Czy wynajem mieszkania wpływa na BIK?
Nie, wynajem mieszkania nie wpływa na BIK. Weryfikacja najemcy przez właściciela nie jest raportowana do Biura Informacji Kredytowej. BIK gromadzi dane o historii kredytowej, a nie o historii najmu.
No dobra, to pogadajmy o tym BIK-u w kontekście wynajmu, bo to jest coś, co mnie osobiście też kiedyś mocno nurtowało. Czy fakt, że wynajmujesz mieszkanie, ma jakiś wpływ na Twoją historię w BIK-u? No właśnie, bo słyszałam różne plotki i zawsze się zastanawiałam, czy to prawda.
Ogólnie rzecz biorąc, nie. Wynajem mieszkania sam w sobie nie wpływa na BIK. Serio. Przynajmniej teoretycznie. Ale zaraz, zaraz, zanim odetchniesz z ulgą… To nie jest tak proste, jak się wydaje.
Wiesz, BIK zbiera dane o Twoich kredytach, pożyczkach, kartach kredytowych – czyli o tym, jak spłacasz (albo nie spłacasz!) swoje zobowiązania finansowe. Ale o najmie? No właśnie. Właściciel mieszkania, nawet jeśli Cię sprawdza przed wynajmem (a pewnie tak robi, bo kto by nie chciał wiedzieć, komu wynajmuje swoje ciężko zarobione metry kwadratowe, prawda?), nie zgłasza tego do BIK-u. Przynajmniej, nie powinien. To są dane o Twojej historii kredytowej, nie o tym, czy regularnie płacisz czynsz.
Pamiętam, jak kiedyś szukałam mieszkania do wynajęcia i właściciel zapytał mnie o zgodę na sprawdzenie mojej historii kredytowej. Myślałam wtedy “O rany, co jeśli mam tam jakieś małe grzeszki z przeszłości? Czy to mnie zdyskwalifikuje?” No, stres był. Na szczęście się okazało, że mam w miarę czystą kartę, ale samo to zapytanie dało mi do myślenia.
Ale! (Zawsze jest jakieś ale, prawda?)
Co jeśli zaczniesz zalegać z czynszem na grube pieniądze? To już inna para kaloszy. Chociaż sam fakt wynajmu nie wpływa na BIK, to konsekwencje niespłacania zobowiązań już mogą. Wiesz, jeśli właściciel odda sprawę do sądu i dojdzie do egzekucji komorniczej, to wtedy, niestety, taka informacja już może trafić do BIK-u. Bo to już nie jest tylko niezapłacony czynsz, to jest dług ściągany przez komornika. To już brzmi poważnie, nie?
A co z firmami, które oferują tzw. “ubezpieczenie czynszu”? One też mogą mieć jakiś wpływ? Nie wiem, nie mam pewności. To jest coś, co warto sprawdzić, dopytać, zanim cokolwiek podpiszesz. Ja, na przykład, wolałabym unikać takich “udogodnień”, bo jakoś mi się to zawsze kojarzy z dodatkowymi kosztami i potencjalnymi problemami.
Więc tak podsumowując: wynajem sam w sobie? Spokojnie, nie wpłynie. Ale zaległości? Uważaj, bo to już może być problem. I pamiętaj, żeby zawsze czytać umowy i dopytywać o wszystko, co nie jest jasne. Bo wiesz, przezorny zawsze ubezpieczony, jak to mówią. I w życiu, i w BIK-u.
#Bik#Kredyt#Wynajem MieszkaniaPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.