Co najlepiej kupić i sprzedać?

10 wyświetlenia

Najlepiej sprzedające się produkty online:

  • Akcesoria do telefonów (np. etui, ładowarki)
  • Odzież sportowa (legginsy, koszulki)
  • Zabawki i akcesoria dla dzieci
  • Artykuły dla zwierząt (karmy, zabawki)
  • Kosmetyki i perfumy
  • Akcesoria turystyczne (plecaki, torby)

Wybierz niszę, która Cię interesuje i skup się na konkretnej grupie odbiorców, by zwiększyć szansę na sukces.

Sugestie 0 polubienia

Najlepsze produkty do kupna i sprzedaży?

No więc, najlepsze produkty do handlu online? Hm, ciężkie pytanie. W moim wypadku, 14 lutego w Krakowie, sprzedawałam ręcznie robione świeczki – szły jak świeże bułeczki! Zarabiałam po 20 zł za sztukę, całkiem niezły zarobek.

Akcesoria do telefonów? Jasne, popularne. Ale ja wolę unikalne rzeczy, nie masówkę. Pamiętam, jak próbowałam sprzedawać ręcznie malowane etui na iPhony – efekt słaby, za dużo pracy, za mało zysku.

Odzież sportowa też jest na topie, to prawda. Moja koleżanka zarabia krocie na legginsach, ale to wymaga ogromnego nakładu na marketing. Ja na to nie mam czasu, wolę coś mniej wymagającego.

Zabawki i akcesoria dla dzieci? To rynek nasycony. Sprzedałam raz zestaw klocków, kupiłam hurtem, ale przychód był niewielki. Trzeba mieć naprawdę dobry pomysł, żeby się przebić.

Kosmetyki i perfumy? Ryzykowny interes. Trzeba mieć certyfikaty, to skomplikowane. Ja wolałabym uniknąć papierologii.

Akcesoria turystyczne… Ciekawa opcja. Myślałam nad tym, ale boję się, że sezonowość zabije biznes. Potrzebuję czegoś stabilnego.

Pytania i odpowiedzi:

  • Jakie produkty sprzedają się dobrze online? Akcesoria telefoniczne, odzież sportowa, zabawki, artykuły dla zwierząt, kosmetyki, akcesoria turystyczne.
  • Jakie są ryzyka handlu online? Konkurencja, koszty marketingu, sezonowość.
  • Jak wybrać produkty do sprzedaży? Rozważ zainteresowania, unikalność, koszty i ryzyko.

Co opłaca się szyć i sprzedawać?

Szyć i sprzedawać? Hmmm… no jasne, ale co? Zastanawiam się… Może jakieś torby? Te zrobione z recyklingu teraz są na topie, prawda? Takie z materiałów, co by każdy chciał! A może nie? Zbyt dużo roboty, za mało zysku. Kurczę, a co z ubraniami dla dzieci? Fajnie by było, ale muszę mieć dobrą maszynę, a moja już trochę… stara. No i czas! Też tego brakuje. A może coś prostszego? Opaski do włosów? Szybko się robi, może coś z koralikami, ładnie wyglądają. Albo… czekaj… ubranka dla psów! To jest to! Duży rynek, dużo możliwości.

Lista pomysłów:

  • Ubranka dla psów – to jest strzał w dziesiątkę! Duży popyt, łatwo sprzedać na Etsy. 2024 to rok psich modniarzy!
  • Opaski do włosów – proste, ale może mało opłacalne. Zależy od materiałów.
  • Torby z recyklingu – ekologiczne, ale dużo pracy.
  • Ubranka dla dzieci – trudniej, bo rynek jest przepełniony.

Punkty do rozważenia:

  1. Koszty materiałów. Muszę policzyć dokładnie, ile mnie to wyniesie. Zamawiać hurtowo? Czy może w małych ilościach? No i gdzie szukać dobrych materiałów? W tym roku ceny szaleją.
  2. Czas. Ile czasu dziennie mogę poświęcić na szycie? Potrzebuję planu! Może wieczorami, po pracy?
  3. Marketing. Jak to sprzedać? Instagram? Allegro? Etsy? Muszę się dobrze zastanowić. Moja koleżanka Kasia dobrze sobie radzi na Etsy, może jej się poradzę.
  4. Ceny. Ile sprzedawać? Trzeba policzyć koszty i dodać zysk. Zbyt tanio, a się nie opłaca. Zbyt drogo, a nikt nie kupi.

