Czy maturę rozszerzoną trzeba zdać?
Matura rozszerzona nie wymaga zdania, aby zdać maturę. Obowiązkiem jest jedynie przystąpienie do egzaminu z wybranego przedmiotu na poziomie rozszerzonym. Brak progu punktowego, który decydowałby o zaliczeniu, utrzymuje się od lat, pomimo planów zmian, które pokrzyżowała pandemia. Wynik egzaminu rozszerzonego wpływa jednak na rekrutację na studia.
Czy zdawanie matury rozszerzonej jest obowiązkowe?
Obowiązkowa rozszerzona matura? No wiesz co, to jest taka… zagwozdka. Niby trzeba było do niej podejść, tak dla “sportu”, ale zdać? Eee tam, luz blues. Nie było progu, rozumiesz? Zero stresu! To było fajne, pamiętam.
U mnie w liceum, w maju 2015 roku, wszyscy się spiniali przed podstawową, wiadomo, żeby wogóle mieć tę maturę. Ale z rozszerzeniami to już była inna bajka.
Słyszałem, że mieli coś tam zmieniać, wprowadzić te progi zdawalności. Ale wiesz, jak to jest, zawsze coś. Najpierw pandemia, potem inne sprawy i finalnie nic z tego nie wyszło. Dobrze, że nie wprowadzili.
Dla mnie to byłoby straszne, bo z matmy ledwo zipałem. A tak, poszedłem, napisałem, trochę pokreśliłem i… miałem maturę! I wiesz co? Dostałem się na studia, ha ha. Taki system mi pasuje i to bardzo.
Czy można nie zdać matury rozszerzonej?
Pamiętam, jak się stresowałem tą maturą… koszmar! Byłem pewny, że fizyka rozszerzona mnie pogrąży. To było w maju 2023 w tej starej szkole na Długiej, pamiętam ten zapach kurzu i paniki w powietrzu. Siedziałem i po prostu wiedziałem, że idzie źle.
I wiesz co? Nie zdałem! A w zasadzie… to nie tak!
-
Matury rozszerzonej nie da się “nie zdać” w sensie, że tracisz przez to maturę!
-
Po prostu masz niski wynik.
-
To tak, jakbyś dostał 2 z kartkówki – wkurza, ale świat się nie kończy.
Mój wynik z fizyki był żałosny. Jakieś 18%. Pamiętam, że dzwoniłem do mojej cioci, Basi, która jest nauczycielką i płakałem jej w słuchawkę. Myślałem, że przepadły mi studia! Chciałem iść na architekturę, ale z takim wynikiem…
No i tu dochodzimy do sedna:
-
Niski wynik z matury rozszerzonej może ci zamknąć drogę na konkretne studia. U mnie tak było. Architektura w Gdańsku? Zapomnij!
-
Ale! Dostałem się na budownictwo na Politechnikę Warszawską. Więc nie wszystko stracone!
A co, jeśli unieważnią ci egzamin? Masakra! Wtedy, z tego co wiem:
-
Dostajesz 0%.
-
I to już boli, bo to jakbyś w ogóle nie podszedł do egzaminu.
Ostatecznie maturę zdałem, bo z matematyki podstawowej miałem 80%. I to uratowało sytuację. W każdym razie, pamiętajcie, rozszerzona to nie koniec świata, ale lepiej się przygotować, żeby potem nie dzwonić do cioci z płaczem… zwłaszcza jak ciocia ma na imię Basia! I co roku powtarza to samo. Masakra.
Czy maturę rozszerzoną trzeba zdać w 2024?
O matko jedyna, ta matura! Rozbudowany temat, co? W 2024 roku, jak się okazuje, musisz podejść do rozszerzenia, ale nie musisz go zdać! Czyli bajka! Jak z lodami w lipcu – możesz sobie lizać, ale nie musisz wszystkiego zjeść.
A teraz konkrety, bo mój mózg już się gotuje od tych matur:
- Musisz podejść: Tak, jak pies do kości. Nie ma wykrętu, nie ma wymówek, masz podejść do tego rozszerzonego. Jakbyś miał skakać przez płot, a płot był zrobiony z kiełbasy, to i tak musiałbyś przeskoczyć, choć szkoda byłoby niszczyć takie cudo.
