Który kraj jest najtańszy w Europie?

55 wyświetlenia

Najtańsze kraje w Europie to przede wszystkim kraje bałkańskie: Albania, Bułgaria, Macedonia Północna i Rumunia. Koszty życia są tam znacznie niższe niż w Europie Zachodniej. Dla szukających jeszcze niższych cen, warto rozważyć Azję – Wietnam, Nepal i Bhutan oferują bardzo atrakcyjne ceny. Wybór zależy od preferencji i planowanego budżetu.

Sugestie 0 polubienia

Najtańszy kraj w Europie na wakacje?

No dobra, spytali mnie gdzie na tanie wakacje w Europie, to powiem tak jak ja to widzę. Bez ściemy.

Albania to jest sztos. Byłem w Sarandzie w sierpniu zeszłego roku, płaciłem za apartament z widokiem na morze jakieś 30 euro za noc. Jedzenie – bajka, świeże i tanie jak barszcz. A woda… krystalicznie czysta! Bez kitu, jak w raju, tylko taniej.

Rumunia? Też spoko opcja, ale bardziej na road trip niż na leżenie plackiem. Zamek Drakuli widziałem na własne oczy, wjazd bodajże 40 lei (około 9 euro), ale wrażenia niezapomniane. No i te Karpaty… magia!

Macedonia, to już w ogóle odkrycie. Ochryda to perełka, jezioro jak morze, a ceny… no sama zobaczysz.

Bułgaria? Złote Piaski to niby klasyk, ale ja wolę Nessebar. Ma taki klimacik, wiesz, historyczny, a ceny w knajpkach przy porcie – całkiem, całkiem.

No i Azja… Wietnam to już level wyżej, totalnie inny świat, ale za te pieniądze, to się opłaca. Jedzonko na ulicy za grosze, to jest coś! Nepal – trekking pod Everestem, to marzenie wielu, ja osobiście jeszcze nie dotarłem, ale słyszałem że warte każdej rupii. No i Bhutan… to już droższa impreza, ale ponoć duchowe doznanie level max. Także wiesz, wybór jest!

Który kraj w Europie jest najtańszy?

No dobra, to lecimy z tą Bułgarią jak z furą gnoju!

  • Bułgaria to taka *biedronka* Europy – tanio i dużo! Jakbyś chciał tanio pożyć jak król, to tylko tam.

  • Turyści jej nie znają, bo myślą, że to jakiś *zadupie*. A tam, zaskoczenie! Morze Czarne w sumie spoko, plaże też da się przeżyć, a ceny… No jak za darmo!

  • Ceny! Za flaszkę rakiji zapłacisz mniej niż za piwo w Warszawie! Normalnie *raj dla skąpców* i studentów.

A tak serio, to Bułgaria to nie tylko tanizna, ale i kawałek historii. Ruiny rzymskie, cerkwie… co dusza zapragnie. Tylko nie pij za dużo rakiji, bo jeszcze obudzisz się w średniowieczu! I uważaj na kieszonkowców, bo tam też sprytni są!

Gdzie najtaniej żyje się w Europie?

Koszty życia w Europie różnią się diametralnie. Gdzie najtaniej? Trudne pytanie, bo “taniej” to pojęcie względne. Zależy od stylu życia, przyzwyczajeń, oczekiwań. Ale spróbujmy.

Można wskazać kilka kierunków. Na przykład kraje bałkańskie:

  • Albania. Ceny mieszkań, jedzenia, transportu publicznego, znacznie niższe niż w Europie Zachodniej. Tirana, stolica, coraz popularniejsza wśród nomadów cyfrowych. Osobiście znam parę, którzy przenieśli się tam z Berlina. Opowiadali, że za wynajem dwupokojowego mieszkania płacą tyle, co za kawalerkę w Niemczech.

  • Kosowo. Przyroda piękna, ludzie gościnni. Koszty utrzymania niskie. Znam kogoś, kto spędził tam miesiąc, pracując zdalnie. Mówił, że obiady w restauracjach kosztowały go grosze.

  • Macedonia Północna. Skopje, stolica, dynamicznie się rozwija. Jednocześnie koszty życia pozostają przystępne. Byłem tam dwa lata temu, pamiętam pyszne i tanie burek.

