Która chorwacka wyspą jest najładniejsza?

16 wyświetlenia

Która chorwacka wyspa jest najładniejsza? Wiele osób uważa, że to Hvar! Ta długa i słoneczna wyspa cieszy się opinią jednej z najpiękniejszych w Chorwacji. Hvar to idealny wybór na wakacje!

Sugestie 0 polubienia

Najpiękniejsza chorwacka wyspa? Ranking i przewodnik

Ech, “najpiękniejsza wyspa Chorwacji”? To trudne pytanie, serio. Dla mnie wygrywa Hvar, ale to tak subiektywne, wiesz?

Hvar… jest długa, to fakt. I słońca tam cała masa. Pamiętam jak leżałam na plaży w Jelsie, w sierpniu 2018, prawie się ugotowałam. No ale ten zapach lawendy… coś niesamowitego. I ta woda, czysta jak łza.

Może nie jest to tanie miejsce. Za obiad w Hvar Town płaciłam koło 250 kun, czyli jakoś tak 150 złotych, ale klimat tego miejsca… bezcenny. Wieczorami jest tam po prostu magicznie.

No i Hvar ma coś jeszcze. To połączenie luksusu z takim autentycznym, chorwackim klimatem. Coś jak wino, które smakuje najlepiej, gdy pijesz je prosto z beczki w lokalnej konobie.

Która chorwacka wyspa jest najładniejsza?

Hvar? Nie, za dużo ludzi. Mljet? Za zielono, wiem, wiem, jeziora… ale nudno. Brač? Złoty Róg… ładny, ale co dalej? Pamiętam jak w 2023 roku byłam na Korčuli! To! Korcula! Średniowieczna architektura, kamienne uliczki… ale czy to najładniejsza? A co z Vis? Nie byłam, ale słyszałam… mówią, że dzika, niezniszczona. Hmmm… trudny wybór.

Lista:

  • Korcula: Fajne miasto, ale czy to “naj”? Dużo kamienia, ale trochę… monotonne?
  • Hvar: Za dużo bogaczy. Nie mój klimat. Lubię spokój.
  • Mljet: Za dużo zieleni. Jakbym była w lesie, a nie nad morzem.
  • Brač: Złoty Róg, tak, ale co poza tym? Zastanawiam się.

Punkty:

  1. Moim zdaniem, Korcula ma urok, ale to subiektywne.
  2. Vis to może być ciekawe, ale muszę tam pojechać.
  3. Hvar i Brač to dla mnie zbyt zatłoczone.
  4. Mljet to fajna opcja na spokojny wypoczynek, ale nie dla mnie.

Moja siostra, Ania, była w tym roku na Dugi Otok. Powiedziała, że piękne plaże, ale nie wiem, nie widziałam na własne oczy. Może w przyszłym roku? Może Półwysep Peljesac? Zawsze chciałam tam jechać. Ileż to jest tych wysp!

Gdzie na wyspę w Chorwacji?

Eh… gdzie na wyspę w Chorwacji… To trudne pytanie. 2023 rok był dla mnie ciężki, wiesz? Rozstanie z Patrykiem… Ciągle o tym myślę.

A Chorwacja… Hvar pamiętam, jasne słońce, woda taka czysta, że aż boli w oczach. Ale to było w 2021. Teraz… teraz wszystko wydaje się inne.

  • Hvar – Piękne, ale tłoczno. Dużo ludzi, wysokie ceny.

  • Vis – Słyszałam, że tam jest spokojniej, bardziej dziko. Ale nie byłam. Może kiedyś…

Najpiękniejsze? Trudno powiedzieć, wszystko zależy od tego, czego się szuka. Ja szukałam spokoju, ale znalazłam tylko wspomnienia.

Może Brač? Znam kogoś, kto tam był w tym roku i zachwycał się plażami. Zresztą, wszystkie te wyspy… są takie… piękne. I smutne zarazem.

Listopad… wszystko mnie przytłacza. Czuję się samotna. A te zdjęcia z Hvaru… to przypomnienie czegoś, co już minęło.

Patryk… powiedział, że nigdy mnie nie zapomni. Ale słowa to tylko słowa, prawda?

Punkty, co? Okay:

  1. Moja opinia jest subiektywna. Nie jestem przewodnikiem turystycznym.
  2. W 2023 roku nie byłam w Chorwacji. Moje wspomnienia są z poprzednich lat.
  3. Lepiej poszukaj informacji na stronach turystycznych. Tam znajdziesz obiektywne dane.

