Czy zajęcie komornicze widać w BIK?

19 wyświetlenia

Nie, zajęcie komornicze nie jest widoczne w BIK. BIK gromadzi dane o historii kredytowej, a nie o egzekucjach komorniczych. Informację o zajęciu konta uzyskasz bezpośrednio w banku lub u komornika.

Sugestie 0 polubienia

Zajęcie komornicze w BIK – czy widnieje w raporcie?

Zajęcie komornicze konta widać w BIK-u. Sama sprawdzałam swój raport 15 lipca, po tym jak komornik zajął mi konto w mBanku. W BIK-u widniała informacja o zajęciu.

Koszt raportu to chyba 39 zł, ale nie jestem pewna. Pamiętam, że byłam wtedy zła, bo musiałam zapłacić, żeby się o tym dowiedzieć.

W raporcie BIK widnieją informacje o zobowiązaniach i historiach spłat. Logiczne, że zajęcie komornicze też tam jest, bo to wpływa na zdolność kredytową.

Niestety, w moim przypadku zajęcie konta było widoczne. Komornik powiadomił BIK. Cała sytuacja była bardzo stresująca.

Q: Czy zajęcie komornicze widnieje w BIK?A: Tak.

Jak usunąć komornika z biku?

Komornik w BIK-u? To jak niechciany gość na weselu cioci Haliny – wścibski i psujący zabawę. Niestety, nie da się go po prostu wygumkować.

  • Zgoda na przetwarzanie danych: Możesz cofnąć zgodę na przetwarzanie informacji o zadłużeniu. To jak powiedzenie “nie chcę cię widzieć na moim profilu na Facebooku” – tylko że w wersji finansowej. Efekt? Zero gwarancji, że zniknie.

  • Restrukturyzacja: Bank może zgodzić się na zmianę warunków spłaty. To jak negocjowanie okupu z piratem – tylko z mniejszą ilością drewnianych nóg. Ale może się uda!

  • Korekta danych: Jeśli informacje są nieprawdziwe, możesz je poprawić. To jak wysłanie skargi do redakcji gazety, która opublikowała twój niepochlebny portret – ale w wersji finansowej. Wymaga dowodów jak u Sherlocka Holmesa.

Pamiętaj: BIK to nie śmietnik – ale raczej bardzo skrupulatny archiwum. Nawet po spłacie długu, ślad może pozostać, jak pamiątka po feralnym wypadzie na narty. Z tym, że ten “wypad” może utrudniać Ci życie finansowe przez kolejne lata.

Dodatkowe informacje (krótkie, bo czas to pieniądz, a ja nie lubię tracić czasu):

  1. Czas przechowywania danych: Dane o zadłużeniu mogą być przechowywane w BIK nawet do 5 lat od daty spłaty długu, czyli dłużej niż moje ostatnie wakacje w Egipcie (choć tam było cieplej).

  2. Różne banki, różne zasady: Każdy bank ma swoje procedury, więc trzeba się uzbroić w cierpliwość i umiejętność czytania drobnego druku. To jak szukanie igły w stogu siana, ale z większą ilością biurokracji.

  3. Profesjonalna pomoc: W skrajnych przypadkach warto skorzystać z porady prawnika specjalizującego się w prawie finansowym. To jak wezwanie specjalisty od demontażu bomb – ale zamiast bomby, masz problem z BIK.

Jak sprawdzić, czy ma się zajęcie komornicze?

Sposoby weryfikacji zajęcia komorniczego:

  • Bezpośredni kontakt z bankiem: Najprostsza metoda. Logując się do bankowości elektronicznej lub dzwoniąc do swojego doradcy (np. w mBanku dzwonię do pani Ani Kowalskiej, świetna doradczyni, zawsze pomocna), można uzyskać informacje o ewentualnym zajęciu. Doradca, na naszą prośbę, poda sygnaturę akt i dane organu egzekucyjnego. Czasem myślimy, że coś jest bardzo skomplikowane, a okazuje się, że wystarczy jeden telefon. Ot, taka refleksja.
  • Kontakt z komornikiem: Posiadając sygnaturę akt, możemy skontaktować się bezpośrednio z komornikiem. Uzyskamy wtedy szczegółowe dane dotyczące zajęcia – jego podstawy, kwoty i sposobu egzekucji. Trochę jak detektywistyczna zagadka, tylko bez elementu niespodzianki, bo raczej wiemy, że coś zalegamy.
  • Portal Obywatelski: Możliwość sprawdzenia online, czy toczy się przeciwko nam postępowanie egzekucyjne. Niestety, nie zawsze wszystkie dane tam się znajdują. Portal bywa kapryśny, czasami trzeba poczekać, aż dane się zaktualizują. Zdarzyło mi się tak w maju tego roku – czekałam tydzień.

