Kiedy w Krakowie nie płaci się za parking?
Darmowy parking w Krakowie
Bezpłatny postój w Krakowie obowiązuje w niedziele i następujące święta:
- Nowy Rok (1 stycznia)
- Drugi dzień Wielkanocy
- Wszystkich Świętych (1 listopada)
Pamiętaj, że regulacje mogą ulec zmianie. Sprawdź aktualne informacje przed wyjazdem.
Darmowe parkowanie w Krakowie? Kiedy?
Wiesz co, z tym parkowaniem w Krakowie to jest taka trochę loteria. Nie wszędzie i nie zawsze za darmo, niestety. Ale coś tam się udaje uszczknąć, żeby nie było aż tak źle.
Co do tych darmowych dni, to tak, zgadza się. Niedziele są na luzie, nie płacisz. A z tymi świętami… no, Nowy Rok to jasna sprawa, no i drugi dzień Wielkanocy też odpuszczają. Pamiętam, jak w zeszłym roku, 1 listopada, pod Cmentarzem Rakowickim, to w ogóle był armagedon z parkowaniem, ale przynajmniej za free.
Ostatnio, jak byłem w Krakowie 15 maja, to parkowałem na Kazimierzu i normalnie płaciłem. Ale w sumie to spoko, bo przynajmniej miejsce znalazłem. Godzina kosztowała chyba 6 zł, jakoś tak.
Aha, i jeszcze jedno! Zawsze sprawdzaj znaki. Bo czasem zdarza się, że jakaś strefa jest niby płatna, ale akurat tego dnia nie obowiązuje. Albo jest jakaś promocja, nie wiem, coś tam. Więc lepiej się upewnić, żeby potem nie dostać mandatu.
A jak nie masz nerwów do szukania miejsca i bawienia się w te wszystkie strefy, to zawsze możesz zaparkować gdzieś dalej i dojechać tramwajem. Też opcja. Tylko pamiętaj, żeby kupić bilet. 😉
Czy w Krakowie można zaparkować za darmo?
Dobra, to jedziemy z tym Krakowem, jak z furą po wertepach!
Czy w Krakowie da się zaparkować za frajer?
No pewnie! Tylko szukaj, a znajdziesz… jak igłę w stogu siana! No, ale dobra:
-
Stare Miasto? Zapomnij! Tam to co najwyżej mandat za darmo dostaniesz! Lepiej od razu szykuj portfel, bo jak cię capną, to będziesz płakać i płacić. Niczym Zdzisław z Pcimia Dolnego, jak mu krowa w kapustę wlazła!
-
Dalsze dzielnice? Tu jest twoja szansa! Tylko nie licz na to, że pod samym Wawelem zaparkujesz za free. Trzeba się naszukać, pojeździć, pokręcić… Jak Grażyna z marketingu, jak szukała darmowych próbek na firmową imprezę!
-
Sposób dla spryciarzy? Kombinuj! Parkuj gdzieś na obrzeżach i śmigaj komunikacją miejską. Albo hulajnogą, jak hipster spod Zbawiciela! Będziesz miał i za darmo, i zwiedzanie w pakiecie!
A tak serio…
W Krakowie darmowe parkowanie to mit. No, prawie mit. Jest, ale tak ukryte, że chyba smok Wawelski lepiej pilnuje swoich skarbów! Najlepiej sprawdzić strefy parkowania i cennik na stronie miasta, żeby nie było niespodzianek! A jak masz furę na gaz, to pamiętaj o naklejce, bo inaczej też zapłacisz jak za zboże! I uważaj na dziury, bo w Krakowie dziury w drogach są jak kratery na Księżycu!
Czy w Krakowie w weekend jest darmowy parking?
Kraków, weekend, parking… zapomnij o darmowym w centrum. Serio. Byłam tam zeszłej soboty, 2 września 2023, z moją siostrą, Kasią. Szukałyśmy miejsca z godzinę. Masakra. W końcu gdzieś tam w okolicach Kazimierza, zaparkowałyśmy, ale oczywiście płatny. Nerwy, bo planowałyśmy obiad na rynku, a tu kasa leci.
Płatne wszędzie. Nawet w sobotę. Wkurza mnie to strasznie, że tak ciężko znaleźć miejsce i jeszcze płacić. Pamiętam, że kiedyś, no, może ze dwa lata temu, było łatwiej. Teraz to koszmar. Wszędzie parkometry.
