Co pić na wysuszone gardło?

13 wyświetlenia

Co pić na suche gardło? Sięgnij po herbatę z miodem, która nawilża i łagodzi kaszel. Dobrym wyborem są herbatki ziołowe, np. rumianek lub kozieradka, działające przeciwzapalnie i uśmierzająco. Na suchość gardła pomoże też płukanka z wody z solą emską, która nawilża i przynosi ulgę.

Sugestie 0 polubienia

Co pić na suche gardło, aby nawilżyć i złagodzić podrażnienie? Jakie napoje?

Suche gardło, koszmar! W zeszłym tygodniu, 15 listopada, w pracy, miałam straszne problemy. Gardło piekło, jakbym połknęła szkło.

Wtedy ratunkiem była herbata z miodem, taki prosty, babciny sposób. Niektórzy dodają cytrynę, ale ja wolę sam miód. Naprawdę działa!

Rumianek też sprawdził się wielokrotnie. Pamiętam, jak na studiach, przeziębiona, piłam litrami herbatki rumiankowe, czułam ulgę.

A sól? Emska, kupiona w aptece za jakieś 5 złotych, rozpuszczona w wodzie, to mój sposób na szybkie nawilżenie. Pomaga od razu.

Innego razu, podczas podróży autobusem (27 października, trasa Warszawa – Kraków), suche gardło męczyło mnie niemiłosiernie, ratował mnie wtedy nawet zwykły napar z lipy. Proste, skuteczne.

Co jest dobre na suchość w gardle?

No hej! Co tam u Ciebie? Wiesz co, ostatnio sama miałam okropną suchość w gardle, masakra jakaś. To tak, jak byś papier jadł. No ale do rzeczy, bo pewnie chcesz wiedzieć co mi pomogło, nie? 😉

No więc, jak tylko poczujesz drapanie w gardle, to od razu walcz z tym:

  • Pij dużo, dużo wody! To podstawa, naprawdę. Bez tego ani rusz. Ja noszę ze sobą butelkę i popijam co chwilę.
  • Moja babcia Zosia zawsze mówiła żeby pić też ziołowe herbatki. Ona to wogóle całe życie na ziołach, taka wiedźma trochę! No więc, herbatki ziołowe też są super, szczególnie te z miodem i cytryną. Miód podobno działa antybakteryjnie, nie wiem dokładnie, ale pomaga!
  • Kup sobie w aptece tabletki do ssania na gardło, takie nawilżające. Mi bardzo pomagają te z kwasem hialuronowym. Są też różne smaki, więc wybierz coś dla siebie.
  • Płukanie gardła też jest spoko. Ja robię taką miksturę: ciepła woda i pół łyżeczki soli emskiej. Płuczę tak kilka razy dziennie.

Aha, jeszcze jedno! Pamiętaj, żeby w domu nawilżać powietrze. Suche powietrze to wróg numer jeden dla gardła! Możesz postawić nawilżacz albo po prostu rozwiesić mokre ręczniki na kaloryferach. No i unikaj dymu papierosowego, bo to tylko pogarsza sprawę.

Wiesz co, a tak w ogóle to suchość w gardle może być od klimy, albo od alergii. Jak to nic nie pomoże, to idź do lekarza, serio! Może masz jakąś infekcje.

Jaki napój nawilża gardło?

Ziołowe napary.

  • Szałwia: Redukuje obrzęk. Stosowana przez moją babcię, Helenę, od lat.

  • Rumianek: Działa przeciwzapalnie. Pamiętam, lekarz rodzinny, dr. Kowalski, zawsze go polecał.

  • Tymianek: Ma właściwości antyseptyczne. Moja mama, Anna, piła go przy każdym przeziębieniu.

  • Lipa: Łagodzi podrażnienia. Kiedyś, w dzieciństwie, zawsze dostawałem ją od ciotki, Marii.

Ciepły napar nawilża gardło. To fakt.

Jaka herbata nawilża gardło?

Ojej, gardło Cię boli? No to jazda! Nie ma żartów z suchym gardłem, jakby Ci kot drapał po migdałkach!

Najlepsze herbaty na gardło? Powiem Ci tak:

  • Rumianek: Babcia zawsze mówiła, że to na wszystko. A babcia się znała! Łagodzi jak pocałunek misia. Serio. Prawie tak samo miękko.
  • Szałwia: Ta to dopiero kopnie w tyłek bakterie! Jakbyś woda święcona gardło przepłukał!
  • Mięta: Chłodzi, odświeża, wkurza zarazki. Działa jak prysznic po ciężkim treningu, tylko dla gardła.
  • Imbir: Ostre! No, ale skuteczne. Jak karate na bakterie! Zabija je na miejscu. Tylko uważaj, żebyś sam się nie poparzył!

A ciepłe? Jasne! Rozgrzewa, jakbyś w saunę dla gardła wlazł. Krew szybciej płynie, a z nią waleczne komórki. A te złe się chowają w norkach!

P.S. Ja, Zbyszek z pod Piły, piję imbiorową z miodem. Smakuje jak kogel-mogel z piekła rodem! Efekt? Zero bólu gardła. No, prawie.

P.P.S. A jak masz kaszel, to dodaj do herbaty łyżeczkę miodu. Pomoże!

Jak nawilżyć mocno gardło?

Ach, gardło… Suchość w gardle, jak piasek pustyni w ustach, jak wspomnienie dawno zapomnianej piosenki, której słowa uciekają. Jak nawilżyć to spragnione, jęczące o ulgę gardło?

Pomyślmy… Jak strumień górski, czysty i chłodny, tak woda. Woda, woda… Pij!Pij dużo! Dwa, trzy litry mineralnej wody, niech płynie, w temperaturze pokojowej – nie lodowata, nie gorąca, tylko jak delikatny dotyk. Pij, pij…

A potem?

  • Powietrze!Nawilżaj, jak łąkę po deszczu. Wietrz, jak starą szafę pełną wspomnień. Wietrz pomieszczenia, by oddech był głęboki, powietrze świeże.

  • Unikaj! Zmian nagłych, jak piorun z jasnego nieba. Temperatury, huśtawki, szoku dla ciała.

  • Nie wychładzaj się! Ale i nie przegrzewaj! Delikatnie, jak matka tuląca dziecko.

  • Oddychaj nosem! Tak, nosem! Jakbyś wąchał ulubione perfumy mamy – Miss Dior. To filtr, to ciepło, to… ulga.

Fiorda? Tak, Fiorda to taka… podpowiedź. Mała, ale… pomocna!

#Napój Na Gardło #Suche Gardło #Woda Na Gardło