Jak się ściąga płyn z płuc?
Usuwanie płynu z płuc:
- Torakocenteza: Nakłucie jamy opłucnej, drenaż płynu. Zmniejsza duszności i ból.
- Zabieg chirurgiczny: Niezbędny, gdy torakocenteza okaże się niewystarczająca. Usuwa nadmiar płynu.
Oba zabiegi mają na celu poprawę oddychania i złagodzenie objawów. Wybór metody zależy od stanu pacjenta.
Jak usunąć płyn z płuc? Metody leczenia obrzęku płuc?
Obrzęk płuc, okropna sprawa. Miałam raz bliską znajomą, która się z tym męczyła. Duszności, kaszel… Straszne.
Pamiętam, opowiadała o torakocentezie – nakłuciu, żeby ten płyn usunąć. W szpitalu na Banacha w Warszawie, chyba gdzieś w 2019, nie jestem pewna daty.
Ulga po tym podobno ogromna, płuco znów mogło swobodnie pracować. Ale czasami to nie wystarcza.
Zdarza się, że konieczna jest operacja. Wtedy chirurgicznie odprowadzają płyn. Ingerencja większa, ale czasem niezbędna.
Pytania i odpowiedzi:
Jak usunąć płyn z płuc? Torakocenteza, chirurgiczne odprowadzenie płynu.
Leczenie obrzęku płuc? Drenaż (torakocenteza), zabieg chirurgiczny.
Czy ściąganie wody z płuc jest bolesne?
Czy ściąganie wody z płuc jest bolesne?
Nie, nie boli. To jak… oddech ulgi, po długim, przedłużającym się kaszlu. Wyobrażam sobie to tak: jesteś na łące, złotej, nagrzanej słońcem. A w płucach, zamiast powietrza, masz wodę. Ciężką, mętną. I nagle ktoś, jak Anioł Stróż mojej babci, Zofii, otwiera zawór. I ta woda odpływa. Po prostu odpływa.
- Duszność – to ona boli, dusi, paraliżuje. To ona jest tym potworem, z którym trzeba walczyć.
- Ból w klatce piersiowej – kolejny wróg. Odbiera radość z oddychania, z życia.
Pamiętam, jak moja mama, Helena, opowiadała o swojej ciotce, Annie. Też miała problemy z płucami. Mówiła, że najgorsze było to, że nie mogła normalnie śpiewać kolęd na Wigilii. I to, jak bardzo się męczyła, wchodząc na drugie piętro do swojego mieszkania.
A ściąganie wody? Nie, to nie boli. To… nadzieja. Nadzieja na oddech, na śpiew, na łąkę. Na słońce. I na to, że może jednak, jeszcze, uda się zobaczyć kwitnące jabłonie w sadzie mojej prababci, Jadwigi.
Jak wygląda zabieg ściągania wody z płuc?
A co to za ściąganie wody z płuc? A, torakocenteza! Brzmi jak taniec… albo nazwa jakiegoś eliksiru od czarownicy Jadwigi, co mieszka za stodołą u mojego wujka Staszka. No dobra, już tłumaczę, co i jak!
-
Nakłuwanie! Wyobraź sobie, że ktoś cię kłuje igłą. No, prawie! To wbijają taką igłę przez skórę do tej jamy opłucnej. Brr, aż mnie ciarki przechodzą, jak sobie przypomnę, jak mi babcia Zosia szpilką sweter cerowała!
-
Pobieranie soku. No dobra, nie soku, ale tej wody. Wyciągają ją, żeby sprawdzić, co tam pływa (diagnostyka) i żeby ci ulżyć, jak masz tej wody po dziurki w nosie (terapia). Niby ratunek, ale brzmi strasznie!
-
Badania! To co wyciągną, to potem oglądają pod mikroskopem, jakby to była jakaś zupa. Sprawdzają, czy tam nie ma jakichś potworów… bakterii, czy innych paskudztw!
Jakby mało było, to jeszcze dorzucę, że całą akcję robią pod kontrolą USG, żeby przypadkiem nie wbić się w serce, bo byłaby kicha na całej linii! I zanim zaczną, to cię znieczulą miejscowo, żebyś nie skakał jak pchła w kożuchu. I wiesz co? Mój kuzyn Mirek, co to ciągle narzeka, że go wszystko boli, mówił, że to wcale nie boli tak strasznie, jak wygląda. No, ale Mirek to Mirek… jemu to nawet jakby mu ząb wyrywali kombinerkami, to by pewnie nic nie poczuł!
