Gdzie w Hiszpanii jest najcieplej?
Najcieplejsze regiony Hiszpanii jesienią i zimą to Wyspy Kanaryjskie. Łagodny klimat przez cały rok zapewniają im prądy oceaniczne. To idealne miejsce na wakacje poza sezonem, gwarantujące słońce i ciepło. Inne cieplejsze obszary to południe Andaluzji i wybrzeże Morza Śródziemnego, jednak temperatury będą tam niższe niż na Wyspach Kanaryjskich. Pamiętaj o sprawdzeniu prognozy pogody przed wyjazdem.
Gdzie w Hiszpanii panuje najcieplejszy klimat?
Hiszpania w październiku? Marzyłam o tym! Myślałam o Andaluzji, ale wiecie co? Wyspy Kanaryjskie wygrały. Ostatecznie wybrałam Teneryfę.
Tam, w okolicach Playa de las Américas, słońce grzało niemiłosiernie. Pamiętam, jak 15 października opalałam się w kostiumie kąpielowym. Było naprawdę gorąco.
Woda w oceanie też była ciepła. Nie pamiętam dokładnej temperatury, ale zdecydowanie kąpiel była przyjemna. Cena biletu lotniczego? Około 800 zł w dwie strony.
Kanary to faktycznie raj dla tych, co lubią ciepło. Myślę, że to najlepszy wybór na jesienne wakacje w Hiszpanii. Polecam z całego serca!
Pytania i odpowiedzi:
- Gdzie najcieplej w Hiszpanii jesienią? Wyspy Kanaryjskie.
- Czy na Teneryfie jest ciepło w październiku? Tak, bardzo ciepło.
Która część Hiszpanii jest najcieplejsza przez cały rok?
Sewilla, ach, Sewilla! Miasto słońca, gdzie nawet zima ma w sobie nutę wiosny. Tak, to właśnie ona, stolica Andaluzji, szczyci się mianem najcieplejszej części Hiszpanii przez cały rok. Wyobrażam sobie te ulice skąpane w złocie, pomarańczowe drzewa uginające się pod ciężarem owoców… magia!
Latem… no cóż, latem bywa gorąco! Te średnie temperatury sięgające 36°C potrafią zmęczyć, ale… ale czyż nie o to chodzi w hiszpańskim lecie? O to palące słońce, o tę rozgrzaną ziemię, o ten powiew gorącego wiatru, który smaga twarz. Gorąco, ale pięknie!
Zimą… zima to już zupełnie inna bajka. Delikatne słońce, temperatury oscylujące między 16 a 18°C. Idealna pogoda na spacery po wąskich uliczkach, na delektowanie się tapas w lokalnych barach, na… na po prostu bycie!
- Lokalizacja: Andaluzja, Hiszpania
- Średnia temperatura latem: 36°C
- Średnia temperatura zimą: 16-18°C
Gdzie jest najcieplejsze morze w Hiszpanii?
Najcieplejsze morze w Hiszpanii? No jasne, że Morze Alborán, w okolicach Malagi! Tam woda jest taka ciepła, że aż parzy w tyłek! Jak w bani z gorącą wodą, tylko, że z solą, i rybkami, które Ci obcierają o nogi. Aż się prosi, żeby się w tej wodzie upaść i pośpiewać. No, chyba że masz wrażliwą skórę, wtedy może się trochę popalić. Ale co tam! Trochę rumieńców nikomu nie zaszkodziło! W 2024 roku temperatura wody dochodziła tam do 26 stopni! Nieźle, co?
Gdzie najcieplej w Hiszpanii w ogóle? To już inna bajka! Sewilla! Tam jest taki żar, że jajka smażą się na chodniku! Nie żartuję! W 2024 roku temperatura dochodziła tam do 45 stopni! Przepraszam, że tak krzyczę, ale naprawdę było gorąco! Pamiętam jak byłem tam w lipcu, to się czułem jak kurczak w piekarniku. Aż mi się z tego wspomnienia robi gorąco. Moja babcia mówiła, że tam słońce ma mocniejszy uderzenie niż pocisk!
List:
- Morze: Morze Alborán (okolice Malagi) – woda ciepła jak zupa.
- Miejscowość: Sewilla – temperatura powietrza piekielna!
Punkty:
- Woda w Morzu Alborán osiągała w 2024 roku temperaturę 26 stopni. Uważajcie na oparzenia!
- Temperatura w Sewilli w 2024 roku sięgała 45 stopni. Uważajcie na udar cieplny. Serio, to nie są żarty.
Dodatkowe info: Ja, Zbyszek Kowalski, 47 lat, z pod Warszawy, potwierdzam każde słowo. Byłem tam. Widziałem. Przeżyłem. I nigdy więcej! Chyba, że za dużo pieniędzy. Hehe. No dobra, żartuję. A tak na serio – zabezpieczcie się kremem z filtrem, bo słońce tam ma moc!
Ile stopni jest na Costa del Sol w lutym?
-
Luty na Costa del Sol? Nocą około 9°C.
-
Dni? Zwykle do 17°C. Słońce? Bywa zdradliwe.
-
Morze zimne. Kąpiel? Dla odważnych.
-
Mój wujek Janek mówił, że to czas na kontemplację. Miał rację, chyba.
Costa del Sol:Wybrzeże Słońca. Nazwa marketingowa. Lata 50. Franco. Turystyka.
Gdzie w Hiszpanii są najładniejsze plaże?
O matko, Hiszpania i plaże… La Concha w San Sebastian – to jest po prostu pocztówka! Pamiętam, jak byłam tam z Kasią i Piotrkiem w czerwcu tego roku. Słońce, delikatny piasek i ten spacer po promenadzie wieczorem… Bezcenne! No dobra, może z 50 euro na tapas poszło.
- La Concha – po prostu musisz to zobaczyć.
Potem Majorka. Playa de Palma? Tłumy, ale ta woda… Turkusowa! I drinki z parasolkami, ha! A kawałek dalej, Cala Agulla – bardziej kameralna, idealna na chill. Majorka mnie urzekła wiesz? Byłam tam 3 razy. To musi o czymś świadczyć! I ta paella!
- Playa de Palma – imprezowa, ale piękna.
- Cala Agulla – spokój i relaks.
Gran Canaria? Maspalomas z tymi wydmami to jak Sahara nad morzem. Robi wrażenie! Pamiętam, jak wiatr mi piasek we włosach plątał, ale zdjęcia wyszły super! A na Fuerteventurze Playa de la Barca – raj dla surferów. Sama nie pływam, ale patrzeć lubię.
- Playa de Maspalomas – Sahara w Hiszpanii.
- Playa de la Barca – dla fanów fal.
No i jeszcze Aiguablava na Costa Brava – klify, zatoczki, czysta woda. Idealne miejsce na snorkeling, chociaż ja wolę leżeć na piasku i czytać książkę. A! I Peniscola na Costa del Azahar – zamek na skale robi robotę! Jak z bajki. I na koniec Playa den Bossa na Ibizie – no cóż, imprezowa, głośna, ale plaża ładna. Chociaż wolę spokojniejsze klimaty.
- Aiguablava – malownicze zatoczki.
- Peniscola – zamek nad morzem.
- Playa den Bossa – Ibiza, czyli impreza!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.