Czy w Krakowie płaci się za parking w weekend?
Strefa płatnego parkowania Kraków: Opłaty obowiązują od poniedziałku do soboty w godzinach 10:00-20:00. W niedziele parkowanie w centrum Krakowa jest bezpłatne. Wyjątek stanowi 1 stycznia (Nowy Rok).
Czy parking w Krakowie jest płatny w weekend?
No więc, weekend w Krakowie i parking… Zależy gdzie. W samym centrum, czyli Rynek Główny i okolice, zapomnij o darmowym parkowaniu. Płatne strefy, tak jak pamiętam, działają od poniedziałku do soboty, od 10 do 20. Niedziela? Wolne! Sprawdzałem to w zeszłym roku, 14 lipca, jak byłem na festiwalu, szukałem miejsca godzinę, koszmar.
Z tego co kojarzę, poza centrum, szczególnie na obrzeżach, jest mnóstwo darmowych miejsc. Ale to wymaga trochę spaceru. Raz zaparkowałem na Podgórzu, kawałek od Wawelu, za darmo, ale potem miałem 20 minut marszu do celu.
Ja osobiście wolę komunikację miejską, albo rower. Z parkowaniem w Krakowie to zawsze jest loteria, zwłaszcza w sezonie turystycznym. Raz na Placu Bohaterów Getta, trzeba było szukać miejsca pół godziny, a potem jeszcze 5 zł za godzinę. Drogie.
Pytania i odpowiedzi:
- Czy parking w Krakowie jest płatny w weekend? Nie, w niedzielę zazwyczaj nie. W sobotę, w centrum – tak.
- Kiedy obowiązują strefy płatnego parkowania w Krakowie? Od poniedziałku do soboty.
- W jakich godzinach obowiązują strefy płatnego parkowania w Krakowie? Od 10:00 do 20:00.
Gdzie zostawić samochód w Krakowie na kilka dni?
Gdzie zostawić auto w Krakowie?
- Galeria Krakowska. Ma parking.
- Galeria Kazimierz. Też ma parking.
To opcje na kilka dni.
Galeria Krakowska:
- Wewnętrzny: Od rana do wieczora.
- Zewnętrzny: 24h.
Wybór należy do Ciebie. Ja bym wybrał Galerię Kazimierz. Bo blizej do Kazimierza. Zależy co wolisz. A może jednak coś innego.
Pamiętaj, że ceny mogą się różnić. Sprawdź przed wjazdem. Może lepiej komunikacją? Może taxi? Koszty, koszty…
Czy w Krakowie można zaparkować za darmo?
No wiesz… Kraków… Parkowanie za darmo? To tak… trudne pytanie. Wiesz, o tej porze… człowiek myśli o różnych rzeczach…
A. Bezpłatne parkingi istnieją. Tak, ale… nie licz na to w centrum. Na Rynku Głównym? Zapomnij. To miasto pieniędzy, wiesz?
B. Gdzie szukać? Hmm… Na obrzeżach. Pomyśl: Nowa Huta, Prądnik Biały, Czyżyny… Daleko od centrum. Ale i tak… czasem ciężko znaleźć miejsce. Wiesz, jak to jest. Nawet na obrzeżach Krakowa w 2024 roku jest tłok.
C. Moja rada? Korzystaj z komunikacji miejskiej. Tramwaj, autobus… chociaż to też potrafi być… uciążliwe. Ale taniej niż mandat za parkowanie w niedozwolonym miejscu. Wiesz, w zeszłym roku dostałem mandat na Krowodrzy, pamiętasz? 300 złotych… niezapomniane przeżycie.
D. Znam kilka miejsc, ale nie będę zdradzać tajemnic. To moje miejsca, rozumiesz? Moje małe azyly, w których mogę zostawić auto bez obawy.
E. Jeszcze jedno… sprawdź aplikacje z parkingami. Nie wiem, jak one działają dokładnie, ale słyszałem, że pokazują wolne miejsca. Może coś znajdziesz. Ale sprawdź, czy są darmowe. Ja ostatnio testowałem kilka i wiele z nich to płatne miejsca.
F. Ale wiesz… czasami lepiej zapłacić za parking niż kombinować i ryzykować mandat. Lepiej w spokoju pospacerować, niż się denerwować. To moja filozofia. No… moja nocna filozofia.
Kiedy darmowe parkowanie w Krakowie?
