W jakim kraju w Europie żyje się najtaniej?

40 wyświetlenia

Szukasz najtańszego kraju do życia w Europie? Rozważ Rumunię, Bułgarię lub Węgry. Oprócz nich, Bośnia i Hercegowina, Serbia i Kosowo oferują niskie koszty utrzymania. To kraje, gdzie życie może być tańsze niż w Polsce.

Sugestie 0 polubienia

Gdzie w Europie najtaniej żyć?

No wiesz, Europa… różnie z tym bywa. W Rumunii byłam w zeszłym roku, w lipcu, i naprawdę tanio. Jedzenie na bazarze, lokalne knajpki… wszystko dużo tańsze niż u nas.

Zakwaterowanie też. Znajomi wynajmowali domek za 30 euro za dobę. Pięknie położony, blisko morza.

Węgry? Byłam w Budapeszcie, ale tam już tak tanio nie było. Ceny zbliżone do polskich, a może nawet trochę wyższe. Chyba zależy od miejsca, czy duże miasto, czy mała miejscowość.

Bośnia i Hercegowina… o tym słyszałam, ale sama nie byłam. Podobno super tanio, ale nie mam doświadczenia. Sama nie mogę tego potwierdzić.

A w Polsce? W zeszłym roku, w sierpniu, byłam w Zakopanem. Koszmar! Ceny kosmiczne. Pizza za 50 złotych… oszaleć można. Lepiej pojechać gdzieś dalej, na pewno taniej.

Pytania i odpowiedzi:

  • Gdzie w Europie najtaniej żyć? Rumunia, Bułgaria, Węgry.
  • Gdzie taniej niż w Polsce? W wielu krajach Europy Wschodniej.

Które miejsce do życia w Europie jest najtańsze?

Okej, dobra, to lecimy z tym najtańszym miejscem do życia w Europie, tak? No dobra.

  • Węgry! No jasne, że Węgry! Indeks kosztów życia 28,2 – to chyba mówi samo za siebie, nie?

  • Serio, najtańszy kraj w Europie. I to nie tylko tak sobie, że niby tanio, tylko naprawdę! Żadnych tam!

  • Wiesz co, jak sobie pomyślę o tym Berlinie… 1300 euro za wynajem?! To masakra jakaś! Na Węgrzech to chyba za tyle to można cały miesiąc przeżyć, co nie? A może nawet i dłużej! Zależy co kto je i pije…

  • A tak w ogóle, to ciekawe, jak ten indeks kosztów życia się liczy? Pewnie biorą pod uwagę ceny w sklepach, wynajem, transport… Hmmm, muszę kiedyś sprawdzić.

  • No i w sumie, Węgry to wcale nie taki zły kraj! Ciepło jest, wino dobre, gulasz… No i blisko Polski! Może kiedyś się tam przeprowadzę, co? śmiech Dobra, dobra, żartuję, ale… kto wie?!

Dodatkowe info: Węgry, jakby ktoś nie wiedział, leżą w Europie Środkowej. Stolica to Budapeszt, a waluta to forint. Warto znać te podstawowe rzeczy!

Gdzie jest najtańsze życie w Europie?

Ach, pytanie o tanie życie w Europie! To jak szukanie skarbu, tylko zamiast złota znajdujesz niskie ceny. Ja, ciotka Halinka, fanka cebulowej strategii życiowej, doradzę!

  • Rumunia, Węgry i Bułgaria: To taki trójkąt bermudzki dla portfela, ale w pozytywnym sensie. Kusi niskimi cenami i czarem Wschodu.

  • Bośnia i Hercegowina, Serbia, Kosowo: Bałkany? Tam czas płynie wolniej, a pieniądze jakoś wolniej uciekają. Tylko uważaj, żeby nie wpaść w wir rakiji.

  • Białoruś i Ukraina: No cóż, tanio, ale czy na pewno bezpiecznie? To już zależy od twojego poziomu adrenaliny.

