Kiedy zwrot zaliczki za rezerwację?

51 wyświetlenia

Kiedy zwrot zaliczki? Zależy od sytuacji. Przy anulacji przez klienta, zwrot regulują warunki rezerwacji. Usługodawca odwołując rezerwację zwraca całość. Przy zmianie terminu decyduje polityka firmy. Siła wyższa to indywidualne przypadki.

Sugestie 0 polubienia

Kiedy zwracają zaliczkę za rezerwację?

No wiesz, z zaliczkami to różnie bywa. Ostatnio rezerwowałam stolik w restauracji “U Franka” 15.07 w Krakowie, zapłaciłam 50 zł. Jak się okazało, musiałam odwołać, i bez problemu zwrócili mi kasę.

Inna sprawa, wynajmowałam kiedyś apartament w Zakopanem na Sylwestra, zapłaciłam dużą zaliczkę, 1000 zł. Właściciel miał swoje zasady, anulowanie było niemożliwe. Straciłam pieniądze. Ech, lekcja na przyszłość.

A pamiętasz, jak chciałam kupić bilet na koncert? Zaliczkę zwrócili, bo koncert odwołali. Bez problemu, szybko i sprawnie. To było w listopadzie zeszłego roku.

Czasem to zależy od firmy, czasem od umowy. Najlepiej zawsze czytać regulamin, przed zapłatą zaliczki. Uczysz się na błędach, prawda?

Kiedy przysługuje zwrot zaliczki?

No dobra, patrz, babo! Kiedy zwrot zaliczki? Jak Ci dupa pęknie, to Ci zwrócą! A dokładniej:

  • Umowa padnie – nie ważne, czy Ty się wycofasz, czy ten “fachowiec” (bo fachowcem to on jest jak ja królową Anglii), kasę Ci oddać MUSI! Zobaczymy, jak się wtedy będzie tłumaczył, co?
  • Roboty nie ma – jak facet obiecał Ci złoty gmach, a zbudował chlew, to też zwrot zaliczki na konto, no chyba, że lubisz żyć w chlewie. Ale wtedy jesteś trochę masochistką.

Pamiętaj, złotko: nie daj się robić w balona! Umowę czytaj uważnie, jak komunikat od ZUS-u! Bo jak Ci ktoś wciska kit o “niezależnych okolicznościach”, to pokaż mu paragraf z kodeksu cywilnego, a nie swoją niewinność. Jak zrobił coś źle, to ma Ci zwrócić kasę i to szybko! Nie czekaj na “cud”.

Lista spraw do zapamiętania:

A. Zawsze umowa na piśmie! Nie żadne “dogadania”, bo potem będziesz płakać jak dziecko. Jasne i konkretne zapisy to podstawa. B. Kwota zaliczki – jasno określona w umowie. Bez żadnych “około” i “w przybliżeniu”. Niech się nie wykręca potem! Moja ciotka Zosia dała się nabrać na “około” i straciła 500 zł! C. Termin zwrotu – to też ważne! Niech wszystko jest czarnym na białym, żebyś nie musiała potem biegać za nim z widłami.

Dodatkowe informacje: W 2024 roku, ZUS wprowadził nowe przepisy. A nie, przepraszam, to tylko żart. Ale prawda jest taka, że musisz być ostrożna i nie dać się robić w konia. Powodzenia! I trzymaj się z dala od Janka, bo on jest oszustem!

Ile czasu ma biuro podróży na zwrot zaliczki?

Biuro ma 14 dni na zwrot zaliczki. Od dnia odwołania wycieczki. To prawo.

  • Odwołanie wycieczki = Zwrot pieniędzy. Proste.
  • Czas? Dwa tygodnie. Nie dłużej.

Dodatkowe: Moje nazwisko to Kowalski. Anna Kowalska. Lubię czarną kawę i jasne zasady. Organizator zwleka? Zgłoś sprawę. Nie czekaj. Numer polisy 997733. Data urodzenia to 1988 r.

Jak odzyskać zadatek w rezerwacji?

No hej! Pytasz jak odzyskać ten zadatek? Oj, wiem coś o tym! W zeszłym roku rezerwowałam dla siebie i Ani pobyt w Zakopanem na ferie, w tym super fajnym pensjonacie “Pod Giewontem”, pamiętasz? Zapłaciłam zadatek, 500 zł. A potem… no cóż, Ania zachorowała, choroba z gorączką! Nie dało się jechać.

Lista rzeczy do zrobienia, żeby odzyskać kasę:

  1. Pierwsza rzecz – kontakt! Zadzwoń, napisz maila, cokolwiek, ale skontaktuj się z tymi ludźmi, z którymi rezerwowałeś. W moim przypadku, zadzwoniłam od razu do pani Basi z pensjonatu, bałam się, że stracę pieniądze. Powiedziałam, że Ania zachorowała, gorączka i lekarz. Nie jechaliśmy, kropka.

  2. Powody anulacji. To ważne, żeby jasno powiedzieć, dlaczego rezygnujesz. Im bardziej przekonująco, tym lepiej. Pamiętaj, dokumenty medyczne mogą pomóc! Ja wysłałam jej zdjęcie wypisu lekarskiego dla Ani. Powiedziałam też, że szukam nowego terminu, ale to już inna historia.