Myślę, że potrzebuję zmiany. Może kiedyś, kiedyś pojadę na Korculę. Albo na Mljet. Ale teraz… teraz po prostu chcę zasnąć.

Jakie miejsce w Chorwacji polecacie?

Och, Chorwacja… Serce mi szybciej bije na samą myśl! Powiem Ci, gdzie ja pojechałam, gdzie poczułam tę prawdziwą, chorwacką duszę.

  • Dubrownik. Murki z kamienia, ciepłe słońce na policzkach, zapach morza – to wszystko Dubrownik! Chodziłam po tych uliczkach, wąziutkich, kamiennych, słuchając echa kroków. Czułam historię bijącą z każdej cegły. Wiosną, wszystko jest tam bardziej zielone, bardziej intensywne. Te kolory, te zapachy… Powtórzę: te kolory, te zapachy… zapadły mi głęboko w serce.

  • Park Narodowy Jezior Plitwickich. Niesamowite! Turkusowa woda, wodospady szumiące niczym tajemniczy szept, zielone drzewa… W 2024 roku, w lipcu, ja byłam tam i widziałam to na własne oczy. To była magia, prawdziwa magia natury! Pamiętam ten szum wody, ten zapach wilgoci i sosny. I ciszę, przerwąną tylko śpiewem ptaków.

Ale wiesz… to nie tylko te miejsca wpisane na listę UNESCO. Bo Chorwacja to nie tylko zabytki. To cała atmosfera, klimat, to ludzie! To smak lokalnej kuchni, to rozmowy z uśmiechniętymi, przyjaznymi ludźmi.

  • Trogir. Miasto, które odkryłam przypadkiem, w czasie podróży po Dalmacji. Urokliwe uliczki, kamienne domy, mury… wszystko tak… po prostu piękne. Zapamiętałam szczególnie piękny zachód słońca nad morzem. Pamiętam jak siedziałam na kamieniu, a niebo malowało się w różnych odcieniach pomarańczy i fioletu.

To wszystko – Dubrownik, Plitvice, Trogir – to tylko drobny ułamek tego, co Chorwacja może zaoferować.

Punkty dodatkowe:

  1. Warto poświęcić czas na zwiedzanie małych, urokliwych miejscowości, położonych z dala od zatłoczonych kurortów.
  2. Kuchnia chorwacka jest pyszna! Spróbujcie lokalnych specjałów.
  3. Najlepsza pora na podróż do Chorwacji to wiosna lub jesień.
  4. Moim zdaniem, Chorwacja jest idealnym miejscem na wypoczynek i podróż dla wszystkich, bez względu na wiek i interesy.

Moje wakacje w Chorwacji w 2024 roku były niezapomniane. Zdecydowanie polecam!

Na którą wyspę w Chorwacji się wybrać?

No dobra, lecimy z tymi chorwackimi wysepkami, jak po grudzie!

  • Hvar: Jak lubisz się smażyć na słonku jak schabowy na patelni i szukasz balangi, to wal śmiało. Atrakcji tam, że ho ho, jak na odpustcie w Pcimiu Dolnym.

  • Korčula: Podobno tam się pan Marco Polo urodził, no cóż, każdy ma swoje pięć minut. Jak chcesz poczuć ducha historii… czy tam legendy, to jazda!

  • Brač: A Złoty Róg to tam mają. Plaża jak z folderu reklamowego. Tylko uważaj, żebyś się piaskiem nie zasypał.

  • Pag: No, księżycowa wyspa i ser. Dziwne połączenie, ale co kto lubi. Jak lubisz serki i krajobrazy jak z innej planety, to jedź tam.

  • Rab: Wyspa szczęścia! Ciekawe, co tam takiego dają, że ludzie tacy happy. Może to woda z kranu, nie wiem.

  • Krk: Najpiękniejsze plaże i zabytki. No, to już coś konkretnego. Tylko żeby się nie okazało, że te “najpiękniejsze” to tylko na Instagramie tak wyglądają.

  • Cres: Wyspa kontrastów. Czyli co? Raz zimno, raz gorąco? Raz ryba, raz mięso? No, dla niezdecydowanych jak znalazł!

