Czy w październiku można kosić trawę?

21 wyświetlenia

Ostatnie koszenie trawy jesienią, najlepiej pod koniec października, zapobiega rozwojowi grzybów pod śniegową pokrywą. Te zimnolubne grzyby mogą spowodować wiosenne, białe plamy na trawniku, niszcząc jego estetykę i zdrowie. Termin koszenia uzależniony jest od pogody – w ciepłą jesień można kosić nawet w listopadzie.

Sugestie 0 polubienia

Październikowe koszenie trawy: mit czy konieczność?

Wiele osób zastanawia się, czy koszenie trawy w październiku jest konieczne, a nawet wskazane. Popularna opinia głosi, że ostatnie koszenie powinno odbyć się pod koniec października, aby zapobiec rozwojowi chorób grzybowych pod śniegiem. Czy to prawda, czy może utarty mit ogrodniczy?

Okazuje się, że w tym twierdzeniu tkwi ziarno prawdy, choć wymaga ono pewnych doprecyzowań. Zostawienie zbyt długiej trawy na zimę rzeczywiście może sprzyjać rozwojowi tzw. pleśni śnieżnej, objawiającej się wiosną nieestetycznymi, białymi, a czasem różowawymi plamami. Długa trawa tworzy pod śniegiem wilgotne, słabo wentylowane środowisko, idealne dla rozwoju tych zimnolubnych grzybów. Skoszona trawa natomiast jest mniej podatna na infekcje, ponieważ śnieg równomiernie ją przykrywa, a cyrkulacja powietrza jest lepsza.

Kluczowe jest jednak odpowiednie dostosowanie terminu koszenia do panujących warunków pogodowych. Sztywny termin „koniec października” może okazać się nietrafiony. W przypadku ciepłej, słonecznej jesieni, trawa może nadal intensywnie rosnąć nawet w listopadzie. W takiej sytuacji ostatnie koszenie można przesunąć, pamiętając jednak o nadchodzących przymrozkach. Zbyt późne koszenie, gdy temperatura regularnie spada poniżej zera, może osłabić trawnik przed zimą.

Optymalna wysokość koszenia jesienią to około 5-6 cm. Zbyt niskie przycięcie może narazić trawę na przemarznięcie, z kolei zbyt wysoka pozostawiona na zimę będzie sprzyjać rozwojowi chorób grzybowych.

Podsumowując, październikowe koszenie trawy nie jest sztywnym obowiązkiem, ale zabiegiem profilaktycznym, chroniącym trawnik przed chorobami. Ważniejsze od kalendarza jest obserwowanie pogody i stanu trawnika. Elastyczne podejście, dostosowane do konkretnych warunków, pozwoli cieszyć się zdrowym i pięknym trawnikiem wiosną.