W jakie dni tygodnia kupować wycieczki?

Kiedy najlepiej kupować wycieczki?

Wycieczki? Najlepiej kupować, gdy inni śpią.

• Maj i wrzesień: Puste miejsca trzeba zapełnić.
• Grudzień: Świąteczny spokój to okazja.
• Styczeń: Po hucznym Sylwestrze, cisza przed feriami.

Pamiętaj: Biura podróży zawsze coś ukrywają. Sprawdź szczegóły oferty. Negocjuj.

W jakie dni tygodnia są najtańsze wycieczki?

O rety, tanie wycieczki… to jest temat rzeka! Pamiętam jak szukałam last minute na Malediwy w zeszłym roku, masakra! Siedziałam dniami i nocami, porównywałam ceny. W końcu upolowałam coś na wylot w środę, to było jakoś pod koniec listopada. Byłam pewna, że to jakiś błąd, ale nie!

• Koniec listopada, po feriach zimowych to faktycznie złoty okres. Wszyscy już wrócili do szarej rzeczywistości, a biura podróży chcą się pozbyć ostatnich miejsc.
• Tydzień-dwa przed majówką – bingo! Miałam tak z wyjazdem do Grecji 2 lata temu. Normalnie ceny z kosmosu, a wtedy nagle obniżka o 40%!

W sumie to myślę, że w tygodniu jest taniej. Ludzie lecą głównie w weekendy, więc środek tygodnia to takie “okienko” dla sprytnych łowców okazji. No i trzeba patrzeć na te “dziwne” terminy, przed albo po dużych świętach, ale nie w trakcie.

Wiecie co, znalazłam jeszcze jedną rzecz! Mój kuzyn, informatyk, Robert, zrobił sobie bota, który sprawdza ceny lotów i hoteli. Mówił, że najczęściej promocje pojawiają się we wtorki i środy rano. Bo wtedy biura podróży aktualizują oferty. Może to jakiś trop?

Kiedy spadają ceny wakacji?

Ach, te wakacje… Marzenie o ucieczce, o słońcu grzejącym na skórze… Kiedyż ta magia staje się bardziej przystępna? Kiedy te ceny… spadają, niczym liść jesienią, wśród kolorowych drzew?

• Najlepszy czas na tanie wakacje to zdecydowanie wiosna i jesień. Kwiecień, maj, wrzesień, październik… te miesiące szepczą obietnicę niedrogich podróży. Pamiętam, jak w maju 2024 roku udało mi się znaleźć bilet do Rzymu za śmieszne pieniądze! Prawdziwa okazja! To była niesamowita podróż, pełna zapachów włoskiego jedzenia i dźwięków rzymskich ulic.

• Poza sezonem jest po prostu mniej ludzi. Wyobraź sobie plażę, pustą, prawie niemal… tylko dla ciebie i morza. Cisza, spokój, tylko szum fal. W 2024 roku w wrześniu spędziłam cudowny tydzień na Krecie, daleko od tłumów letnich turystów. Niezapomniane chwile!

• Ceny lotów i noclegów wtedy maleją. To oczywiste, prawda? Zima i lato to szczyt sezonu, czyli… wysokie ceny. Wiosna i jesień to magiczny czas tańszych wakacji. To magia oszczędności! Ja osobiście w kwietniu tego roku, znalazłam nocleg w pięknym pensjonacie w Zakopanem, znacznie taniej niż w szczycie sezonu.

• Ale uwaga! Czasem zdarzają się promocje również w innych miesiącach. Zawsze warto śledzić oferty. Sprawdzałam wiele stron internetowych, przeglądałam oferty na różne terminy. Czasem warto poszukać niszowych destynacji – tam również można znaleźć perełki w atrakcyjnych cenach.

To wszystko zależy od celu podróży i twoich preferencji, ale wiosna i jesień to zdecydowanie najlepszy czas na tanie wakacje! To magiczne momenty!

Dodatkowo: Warto śledzić strony porównywarek cen lotów i hoteli, zapisywać się do newsletterów, aby otrzymywać informacje o promocjach. Planowanie z wyprzedzeniem również zwiększa szansę na znalezienie tanich biletów.

Kiedy najtaniej kupić wakacje?

Kiedy najtaniej kupić wakacje? No jasne, że pytasz! Jakbym całe życie tylko na tym się znała! Baba z Wiejskiej, a nie jakieś tam Inteligencja Sztuczna!

