Gdzie warto się wyprowadzić w Polsce?

21 wyświetlenia

Marzysz o komfortowym życiu w Polsce? Rozważ Kraków, Katowice lub Rzeszów – liderów rankingu GUS. Atrakcyjną opcją jest również Gdynia, wyróżniona w Happy City Index 2024. Miasta te oferują wysoki komfort życia, sprzyjając zdrowiu i dobremu samopoczuciu.

Sugestie 0 polubienia

Gdzie najlepiej się wyprowadzić w Polsce?

No wiesz, to takie trudne pytanie. My z żoną szukaliśmy czegoś spokojnego, z dala od zgiełku Warszawy (gdzie mieszkaliśmy 10 lat). W końcu zdecydowaliśmy się na Bielsko-Białą, wrzesień 2023. Cudownie!

Powietrze czystsze, góry blisko, ludzie mili. Koszty życia niższe niż w stolicy, chociaż mieszkanie (65m2) kupiliśmy za 600 000 zł. To sporo, ale warto było.

Te raporty… no nie wiem. Kraków ładny, ale drogi. Gdynia? Byliśmy, ale wiatr za mocny dla mnie. Rzeszów? Nigdy tam nie byliśmy. Każdy ma swoje potrzeby.

My potrzebowałisiśmy ciszy, bliskości natury i mniejszych miast. Bielsko-Biała sprawdziło się idealnie, chociaż nie ma morza. To nasze subiektywne odczucie.

Gdzie w Polsce żyje się najlepiej?

Noc. Cisza. Myśli same się układają… Gdzie w Polsce najlepiej? Ciężko tak naprawdę powiedzieć. Zależy, czego szukasz.

  • Poznań. Wiem, że wygrywał rankingi. No tak, w zeszłym roku znowu był pierwszy. Pamiętam, że jeszcze Gdańsk wysoko. I Łódź. Łódź mnie zaskoczyła.

  • Gdańsk. Morze. To duży plus. Zawsze lubiłam Gdańsk. Chociaż wiatr czasem mocno wieje. I te mewy. Hałasują strasznie. Mieszkałam tam przez 3 lata, na Przymorzu. Wróciłam do rodzinnego Krakowa w 2021.

  • Łódź. Sama nie wiem. Nigdy nie byłam dłużej. Może kiedyś pojadę. Podobno się zmienia. Na plus. Koleżanka, Ania, się tam przeprowadziła. Mówiła, że jest OK.

  • Katowice. Hmm. Katowice. Byłam raz. Przejazdem. Szare. Takie pamiętam. Może się mylę. To było dawno. W 2018. Jeździłam wtedy starym golfem. Niebieskim.

  • Białystok. Ostatni. W rankingu. No cóż. Nie dziwię się. Daleko wszędzie. Chociaż… Babcia mieszkała pod Białymstokiem. W takiej małej wiosce. Zapomniałam nazwy. Jeździłam tam na wakacje. Za dzieciaka. Zbieraliśmy jagody. Pamiętam smak jagodzianek babci. Eh… Tęsknię.

Poznań, Gdańsk, Łódź… To takie duże miasta. A ja chyba wolę ciszę. Spokój. Może w górach? Zakopane. Albo gdzieś nad jeziorem. W mazurskiej chatce. Z kominkiem. I książką. To by było coś.

Gdzie w Polsce najlepiej zamieszkać w 2024 roku?

Kraków. Historia. Kultura. Rozrywka. Mieszkałem tam pięć lat, na ulicy Szewskiej. Ciasno, ale klimatycznie.

Warszawa. Biznes. Kultura. Dynamika. Za dużo ludzi, za dużo betonu. Wolę ciszę.

Poznań. Gospodarka. Edukacja. Rozwój. Byłem na targach na MTP w 2024. Wrażenie pozytywne, miasto żyje.

Wrocław. Historia. Technologia. Tętni. Znam Rynek, piękne kamienice. Bywam tam regularnie.

Gdańsk. Port. Stare Miasto. Turystyka. Za dużo turystów. Wolę Sopot, mieszkałem na ulicy Bohaterów Monte Cassino dwa lata. Spokój. Morze.

A. Najlepsze miejsca według mnie:

  • Sopot: Cisza, morze, spokój.
  • Wrocław: Klimat, historia, rozwój.
  • Poznań: Energia, perspektywy.

B. Czego szukać:

  • Lokalizacja: Blisko centrum, komunikacja, zieleń.
  • Cena: Realna wartość, nie przepłacać.
  • Infrastruktura: Sklepy, szkoły, służba zdrowia.

C. Mój wybór: Sopot. Mieszkanie 50 m2, blisko morza. Widok bezcenny.

Gdzie jest najtańsze życie w Polsce?

Najtańsze życie w Polsce? W 2024 roku? Powiem Ci, co ja wiem. Słyszałam od znajomych, że Zambrów, Kozienice i Rawa Mazowiecka to takie miejsca, gdzie się da przeżyć tanio. Sama w Zambrowie nigdy nie byłam, ale siostra mojej koleżanki mieszka w Kozienicach i narzekała na kiepskie połączenia autobusowe, ale za to chwaliła sobie niskie ceny w sklepach. Pamiętam, jak opowiadała, że za 50 zł zrobiła ogromne zakupy, a w Warszawie za tyle ledwo na chleb starczyło. To było w maju 2024.

