Co pić na ból nerek?

5 wyświetlenia

Ojej, ból nerek to straszna sprawa! Pamiętam, jak raz mnie dopadł - okropne uczucie. Na pewno sięgnęłabym po ciepłą herbatkę, szczególnie z żurawiną. Słyszałam, że jest świetna na takie dolegliwości. No i te zioła, nagietek czy rumianek, brzmią bardzo kojąco. Furaginum przy bólu pęcherza też warto mieć na uwadze, chociaż osobiście staram się unikać leków, jeśli to tylko możliwe. Ważne, żeby pić dużo wody!

Sugestie 0 polubienia

Co pić na ból nerek? Ojej, to pytanie mnie naprawdę dotyka, bo pamiętam ten koszmarny ból, jak nóż w plecy, prawdziwa tragedia! Pamiętam, że wtedy, cała roztrzęsiona, sięgnęłam po ciepłą herbatę, z miodem i cytryną – nic specjalnego, ale chociaż trochę ulgę przyniosło. Żurawina? Słyszałam o niej, ale szczerze mówiąc, jakoś nigdy jej nie próbowałam na ból nerek. Może powinnam? Bo te zioła, ten rumianek, nagietek… takie babcine sposoby, wiecie? Jak u mojej babci, która zawsze miała pod ręką jakieś napary, a nawet pamiętam, jak mówiła, że kiedyś jej sąsiadka leczyła nerki odwarem z brzozy. Brzmi dziwnie, ale kto wie?

Furaginum… o tym leku słyszałam. Na ból pęcherza podobno pomaga, ale ja się leków boję, prawda jest taka, że wolę naturalne metody. Chyba, że ból jest nie do zniesienia, wtedy oczywiście, trzeba sięgnąć po tabletki. Ale najpierw próbuję z tymi herbatkami, ciepłem… i oczywiście, woda! Ile tej wody trzeba wypić? Słyszałam, że kilka litrów dziennie, ale kto to wytrzyma? Ja próbuję, naprawdę, ale często się zawiodę… Zawsze za mało, zawsze za mało… a ból wraca. No i ta cierpliwość… czasem trudno ją w sobie znaleźć, gdy ból dosłownie paraliżuje. Może ktoś ma jakiś sprawdzony sposób? Podzielcie się, proszę! Bo ten ból… nie życzę go najmniejszemu wrogowi.