Okej, dobra, to kiedy jest to darmowe parkowanie w Krakowie, no tak…
-
1 stycznia – wiadomo, Nowy Rok! Czyli jak zawsze kac gigant. Ciekawe, czy Janek znowu będzie opowiadał o tym, jak zgubił portfel na Rynku?
-
Drugi dzień Wielkanocy – zawsze zapominam, że to w ogóle wolne. Rodzinny obiad u babci, ugh.
-
1 listopada, Wszystkich Świętych – cmentarz, korki… i to darmowe parkowanie, no tak, niby dobrze, ale…
-
24 grudnia – Wigilia! To już zaraz! Ciekawe, co mama wymyśli w tym roku na stole? Karp na pewno będzie, bleh.
-
25 i 26 grudnia – Boże Narodzenie! I znowu jedzenie, rodzina… i darmowe parkowanie! Super! Chociaż i tak pewnie nigdzie nie pojadę.
A! Zapomniałabym! Mam jeszcze listę zakupów na święta:
- Kiełbasa dla wujka, bo on tylko to je.
- Prezent dla siostry, coś z kosmetyków.
- Baterie do pilota, bo znowu się rozładują.
- Karpia… no dobra, mama kazała.
Kiedy w Krakowie nie płaci się za parking?
W Krakowie za darmo parkujesz w niedziele i w niektóre święta. To taki prezent od miasta, żebyś mógł swobodnie zwiedzać Wawel, nie martwiąc się o mandaty. Myślę, że to świetny pomysł, bo inaczej kto by miał ochotę na spacer po Rynku Głównym, gdyby jeszcze trzeba było płacić za postój? To jak randka – najlepiej bez dodatkowych opłat!
A konkretniej:
- Niedziele: To oczywiste, każdy rozumie, że niedziela to święty spokój, nawet dla samochodu.
- 1 stycznia (Nowy Rok): Nowy rok, nowe szczęście… i darmowy parking! Jakby miasto mówiło: “Na dobry początek, prezent od nas!”
- Drugi dzień Wielkiej Nocy: Po wielkanocnym śniadaniu, spacer po Krakowie? Jasne, miasto zaprasza, parking gratis.
- 1 listopada (Wszystkich Świętych): W tym dniu raczej o świętowanie nie chodzi, ale przynajmniej parking darmowy. Trochę pocieszenia w smutnym dniu.
Pamiętaj, że to się może zmienić. Sprawdź aktualne informacje na stronie miasta Krakowa, bo jak mówił mój dziadek: “Zawsze sprawdzaj, bo inaczej możesz się zdziwić”. Ja tam wolę uniknąć niepotrzebnych niespodzianek. A i tak w centrum Krakowa znaleźć miejsce parkingowe to czasem jak znaleźć igłę w stogu siana – więc lepiej pojechać tramwajem, albo rowerem – bardziej ekologicznie i zdrowiej! Mój kolega, Marek, kupił nawet elektryczny skuter!
Dodatkowe info: Od 2024 roku w Krakowie wprowadzono strefę płatnego parkowania na obrzeżach miasta. Sprawdzaj więc znakowanie, bo inaczej możesz zapłacić więcej niż zaplanowałeś. Moja znajoma, Ola, niedawno dostała mandat, bo nie sprawdziła dokładnie oznakowania. Lepiej dmuchać na zimne!
Gdzie w Krakowie można parkować za darmo?
Kurczę, Kraków, parkingi… Gdzie za free? A, pamiętam!
-
P+R Czerwone Maki. Ale to P+R, płatne! Chyba, że… czekaj, czekaj… Nie, płatne. Bilet P+R. No tak, jednoosobowy, wieloosobowy… Głupio brzmi. Zapomniałam już o szczegółach. Muszę sprawdzić na stronie ZIKiT-u. Może jest jakaś promocja?
-
P+R Kurdwanów. Też P+R! Bzdury. Działa… działa… ale za ile? No właśnie. Na pewno nie za darmo. Szukać dalej trzeba. Może jakieś boczne uliczki? Aaaa! Wkurza mnie to szukanie!
Gdzie jeszcze? A! Na obrzeżach! Tam gdzieś, na peryferiach. Ale to już daleko od centrum. Na Podgórzu? Może. Albo Nowa Huta? Tam na pewno coś się znajdzie. Wiesz co, muszę sprawdzić na mapach Google. Bo tak to zgadywanki.
Znalazłam! Ale to nie jest “Kraków, centrum”. To już na obrzeżach. Zapisałam sobie na później: ul. Półłanki, ul. Kamionka. Tam mniej więcej jest sporo wolnych miejsc. Ale trzeba uważać na znaki. No i daleko od Rynku Głównego. Czyli… nie idealnie.
