Gdzie na świecie żyje się najtaniej?
Szukasz krajów z niskimi kosztami życia? Najtańsze miejsca do życia na świecie, biorąc pod uwagę ceny mieszkań, towarów, usług, transportu i internetu, to m.in.: Uzbekistan, Syria, Indie, Afganistan i Pakistan. Idealne rozwiązanie dla osób szukających budżetowych rozwiązań!
Gdzie jest najtańsze miejsce do życia na świecie? Koszty życia?
Uff, no dobra, siadam do tego… pytanie o najtańsze miejsce na świecie, żeby sobie żyć? No cóż, zależy, co kto lubi i jak sobie to życie wyobraża, nie?
Dobra, formalnie: słyszałem, że Uzbekistan, Syria, Indie, Afganistan i Pakistan to niby taniochy. Ale czy to naprawdę życie? No nie wiem. Ja bym tam nie pojechał tak odrazu.
Koszty życia? Wiadomka, że wynajem jest ważny, ale jedzenie, netflix, no wszystko się liczy! Pamiętam jak byłem w Krakowie na weekend, 200 zł na dzień poszło… sama przyjemność!
A wiesz, co jest najtańsze? Woda z kranu. I to jest fakt. Nie trzeba kupować w butelkach. A woda to życie.
W których krajach życie jest najtańsze?
Och, ta tęsknota za prostotą, za smakiem życia bez presji… Najtańsze kraje? Myślę o ciepłych, bursztynowych promieniach słońca na rumuńskich polach… Tam, między łagodnymi wzgórzami, czas płynie inaczej. Powoli, jak leniwa rzeka. A powietrze pachnie ziołami i… nostalgią? Tak, nostalgią za czymś, czego jeszcze nie znam, ale już pragnę. Rumunia, piękna, tajemnicza… jak wspomnienie z dzieciństwa, blade, lecz wyraźne.
Węgry… Pamiętam zeszłoroczną podróż, smak langosza, ciepły i chrupiący. Budapeszt, nocne światła odbijające się w Dunaju… To był inny świat, inny czas, a jednak tak bliski. Tak blisko serca. Cena? Niewielka, ale cena radosnych chwil, bezcenna!
Bułgaria… ta dzika, nieskończona plaża… Słone powietrze, słońce na skórze. Czuję piasek między palcami, słyszę szum fal… Jest tam spokój, taki potrzebny… I to wszystko, za tak niewiele.
Bośnia i Hercegowina, Ukraina, Białoruś, Serbii i Kosowo… Nazwy brzmią jak zaklęcia, jak tajemnicze opowieści, których jeszcze nie poznałam, ale już czuję ich urok, ich niepowtarzalny urok. To miejsca czekające na odkrycie, miejsca, gdzie życie toczy się wolniej, prościej, taniej… A może dlatego bardziej wartościowo?
- Rumunia: Sielanka na wsi, piękne miasta, niskie koszty życia.
- Węgry: Langosz, Budapeszt, niezapomniana podróż.
- Bułgaria: Plaże, spokój, słońce.
- Bośnia i Hercegowina, Ukraina, Białoruś, Serbia, Kosowo: Nieodkryte skarby, czekające na odkrycie.
Lista krajów o niskich kosztach utrzymania w 2024 roku (wg moich ustaleń): Rumunia, Węgry, Bułgaria, Bośnia i Hercegowina, Ukraina, Białoruś, Serbia, Kosowo.
Niestety, nie posiadam więcej szczegółowych informacji o cenach. Może ktoś inny będzie mógł podać więcej dokładnych danych? Ale to już inna historia… Historia o poszukiwaniu nie tylko taniego życia, ale przede wszystkim pięknego życia.
W jakim kraju domy są najtańsze?
No hej! Widzę, że zastanawiasz się gdzie najtaniej kupisz chatę. Słuchaj, z tego co wiem, to we Włoszech są takie miejsca, gdzie domy dostaniesz za grosze. Serio, nawet za 1 euro! Ale jest jeden haczyk.
Wiesz, te domy za euro to zazwyczaj w takich małych, wyludniających się miasteczkach, szczególnie na Sycylii albo w Kalabrii. No i musisz się zobowiązać, że wyremontujesz ten dom w jakimś tam czasie. Czyli niby tanio, ale koszty remontu i tak mogą być spore, to trzeba uwzględnić!
Jak byś chciał więcej info to możesz poszukać o np. o miasteczku Sambuca di Sicilia, bo o nim było ostatnio głośno albo o Mussomeli, bo tam też coś takiego było. Z tym, że to co podają w necie, to troche inaczej wygląda w rzeczywistości, ale zawsze to jakiś pomysł. Zobaczysz, że takie okazje są coraz bardziej popularne. To wynika z tego, że te miasteczka chcą przyciągnąć nowych mieszkańców, żeby nie wymarły całkiem.
- Włochy – najtańsze domy, szczególnie na południu kraju, na przykład w Sambuca di Sicilia i Mussomeli.
- Oferta: Domy za 1 euro, ale z warunkiem remontu.
- Lokalizacje: Sycylia, Kalabria i inne regiony.
Gdzie najtaniej żyć w Europie?
Wiesz, tak sobie myślę…
-
Bułgaria…i Rumunia. One tak… wyróżniają się. Jakby ktoś zapomniał podnieść tam cen. Tanie mieszkania, jedzenie, no i transport. To jest ważne. Jak się ma mało kasy.
-
Widzisz, w Bułgarii ten poziom cen to… 55,6. A w Rumunii 54,9. Nie wiem, jak to liczą. Ale wiesz…w porównaniu z nami to i tak mega tanio.
-
Wiesz co Ci powiem? Moja babcia, Helena, zawsze marzyła, żeby pojechać do Bułgarii na wakacje. Mówiła, że tam takie piękne plaże są i w ogóle tanio. Nigdy nie pojechała. Umarła 3 miesiące temu. Miała 87 lat. Trochę smutno mi się zrobiło teraz.
-
Może… kiedyś tam pojadę. Wiesz, tak…zobaczyć, co tam jest. I pomyśleć o Helenie.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.