Inne opcje to kraje Europy Wschodniej.

  • Mołdawia. Chyba najbiedniejszy kraj Europy. Z tego wynikają niskie ceny. Choć infrastruktura może pozostawiać wiele do życzenia.

  • Ukraina. Wojna zmieniła wiele. Koszty życia, choć niskie, rosną. Sytuacja niestabilna, trudno cokolwiek przewidzieć.

Co ciekawe, tanio może być również w niektórych regionach pozornie drogich krajów. Na przykład w Portugalii, na południu, poza głównymi ośrodkami turystycznymi. Albo w Hiszpanii, z dala od wybrzeża. W Andaluzji na przykład.

No i kwestia waluty. Warto zwrócić uwagę na kurs euro, funta, dolara w stosunku do lokalnej waluty. To może mieć znaczący wpływ na nasze wydatki. Przykładowo, kilka lat temu w Turcji za kilka euro można było królewsko zjeść. Teraz lir turecka straciła na wartości. Inflacja robi swoje.

W jakim kraju w Europie najlepiej się żyje?

No to tak… Myślę, że Dania. Byłam tam w zeszłym roku, w Kopenhadze konkretnie. W sierpniu. Pamiętam jakie wrażenie zrobiła na mnie ta czystość. I wszyscy na rowerach! No, prawie wszyscy. Dużo zieleni, takie spokojne miasto.

Sama architektura, czujesz się jakbyś w bajce trochę. I ludzie mili, uśmiechnięci. No i standard życia wysoki, to widać na pierwszy rzut oka. Ceny wysokie, owszem, ale jak się zarabia dobrze…

Koleżanka mieszka w Austrii, w Wiedniu. Też zachwala. Mówi, że bezpiecznie, czysto, dobra komunikacja. Byłam u niej w 2022, ale Dania bardziej mi podpasowała. Chociaż Wiedeń piękny, pełen historii. Też wysoki poziom życia. Trudno powiedzieć co lepsze, zależy co kto lubi.

A Luksemburg… No wiesz, bogaci ludzie, banki, firmy. Pewnie też dobrze się żyje, ale nie byłam. Finlandia podobno super dla rodzin z dziećmi, ale długie zimy i ciemno. Nie dla mnie.

  • Dania: Czystość, rowery, zieleń, architektura, mili ludzie, wysoki standard życia. Byłam w Kopenhadze w sierpniu 2022.
  • Austria: Bezpiecznie, czysto, dobra komunikacja, wysoki poziom życia. Byłam w Wiedniu w 2022.
  • Luksemburg: Bogactwo, banki, firmy. Nie byłam.
  • Finlandia: Podobno dobre dla rodzin, ale długie zimy.

Dania chyba najlepsza. Ale Austria też dobra opcja. Zależy co kto lubi.

Gdzie najtaniej lecieć w Europie?

A wiecie, że Rumunia to nie tylko Drakula i piękne Karpaty, ale i całkiem przystępne ceny? Można zjeść obiad za tyle, co w Polsce bułkę z serem!

  • Węgry? Oprócz term i Tokaju, to raj dla portfela. Balaton zamiast Lazurowego Wybrzeża – i kto powiedział, że gorzej? 😉

  • Bułgaria – słońce, plaże i ceny, które nie przyprawią o zawał serca. Wakacje all inclusive dla każdego, no prawie!

  • A jak ktoś ma ochotę na większą przygodę, to Bośnia i Hercegowina, Serbia czy Kosowo czekają z otwartymi ramionami i portfelami na “zero”. Tylko pamiętajcie, żeby sprawdzić, czy macie ważne ubezpieczenie zdrowotne.

Aha, no i Ukraina i Białoruś. Tylko tam to… wiadomo, sytuacja trochę skomplikowana. Ale jakby co, to życie tanie jak barszcz. Ale bez polityki, proszę!

Podsumowując: Tanie latanie i życie w Europie? Szukajcie tam, gdzie słońce świeci, wino leje się strumieniami, a portfel śmieje się w głos. Tylko nie zapomnijcie o kremie z filtrem!