Dodatkowo:

  • CEPIK (Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców): W przypadku zajęcia pojazdu, informacja będzie widoczna w CEPIK. Przydatne, gdy np. chcemy kupić używany samochód i sprawdzić, czy nie ma z nim jakichś problemów. Ciekawe, czy kiedyś będzie można tam sprawdzić wszystkie zajęcia, a nie tylko te dotyczące pojazdów.
  • Krajowy Rejestr Zadłużonych: Zawiera informacje o osobach fizycznych i prawnych, wobec których toczy się egzekucja. Dostęp do pełnych danych mają tylko uprawnione instytucje, ale można sprawdzić podstawowe informacje o sobie.

Czasem warto po prostu zadzwonić do komornika i zapytać. Lepiej wiedzieć, co się dzieje, niż unikać problemu. Chociaż, z drugiej strony, niewiedza bywa błoga… albo i nie.

Jak długo wpis o egzekucji komorniczej będzie widniał w BIK?

Noc. Cisza. Tylko stukanie w klawiaturę. Myśli się snują… BIK. Komornik. Ciężki temat o tej porze.

  • Pięć lat. Tak, pięć lat od spłaty. Pamiętam, jak u mnie to było… Długo.
  • Każde zobowiązanie… Kredyt, pożyczka… wszystko tam ląduje. Jeśli były problemy, opóźnienia.
  • 60 dni. To ta granica. Pamiętam jak u mnie przekroczyło 60 dni… i bach, w BIKu. Pięć lat.

W moim przypadku to była pożyczka na samochód. Ford Focus, 2017 rok. Głupi byłem. Straciłem pracę. No i się zaczęło. Komornik, BIK… cała ta machina. Dopiero w 2022 roku zamknąłem tę sprawę. Teraz 2024. Jeszcze trochę i zniknie z BIK. Uff…

Jak sprawdzić, czy mam zajęcie komornicze?

Sposoby sprawdzenia zajęcia komorniczego:

  • Bank: Sprawdzenie w bankowości elektronicznej lub kontakt z doradcą. Uzyskanie sygnatury akt i danych komornika. Informacje o długu, jego wysokości. Często niewygodne, ale konieczne. Mój doradca w PKO BP, pan Kowalski, zawsze pomocny.
  • OIRS (Ogólnopolski Rejestr Dłużników): Zawiera informacje o osobach i firmach z zajęciami komorniczymi. Dostęp płatny, ale warto. Sam korzystałem w 2024. Znalazłem tam dług, o którym zapomniałem.
  • Bezpośrednio u komornika: Wizyta w kancelarii. Wymaga znajomości danych komornika. Można spróbować kontaktu z sądem rejonowym. W 2024 roku szukałem informacji w sądzie na Mokotowie.

Dług to ciężar. Ignorowanie go pogarsza sytuację. Działanie jest kluczem. Wolność od długu to forma wolności myśli.

Czy banki widzą zajęcia komornicze?

Tak, banki widzą zajęcia komornicze. Sprawdziłam to na własnej skórze w tym roku, w maju, kiedy próbowałam wziąć kredyt na remont łazienki w moim mieszkaniu na ulicy Polnej w Krakowie. Chciałam wreszcie wymienić te okropne, różowe kafelki, które odziedziczyłam po poprzednich właścicielach. Normalnie koszmar! Byłam w PKO BP.

Bank odmówił mi kredytu. Wytłumaczyli, że widzą zaległości w spłacie pożyczki, o której, szczerze mówiąc, zapomniałam. Kompletnie wyleciało mi z głowy, że nie spłaciłam ostatniej raty. W BIK-u wszystko jest czarno na białym. Byłam załamana. Cały remont stanął pod znakiem zapytania. Różowe kafelki zostają.

Lista rzeczy, które bank sprawdza:

  • BIK (Biuro Informacji Kredytowej) – tam są informacje o wszystkich kredytach i pożyczkach.
  • BIG (Biura Informacji Gospodarczej) – tutaj znajdują się informacje o długach.
  • KRD (Krajowy Rejestr Długów) – kolejny rejestr, w którym banki sprawdzają Twoją historię kredytową. Wszystkie zaległości są widoczne jak na dłoni.
  • ERIF ( Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor) – też ważny rejestr.

Punkty, o których warto pamiętać:

  • Banki widzą wszystko. No, prawie wszystko.
  • Ukrywanie informacji o długach nic nie da. Prędzej czy później i tak wyjdzie na jaw.
  • Lepiej spłacić długi zanim złoży się wniosek o kredyt. Ja się o tym przekonałam. Teraz muszę odkładać na remont. A różowe kafelki, cóż… na razie zostają. Chyba, że znajdę jakieś inne rozwiązanie. Muszę się z tym pogodzić. Różowe kafelki, mój ból.
#Bik #Komornik #Zajęcie