Jak długo może trwać osłabienie po COVID?

1 wyświetlenia

Osłabienie po COVID może trwać nawet kilka miesięcy. Utrzymujące się zmęczenie, utrata węchu i duszności to typowe objawy po wyzdrowieniu. Badania wskazują na długotrwałe konsekwencje u części pacjentów.

Sugestie 0 polubienia

No więc, jak długo to cholerstwo jeszcze trzyma? Osłabienie po COVID… Boże, jak ja tego nienawidzę. Powiem Wam, z własnego doświadczenia, że “kilka miesięcy” to chyba optymistyczne. Ja się męczę już… zaraz, zaraz… sześć? Tak, chyba sześć miesięcy. I co z tego, że już wynik negatywny?

Mówią, że utrzymujące się zmęczenie, utrata węchu i duszności to takie “typowo”? Typowo to ja miałam zaplanowane wakacje w Toskanii, a nie leżenie na kanapie, jak jakiś flak. Pamiętacie, jak pachniała kawa rano? Bo ja już ledwo pamiętam. I te duszności, o matko! Wczoraj ledwo weszłam na drugie piętro. Serio, to jest jakaś masakra.

Wyczytałam gdzieś, że badania pokazują “długotrwałe konsekwencje u części pacjentów”. No to ja chyba jestem tą “częścią”, co? I co mam z tym zrobić? Mam siedzieć i czekać, aż łaskawie minie? Wkurza mnie to niemiłosiernie. Wiecie, ja rozumiem, choroby się zdarzają, ale żeby tak długo? Żeby tak zabrało radość z życia? No nie wiem… trochę się boję, że to już tak zostanie. A przecież tyle jeszcze chciałam zrobić…

Słyszałam o jakimś badaniu, że chyba 10-20% tych, co przeszli COVID, ma potem długoterminowe problemy. Ale jak to tak naprawdę jest? To znaczy, ja wiem, jak to jest u mnie, ale co z resztą? Ktoś ma podobnie? I najważniejsze… czy komuś udało się z tego wygrzebać?