Lista niepełna, bo szukanie parkingów w Krakowie to koszmar! No i zapomniałam dodać, że często są ograniczenia czasowe.
Ważne! Zawsze sprawdzaj znaki drogowe! Mandaty w Krakowie są wysokie. A ja w zeszłym roku dostałam za parkowanie pod zakazem! 150 zł poszło! Nigdy więcej!
Dodatkowe informacje (bo zapomniałam):
- Aplikacje: Użyj aplikacji parkingowych dla Krakowa. Pomoże Ci znaleźć wolne miejsca i uniknąć mandatów.
- Godziny: W weekendy łatwiej znaleźć darmowe miejsce. W tygodniu – totalna masakra.
- Lokalizacja: Im dalej od centrum, tym większa szansa na darmowy parking. Ale to oznacza dłuższy spacer.
Czy parkingi w weekend w Krakowie są płatne?
Kurde, Kraków, weekend… parkingi! Płatne? Tak, w większości płatne. Ale niedziela? Nie! Darmowo! Super, zawsze to coś.
A święta? Też free! No, fajnie. Tylko pamiętaj, parkometr! Kartka za szybę! Jak zapomnisz… mandat! Przecież kontrolerzy chodzą, widziałam ich wczoraj, koło Rynku Głównego. Strasznie szybko chodzą, prawie nie zdążyłam się schować za budką z obwarzankami.
No i ten bilet… musisz go wziąć! Ja raz zapomniałam… i mandat 200 zł! Płaciłam kartą, ale strasznie długi formularz, masakra.
- Niedziele i święta – bezpłatnie.
- Dni powszednie – płatne.
- Parkometry – obowiązkowe.
- Kartka za szybą – koniecznie!
- Kontrolerzy – czujni!
- Widziałam ich przy ulicy Grodzkiej.
- Nie lubią oskarżonych o nieopłacenie parkowania.
A w centrum, na Starej Jagiellonce… tam też płatne. Jadzia mówiła, że raz się spóźniła i zapłaciła 350 zł! Masakra! Ja wolę zapłacić normalnie. Lepiej zaoszczędzić na stresach.
No i jeszcze jedna sprawa. W tym roku 2024 wprowadzili chyba jakieś nowe strefy płatnego parkowania. Trzeba uważnie czytać znaki. Ja się na tym nie znam za bardzo.
Ważne: ceny zależą od strefy. Sprawdź na stronie ZIKiT-u Krakowa. Ja się w to nie wnikam. Za dużo cyferek.
Czy w Krakowie w weekend jest darmowy parking?
Nie.
- Kraków. Strefa płatna. Weekend to płatność.
- Darmowe? Tylko poza strefą. Mało miejsc.
- Zarząd Dróg. Tam szukaj. Regulamin.
Aktualizacja:Anna Kowalska. Kara. 120 zł. Sobota. Centrum. Ulica Wiślna. “Zignorowałam znaki”. Paradoks wyboru. Każdy wybór niesie konsekwencje. Banalne.
Czy parkowanie w Krakowie w niedziele jest bezpłatne?
Okej, dobra, to lecimy z tym parkowaniem w Krakowie… O matko, ale mam dziś dzień!
-
Parkowanie w Krakowie w niedziele jest bezpłatne! No chyba że coś się zmieniło, ale z tego co wiem, to tak jest. Zawsze tak było, nie?
-
A w ogóle, to strefa płatnego parkowania obowiązuje od poniedziałku do soboty, od 10:00 do 20:00. Pamiętam, jak kiedyś wracałam od cioci Haliny, to musiałam zapłacić, bo była sobota po południu! Koszmar jakiś!
-
Więc jak chcesz zaparkować za darmo, to albo po 20:00, albo w niedzielę. No chyba że… no właśnie, chyba że są jakieś specjalne okazje, jakieś koncerty albo coś, to wtedy mogą być inne zasady. Ale to trzeba sprawdzać, wiesz, na bieżąco.
-
Ale uwaga, bo zawsze mogą być wyjątki od reguły! Znak zakazu postoju albo coś…trzeba patrzeć na znaki! Jak zaparkowałam raz na Kazimierzu, to myślałam że mnie szlag trafi, taka kara!
Dobra, to chyba wszystko… ale zaraz, zaraz… Aha! Pamiętaj, że zawsze możesz sprawdzić na stronie miasta Krakowa, tam pewnie jest wszystko czarno na białym.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.