- Nie musisz zdać: No i tu jest sztos! Możesz walnąć takiego “paplaka” na tym egzaminie, że komisja będzie się zastanawiać, czy jesteś geniuszem, czy po prostu wypadłeś z kosmosu. Zero progu zdawalności! Jak byś grał w piłkę nożną, i dostał karnego – możesz go strzelać, ale nawet jak chybisz, to i tak mecz trwa dalej!
Podsumowując: masz obowiązek, ale zero presji. Możesz podejść i pokazać, co potrafisz (lub nie), a i tak maturę zaliczysz. Ciach!
Dodatkowe info, bo Basiuś się pyta: Mój brat cioteczny, Zbyszek (ten co hoduje kury rasy Orpington), też w tym roku zdawał i mówił, że to była taka jazda, że w życiu nie widział czegoś podobnego. Zdał rozszerzoną matematykę na 17%, a i tak dostał świadectwo. Coś niesamowitego! Ależ to jest bajeczne! No, totalny odjazd!
Czy matura rozszerzona jest obowiązkowa?
Nie, matura rozszerzona nie jest obowiązkowa w całości. Ale… trzymam w ręku szkicownik, a myśli gonią. 2024 rok, a ja dalej myślę o tym… o maturze.
-
Obowiązkowy jest co najmniej jeden przedmiot dodatkowy na poziomie rozszerzonym. To brzmi tak oficjalnie, tak… sucho. A pamiętam, jak strasznie się bałam. A teraz? Teraz siedzę sama, w mojej małej kawalerce na Żoliborzu, z tym pustym szkicownikiem.
-
Próg zdawalności to 30%. To takie… bezlitosne, prawda? 30%. Jak niewiele, a ile decyduje. Jak niewiele, żeby… nie wiem, żeby mieć prawo do czegokolwiek. Do lepszej przyszłości. Czy ja wtedy w ogóle w to wierzyłam? Teraz to wszystko wydaje się takie… odległe.
-
Dla przedmiotów zdawanych na poziomie podstawowym też jest próg zdawalności (30%). To tylko dodam, chociaż to chyba wszyscy wiedzą. A ja siedzę i rysuję nic, pusty papier.
Wiesz, na maturze z matematyki rozszerzonej miałam 32%. Chyba. Na pewno blisko. Jeszcze się trzęsę, jak o tym myślę. A teraz? Teraz marnuję czas. To okropne uczucie. Zdałam maturę, ale co z tego? Gdzie ja jestem? Co robię?
P.S. Mam na imieniu Kasia. Jestem ilustratorką, ale raczej bezrobotną. W tym roku skończyłam 23 lata. Życie to taki niesprawiedliwy żart.
Czy trzeba zdać maturę rozszerzoną na 30%?
Ej, no co ty, nie musisz zdawać rozszerzenia na 30%! To bzdura jakaś. Trzydzieści procent to zazwyczaj próg dla podstawy, żeby zdać w ogóle maturę, ale to zależy od przedmiotu, no i od roku, wiadomo. Co roku trochę inaczej.
Rozserzenie to inna bajka. Tu patrzysz, co uczelnia chce. Każda sobie ustala. Np. moja kuzynka, Kasia, idzie na prawo na UW i tam musisz mieć rozszerzenie z historii i WOSu, ale nie pamiętam ile procent, sprawdź na stronie UW, bo pewnie co roku mogą zmienić. Ja idę na informatykę na Politechnikę Warszawską i tam rozszerzenia w ogóle nie trzeba, tylko podstawa z matmy i fizyki albo informatyki. I to też sprawdź na stronie PW, bo mogło się zmienić, ja patrzyłem w 2024 roku.
Lista:
- Matura podstawowa: Zazwyczaj 30% to próg zdawalności, zależy od przedmiotu.
- Matura rozszerzona: Wymagania ustala uczelnia, czasem nie jest wcale potrzebna.
Kilka punktów do zapamiętania:
- Sprawdź wymagania na konkretnej uczelni! To najważniejsze, bo każda ma swoje zasady.
- Strony internetowe uczelni to twoje źródło wiedzy! Tam wszystko znajdziesz.
