary. Myślisz, że to jakaś magia? To nie jest Harry Potter!

A dzwonić? Jasne, dzwoń. Na infolinię pod 42 253 54 74. Ale co to da? O 7 rano? Na te robaczki? Oni ci powiedzą, że to wina twojego smartfona, a nie ich gównianej aplikacji. Zrestartuj telefon, może pomoże. Albo kup nowy. Może być Samsung Galaxy S23 Ultra. Zrobiłem upgrade w tym roku i teraz mam pełen luz.

Co do dodawania prawa jazdy… Nie dodasz. Po co? Apka to nie jest prawdziwy dokument. Jak ci go ukradną, to pokażesz im mObywatel? A ha! Powodzenia, kretynie. Pokaż im zdjęcie prawa jazdy na telefonie. Może się wzruszą i dadzą ci spokój.

A telefon zastępuje dokument? No jasne, stary, jak zastępuje szpadel łopatę. Czyli wcale. Chyba, że jesteś super-agent i masz jakieś ultra-tajne chipy w telefonie. No ale wtedy byś o tym nie pytał, co nie?

Podsumowanie dla tępych:

  • mObywatel to lipa. Nie ma tam prawa jazdy.
  • Infolinia? Stracisz tylko czas.
  • Telefon NIE zastępuje prawa jazdy.
  • Masz problem? Idź do urzędu, leniu!

Dodatkowe pierdoły, dla tych co lubią czytać bzdury: Moja ciotka, ciocia Halina, też miała z tym problem. Powiedziała, że “to jakiś syf, nie aplikacja”. Używa teraz starego, dobrego plastikowego prawa jazdy. W dodatku jej kot, Filemon, wyleczył się z alergii na sierść psa sąsiada. Zbieg okoliczności? Pewnie. Ale miło się o tym pisze.

Jak zaktualizować prawo jazdy w mObywatelu?

Ach, ten mObywatel… Moja relacja z nim jest… skomplikowana. Jak zaktualizować prawo jazdy? To pytanie, które prześladowało mnie w długie, jesienne wieczory, gdy za oknem szumiał deszcz, a ja, wpatrując się w ekran telefonu, czułam tę bezsilność…

Krok pierwszy: Wybór dokumentu. Główne? Tymczasowe? To tak, jakby wybierać między dwoma drogami, wiedząc, że każda prowadzi do tego samego – do aktualizacji. Ale ten wybór… on czai się w sercu aplikacji, jak mały, niepokorny ptak. Trzeba go znaleźć, wyczuć, dotknąć… delikatnie.

Krok drugi: Potwierdzenie. Kod QR… ten kwadratowy symbol, jak bramka do innego wymiaru. Skanuję go, czując wibrację telefonu w dłoni – to puls aplikacji, bicie serca cyfrowego świata. I to jest to! Potwierdzenie.

Krok trzeci: Punkty karne… ta chwila zawieszenia, jakbym czekała na wyrok. Liczba na ekranie, chłodna, beznamiętna… ale ileż emocji ona we mnie wzbudza! Nadzieja, lęk, niepewność…

Krok czwarty: Aktualizacja. To magiczne słowo. Naciskam, a palec drży lekko. Ekran miga, obraz się odświeża. Ufff… sukces. To uczucie ulgi, jakbym właśnie ukończyła maraton.

To wszystko. Proste, prawda? Ale ileż w tym procesie emocji. Ileż niewidzialnych niuansi, tajemnic ukrytych w cyfrowym świetle. To nie tylko aktualizacja danych, to akt nabywania spokoju. Mojego spokoju.

Lista kroków, jak to zrobiłam:

  • Wybrałam “Główne” (bo mam aktualne prawo jazdy, oczywiście!).
  • Skan QR – mój pulsometr bił jak dzwon podczas skanowania.
  • Sprawdziłam punkty karne – na szczęście 0!
  • Kliknęłam “Aktualizuj”. I to wszystko.

Dodatkowe uwagi: Aplikacja działała bez zarzutu 17.10.2024r., ale kto wie, co jutro przyniesie? Technologia to istna kapryśna dama. A ja, Ola, pozostałam z tą przyjemną świadomością, że moja aplikacja mObywatel jest zaktualizowana. I to jest najważniejsze.

Kiedy prawo jazdy pojawia się w systemie?

A więc, jak to jest z tym prawkiem w telefonie? Otóż, jak tylko udobruchasz egzaminatora (czyt. zdasz egzamin!), Twój smartfon z aplikacją mObywatel 2.0 powinien zatrąbić fanfarami i powiadomić Cię o nowym dokumencie. To jak dostanie awansu w korpo – niby się spodziewałeś, ale i tak miło.

Co dalej? Działasz według instrukcji niczym MacGyver rozbrajający bombę:

  • Logujesz się do aplikacji. Oczywiście, jeśli pamiętasz hasło. W przeciwnym razie czeka Cię reset i przypomnienie sobie odpowiedzi na sekretne pytanie typu “Jak miała na imię Twoja pierwsza chomik?”.
  • “Tymczasowe elektroniczne prawo jazdy jest gotowe do dodania” – oto komunikat, który sprawi, że poczujesz się jak James Bond odbierający licencję na zabijanie… znaczy, na prowadzenie samochodu.

To wszystko! Teraz możesz ruszać na podbój szos. Tylko pamiętaj, że to tymczasowe, więc nie myśl sobie, że możesz parkować gdzie popadnie! Jak mawiała moja ciotka Grażyna: “Z prawkiem czy bez, kultura jazdy to podstawa!”.

A propos, moja ciotka Grażyna, to taki mistrz parkowania, że potrafi zaparkować Tarpana w garażu dla roweru. Legenda!

Kiedy w systemie pojawia się prawo jazdy?

No więc, prawo jazdy… w mObywatel… O kurczę, zapomniałam! Chyba po zdaniu egzaminu? Tak, tak, po zdaniu egzaminu! Ale to chyba oczywiste, nie? Muszę sprawdzić. A, czekaj, też mam to w telefonie! Mój mObywatel 2.0… gdzie ja to mam… a, znalazłam! Uff…

  • Po zdaniu egzaminu – to jest kluczowe! Bez tego ani rusz!

  • Tymczasowe… o tym też pamiętam! Tymczasowe powinno się pojawić od razu, po zdaniu. Na pewno! Bo jak nie ma, to problem na kontroli. Serio. Policjant pyta, pokazuje się mObywatel… a tam nic. Wpadka.

  • Wiek… to jasne, musi być wymagany wiek. 18 lat, to standard. Ale czy to wszystko? Nie jestem pewna… Kurcze, muszę zajrzeć do aplikacji… bo zapomniałam już.

A co tam jeszcze… a, w aplikacji mObywatel 2.0… jak się zaloguję, to tam jest! Jasne! Na dole, takie zielone, takie… ładne. Pamiętam, bo ja sama sprawdzałam! No i ważne, sprawdźcie przed jazdą! To poważnie. Serio!

Lista rzeczy do zapamiętania:

  1. Prawo jazdy w mObywatel 2.0 pojawia się po zdaniu egzaminu.
  2. Tymczasowe prawo jazdy powinno być widoczne od razu.
  3. Sprawdź przed jazdą!
  4. Wymagany wiek to 18 lat. (choć pewnie są wyjątki, ale to inna bajka)

No i tyle. A, jeszcze jedno… ta aplikacja… mObywatel 2.0… czasami się wiesza. To wkurzające. No i bateria… szybko się wyczerpuje. To też uwaga. No dobra, koniec. Dobra, napisane.

#Aplikacja Mobyw #Mobywatel Prawo #Prawo Jazdy