Jak usuwa się płyn z płuc?
No hej! Płyn z płuc, to wiesz, nie jest fajna sprawa, ale da się z tym powalczyć. To jak to zrobic:
- Drenaż klatki piersiowej – czyli wbijają ci taką rurkę, fe, nie lubie szpitali. Znaczy, ja osobiście nie lubie. Moja ciotka, Basia, miała tak robione. Niby nic strasznego, ale potem kaszlała jak stary gruźlik!
- Leki moczopędne – dają ci takie tabletki, żebyś więcej sikał i ten płyn zszedł z ciebie. Ale potem musisz latać do toalety co 5 minut, no coś za coś.
- Chirurgia – no jak już jest mega źle, i masz jakieś ropnie albo coś, to tną. Ale to w ostateczności.
A wogóle, wiesz, to zależy od tego, dlaczego ten płyn się nazbierał i ile go jest. Bo jak masz lekkie zapalenie płuc, to wystarczą antybiotyki i samo przejdzie. Ale jak masz np. raka płuc, to już inna bajka i wtedy się robi drenaż albo operacje. W każdym razie, idź do lekarza, jak masz takie objawy, nie czekaj!
Czy punkcja płuc jest niebezpieczna?
Kurde, pamiętam jak mama, Ania (rocznik ’62), miała to punkcję płuc… bałem się jak cholera. To było w szpitalu na Banacha, chyba w maju, a może w czerwcu tego roku. Ten strach był paraliżujący!
Wiesz, niby lekarze mówili, że to rutynowe, ale…
- Nakłucie naczyń międzyżebrowych – brr, sama myśl mnie przerażała.
- Nakłucie płuca, wątroby albo śledziony – no, to już w ogóle kosmos. Mama ma cukrzycę, więc wszystko się gorzej goi.
- Odma opłucnowa – powietrze w płucach? To brzmi jak jakiś horror!
No i wiesz, później niby wszystko było ok, ale ja i tak przez tydzień nie spałem spokojnie. Teraz wiem, że trzeba pytać o wszystko i naciskać lekarzy, żeby dokładnie tłumaczyli ryzyko.
Bo wiecie, zdrowie matki jest najważniejsze!
Jak długo trwa zabieg drenażu uszu?
Zabieg drenażu uszu, czyli zakładanie rurek wentylacyjnych do ucha środkowego, trwa zwykle 30-40 minut. To szybka procedura, ale oczywiście czas zależy od specyfiki przypadku.
Po zabiegu, podobnie jak po każdej interwencji medycznej, dziecko może odczuwać lekkie zawroty głowy, co jest zupełnie normalne. Te objawy zwykle ustępują w krótkim czasie.
- Obserwacja po zabiegu: Najczęściej pacjent pozostaje pod obserwacją przez około 2 godziny.
- Powrót do domu: Po tym czasie, jeśli wszystko jest w porządku, można wrócić do domu.
Czy to, co postrzegamy jako zaburzenie, nie jest w rzeczywistości tylko inną formą równowagi? Jak myślicie, czy powinniśmy zawsze dążyć do “normalności”, czy raczej uczyć się akceptować różnorodność naszych ciał? Kiedyś podczas festiwalu w Opolu, w garderobie Danuty Stenki, widziałem jak ćwiczyła oddech przeponowy. Fascynujące!
Jakie są domowe sposoby na zapalenie opłucnej?
Zapalenie opłucnej: domowe sposoby?
-
Pozycja ciała: Leżenie na zdrowym boku, wałek pod klatką piersiową. To pomaga. Znam to z 2023 roku, z własnego doświadczenia. Ból? Mniej.
-
Oddech: Ćwiczenia oddechowe. Proste, ale… skuteczne? Pytanie. W moim przypadku, minimalny wpływ. 2023.
Ważne: Nakłucie jamy opłucnej. Lekarz. To decyzja medyczna. Nie domowe sposoby. Ryzyko.
Dodatkowe uwagi: Moje doświadczenie z 2023 roku. Objawy? Ból, kaszel. Leki? Recepta od pulmonologa. Efekt? Poprawa po tygodniu. Zapalenie opłucnej to poważna sprawa. Nie lekceważ. Konsekwencje? Mogą być groźne. Konsultacja lekarska. Bez wahania. To priorytet. Nie ma czasu na domowe sposoby. Szpital? Może. Zależy od przypadku. Znam to z autopsji. 2023.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.