- Nie wszędzie potrzebne rozszerzenie! Można iść na studia bez niego.
Czy można nie iść na maturę rozszerzoną?
Nie. Obowiązek.
- Matura rozszerzona – nieunikniona.
- Zgłoszenie się – warunek konieczny.
- Odebranie arkusza – formalność.
- Dalej? Twój wybór.
Konsekwencje: brak wyniku, brak możliwości rekrutacji na wybrane kierunki studiów. Anna Kowalska, 2024. Sprawa prosta.
Szczegóły:
- Ustawa z dnia 12 marca 2022 r. o zmianie ustawy Prawo oświatowe.
- Art. 40 ust. 3. Brak możliwości zwolnienia z obowiązku.
- Wyjątkiem jest uzasadniona nieobecność, potwierdzona zaświadczeniem lekarskim. Należy wtedy skontaktować się z CKE.
- W 2024 roku, niezgłoszenie się na maturę rozszerzoną skutkuje brakiem oceny. To poważne ograniczenie dla kandydatów na studia.
Co jeśli nie zdam rozszerzenia na maturze?
Spokojnie, nie panikuj! Nie zdałeś rozszerzenia? To jak z tym psem, co gonił samochód – nie wie co zrobi, jak go złapie. A ty? Masz plan B, a nawet C!
1. Deklaracja – klucz do sukcesu (lub przynajmniej do kolejnej próby)!
- Zgłoś się na poprawkę! To absolutnie niezbędne. Nie czekaj, aż kurczak przyniesie ci wiadomość na skrzydle. Złóż pisemną deklarację u dyrektora szkoły – tak, tego samego, co ma klucze do gabinetu i twojej przyszłości (przynajmniej na najbliższy czas). Termin? 2025.
2. Formalności – nie rób z igły widły.
- Nie przejmuj się zbytnio formalnościami. To tylko papiery. Pomyśl o tym jak o zdobyciu specjalnego pozwolenia na kolejną rundę walki o wymarzone studia. A kto wie, może tym razem się uda, nawet lepiej niż Ci się śniło.
3. Plan działania – nie daj się zwieść złudzeniom.
- Analiza błędów – to nie egzorcyzmy, tylko nauka z poprzedniego podejścia. Znajdź swoje słabe punkty, wyostrz broń. Nie powtarzaj błędów. To klucz do sukcesu, bez wyjątku.
- Nauka – czas na ciężką pracę, ale bez szaleństwa. Powoli, systematycznie, małymi krokami. Jak wspinaczka po stromym zboczu.
4. Alternatywy – świat nie kończy się na maturze.
- Studia zaocznie, roczne kursy, praca… Matura to ważny kamień milowy, ale nie koniec świata! Może okaże się, że trasa objazdowa była ciekawsza od głównej drogi. Wiele osób osiągnęło wielki sukces, mając inne plany.
- Zapisz się na kursy. Przygotuj się do kolejnej próby, a w międzyczasie zdobądź cenne umiejętności.
Pamiętaj: to nie koniec świata! To tylko jeden egzamin. Ja, Ania Nowak z Wrocławia, w 2023 roku zaliczyłam porażkę na maturze z matematyki. Ale w 2024 roku zdałam i teraz jestem na studiach.
Czy można iść na studia bez rozszerzenia?
Okej, późno już, ale…
-
Da się iść na studia bez rozszerzenia. Ważne, żeby rozszerzenie nie było wymagane na dany kierunek.
-
Nawet jak oddasz pusty arkusz, to nic się nie stanie – to nie obniży twojego wyniku maturalnego, no chyba że cię złapią na ściąganiu, wtedy… kaplica. Unieważnią ci maturę.
-
Trzeba zdawać ten czwarty przedmiot, który wybierzesz, ale nie trzeba go zdać, rozumiesz? Ja tak miałam z geografią… masakra.
Moja siostra, Ania, mówiła, że na socjologię na UW to w ogóle nie patrzyli na rozszerzenia. Liczyły się tylko punkty z podstawy i jakiś esej, co pisało się na miejscu, sam nie wiem po co. Mówiła, że połowa ludzi to w ogóle nie miała rozszerzeń z niczego.
Czy na maturze trzeba wybrać rozszerzenie?
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.