Pamiętaj, że tanie to pojęcie względne. Dla mnie tanie to pierogi ruskie za 5 zł, a dla jakiegoś milionera tanie to jacht za… no, nieważne. No, ale wiesz, jakby co to Halinka lubi pierogi ruskie, tak tylko mówię.

Co do Ukrainy i Białorusi, to sytuacja się zmienia jak w kalejdoskopie, więc zanim spakujesz walizki, sprawdź prognozę pogody politycznej.

Dobra rada od Halinki: niezależnie od tego, gdzie pojedziesz, naucz się kilku słów w lokalnym języku. To otwiera więcej drzwi niż karta kredytowa! I targuj się! To sport narodowy w wielu krajach Europy. No i uśmiechaj się! To waluta uniwersalna! No i najważniejsze sprawdź gdzie jest najbliższy Lidl!

Gdzie najlepiej żyje się w Europie?

Gdzie najlepiej żyje się w Europie? To pytanie, które spędza sen z powiek wielu, a odpowiedź jest bardziej skomplikowana niż “Kopenhaga” (choć oczywiście, Dania ma swój urok, jak ten wiecznie uśmiechnięty duński glina!). W 2023 roku, w mojej skromnej, acz wnikliwej opinii, sytuacja wygląda nieco inaczej.

  • Zurych – 97% zadowolonych mieszkańców? Prawda, ale czy ta zadowolona większość to nie są przypadkiem bankierzy z zegarkami za cenę małego samochodu? Złudne szczęście otoczone szwajcarską precyzją i cenami, które przyprawią Cię o zawrót głowy, a nie o radość życia.

  • Kopenhaga – 96% zadowolenia. Świetnie! Ale myślę, że połowa z nich to turyści na weekend. A druga połowa ma zapewne subskrypcję na “hygge” i jest w stanie wytrzymać wieczne deszcze.

  • A co z resztą? Na trzecim miejscu… no, nie zdradzę. To już byłaby za duża niespodzianka. W końcu, życie to nie tylko rankingi. To jak szukanie idealnego partnera: idealny może się okazać nudny, a ten z drobnymi wadami – niespodziewanie fascynujący. A może bardziej praktyczne podejście? Potrzebujesz lepszych szpitali? Mniejszego podatku? Bardziej urozmaiconej kuchni? Potrzebna Ci odpowiedź skrojona na miarę twoich potrzeb, a nie globalny ranking!

Dodatkowe informacje, bo co tu dużo gadać, Ania z księgowości w tym roku poleca Barcelonę. Ona wie najlepiej. Powód? Zapytajcie Anię sami. Nie zdradzę sekretów, ale związek ma coś wspólnego z tapasami i słońcem.

Lista miast (zupełnie subiektywna, moje zdanie, jak wiecie, jest nieomylne – prawie):

  1. Zurych (dla bogaczy)
  2. Kopenhaga (dla miłośników deszczu)
  3. Barcelona (dla miłośników tapasów i Ani z księgowości).

Który kraj w Europie ma najlepszą jakość życia?

Ok, Szwajcaria. Jasne. Szwajcaria, Szwajcaria… Dobra jakość życia. Bogaty kraj. Zurych, Genewa, Berno… Aha, no tak, wysoko w rankingach. Ale drogo tam. Bardzo drogo. Czy na pewno najlepsza? Sama nie wiem. Byłam w Zurychu w 2023, piękne miasto, nad jeziorem. Wspaniałe widoki z Uetliberg. Ale ceny! Za kawę 8 franków, oszaleć można! A czekolada? Też droga. Chociaż pyszna. Kupiłam Lindt, mój ulubiony. Z orzechami. Gdzieś czytałam, że Norwegia też wysoko. Albo Dania. Dużo rowerów w Kopenhadze. W 2023 byłam w Malmö. Blisko Kopenhagi. Most Öresund. Ładnie tam. Drogo, ale nie tak jak w Szwajcarii. Zurych, Genewa, Berno. Ciągle te same miasta. A co z Lugano? Włoskojęzyczna część. Ciekawe. Ciekawe, jak tam z jakością życia. Trzeba sprawdzić.

