Co można robić w deszczowy dzień w domu?
Szukasz pomysłów na deszczowy dzień w domu? Nuda Ci nie grozi! Zorganizuj kino domowe, stwórz bazę z koców, albo rozegraj emocjonującą partię gier planszowych. Wypróbuj nowe przepisy kulinarne, oddaj się czytaniu książek lub rozwijaj kreatywność dzięki zajęciom plastycznym. Puzzle to też świetny pomysł na nudę.
Co robić w deszczowy dzień w domu? Pomysły na nudę i rozrywkę!
Deszcz za oknem? Nic straconego! Wczoraj, 17 października, właśnie tak spędziłam dzień.
Zaczęłam od malowania. Akwarele, stare zdjęcia z wakacji w Zakopanem w 2021 – taki sentymentalny trip. Wyszło całkiem nieźle, choć jestem amator.
Potem totalny relaks – zrobiłam sobie bałagan z kołdry, poduszek, i książką w ręku “zamieszkałam” w moim domowym namiocie. Cudownie!
Wieczorem, kino domowe. Oglądałam “Pamiętnik” – łzy leciały strumieniami. Klasyka, co?
A na sam koniec? Pyszne ciasto czekoladowe! Eksperymenty w kuchni to moja pasja. Wyszło trochę za słodkie, ale zjedliśmy je na raz.
Gry planszowe? Też fajna sprawa. Ale wczoraj wygrał mąż, w “Monopol”, zresztą zawsze wygrywa.
Czytanie? Oczywiście! Teraz czytam “Mistrza i Małgorzatę” – trochę ciężka lektura, ale warto.
Co robić z dzieckiem w deszczowy dzień?
Och, deszcz… Znowu leje.
-
Kolaż. Tak, duży! Może nawet na całą ścianę w pokoju Ali. Ali ma 7 lat, kocha błyskotki.
-
Gotowanie. Upiec ciasto z Jagodami. Jagody zbieraliśmy w lipcu, z dziadkiem Staszkiem. Będzie wspomnienie lata, taki smak… Dziadek Staszek mieszka na wsi.
-
Koncert… Grać na wszystkim, co się da. Garnki, łyżki, puszki. Ala i tak robi to cały czas. Pewnie sąsiedzi nas nienawidzą.
-
Tor przeszkód. Z poduszek, koców. I krzeseł. Tylko żeby nic się nie stało. Ostatnio Ala skręciła kostkę na trampolinie.
-
Skarby natury. Nawet w deszczu można coś znaleźć. Kasztany, żołędzie, kolorowe liście. I błoto. Mnóstwo błota. Ala uwielbia się brudzić. W sumie, ja też.
-
Zabawy w błocie. No co, raz się żyje. Tylko potem cała łazienka do sprzątania. Ale co tam… Mama i tak się wścieknie.
Co można zrobić, gdy pada deszcz?
O matko, pamiętam, jak raz utknęliśmy w Gdańsku z dziećmi, lało jak z cebra! Myślałam, że oszaleję. Mieliśmy plan na plażing, a tu taki klops. No ale co, nie poddaliśmy się!
-
Centrum Nauki Eksperyment w Gdyni okazało się strzałem w dziesiątkę. Dzieciaki, Zuzia (7 lat) i Michał (5 lat), były zachwycone. Ja zresztą też! Interaktywne wystawy, eksperymenty… Super frajda i nauka w jednym.
-
“Morskie stworzenia” to akurat zawsze działa. Zawsze, ale to zawsze. Oceanarium w Gdyni… Wpatrywanie się w te rybki, meduzy. To uspokaja, serio.
-
Park trampolin “Jumpcity” też zaliczyliśmy. No i całe szczęście, bo inaczej bym chyba zwariowała od ich energii!
-
Aquapark w Sopocie… hmm, no powiem szczerze, ja tam średnio lubię tłumy, ale dzieciaki były zachwycone zjeżdżalniami. Więc co, dla nich wszystko.
A na wieczór? No co tu dużo mówić, pizza na wynos do hotelu i maraton bajek. Przynajmniej nikt się nie nudził! A i tak najbardziej zapamiętali jak tata w pokoju hotelowym urządzał zawody w budowaniu zamków z poduszek i kocy. To się chyba liczy.
Co można robić kiedy pada deszcz?
