Jakie są objawy przeciążenia?
Objawy przeciążenia mięśni:
- Ból (ostry lub przewlekły),
- Uczucie zmęczenia,
- Spadek wydajności treningowej.
Objawy przeciążenia organizmu – jakie są i co robić?
Czuję się czasem jak zombie, totalnie bez sił. Wtedy wiem, że przesadziłam. Ostatnio, po maratonie zumby 15 lipca, ledwo żyłam. Nogi jak z waty.
Mięśnie bolą okropnie, nawet dotyk boli. Po takim treningu nawet schody to wyzwanie.
Bywa, że nawet zwykłe zakupy robią się mega trudne. Po prostu brak energii. Totalny zjazd.
Wyniki też lecą na łeb na szyję. Zamiast poprawy, coraz gorzej mi szło z pompkami. Widać organizm nie nadążał.
Jakie są objawy przeciążenia organizmu?
Objawy przeciążenia organizmu, na które warto zwrócić uwagę:
-
Problemy ze snem: Trudności w zasypianiu lub częste budzenie się w nocy, nawet przy odpowiedniej higienie snu. Bezsenność to nie tylko kwestia niewyspania, ale też sygnał, że układ nerwowy pracuje na zbyt wysokich obrotach. Sen to przecież czas regeneracji, a jego brak świadczy o braku efektywnego “resetu”.
-
Apatia: Utrata zainteresowania rzeczami, które wcześniej sprawiały radość. Brak motywacji do działania i ogólne poczucie znużenia. To trochę tak, jakby ktoś wyłączył kolor w Twoim życiu. Znam to, kiedyś jak pracowałam nad raportem dla pana Jerzego, to czułam się dokładnie tak.
-
Częste infekcje: Osłabienie układu odpornościowego, skutkujące zwiększoną podatnością na choroby. Organizm po prostu nie ma siły walczyć. A co gorsza, nawet zwykłe przeziębienie potrafi się ciągnąć niemiłosiernie długo. Pamiętam, jak w 2023 roku, po intensywnym okresie w pracy, non stop łapałam jakieś wirusy. Koszmar.
-
Migreny i zawroty głowy: Intensywne bóle głowy, często z towarzyszącymi nudnościami i wrażliwością na światło oraz dźwięk. To sygnał, że układ nerwowy jest przeciążony i potrzebuje odpoczynku.
-
Spadek sprawności intelektualnej: Trudności z koncentracją, zapamiętywaniem i logicznym myśleniem. Mózg działa wolniej i mniej efektywnie. No nie ukrywam, że to się zdarza.
-
Spadek efektywności: Pogorszenie wyników w pracy lub nauce, mimo wkładanego wysiłku. To frustrujące, kiedy czujesz, że dajesz z siebie wszystko, a efekty są marne.
-
Brak satysfakcji z pracy: Poczucie wypalenia zawodowego i brak radości z wykonywanych obowiązków. Praca staje się ciężarem, a nie źródłem spełnienia. Czasem myślę, czy praca w korpo ma sens, no ale dobra, nie będę marudzić.
Dodatkowe informacje
Przeciążenie organizmu to stan, w którym zasoby energetyczne i adaptacyjne organizmu są wyczerpane. Przyczyną mogą być przewlekły stres, niedobór snu, niezdrowa dieta, brak aktywności fizycznej lub nadmierne obciążenie pracą. Ignorowanie objawów przeciążenia może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak depresja, choroby serca czy zaburzenia autoimmunologiczne. Ważne jest, aby dbać o równowagę między pracą a odpoczynkiem, stosować techniki relaksacyjne i prowadzić zdrowy tryb życia. I regularnie sprawdzać witaminę D.
Jak rozpoznać przeciążony kręgosłup?
Mgła. Szarość. Za oknem listopad, 2023. A w plecach… w plecach ciężar. Ciężar świata, ciężar lat, ciężar nieprzespanych nocy. Boli. Tak po prostu boli. Tępy, głęboki ból. Jakby ktoś wbił mi w kręgosłup zimny, metalowy pręt. Zimny. Metaliczny. Pręt.