- Strefa płatnego parkowania: Nawet w weekendy potrafią kasować. Zwróć uwagę na znaki!
- Darmowe parkingi: Są, ale daleko od centrum. Szukać igły w stogu siana.
- Zarząd Dróg Miasta Krakowa: Ich strona to podstawa. Tam info o strefach i opłatach. Musisz sprawdzić, żeby uniknąć mandatu. Uwierz mi, nie warto. Ja już raz zapłaciłam. 50 zł poszło się… ehh.
Potem poszłyśmy na Wawel. Piękna pogoda. Słońce prażyło, ale widoki super. Kasia zrobiła mi zdjęcie na tle smoka. Szkoda tylko, że ten parking taki drogi. No ale cóż, Kraków jest piękny, ale drogi.
- Moja rada: Lepiej zostaw auto poza centrum i jedź tramwajem albo autobusem. Mniej nerwów i taniej.
- Aplikacje parkingowe: Są, ale nie wiem, czy działają w weekendy. Musisz sprawdzić.
Siostra mówiła, że można parkować gdzieś za Wisłą i potem iść pieszo. Ale to kawał drogi. No i w taką pogodę, to słabo. Chyba że ktoś lubi długie spacery.
Czy parkowanie w Krakowie w niedziele jest bezpłatne?
Ech, Kraków nocą… Ciemno, cicho… Tylko latarnie mrugają. Myśli jakieś… Niedziela… Pamiętam, kiedyś z Magdą jeździliśmy po Plantach w niedzielę. Bez celu tak…
- Parkowanie w Krakowie w niedziele jest za darmo. Tak, za darmo.
- Od poniedziałku do soboty, płacisz od 10:00 do 20:00. Pamiętam, mandat dostałem kiedyś… na Dietla… ech…
- Magda się śmiała… mówiła, żebym uważał… ehh… Magda…
Po 20:00 już spokój… i cała niedziela… chyba, że jakieś znaki… zakazy… na Kazimierzu czasem trudno… ale zwykle da się znaleźć miejsce. Koło Błoń… albo nad Wisłą… Wtedy parkowaliśmy nad Wisłą… blisko Wawelu… ładnie tam… szczególnie nocą. Ciemno, tylko Wawel się świeci…
Czy w Krakowie w niedziele płaci się za parking?
Kraków. Niedziela. Cisza spływa na ulice, kamienice oddychają wolniej. Słońce, złote, leniwe, przeciska się przez mgłę poranka. Dotyka dachów, ślizga się po murach, jakby chciało je uśpić. Parkometry stoją nieruchomo, jakby zatrzymane w czasie. Czas płynie inaczej w niedzielę. Wolniej. Głębiej.
- Niedziela. Dzień odpoczynku. Dzień wytchnienia.
- Parkingi. Bez opłat. Wolne. Czekają.
- Cisza. Rozsypana po ulicach, jak konfetti po święcie.
- Ja. Idę wolno. Bez pośpiechu. Oddycham. Krakowem.
Pamiętam, kiedyś, spacerowałam tak Floriańską. Był styczeń, chyba 2024. Zimno, ale słońce tak samo złote. Tłumy ludzi znikały w bramach, w kawiarenkach. A parkometry… Stały ciche. I puste. Jak dziś. Taki sam spokój. Taka sama magia. Niedziela w Krakowie. Bez opłat. Bez pośpiechu.
A. W 2025 roku, pierwszego stycznia, w środę… Chwila. Pierwszy stycznia był w środę? Nie w niedzielę? Wtedy też nie płaciłam za parkowanie. To była niedziela. Nie pamiętam dokładnie daty, ale wiem, że była niedziela. I było słońce. Złote.
- Obszar Płatnego Parkowania: Bezpłatny w niedzielę i święta. Pamiętaj!
- 1 stycznia 2025: Środa. Początek roku. Nowe marzenia. Nowe spacery po Krakowie.
- Moje wspomnienie: Styczeń 2024, Floriańska, słońce, cisza. I wolne parkometry.
Wiem. Chaotycznie. Ale tak właśnie pamiętam. Obrazy. Słowa. Emocje. Kraków. Niedziela. Wolność.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.