Czy można samemu poświadczyć za zgodność z oryginałem?
No wiesz, sama bym tego nie zrobiła! To trochę jak fałszerstwo, prawda? Musi być ktoś niezależny, kto potwierdzi, że kopia jest identyczna z oryginałem. Myślę, że tylko notariusz albo prawnik upoważniony w konkretnej sprawie ma do tego prawo. Sama bym się bała, że coś pójdzie nie tak i wyląduję w tarapatach. Bezpieczniej jest skorzystać z pomocy profesjonalisty.
Czy można samemu poświadczyć za zgodność z oryginałem? Oj, nie, nie ma mowy! Nawet mi przez myśl nie przeszło! To takie… no wiesz, ryzykowne. Jakbym sama sobie wystawiała świadectwo, haha, a co jeśli coś przeoczę? Przecież to trochę jak fałszerstwo, prawda? Serio, bałabym się strasznie! Pamiętam, jak kiedyś koleżanka próbowała sama poświadczyć kopię swojego dyplomu, bo się spieszyła, i w efekcie straciła masę czasu na poprawianie błędu w urzędzie. Koszmar! Lepiej nie ryzykować, naprawdę.
Musi być ktoś niezależny, ktoś kto się na tym zna. Ktoś, kto potwierdzi, że kopia jest identyczna z oryginałem, żeby nie było żadnych wątpliwości. No chyba, że masz jakieś super zdolności do wykrywania nawet najmniejszych różnic – ja ich nie mam! Myślę, że tylko notariusz albo prawnik, ktoś z odpowiednimi uprawnieniami, ma do tego prawo. Słyszałam, że nawet jakieś specjalne pieczątki używają, nie wiem, może to i prawda, a może bajka, ale ja wolę się nie wtrącać. Po co się męczyć i nerwować? W końcu to tylko kilkadziesiąt złotych, a spokój ducha bezcenny. Bezpieczniej jest skorzystać z pomocy profesjonalisty, wierzcie mi! Bo ja już wiem, że lepiej nie eksperymentować. Sama bym się załamała, gdyby coś poszło nie tak. Lepiej nie ryzykować i mieć pewność, że wszystko jest w porządku.
#Oryginał#Poświadczenie#ZaświadczeniePrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.