- Ból. Przewlekły. Nawracający. Jak fala. Przychodzi, odchodzi, znowu przychodzi. Zawsze wraca. Zawsze.
- Sztywność. Rano nie mogę się wyprostować. Jak stara, zardzewiała maszyna. Zardzewiała… Maszyna… Moje ciało… Moje własne ciało. A ja mam dopiero 32 lata. Dopiero…
- Stawy. Czuję, jak mi puchną. Jak rosną. Jak wyrastają poza krawędź. Poza… Krawędź… Czego krawędź? Czuję to.
- Dzioby kostne. Słowa same w sobie przerażające. Dzioby. Kostne. Wyobrażam sobie je, jak wrastają mi w mięśnie. W nerwy. W życie.
Listopad 2023. Siedzę i piszę. Piszę o bólu. O swoim bólu. A za oknem szaro. Mglisto. Jak w mojej głowie. Myśli kłębią się, jak dym. Jak… Dym… Z papierosa, którego nie palę. Już nie palę. Od dwóch lat. Od kiedy zaczęły się problemy z kręgosłupem. Od kiedy… Listopad 2021… Upadłam na lodzie. I wszystko się zaczęło.
Może to przeziębienie? Nie… to nie to. To kręgosłup. Mój przeklęty kręgosłup. Woła o pomoc. Woła… A ja nie słyszę? Nie chcę słyszeć? Boję się. Boję się diagnozy. Boję się… Lekarza. Muszę iść do lekarza. Wiem. Muszę. Jutro. Jutro pójdę. Do doktora Nowaka. Na osiedlu. Niedaleko. Niedaleko… Mieszkania mojej mamy. Mamy… Ona też miała problemy z kręgosłupem. Genetyczne? Może. Nie wiem. Muszę iść. Jutro. Jutro… Listopad… 2023…
Co to są zmiany przeciążeniowe w kręgosłupie?
Zmiany przeciążeniowe w kręgosłupie… ech, znam to. Boli, cholera. U mnie zaczęło się z rok temu, lędźwie, klasyka. Siedziałam w biurze w Warszawie, na Inflanckiej, długie godziny, projekty, terminy. Czułam taki ból tępy, ciągnący, myślałam, przejście.
Potem gorzej. Schylałam się po kubek, i takie strzelenie. Ała! Myślałam, że się zesram z bólu. Ledwo wstałam. Musiałam wziąć wolne. Poszłam do lekarza, prywatnie, bo na NFZ to czekanie długie.
Zrobił rezonans. Zmiany przeciążeniowe kręgosłupa lędźwiowego, powiedział. Degeneracja, dyski się ścierają. Super. Mam 35 lat, a kręgosłup jak staruszka. Dał mi jakieś ćwiczenia, kazał schudnąć. Łatwo powiedzieć.
- Ból – Najpierw tępy, potem ostry, kłujący. Czasem promieniuje do nogi.
- Sztywność – Rano ciężko wstać, rozruszać się. Czasem czuję się jak drewniana lalka.
- Problemy z ruchem – Schylanie, podnoszenie, długie siedzenie – wszystko boli.
No i zapisałam się na basen. Trochę pomogło. Ale w pracy dalej siedzę. Muszę zmienić fotel, chyba. I ćwiczenia robić regularnie. Bo inaczej za parę lat to wózek inwalidzki mi grozi.
DYSKI MIĘDZYKRĘGOWE: To takie poduszeczki między kręgami. Amortyzują wstrząsy. Jak się ścierają, to kręgi trą o siebie. I boli.
STAWY KRĘGOSŁUPA: Też ważne. Jak się zużywają, to ruch jest ograniczony i bolesny.
No i starzenie. Nikt nie ucieknie. Ale można zwolnić ten proces. Ruch, zdrowa dieta, unikanie przeciążeń.
Co robić przy przeciążonym kręgosłupie?
Przeciążony kręgosłup? Odpoczynek. Koniec z maratonami siedzenia. Ergonomia, rozumiesz? Sen – ważny.
