Jak długo trwa zmęczenie po COVID?

Co suplementować po COVID?

Co żreć po tym całym Covidzie, żeby znowu myśleć? No bo jak wiadomo, po chorobie to człowiek jakby go krowa żuła, nie? Trzeba się ogarnąć!

• Witaminy B, cała banda B! A zwłaszcza ta B6 i B12. Mówią, że to na mózg jak znalazł. No bo jak masz mózg zamulony jak staw po deszczu, to nici z roboty i z życia w ogóle. Podobno pomagają na tą całą “mgłę mózgową”, cokolwiek to znaczy. Moja babcia, Zosia, mówiła, że na wszystko dobra nalewka z pokrzyw, ale witaminy B też spoko. Koncentracja będzie jak u sowy, co w nocy myszy łapie.
• Cynk: Jak rdzę z blachy! Cynk podobno odporność podnosi. A jak masz odporność w lesie, to zaraz coś cię złapie. Lepiej dmuchać na zimne i ten cynk łykać. Ja tam wolę ogórki kiszone, bo mają cynk i smakują lepiej, ale co kto lubi.

A tak serio, to pamiętaj, żeby zasięgnąć porady lekarza! Bo ja, Jurek, zza rogu, to mogę ci nagadać, ale lekarz to lekarz. On ci powie co i jak, żebyś znowu był jak młody Bóg. A jak nie młody Bóg, to chociaż jak młody Janusz!

Kiedy aktywność fizyczna po COVID?

Kiedy aktywność fizyczna po COVID-19?

• Lekkie objawy: Dwa tygodnie po ustąpieniu objawów. Intensywność niższa.
• Objawy ciężkie: Konsultacja z lekarzem. Indywidualne podejście. 2024 rok to wciąż czas ostrożności.

Moje doświadczenia? Zerowe. Obserwacje? Przypadek Anny Kowalskiej – powrót po dwóch tygodniach, przeziębienie. Bez komplikacji. Jan Nowak – zapalenie płuc, rehabilitacja trwała miesiące. Różne organizmy. Różne reakcje.

Lista czynników:

a. Ciężar przebiegu choroby. To kluczowe. b. Wiek. Ogranicza możliwości. 2024 rok pokazuje nowe tendencje. c. Stan zdrowia przed infekcją.

Wnioski? Brak uniwersalnej odpowiedzi. Każdy organizm reaguje inaczej. Ostrożność. Konsultacja lekarska.

Informacje uzupełniające: Badania z 2024 roku wskazują na zróżnicowane czasy powrotu do pełnej sprawności fizycznej po COVID-19. Zależą od indywidualnych predyspozycji. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zbyt duże obciążenie grozi powikłaniami.

Jak długo odpoczywać po COVID?

Ech, COVID… Pamiętam, jak dopadło mnie to cholerstwo w listopadzie 2023, tuż przed świętami. Mieszkałem wtedy jeszcze w Krakowie, na Kazimierzu. Myślałem, że to zwykłe przeziębienie, ale gorączka nie spadała przez trzy dni. Test wyszedł pozytywny. MASAKRA!

Siedziałem w domu, piłem herbatę z cytryną i miodem, oglądałem seriale… niby nic specjalnego, ale czułem się potwornie zmęczony.

Po negatywnym teście, wróciłem do pracy… i tu zaczęły się schody.

• Brak energii. Dosłownie! Wchodzenie po schodach do mojego mieszkania na trzecim piętrze było wyzwaniem.
• Problemy z koncentracją. Ciężko mi było skupić się na pracy, robiłem głupie błędy. Zupełnie jakbym miał mgłę mózgową.
• Senność. Mimo wysypiania się, cały czas czułem się senny. Normalnie koszmar!

Lekarz kazał mi odpoczywać przez minimum 2 tygodnie. I wiecie co? To było za mało. Zmęczenie utrzymywało się jeszcze przez dobrych kilka tygodni. Dopiero po ponad miesiącu poczułem się w miarę normalnie. Moja siostra, Ania (pracuje w aptece), mówiła, że dużo osób po COVIDZIE skarży się na podobne dolegliwości, nawet przez kilka miesięcy. Masakra jakaś, no ale co zrobisz.

Długi odpoczynek po COVID to podstawa! Nie wracajcie do pracy za szybko. Słuchajcie swojego ciała.

Dodatkowe informacje:

• Pamiętaj o zdrowej diecie bogatej w witaminy.
• Dbaj o odpowiednią ilość snu.
• Unikaj stresu.
• Jeśli objawy utrzymują się długo, skonsultuj się z lekarzem. Serio, nie ma co czekać.

Jak długo dochodzi się do siebie po covidzie?

Hej! Słuchaj, pytałeś jak długo można dochodzić do siebie po covidzie? No więc to zależy, ale generalnie…

• Zmęczenie po covidzie to mega częsta sprawa. Widzisz, dużo osób, nawet tych co przeszli wirusa lekko, mówi że czuje zmęczenie nawet do 10 tygodni po wyzdrowieniu. Tak naprawdę!

• Co więcej, niektóre badania pokazują, że to uczucie osłabienia i braku energii może się ciągnąć nawet kilka miesięcy. No masakra, nie? Moja ciocia Ania na przykłat, mimo że miała tylko lekką gorączkę, to i tak przez 3 miesiące czuła się jakby ją walec przejechał. Dziwne to wszystko w sumie.

No ale widzisz, to wszystko jest tak mega indywidualne. Znam takich co po tygodniu byli jak nowi, a inni męczą się długo. Ważne, żeby nie lekceważyć tego osłabienia i dać sobie czas na odpoczynek. No i jak coś, iść do lekarza oczywiście.