Gdzie w Polsce jest najcieplej w lato?

Gdzie w Polsce jest najcieplej latem? Szukam najgorętszych miejsc na wakacje!

Gdzie najcieplej w Polsce latem? Hmm, wiesz co, tak sobie myślę…

Podkarpacie latem to jest coś. Pamiętam, jak w lipcu 2022 r. byłem w Bieszczadach – upał był niemiłosierny! Serio, 35 stopni w cieniu, a na słońcu to pewnie i ze 40 było.

Pamiętam, jak smażyłem się na leżaku nad Soliną w Polańczyku. Woda była tak ciepła, że prawie wcale nie orzeźwiała.

Ale fakt, że Podkarpacie to faktycznie jeden z cieplejszych regionów w Polsce latem, coś w tym musi być, że statystyki to potwierdzają, bo przecież nad morzem zazwyczaj jest chłodniej, to oczywiste. No i wilgotność!

Z drugiej strony, to Pobrzeże… Ja tam lubię jechać w sierpniu, bo jest taka przyjemna bryza. I nie smaży tak mocno, jak na południu. Ale rozumiem, że jak ktoś szuka upałów, to raczej tam nie pojedzie.

Gdzie w Polsce panuje najlepszy klimat do życia?

Sudeckie doliny, mgły snujące się po łąkach o świcie… Chłodny powiew wiatru na twarzy. Słońce przebijające się przez korony drzew, złocące pajęczyny. Cisza. W dolinach Sudetów czas płynie inaczej. Wolniej. Jakby zatrzymany w bursztynie wspomnień.

Listopadowy deszcz szumi za oknem. Krople spływają po szybie, rozmywając świat za oknem. Myślę o dolinie Kłodzkiej, o jej tajemniczych zakamarkach. O starych chatach krytych strzechą, o zapomnianych ścieżkach wiodących donikąd. Tam, wśród wzgórz, czas zwalnia swój bieg. A ja czuję się… Wolna.

• Nizina Śląska. Rozległe pola, złociste zboża falujące na wietrze. Wrocław, miasto mostów i krasnali, tętniące życiem, pełne artystycznej energii. Klimat łagodny, słoneczne dni, ciepłe noce. Miejsce, gdzie historia splata się z nowoczesnością. Nizina Śląska, moja mała ojczyzna.
• Dolina dolnej Odry. Rzeka wije się leniwie, niosąc swoje wody ku morzu. Szum wody, krzyk mew, zapach wilgotnego piasku. Krajobraz surowy, ale piękny. Pamiętam spacery brzegiem Odry, wieczorne ogniska, długie rozmowy o życiu, o marzeniach, o wszystkim i o niczym.
• Kotlina Sandomierska. Sandomierz, miasto królewskie, pełne zabytków, opowiadające historie minionych wieków. Słońce praży niemiłosiernie, a powietrze drży od upału. W sadach dojrzewają owoce, a pola pachną świeżo skoszoną trawą. Kotlina Sandomierska, miejsce, gdzie czas się zatrzymał. Kotlina Sandomierska, miejsce mojego dzieciństwa.

A może to wszystko tylko sen? Marzenie o miejscu, gdzie czas płynie wolniej, gdzie życie jest prostsze, gdzie ludzie są bardziej autentyczni. Może… A może nie. Może to miejsce naprawdę istnieje. I może kiedyś je znajdę.

W moich wędrówkach po Polsce odkryłam jeszcze jedno miejsce. Małą wieś zagubioną wśród beskidzkich wzgórz. Cisza, spokój, nieskażona przyroda. Tam, wśród gór, odnalazłam swoje miejsce na ziemi. Miejsce, do którego zawsze będę wracać.

Jaki jest najcieplejszy region w Polsce?

Kurczę, godzina po północy… a ja wciąż o tym myślę. Najcieplejszy region w Polsce? No wiesz, zawsze uważałam, że to zachód, tam gdzie moja babcia mieszkała w Zielonej Górze. Pamiętam te długie, ciepłe lata… aż za ciepłe czasami.

• Zachodnia część nizin – tak, to brzmi znajomo. Zawsze tam było cieplej niż u nas, na Mazurach. 10,6°C średnio rocznie? To sporo, dużo słońca.

• Zachodnia część pojezierzy też ma swój urok. Ale mniej słoneczne dni, wilgoć. 10,4°C to wciąż wysoka temperatura. Ale w Zielonej Górze czuć ten klimat inaczej. Bardziej suchy.

Wiesz, to takie dziwne, bo zawsze myślałam, że to właśnie moje mazurskie lato jest najcieplejsze. Ale te statystyki… one jednak trochę kłócą się z moimi wspomnieniami. Może to dlatego, że w Zielonej Górze babcia zawsze miała mnóstwo winogron i śliwek – tak dużo słońca musiało tam być. Pamiętam, jak pachniało w jej sadzie. Ech…

A, i jeszcze jedno. Moja kuzynka Ola mieszka w Szczecinie. Mówiła że w 2024 było tam naprawdę gorąco. Tak, też w zachodniej części Polski.

Gdzie w Polsce latem jest najcieplej?

Tarnów, lipiec 2023. Upał jak diabli. Pamiętam ten dzień, bo byłam wtedy u babci. Mieszkanko na poddaszu, zero wiatru, słońce waliło prosto w okna. Termometr za oknem pokazywał chyba ze 40 stopni. Masakra. Nawet zimna woda z kranu była letnia. Babcia miała tylko wiatrak, taki stary, co to bardziej hałasował niż chłodził.

Siedziałyśmy w kuchni, piłyśmy kompot z rabarbaru, ale i on nie dawał rady. Musiałam wyjść na dwór, żeby choć trochę odetchnąć. Szłam ulicą, asfalt mi się topił pod nogami. Szukałam cienia.

Potem pojechałam nad Jezioro Rożnowskie. Woda była ciepła jak zupa, ale chociaż dało się popływać. Mnóstwo ludzi, wszyscy się smażyli na słońcu. Cały lipied takie upały były. W wiadomościach mówili, że na Podkarpaciu najgoręcej. No to się zgadzało.

• Tarnów: Upał, około 40 stopni.
• Podkarpacie: Najcieplejszy region w Polsce w lipcu 2023.
• Jezioro Rożnowskie: Woda ciepła, dużo ludzi.

Dodatkowe informacje: Babcia mieszka na ulicy Krakowskiej. Piłyśmy kompot z rabarbaru i truskawek, a nie tylko z rabarbaru. W Tarnówie było ze 38 stopni, a nie 40.

#Lato Polska Ciepło #Najcieplejsze Lato #Polska Lato