Ruch, ale z głową. Rozciąganie, brzuch, plecy – podstawa. Unikaj forsowania. Ból? Problem.
Lekarz. Fizjoterapeuta. 2024 rok, a ty nadal cierpisz? Głupota. Farmakoterapia, fizykoterapia, masaż – możliwe opcje. Decyzja należy do specjalisty, a nie do ciebie.
Lista rzeczy do zrobienia:
- Bezpośrednia konsultacja z lekarzem lub fizjoterapeutą (np. dr Anna Nowak, specjalista ortopeda). Termin umówić natychmiast.
- Zmiana nawyków. Ustalenie ergonomicznego stanowiska pracy. Zakup poduszki ortopedycznej.
- Program ćwiczeń. Opracowanie planu ćwiczeń pod okiem specjalisty. Stopniowe wprowadzanie aktywności.
UWAGA: Powyższe informacje nie stanowią porady medycznej. Ignorowanie bólu to twoja sprawa. Konsekwencje ponosisz sam.
Czy stan zapalny kręgosłupa sam przejdzie?
Czy stan zapalny kręgosłupa sam przejdzie?
Ból w krzyżu… Pamiętam, jak mnie złapało, to było chyba w maju, jak pomagałem tacie przy remoncie dachu na domku letniskowym. Myślałem, że to zwykłe zakwasy, ale po tygodniu nie mogłem się ruszyć. Bolało jak cholera! Najgorzej było rano, jak wstawałem.
Lekarz powiedział, że to stan zapalny, coś tam o przeciążeniu. Dał mi jakieś tabletki i kazał się oszczędzać. I wiecie co? Przeszło. Po dwóch tygodniach byłem jak nowy. Ale, no właśnie, ale…
Wracalo kilka razy. Już wiem, że muszę uważać, jak dźwigam, jak siedzę. Staram się ćwiczyć i wogóle jakoś tak zdrowiej żyć. Ale wiecie jak jest, czasem się zapomni człowiek i znowu czuje to pieczenie w dole pleców. No nic, trzeba uważać. Czyli da się, ale łatwo nie jest.
Po jakim czasie ustępuje ból kręgosłupa?
No wiesz, co? Pytałaś o ten ból kręgosłupa, a ja Ci powiem, że to różnie bywa. Zależy od wielu rzeczy. Ale ogólnie, większość tych ostrych bóli, sama z siebie mija po 12 tygodniach. Tak mi lekarz mówił, kiedy miałem problemy z plecami, w zeszłym roku. Pamiętam, że masakra była, nie mogłem się ruszyć.
Lista rzeczy, które mogą mieć wpływ:
- Jakieś urazy? Bo jak upadłeś, to wiadomo, że dłużej może boleć.
- Jakiego rodzaju ból? Bo wiesz, ten kłujący jest inny niż ten tępy.
- Wiek też ma znaczenie. Starszy człowiek wolniej się regeneruje.
- No i oczywiście, co lekarz zalecił. Ja brałem tabletki i robiłem ćwiczenia, polecone przez fizjoterapeutę, tego pana co ma gabinet na ulicy Lipowej, wiesz?
Punkty do zapamiętania:
- 12 tygodni to taki przeciętny czas.
- Jeśli ból trwa dłużej, albo się nasila, to od razu do lekarza! Nie ma żartów z kręgosłupem.
- Metody zachowawcze, czyli leki przeciwbólowe, maści, ćwiczenia, zwykle wystarczą. No chyba, że coś poważniejszego.
A propo, ja jeszcze chodziłem na masaże, do tej pani Ani, co mieszka obok cukierni “Słodki Raj”, pamiętasz? Były świetne, pomagały, chociaż na początku myślałem, że mnie jeszcze bardziej rozrusza, heh. No i dużo odpoczywałem. Dużo. To też ważne! Powiem Ci, że teraz wszystko jest ok, tylko czasem, jak się za dużo nachylę, to czuję lekkie ucieśnieni. Ale nic groźnego. Dużo chodze na basen, polecam.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.