Jakie wyspy greckie omijać?
Z uwagi na wysokie ryzyko zakażenia koronawirusem, Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) odradza podróże na południowe wyspy egejskie, a w szczególności na Mykonos, Santorini i Rodos.
Ech, Grecja… Kto by nie marzył o błękicie morza i białym piasku? Sama miałam okazję być na Krecie kilka lat temu – magia! Ale teraz… ten koronawirus wszystko komplikuje. Przeczytałam, że ECDC – no wiecie, ta europejska organizacja co się chorobami zajmuje – odradza podróże na niektóre greckie wyspy. Na te najpiękniejsze, zresztą. Mykonos, Santorini, Rodos… Serio? Przecież to jakiś koszmar! Wiem, że chodzi o ryzyko zakażenia, ale… czy aż tak duże? Słyszałam, że na Mykonos imprezy non stop, ludzie się tłoczą, masek brak… No to może faktycznie tam niebezpiecznie. Z drugiej strony, Santorini? Takie romantyczne miejsce… spacerki, zachody słońca… Czy naprawdę trzeba je omijać? Sama nie wiem. Gdzieś czytałam, że właśnie na tych wyspach jest dużo przypadków, ale nie pamiętam ile dokładnie. W każdym razie ECDC chyba wie co robi, nie? Chociaż… może po prostu przesadzają? A może nie? Sama już nic nie rozumiem! W każdym razie, ja w tym roku chyba odpuszczę sobie Grecję. A Wy co myślicie? Ryzykować, czy nie ryzykować? Oto jest pytanie…
#Grecja Wakacje #Unikać Wysp #Wyspy GrecjaPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.