No dobra, panie i panowie, jak leje jak z cebra nad tym naszym Bałtykiem, to nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem! Zamiast tego, zapnijcie pasy, bo czeka nas niezła jazda bez trzymanki!
-
Wyprawa do centrum nauki – ExploraPark w Gdyni. To jak lekcja fizyki, tylko że… fajna! Dzieciaki będą się zachwycać, a ty udawaj, że też rozumiesz te wszystkie turbiny i wahadła. A jak nie, to zawsze możesz zwalić winę na brak kawy.
-
Podziwianie rybek i innych morskich potworów w Ocean Parku we Władysławowie. Idealne, żeby przekonać się, że Nemo jednak istnieje. Tylko uważaj, bo jak twoja pociecha uprze się na takiego rekina w domu, to będziesz miał niezłą “zabawę”.
-
Skakanie do upadłego w parku trampolin Jumpcity w Gdyni. Zmęczysz dzieciaki tak, że wieczorem padną jak muchy! Ty też poskacz, spalisz kalorie po tych wszystkich gofrach z bitą śmietaną.
-
Moczenie się w aquaparku Reda. Tam to i rekiny są! Prawdziwe, czy nie, grunt, że adrenalina skacze. Tylko nie zapomnij kostiumu, bo jak cię zobaczą w gaciach od dziadka, to wyproszą.
-
Używanie all inclusive w hotelu. Jak pada, to pada! Niech cię obsłużą jak króla! Zamawiaj drinki z palemką, korzystaj ze spa, a dzieciaki niech szaleją w sali zabaw. A jak się znudzą, to zawsze można puścić im bajki na tablecie.
-
Kino albo teatrzyk. Zależy, co lubisz. Jak dzieciaki małe, to “Kraina Lodu 9”, jak starsze, to może jakiś ambitny film o dojrzewaniu? Tylko nie zasyp na tym ambitnym filmie!
-
Podbijanie pomorskich restauracji. Spróbuj śledzia w każdej możliwej postaci, pierogów z dorszem, no i oczywiście zupy rybnej! Tylko potem nie narzekaj na zgagę.
-
Leżenie do góry brzuchem w hotelu. Czytanie książki, oglądanie filmów, spanie… To brzmi jak urlop! A jak ci się nudzi, to zawsze możesz ponarzekać na pogodę.
Pamiętaj, że nawet deszcz nad morzem może być okazją do niezapomnianych przygód. Tylko trzeba podejść do tego z humorem i odrobiną dystansu! No i nie zapomnij parasola! A jak zapomnisz, to zawsze możesz kupić jakiś “chiński” za 10 zł na każdym rogu.
Co robić w domu jak pada?
Deszczowe popołudnie w domu? Możliwości jest całe mnóstwo! Moja córka, Zosia, uwielbia takie dni.
A. Aktywności kulinarne: Wspólne pieczenie ciasta – np. klasycznego jabłecznika, to zawsze świetny pomysł. Zosia, mając 7 lat, chętnie miesza składniki, chociaż z nadzorem, oczywiście. Proste przepisy, dostępne w internecie (np. strona “Moje Wypieki”) są idealne. Ważne, żeby każdy miał jakąś rolę. To buduje więzi! Zapach świeżego ciasta – niepowtarzalny. Nawet przygotowanie prostej pizzy może być wielką przygodą.
B. Zabawy konstrukcyjne: Budowanie fortec z poduszek, koców i krzeseł to klasyka gatunku. Można zrobić prawdziwy labirynt! Zosia dodaje do tego element “tajnego kodu”, który trzeba rozszyfrować, żeby wejść do “zamku”. Taki rodzaj zabawy stymuluje wyobraźnię. A potem można urządzić w fortecy kino domowe z projektorem.
C. Gry planszowe i czytanie: W deszczowy dzień idealne są gry planszowe. “Monopoly”, “Scrabble”, “Dixit” to tylko kilka z moich ulubionych. A potem czytanie książek. Z Zosią czytamy “Małego Księcia” – uwielbiamy jego filozoficzny przekaz. Czytanie wspólnie to cudowny rytuał.
D. Rękodzieło: Można spróbować tworzyć własne ozdoby. W tym roku, Zosia wykonała piękne kartki z suszonych kwiatów. Można też malować, lepić z plasteliny lub wykonywać inne prace rękodzielnicze. To świetny sposób na rozwijanie kreatywności.