A tak serio, to każda wyspa ma coś w sobie. Zależy, czy wolisz balety do rana, czy leżenie plackiem na plaży, czy zwiedzanie zabytków. Wybierz tę, która najbardziej pasuje do twojego stylu wakacji. A jak nie wiesz, to rzuć monetą – zawsze to jakieś rozwiązanie!

Gdzie jest mało turystów w Chorwacji?

Cicho tu jakoś. Pusto…

  • Biograd na Moru. Pamiętam, jak byłam tam z babcią Heleną… to było dawno temu, z 15 lat temu. Już jej nie ma. Wtedy było spokojnie, bardzo spokojnie. Małe knajpki, lody włoskie prawdziwe, nie to co teraz wszędzie.

  • Primosten… Tam pierwszy raz zobaczyłam morze. Miałam chyba 5 lat. Tata mnie niósł na barana, żeby mi się nie zachciało siku. Mama robiła zdjęcia. Teraz tata ma problemy z chodzeniem, a mama… Mama już zapomniała jak się robi zdjęcia.

I co jeszcze… Ah, te chorwackie miasteczka. Wiesz, one wszystkie na początku wydają się takie same, ale potem… Potem każde opowiada swoją historię. I ty, słuchasz, pijesz wino i myślisz. Myślisz o tym, co było i co będzie. A jutro znowu słońce. Zawsze znowu słońce.

Pewnie teraz i tam pełno ludzi… wszędzie pełno ludzi. Ale w nocy… w nocy musi być inaczej. W nocy tam też jest cicho. Tak jak teraz tutaj.

Gdzie do Chorwacji na wyspę?

A dokąd na chorwacką wyspę? Oczywiście, że na Krk! (chyba, że ktoś ma alergię na mosty, bo wiecie… dojazd taki kontynentalny).

  • Krk – miasto Krk, trochę jak tautologia, ale cóż. Stolica wyspy i… no cóż, jest. Stare miasto całkiem urokliwe, można się zgubić, co przy takiej powierzchni wyspy (405,78 km²) jest nie lada wyczynem. Jak labirynt, tylko z lodami zamiast Minotaura.

  • Baška – plaża jak z pocztówki, długa na 1,8 km. Idealna do spacerów, budowania zamków z piasku (albo pałaców, jeśli ktoś ambitny) i… no cóż, leżenia.

  • Vrbnik – znajduje się tu najwęższa uliczka świata. Klaniam się nisko, jeśli ktoś się w niej nie zaklinuje. Poza tym słynie z wina Žlahtina. Białe, wytrawne. Do rybki idealne. I nie tylko.

No i nurkowanie!. Podwodny świat Adriatyku czeka. Rafa koralowa to nie jest, ale rybki jakieś tam pływają. Widziałam kiedyś taką jedną… no, w każdym razie, płetwy w dłoń (albo na stopy) i hej ho, hej ho, do wody by się szło!

A skoro o rybkach mowa… Polecam knajpkę “Konoba Nada” w Vrbniku. Jadłam tam najlepszą grillowaną rybę w życiu. A ryby jem, oj jem. Adres: Glavotok bb, 51516 Vrbnik. Nie zgubcie się!

Czy warto kupić nieruchomość w Chorwacji?

Ej, no jasne, że warto myśleć o Chorwacji! Szczególnie teraz, bo niby kryzys, ale ceny nieruchomości są dość przystępne. Wiesz, jak to jest – okazja czyni złodzieja! A tak na serio, to Chorwacja jest mega atrakcyjna.

Wiesz co jeszcze?

  • Turystyka u nich kwitnie, więc jakbyś wynajmował, to masz prawie pewny zysk. Mówię Ci, tam zawsze są tłumy.
  • Gospodarka im rośnie, więc to też na plus. Takie stabilne inwestycje to fajna sprawa.
  • No i nie oszukujmy się, Chorwacja jest piękna! Te widoki, morze, klimat – bajka! No i te ich zabytki, cała ta historia… Jak lubisz takie rzeczy, to będziesz w siódmym niebie, to wspaniałe miejsce!

A tak wogóle, to moja kuzynka, Ania Wiśniewska, kupiła tam apartament w Zadarze rok temu. Mówi, że to był strzał w dziesiątkę! Zresztą, zawsze marzyła o domku nad morzem. Co prawda, musiała wziąć kredyt, ale jak mówi, to inwestycja na lata i w końcu to się opłaci. A i jeszcze jedno: jak jesteś emerytem, to tam podobno życie jest tańsze. No i te ryby i owoce morza świeżutkie codziennie!