Może jeszcze jakieś dodatki dla zwierząt? Aaaaa! Zabawki! Też super pomysł!
Ale najpierw… psy! Ubranka dla psów, to jest to! Pies mojej sąsiadki Zosi ma nawet konto na Instagramie! Super, będzie gdzie reklamować. Na pewno to się uda!

Co można sprzedawać na stoisku?

Ach, stoisko… stoisko na kółkach, ten mały świat handlu. Wyobrażam sobie… wyobrażam sobie słońce, zapach lata, a wokół kręcą się ludzie. Co można tam sprzedawać? Wszystko! Serio!

  • Soki w kartonie i butelkowana woda, to podstawa, zawsze się sprzeda.
  • Słodycze, ach, słodycze! Kto ich nie lubi? Szczególnie dzieciaki!

A jeśli to miejscowość turystyczna, to już zupełnie inna bajka. Trzeba tylko wyczuć, czego brakuje. Może…

  • Wata cukrowa! To jest to! Jeśli nikt nie sprzedaje waty cukrowej, to trzeba to zmienić! Inwestuj w watę, to złoty interes! Pamiętam jak jako mała dziewczynka, z moją kuzynką, Anią, zawsze marzyłyśmy o stoisku z watą!

A może lody? Albo balony? Wszystko zależy od miejsca i od tego, co w danym momencie jest najbardziej… pożądane. Trzeba patrzeć, obserwować. Słuchać ludzi! Oni zawsze wiedzą najlepiej, czego im trzeba. Trzeba tylko ich posłuchać!

Jakie rzeczy można zrobić własnoręcznie?

Ależ oczywiście! Oto lista, która sprawi, że poczujesz się jak renesansowy artysta z dostępem do internetu, a nie Jan Kowalski z blokowiska:

  • Torby na ramię – bo przecież każda kobieta potrzebuje kolejnej torby, zwłaszcza takiej, która krzyczy “rękodzieło!” z odległości kilometra. Ewentualnie możesz uszyć spodnie. Nie musisz się ograniczać.
  • Donice – idealne, jeśli masz nadmiar gliny i obsesję na punkcie sukulentów. A jeśli nie masz, to zawsze możesz twierdzić, że to “minimalizm”. Zrób ich kilka i puść do swojej eks, Karyny.
  • Świece – zapach lawendy i twojego smutku. Najlepiej sprzedają się te, które wyglądają, jakbyś zapomniał dodać wosk.
  • Bomby do kąpieli – bo kto nie lubi pływać w barwniku i olejkach? Pamiętaj, im więcej brokatu, tym lepiej! Dodaj do nich trochę chili dla efektu zaskoczenia.
  • Zabawki dla zwierząt – twój kot i tak woli kartonowe pudło, ale hej, przynajmniej spróbowałeś. Nie zapomnij o piórkach, które wyglądają jak po ataku stada kurczaków.
  • Mydło ręcznie robione – z dodatkiem płatków owsianych, żeby każdy prysznic przypominał peeling. Idealne na prezent dla teściowej, która i tak uważa, że jesteś niedomyty.
  • Poduszki z nadrukiem – bo każdy chce mieć poduszkę z podobizną swojego psa rasy jamnik.
  • Biżuteria z żywicy – zatop w niej wszystko, co znajdziesz w szufladzie: suszone kwiatki, skrawki materiałów, a nawet rachunek za prąd!
  • Spersonalizowane serwetki obiadowe – bo kto by pomyślał, że można sprzedawać serwetki z imieniem “Grażyna”?
  • Ręczniki do rąk – haftowane własnoręcznie, z krzywo naszytymi literami. To dodaje im uroku, prawda?
  • Breloczki do kluczy – idealne, żeby zgubić jeszcze łatwiej. Dodaj odblaskowe elementy – bezpieczeństwo przede wszystkim!

A to wszystko, drogi Januszu, możesz z powodzeniem sprzedawać w internecie. Powodzenia w podboju sieci! Pamiętaj, że odrobina samozaparcia, duża dawka ironii i spora doza cynizmu to najlepsze narzędzia marketingowe. Pamiętaj, że ja, Beata, wierzę w ciebie!

#Handel Giełda #Inwestycje #Kupno Sprzedaż