Dodatkowe informacje: W zależności od wieku dzieci, można dopasować aktywności do ich umiejętności. Pamiętajcie o zadbaniu o ciepłą atmosferę i wspólne spędzanie czasu. To najważniejsze.
Co można robić w Gdańsku w brzydką pogodę?
Deszcz leje, wiatr wieje… Gdańsk w takiej pogodzie? Hmm… Co robić?
-
Magnum Arena Gdańsk – paintball ASG, w końcu zadaszone, prawda? Super! Ale czy tam w ogóle ktoś jest w taką pogoda? Nie wiem, trzeba sprawdzić.
-
Laserowy paintball – Laser Arena. Duża hala, to na pewno plus. Ale czy ceny nie zbyt wysokie? Zawsze to sprawdzić. A jeśli nie? No dobra, dalej myślę.
-
Aquapark Sopot albo Reda. No jasne! Woda ciepła, zjeżdżalnie… Ale Sopot to dalej, a Reda…? W Redzie byłam tylko raz, w 2023, na plaży. Aquapark? No nie pamiętam.
-
Park trampolin! W Gdańsku jest? A gdzie? Muszę poszukać. Ale czy to naprawdę na złą pogodę? Może za dużo ruchu? Nie wiem.
A! Jeszcze można po muzeum pójść! Muzeum II Wojny Światowej? Byłam! Fajne, ale w taką pogoda? Może się znudzę? Nie lubię muzeów… No dobra…
Lista jest słaba. Trzeba poszukać czegoś jeszcze. Może kino? Czy w Gdańsku są jakieś fajne kina? Multikino? Zawsze to opcja. A może kawiarnia z książką? W deszczową pogodę idealnie.
Lista rzeczy do zrobienia w Gdańsku w deszczową pogodę (2024):
- Magnum Arena Gdańsk (Paintball ASG) – adres i cennik trzeba sprawdzić.
- Laser Arena (Paintball laserowy) – też sprawdzić godziny otwarcia i ceny.
- Aquapark Sopot – lokalizacja i ceny.
- Aquapark Reda – adres i ceny, czy w ogóle jest otwarty?
- Znalezienie Parku Trampolin w Gdańsku – adres i ceny.
- Kino Multikino Gdańsk.
- Kawiarnia z książką. (Lokalizacje do sprawdzenia).
- Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. (Tylko jeśli mam na to ochotę)
Pomyślę jeszcze… może escape room? Albo jakieś gry planszowe? To już zupełnie inne tematy.
Co robić w Gdyni, gdy pada deszcz?
Pada deszcz… Ech, Gdynia w deszczu… Sama myśl o tym…
Lista, co prawda, ale jak zwykle w nocy w głowie się plącze…
-
Akwarium Gdyńskie – zawsze spokojna opcja. Ryby, jakieś mureny tam były, czy coś… Pamiętam, że byłam tam z Kasią w 2023 roku, w lipcu, chyba. Fajnie, że jest ciepło i sucho.
-
EXPERYMENT – Centrum Nauki. Super sprawa na deszczową pogodę, ale ostatnio byłam tam w czerwcu i było trochę zatłoczone. Dzieciaki. Zawsze mało miejsca na siedzenie. Może teraz jest lepiej.
-
Muzeum… któreś z tych. Motoryzacji, czy miasta… W sumie, jedno drugiego warte. Zawsze wolę coś bardziej żywego. Muzeum to takie… statyczne.
-
ORP Błyskawica i Dar Pomorza – statki. Na statki w deszczu? Nie dziękuję. Przynajmniej nie w tym roku. Za zimno i za mokro.
-
PitStop i Golf Park – to już zupełnie inne bajki. Golf w deszczu… Nie dla mnie. PitStop, może… Ale raczej nie przy tej pogodzie.
-
Planetarium. O, tak, to lubię! Gwiazdy, kosmos… Zawsze jak pada, to się wybieram do planetarium. Cisza, ciemność… Idealne na rozmyślania.
W sumie… Sama nie wiem, co bym wybrała. Zależy od nastroju. Może zostanę w domu. Albo… idę do planetarium, tak.
Dodatkowe informacje: Ostatnio, czyli w 2023, ceny biletów w tych miejscach były… różne. Eksperyment kosztował ok. 30 zł, Akwarium więcej. Muzeum to już zależy, które. ORP i Dar Pomorza też miały swoje ceny. Trzeba sprawdzić na stronie. I nie zapomnijcie o paraplu!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.