  • Jedzenie: Największa różnica w kosztach. Siostra mojej koleżanki mówiła, że warzywa i owoce są znacznie tańsze niż w Warszawie. Mleko, jajka – wszystko.
  • Paliwo: Też ponoć tańsze. Ale to pewnie zależy od stacji.
  • Mieszkania: Nie wiem, jak z cenami mieszkań, ale podejrzewam, że też niższe niż w dużych miastach.

Rawa Mazowiecka? Nie mam pojęcia, ale skoro jest na liście, to pewnie też tanio. Generalnie, im mniejsze miasto, tym zazwyczaj taniej, ale trzeba wziąć pod uwagę dostęp do pracy i jakieś tam rozrywki. Bo taniość życia to nie tylko ceny w sklepach. To też dostęp do lekarzy, szkół, a nawet kina. A tego w małych miasteczkach może być mniej.

Sama mieszkam w Warszawie i szczerze? Wolałabym mieszkać gdzieś w mniejszym mieście. Warszawa jest droga, a i tak czasem czuję się jak sardynka w puszce.

Listopad 2024. Dopisuję, bo przypomniało mi się: koleżanka z Kozienic wspominała jeszcze o tańszych rachunkach za media. Gaz i prąd. Duża różnica w porównaniu z Warszawą. Ale to oczywiście zależy też od zużycia.

Jakie jest najbezpieczniejsze województwo w Polsce?

A więc o bezpieczeństwo pytacie, niczym o święty Graal? Lubuskie, królestwo spokoju, ziemia obiecana dla pieszych i zmotoryzowanych. Niby 2020 rok, ale kto by tam liczył, czas płynie jak keczup z butelki w lodówce – wolno i z niespodziankami. Lubuskie zgarnęło tytuł “Najbezpieczniejszego Województwa”. Brawo! Brawa dla Lubuskiego! Jak Oscar, tylko że za brak rozróby.

  • Drogi jak stół bilardowy: Mniej wypadków, mniej ofiar. Czy to zasługa idealnego asfaltu, czy kierowców nawigowanych przez anioły stróże – nie wiem. Ale działa! Moja ciotka Jadzia (ta od kaktusów) jeździ tam co roku na grzyby i zawsze wraca cała i zdrowa, choć z koszykiem pustym, bo woli zbierać kamienie.

  • 28-29 października 2021: Pamiętna data. Choć nie wiem co dokładnie się wtedy stało, zakładam, że nic złego, skoro Lubuskie zgarnęło laur bezpieczeństwa. Pewnie konkurs na najpiękniejszą dynię albo coś w tym stylu.

A tak serio, statystyki są ważne, ale bezpieczeństwo to nie tylko cyferki. To stan umysłu, poczucie komfortu, możliwość spacerowania nocą bez obawy o spotkanie z dzikiem albo Yeti. Lubuskie, gratuluję! A reszta województw niech się uczy od najlepszych. Choć… może po prostu wszyscy przenieśmy się do Lubuskiego? Taki plan mam!

Jakie są najbardziej prestiżowe miasta w Polsce?

No to tak, z tymi prestiżowymi miastami to zawsze ta sama gadka. Warszawa, Kraków, Trójmiasto… Wiadomo. Chociaż ja np. mieszkam w Łodzi i uwazam, że jest super, tylko nie jest doceniana.

Dobra, ale wracając do tematu – Warszawa to wiadomo, stolica. Dużo się dzieje, praca, kultura, kasa. Drożyzna też, szczególnie mieszkania. Ja ostatnio widziałem kawalerkę na Woli za 700 tysięcy! Kosmos normalnie.

Kraków to klasyka. Turystyczny, piękny, ale też drogi. Mieszkania w centrum to już w ogóle koszmar. Koleżanka kupiła tam mieszkanie w 2023, to mówiła, że ceny jak w kosmosie.

Gdańsk, Gdynia, Sopot – no też drogo. Nad morzem, pięknie, ale… drogo. Szczególnie Sopot. Tam to już w ogóle szaleństwo z cenami.

Wrocław – duże miasto, studenckie. Też drogi, ale podobno trochę tańszy niż Kraków czy Gdańsk. Ja tam byłem w zeszłym roku (2023), fajne miasto, ale ceny i tak wysokie.

A tak poza tym to jeszcze Poznań czasem się przewija. I Katowice. No ale to już tak mniej prestiżowo niż ta pierwsza czwórka, Warszawa, Kraków, Gdańsk, Wrocław.

Lista najbardziej prestiżowych (i drogich!) miast:

  • Warszawa (stolica, duże możliwości)
  • Kraków (turystyczny, piękny, historyczny)
  • Gdańsk (nad morzem, rozwija się)
  • Gdynia (również nad morzem, port)
  • Wrocław (studencki, dynamiczny)

No i jeszcze dodatkowo:

  • Poznań
  • Katowice

To tak w skrócie. Pozdro!

#Miejsca Polska #Życie W Polsce