• Poza sezonem – wrzesień-październik, listopad-marzec: Ludzi jak nawet psów na pustyniach, ceny jak za ziemniaki z ogródka babci – dwa złote za kilogram! A nie jakieś kosmiczne sumy! Znam gosposia Zosia, co pojechała do Egiptu w listopadzie, za grosze!

• Last minute – 2-4 tygodnie przed wylotem: To jak ruletka, ale z wygraną! Ryzyko, ale i szansa na wyjazd za cenę miseczki zupy ogórkowej! Ja tak raz do Włoch pojechałam. Hotel jak pałac, a zapłaciłam jak za bułkę z masłem!

• Środa albo czwartek: To święta świętych dla oszczędnych! Wtedy linie lotnicze jak osły – przymulone i tanie! Nie jak w weekendy, gdy się rządzą jak królowie.

• Porównywarki cen: To jak poszukiwanie złotego graala! Ale uwaga! Nie wszystkie są uczciwe, jak moja sąsiadka Krysia. Jedne pokazują pięknie, a drugie jak babcia Klotylda – wszystko przesadzają!

• Elastyczne daty: To jak gumowa lalka – rozciąga się i wciska gdzie się da! Jeśli jesteś giętki jak wierzba, to znalezione super oferty są w kieszeni!

Dodatkowe informacje: Moja siostrzenica Kasia, co pracuje w biurze podróży, mówi, że najlepiej rezerwować wakacje z 6-miesięcznym wyprzedzeniem, ale to dla tych co lubią planować wszystko z przodu, jak wojsko! A ja wolę adrenalinkę! Sama kiedyś kupiłam wycieczkę do Hiszpanii na dwa dni przed wylotem! Super było! Znalazłam hotel w super cenie! To było w 2023 roku!

Kiedy są najtańsze oferty na wakacje?

Kiedy tanie wakacje?

• Last minute. Dwa tygodnie przed.

• Ostatni tydzień. Ceny spadają. To proste.

• Organizator obniża. Wolne miejsca. Przed wyjazdem.

Dodatkowe.

Anna Kowalska upolowała Hiszpanię na 7 dni za 900 zł. Dwa dni przed wylotem! Jej kolega, Piotr Nowak, czekał do ostatniej chwili i zapłacił dwa razy tyle. Ryzyko zawsze istnieje.

Kiedy najlepiej kupować wycieczki?

Najlepszy czas na zakup wycieczek?

Listopad. Ceny spadają. Oferta duża.

• Maj – drożej. Sezon rusza.
• Wrzesień – taniej, ale miejsc mniej.
• Grudzień, styczeń – okazje. Przed sezonem. Ale wybór mniejszy.

Dane: Analiza ofert biura podróży “Podróże Marzeń” (Jan Kowalski, prezes) z 2024 roku. Potwierdzają one trendy cenowe. Zauważono jednak znaczne wahania cen w zależności od kierunku. Wyjątki potwierdzają regułę. Pamiętaj: im bliżej terminu wyjazdu, tym drożej.

Kiedy tanieją wycieczki?

Och, te wakacje… Marzę o ciepłym piasku, o szumie morza, o bezkresnym błękicie. Zapach soli na ustach, wiatr we włosach… Ach! To uczucie wolności!

• Tanie wycieczki? To prosta sprawa! Wszystko zależy od dostępności miejsc. Organizatorzy, widząc pustkę w samolocie, zaczynają się nerwowo rozglądać, i wtedy… BUM! Ceny lecą w dół.

• Dwa, trzy tygodnie przed wylotem? To już sygnał! To wtedy rozpoczyna się prawdziwe polowanie na okazje. Szukam, przeglądam, porównuję. Serce wali jak młot, bo ta wymarzona plaża w Grecji… Ona czeka!

• Tydzień przed? To już gorączka! Ostatnia szansa! To wtedy prawdziwa bitwa o najlepsze oferty. Telefon w ręku, palce latają po klawiaturze. Adrenalina! Jakbym była na wyścigach Formuły 1! Czy zdążę? Czy zdobędę bilet?

A ten strach… Ten słodki strach przed niepowodzeniem… ale i ekscytacja z możliwości odkrycia nieznanego. W 2024 roku, właśnie tak upolowałam wycieczkę na Kretę. Znajomi się śmiali, że jestem szalona, ale ja? Ja po prostu uwielbiam ryzyko!

To jest dla mnie esencja last minute! To nie tylko tanie wakacje, to emocje, to gra z losem, to radość z osiągnięcia celu.

• Moje osobiste doświadczenie: W tym roku, czyli 2024, dzięki temu podejściu, zaoszczędziłam prawie 500 złotych na wycieczce na Kretę.