  • Szwajcaria – wysoka jakość życia
  • Zurych, Genewa, Berno – miasta w rankingach
  • Drożyzna – kawa 8 franków
  • Lindt – czekolada, z orzechami
  • Norwegia, Dania – też wysoko w rankingach
  • Kopenhaga – dużo rowerów
  • Malmö – blisko Kopenhagi, Most Öresund
  • Lugano – włoskojęzyczna Szwajcaria

W sumie to nie wiem, czy Szwajcaria najlepsza. Wszystko zależy od priorytetów. Dla mnie ważna jest pogoda. W Szwajcarii bywa deszczowo. W Malmö też, ale jakoś mniej mi to przeszkadzało. Może kwestia nastroju? W 2023 dużo podróżowałam. Byłam też w Hiszpanii. Barcelona. Tam słonecznie. I taniej niż w Szwajcarii. Ale bezpieczeństwo? Słyszałam o kieszonkowcach. Trzeba uważać.

Gdzie jest najwyższy poziom życia w Europie?

Najwyższy poziom życia w Europie obserwuje się głównie w krajach skandynawskich i w Europie Zachodniej.

Według ostatnich badań, Austria, Finlandia, Niemcy i Szwecja przodują pod względem jakości życia. Z kolei Hiszpania, Malta, Cypr oraz Rumunia notują relatywnie niższe wyniki. Polska plasuje się na 20. pozycji, co stawia nas w środku stawki.

Czynniki wpływające na poziom życia:

  • Dostęp do opieki zdrowotnej: Austria słynie z wysokiej jakości systemu ochrony zdrowia.
  • Zarobki: Niemcy to potęga gospodarcza, co przekłada się na wyższe wynagrodzenia.
  • Bezpieczeństwo: Finlandia regularnie zajmuje wysokie miejsca w rankingach bezpieczeństwa.
  • Dostęp do edukacji: Szwecja oferuje powszechny dostęp do edukacji na wysokim poziomie.

Na marginesie, zastanawiam się, czy wskaźniki ekonomiczne rzeczywiście oddają całą prawdę o “dobrym życiu”. Czy szczęścia nie mierzy się czasem inaczej?

W jakim kraju najbardziej opłaca się mieszkać?

Pamiętam jak w 2018 roku planowałam przeprowadzkę. Szukałam, gdzie żyje się najlepiej… i najtaniej! Pamiętam te długie wieczory spędzone na czytaniu rankingów.

Najlepsze kraje do życia? Lista była długa:

  • Szwajcaria, wiadomo, raj podatkowy, ale drogo.
  • Norwegia, piękne widoki, ale zimno i ciężko o pracę.
  • Hongkong, interesujące, ale dla mnie za bardzo Azja.
  • Islandia, jak Norwegia, tylko jeszcze bardziej… no właśnie.
  • Australia, eh, marzenie, ale daleko od rodziny.
  • Szwecja, podobno super opieka socjalna, ale długie zimy mnie przerażały.
  • Niemcy, blisko, stabilnie, ale… nudno?
  • Dania, kojarzyła mi się z Lego i Andersenem, whatever.
  • Irlandia, zielona wyspa, ale ciągle pada.
  • Singapur, kompletnie nie dla mnie!

Wskaźnik Hanke Misery Index w 2018 roku dla Polski był fatalny, coś koło 27.6 punktów. Strasznie wysoka pozycja, bo im wyższa, tym gorzej… czyli byliśmy daleko od raju na ziemi.

Ostatecznie, zamiast emigracji, zdecydowałam się na zmianę pracy i przeprowadzkę do Krakowa. Może nie jest idealnie, ale przynajmniej mam blisko do mamy i do pierogów!

#Europa Ceny #Koszt Życia Europa #Tanie Życie