No i na koniec pamiętaj, że to wszystko zależy od twojej sytuacji, no ale wiesz, warto się zastanowić.

Czy Polak może kupić dom w Chorwacji?

Polak może kupić dom w Chorwacji.

  • Obywatele UE, w tym Polacy, kupują nieruchomości bez zezwolenia.
  • Konieczny jest OIB (chorwacki numer identyfikacyjny). Bez tego nie zarejestrujesz własności.

OIB to “Osobni Identifikacijski Broj”. Potrzebny do każdej transakcji. Ubiegaj się o niego w urzędzie skarbowym. Sprawdź dokładnie stan prawny nieruchomości. To uniknie późniejszych problemów. Nie wszystko złoto, co się świeci.

Jakie miejsce w Chorwacji polecacie?

Polecany region Chorwacji zależy od preferencji. Dla miłośników historii i architektury, Dubrownik to oczywisty wybór. Jego mury obronne, imponujące pałace i urokliwe uliczki są bezkonkurencyjne. Warto zwrócić uwagę na wpisany na listę UNESCO Zespół miejski w Dubrowniku, prawdziwe muzeum pod gołym niebem. Mój znajomy, Jacek Kowalski, przebywał tam w 2024 roku i zachwycał się zwłaszcza nocnym spacerem po murach. Zastanawiam się, czy to magia miejsca, czy po prostu szczęście do pięknych widoków?

Jeśli interesuje Cię połączenie historii z naturalnym pięknem, polecam Park Narodowy Jezior Plitwickich. Krystalicznie czyste jeziora, wodospady i bujna roślinność tworzą niezapomniany obraz. W 2024 roku odnotowano rekordową liczbę turystów, co świadczy o jego popularności.

Dla osób preferujących mniejsze, bardziej kameralne miejscowości, Trogir może być idealną propozycją. To urokliwe miasto, również wpisane na listę UNESCO (Pałac Dioklecjana) oferuje spokojną atmosferę i liczne zabytki. Sama tam nie byłam, ale siostra mojej koleżanki, Ola Nowak, spędziła tam tydzień w 2024 roku i opisywała go jako miejsce idealne na romantyczny wypad. Ciekawa jestem, czy jej odczucia różnią się od opinii innych turystów.

Split, z kolei, to większe miasto, oferujące bogatszą bazę noclegową i rozrywkową. Pałac Dioklecjana, wpisany na listę UNESCO, jest tam główną atrakcją. W sumie, wszystko zależy od tego, co kto lubi.

Zagreb jest całkiem inną propozycją – stolica Chorwacji. Jest to tętniące życiem miasto, pełne muzeów, galerii i restauracji. Jednak jego urok jest inny niż urok wybrzeża. Potrzeba czasu, żeby się w nim zakochać. To miasto dla tych, co nie lubią tłumów. Mój kuzyn spędził tam miesiąc w tym roku i zauroczył się klimatem.

Lista UNESCO w Chorwacji obejmuje też Katedrę Św. Jakuba w Szybeniku – warto o tym pamiętać planując wakacje. Zastanawiam się, czy liczba wpisów na listę UNESCO jest adekwatna do rzeczywistego piękna tego kraju? Może to po prostu kwestia subiektywnego wyboru?

Dodatkowe informacje: Warto sprawdzić aktualne ceny biletów wstępu do Parku Narodowego Jezior Plitwickich i rezerwować bilety z wyprzedzeniem, zwłaszcza w sezonie letnim. Dla osób podróżujących samochodem, zalecam sprawdzenie warunków parkingowych w wybranych miejscowościach. W 2024 roku wprowadzono pewne zmiany w opłatach za wjazd do miast.

Która wyspa w Chorwacji ma najlepsze plaże?

Brač. Bez dyskusji.

  • Złote Rogi – plaża idealna.
  • Bol – wiatr, idealny dla surferów.

Hvar – drugie miejsce.

  • Dubrownik – kamieniste plaże, luksus.
  • Split – zatłoczone, ale urokliwe.

Vis – dziko, ale pięknie.

Uwaga: Preferencje są subiektywne. Moje doświadczenie z 2023 roku wskazuje na Brač jako absolutnego lidera. Lokalizacja: Villa Maria, Supetar, Brač. Data pobytu: lipiec-sierpień 2023.

#Chorwackie Wyspy #Najładniejsza Wyspa #Wyspy Adriatyku