Gdzie najtaniej są wakacje w Europie?

Rumunia, Bułgaria, Węgry – o rany, gdzie ja miałam głowę?! No tak, Eurostat, 2024, sprawdzam… A, już wiem! Najtaniej tam! Te trzy kraje. Super! A co tam jest? Hmm… Myślałam o Rumunii, Transylwania, Dracula, cała ta otoczka… ale czy to na pewno tanio? Może Bułgaria? Morze Czarne, plaże… ale czy nie za dużo ludzi? A Węgry? Budapeszt, piękne miasto, ale ceny? No właśnie! Nie wiem!

Lista potencjalnych miejsc:

  • Rumunia: Transylwania, klasztor Horezu – piękne widoki, ale czy drogi dobre? Muszę sprawdzić!
  • Bułgaria: Złote Piaski – plaże! Ale tłumy! Słone Morze, no ale… czy to naprawdę takie tanie?
  • Węgry: Budapeszt! Wspaniałe miasto, ale ceny… Czy to faktycznie się opłaca? A może jakieś mniejsze miasteczka? Eger? Tokaj?

Punkty do rozważenia:

  1. Ceny: Eurostat 2024 – tam najtaniej! Ale to tylko ogólne dane. Czy to znaczy, że wszystko jest tanie? Jedzenie, noclegi, transport? Trzeba sprawdzić!
  2. Tłumy turystów: Rumunia i Węgry chyba mniej zatłoczone niż Bułgaria. Ale to zależy od sezonu! Lipiec, sierpień – wszędzie tłumy.
  3. Transport: Samochód, samolot, pociąg? Ile to kosztuje? Benzyna, bilety? Zależy od miejsca wyjazdu! Ja mieszkam w Warszawie, więc…

Moje przemyślenia: Może Rumunia? Bo tam chyba najmniej ludzi. Ale muszę poszukać konkretnych ofert. Może jakieś agencje podróży? A może sama zorganizuję? Ile to będzie kosztować? No, muszę to dobrze przemyśleć. Ile mam pieniędzy? Ile chcę wydać? O matko… to będzie długi plan! A może w ogóle nie jechać nigdzie?! Nie! Jadę!

Dodatkowe informacje: Planuję wyjazd na tydzień, w maju, sama. Budżet – około 1500 zł. Muszę znaleźć tanie bilety lotnicze lub połączenia autobusowe. Noclegi – hostel albo Airbnb? Jedzenie – głównie gotowanie we własnym zakresie. To chyba pomoże zaoszczędzić. Aaa, i ubezpieczenie! Nie zapomnieć!

W jakim kraju w Europie najlepiej się żyje?

Okej, no dobra, to w którym kraju w Europie najlepiej się żyje? Ciekawe… Zawsze myślałam, że to Szwajcaria, ale patrzę na te dane i… no dobra, Kijów to na pewno nie jest, biedny Kijów…

  • Luksemburg – wow, zaskoczenie! 220,62. Co tam się takiego dzieje, że im tak dobrze? Muszę wygooglować. Pewnie podatki i banki, co? No ale jednak.

  • Dania – 201,5. To już bardziej spodziewane, Skandynawia zawsze kojarzy mi się z wysoką jakością życia. Może kiedyś uda mi się tam zamieszkać, chociaż zimno brrr!

  • Austria – 197,9. Też fajnie, blisko Polski, no i w góry można wyskoczyć. Tylko czy tam nie jest strasznie drogo? Mama mówiła, że kawa 5 euro, no ale mama to w ogóle z cenami odleciała…

  • Finlandia – 196,9. No i kolejna Skandynawia, super! Renifery, lasy… Tylko to słońce, czy tam w ogóle istnieje? No, ale jak się mieszka blisko równika, to słońca się ma dość, fakt!

No dobra, czyli Luksemburg wygrywa. Muszę poczytać o tym Luksemburgu. Może Marta, ta co pracuje w banku, coś wie? Ona chyba była kiedyś na Erasmusie w Belgii, to może zahaczyła o Luksemburg? Zapytam ją jutro, o! Albo nie, napiszę teraz, co mi szkodzi…

#Europa #Koszty Podróży #Najtańszy Kraj