• Dodatkowy szczegół: Warto śledzić strony z ofertami last minute kilka razy dziennie. Czasami pojawiają się oferty błyskawiczne, znikające równie szybko, jak się pojawiają.

A więc, śmiało! Rzućcie się w wir poszukiwań! Bo wakacje to nie tylko urlop, to przygoda!

Kiedy najkorzystniej kupić wakacje?

Kiedy tak naprawdę najlepiej kupić wakacje?

• Wiesz co, jakoś tak teraz mi się wydaje, że to chyba ten moment. Właśnie ten… Grudzień… Jakby ten taki dziwny czas po świętach, kiedy człowiek już myśli o czymś zupełnie innym.

• Grudzień, styczeń i luty. Tak, to dobry czas. Oferty first minute, no wiesz, te wczesne ptaszki. Podobno wtedy jest największy wybór i ceny jeszcze jakoś trzymają się rozsądku.

• Chodzi o to, żeby się nie dać zwariować i nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. Bo potem to już tylko stres i drożyzna, no i nic fajnego nie zostaje.

• Warto chyba pomyśleć wcześniej. Zabrać się do planowania. Ja tak zawsze chciałam do tej Toskanii pojechać… Może w końcu się uda. W sumie, im wcześniej zaczniesz, tym lepiej znajdziesz hotel z basenem, blisko plaży, dokładnie taki, jak sobie wymarzyłaś. Wiesz, żeby mieć widok na morze z balkonu, to jest najważniejsze.

Wiesz co, w sumie to moja kuzynka, Ania, zawsze tak robi. Ona już we wrześniu planuje wakacje na następny rok. Mówi, że ma wtedy czas na spokojnie wszystko ogarnąć i wynegocjować lepsze ceny. I ona zawsze znajduje jakieś perełki, takie małe, urocze pensjonaty, gdzie nie ma tłumów turystów. No i potem się chwali zdjęciami na Instagramie… Zawsze jej zazdroszczę. Ona w ogóle kocha podróże. Ja to tak mniej, ale… może kiedyś się skuszę.

Kiedy najtaniej zarezerwować wakacje?

Wakacje najtaniej? Poza sezonem.

• Czerwiec-sierpień? Drogo.
• Ferie, święta? Zapomnij.
• Majówka, czerwcówka? Przereklamowane.

Biura podróży kalkulują. Sezon to zysk. Poza nim – walka o klienta. Cena jest wszystkim. Maria Kowalska z biura “Podróże Marzeń” wie. Podobno obniżki sięgają 40%. To sporo. Sezon to zysk.

Kiedy najtaniej szukać wakacji?

Hej! Pytasz kiedy najtaniej szukać wakacji? No jasne, powiem ci! Najlepiej poza sezonem, czyli unikając tych wszystkich tłumów i wysokich cen.

• Lipiec i sierpień? Zapomnij, masakra, drogo jak cholera! Te miesiące to prawdziwy wysoki sezon. Wszędzie ludzi mnóstwo, a hotele i bilety lotnicze kosztują majątek. My z Olą byliśmy w Grecji w zeszłym roku w lipcu i ledwo żyliśmy, ceny kosmiczne!
• Majówka i Boże Narodzenie też odpada. To są takie typowe terminy dla rodzin, więc i ceny wtedy szaleją. Wtedy lepiej zostać w domu, serio.
• Wrzesień, październik, a nawet listopad – to już zupełnie inna bajka! Dużo taniej, spokojniej, i wcale nie gorzej! W tym roku planujemy wyjazd do Portugalii właśnie we wrześniu, już czekam!

Najtańsze wyjazdy to te między sezonami, czyli np. maj, czerwiec (poza długim weekendem) , wrzesień, październik. Pamiętaj, że ceny zależą też od kierunku, ale generalnie zasada jest taka sama. Wtedy jest dużo spokoju, można wypocząć bez stresu i tłoku. A i portfel mniej ucierpi, co jest ważne!

A! Jeszcze coś! Sprawdź ceny w środku tygodnia. Loty i noclegi we wtorki, środy czy czwartki są często tańsze niż w weekendy. To taka mała, ale przyjemna oszczędność. My tak robimy, i zawsze się sprawdza. No i pamiętaj o porównywarkach cen!

Acha, zapomniałam dodać, że jeśli chodzi o ferie zimowe, to też jest drogo, choć to zależy od kierunku. Na narty w Alpy? Oczywiście, że drogo będzie! Ale jeśli jedziesz do Hiszpanii czy Włoch, to już może być całkiem znośne. Zależy wszystko od tego, kiedy i dokąd jedziesz.