Ile biorą za godzinę sprzątania?
Oj, ceny sprzątania to loteria! Znam osoby, które płacą 30 zł/h, a inne nawet 50 zł – zależy od wielkości mieszkania i tego, co trzeba zrobić. Sama wolę płacić za całe sprzątanie, bo wychodzi czasem taniej niż godzinówka, zwłaszcza jak mam większe mieszkanie. 300 zł za porządne posprzątanie całego mieszkania to dla mnie rozsądna cena, ale zdarzają się i droższe oferty. Wszystko zależy od tego, czego oczekujesz.
Okej, dobra, spróbuję to przerobić po swojemu, z taką nutką osobistej refleksji. Zobacz, co mi wyszło:
Ile biorą za godzinę sprzątania? No właśnie, zagwozdka!
Oj, te ceny za sprzątanie… To tak naprawdę, powiem Wam, taka trochę ruletka. Niby prosta sprawa, a zawsze jest jakieś “ale”. Z jednej strony, słyszę o ludziach, co płacą 30 zeta za godzinę i są zadowoleni. Z drugiej, mam koleżankę, co regularnie wyciąga z portfela po 50! No i teraz człowiek się zastanawia, co? Ile to faktycznie powinno kosztować?
Wiesz, ja osobiście… chyba w ogóle przestałam się bawić w godzinówki. Po co sobie strzępić nerwy? Zauważyłam, że jak płacę “od mieszkania”, tak po prostu za całą robotę, to często wychodzi mi taniej. No i mam spokojniejszą głowę. Szczególnie jak mam generalne porządki – wtedy to już w ogóle!
Pamiętam, raz, jak się wprowadzałam do nowego mieszkania… MASAKRA. Po remoncie, wszędzie pył, farba zaschnięta, po prostu koszmar. Wtedy zapłaciłam pani, która mi to ogarnęła, no powiedzmy… 350 zł? No i powiem Wam, nie żałowałam ani złotówki. No bo ile bym się sama namęczyła? Pewnie ze dwa dni bym to ogarniała, a tak, bum, i mieszkanie jak nowe.
No ale dobra, wracając do tematu. 300 zł za takie “ogarnięcie” całego mieszkania, to dla mnie taka rozsądna cena. Ale wiadomo, to zależy. Znam takie oferty, gdzie krzyczą i 500! No i wtedy się zastanawiam… czy warto? No bo co oni tam robią, złotem kurz wycierają?
No ale tak serio, to wszystko zależy od tego, czego tak naprawdę oczekujesz. Chcesz, żeby tylko poodkurzali i umyli podłogę? No to pewnie te 30 zł za godzinę wystarczy. Ale jak chcesz, żeby ci jeszcze okna umyli, szafki w środku ogarnęli i w ogóle, to no, trzeba się liczyć z większym wydatkiem. I wtedy trzeba szukać, negocjować… Ech, życie. Ale przynajmniej po sprzątaniu jest czyściej, nie? 😉
#Cena Godzina#Sprzątanie#StawkaPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.