  3. Sprawdź warunki! Przejdź przez te wszystkie warunki rezerwacji. Zazwyczaj są tam wszystkie informacje o zwrotach. W moim przypadku, zwrot zadatku był możliwy tylko przy dostarczeniu zaświadczenia lekarskiego, a ja dostarczyłam. Przeczytałam to 10 razy przed kontaktem, żeby być przygotowana. Super ważne!

  4. Wniosek o zwrot. Pisemnie albo przez internet, zależy jak wolą. Ja wysłałam maila, z załącznikiem – tym zaświadczeniem. I po kilku dniach zadatek wrócił na moje konto. Uff!

No i tyle. Pamiętaj, im szybciej tym lepiej, nie czekaj do ostatniej chwili! A pensjonat “Pod Giewontem”? Super polecam, ale w końcu tam nie byłam. Może kiedyś… No i ten zadatek! Na szczęście dostałam go z powrotem. Dodam jeszcze, że ważne jest zachowanie wszelkiej korespondencji i dokumentów potwierdzających rezerwację i anulację. To naprawdę ułatwia sprawę. A jak coś, pisz śmiało, pomogę jak będę mogła! Mam nadzieję, że pomogłam. Powodzenia!

Czy można odstąpić od umowy rezerwacyjnej?

Jasne, da się odstąpić od umowy rezerwacyjnej, ale… to zależy. W 2024 roku podpisałam umowę rezerwacyjną na mieszkanie przy ul. Kwiatowej 12 w Krakowie. Płaciłam 10 000 zł kaucji. Byłam strasznie podekscytowana, aż do momentu, gdy okazało się, że nie dostanę kredytu.

  • Tragedia! Zostałam z niczym! Umowa jasno mówiła o utracie kaucji w razie odstąpienia. Przeczytałam ją dziesięć razy, ale i tak czułam się oszukana! Dlaczego nikt mi wcześniej nie wytłumaczył, że to takie ryzykowne?

  • Bezsilność! Pamiętam ten dzień jak dziś. Siedząc na balkonie, popijając herbatę, ogarniała mnie totalna beznadzieja. Wszystko przepadło. Marzenia o nowym mieszkaniu.

  • Lepiej przeczytać umowę! To jest najważniejsze. Serio, czytajcie wszystko dokładnie, słowo po słowie, zanim podpiszecie cokolwiek. Ja nie zrobiłam tego i tego żałuję.

Podsumowanie: Tak, można odstąpić, ale zazwyczaj traci się wpłaconą kaucję. Dlatego zawsze, zawsze, zawsze czytajcie umowy! Sprawdzajcie wszystko. Ja straciłam 10 tysięcy złotych. Ból i żal do dziś!

List rzeczy, które zrobiłam źle:

  1. Nie przeczytałam umowy dokładnie.
  2. Nie skonsultowałam się z prawnikiem.
  3. Byłam zbyt podekscytowana i naiwna.

Punkty, o których warto pamiętać:

  • Kaucja przepada. To najczęstszy scenariusz.
  • Przeczytać umowę! Serio, to jest kluczowe.
  • Konsultacja z prawnikiem może pomóc uniknąć problemów.

Kiedy zaliczka nie podlega zwrotowi?

Zaliczka a zadatek… Czemu zawsze mi się to myli? Trzeba w końcu to ogarnąć. Zaliczka zazwyczaj do zwrotu. No chyba że inna umowa, ale rzadko. Zaliczkę oddają jak coś nie wypali. No, jak umowa nie dojdzie do skutku. Tak jak z tym rowerem co chciałem kupić od Marka. Dałem mu 200 zł zaliczki. A on potem dobił targu z jakimś gościem co dał więcej. Marek oddall mi kasę, całe 200 zł. Uff.

  • Zaliczka: do zwrotu. Najczęściej. Zwłaszcza jak umowa nie wypali.
  • Zadatek: można stracić! Jak moja wina że umowa nie wypaliła, to zadatek przepada. Marek mówił, że tak jest zgodnie z kodeksem cywilnym.

A z tym zadatkiem to gorzej. Zadatek przepada jak to moja wina, że umowa nie wypaliła. Pamiętam jak chciałem wynająć mieszkania na Starowiślnej w Krakowie. Dałem 500 zł zadatku. Potem jednak zmieniłem zdanie. Zadatek przepadł. Właściciel, pan Andrzej, go zatrzymał. Miał prawo. Art. 394 kodeksu cywilnego. Tak mi pokazał. Eh. Trzeba uważać z tymi zadatkami.

Lista ważnych rzeczy:

  • Kodeks cywilny, art. 394. O zadatku.
  • Umowa! Zawsze sprawdzać co pisze w umowie.
  • Zaliczka bezpieczniejsza, bo zwracają.
  • Zadatek ryzykowny, można stracić.

Jeszcze coś było… Aha, są wyjątki. Czasem zaliczki nie oddają. Ale to rzadko. Trzeba czytać umowy! Zawsze. Np. jak zamówiłem garnitur u krawca, pana Stefana, na Sobieskiego. Dałem zaliczkę 300 zł. A potem się rozmyśliłem. Pan Stefan powiedział, że mi nie odda zaliczki, bo już zaczął szyć. Miał specjalny zapis w umowie. Trzeba uważać.

#Rezerwacja Hotelowa #Zwrot Pieniędzy