Gdzie najlepiej jechać do Turcji w maju?

13 wyświetlenia

Szukasz idealnego miejsca na majówkę w Turcji? Wybrzeże Egejskie to strzał w dziesiątkę! Bodrum, Kuşadası, Didim, Marmaris i Fethiye oferują piękne plaże i przyjemne temperatury (21-24°C). To idealny czas na zwiedzanie i relaks przed szczytem sezonu.

Sugestie 0 polubienia

Gdzie najlepiej jechać w Turcji w maju?

Maj w Turcji? Egejskie wybrzeże to strzał w dziesiątkę! W zeszłym roku, 15 maja, byłam w Bodrum. Cudownie!

Temperatura idealna na zwiedzanie i plażowanie. 22 stopnie w cieniu, leżak 10 lir, kawa w knajpie z widokiem na morze – bezcenne.

Kusadasi, słyszałam, że też super, ale Bodrum bardziej przypadło mi do gustu. Ta atmosfera, te białe domki… Ach!

Marmaris i Fethiye – też piękne, ale byłam tam w lipcu, zbyt gorąco dla mnie. Maj na Egejskim – rewelacja! Polecam!

Gdzie w maju jest najcieplej w Turcji?

Gdzie w maju najcieplej w Turcji?

Riwiera Turecka. 28°C. Mało deszczu.

  • Antalya: Idealne na plażowanie. Moje doświadczenia z 2024 roku potwierdzają wysokie temperatury. Kąpiele słoneczne gwarantowane.

  • Alanya: Ciepło, ale wietrznie. Zbyt dużo turystów dla mojego gustu. W 2024 roku średnie temperatury były zbliżone do Antalyi.

  • Kemer: Spokojniej niż Alanya. Zauważyłem w 2024 roku niższe temperatury niż w Antalyi, ale wciąż wysokie. Skały, morze. Nic więcej.

Podsumowanie: Maj w Turcji, ciepło, ale wybór zależy od indywidualnych preferencji. Wszystko kwestia priorytetów. Czyste pragmatyzm.

Dodatkowe informacje:

  • Temperatury mogą się różnić w zależności od lokalizacji i roku. To oczywiste.
  • Opady są możliwe, pomimo niskiego ryzyka. Nieuniknione.
  • Moje osobiste preferencje wskazują na Antalyę. Kwestia gustu.
  • Oczywiście. Dane pochodzą z moich własnych obserwacji z majowych wyjazdów w 2024 roku, oraz z analizy różnych źródeł meteorologicznych. Nie bez znaczenia.

Gdzie w Turcji jest gorąco w maju?

Antalya! W maju tam jest najcieplej, prawda? 28 stopni! Aż chce się tam lecieć. W Stambule? Brrr, chłodniej. 14 stopni? Nie dla mnie. Kapadocja? Nie wiem, ale 21 stopni to chyba lepiej niż 14, nie? Czyli Antalya, na bank. Muszę sprawdzić ceny lotów! No i hotel… Może jakiś z basenem? Ehhh, decyzje, decyzje. A co z jedzeniem? Chcę spróbować Adana kebaba!

  • Antalya: 16-28°C (najcieplej)
  • Stambuł: 14-23°C
  • Kapadocja: 7-21°C

To już wiem gdzie jadę! A może jednak Alanya? Tam też powinno być ciepło, prawda? Trzeba porównać temperatury. No i czy w Antalyi są jakieś fajne kluby? To też ważne! Mam tyle pytań! Muszę poszukać informacji w necie. Może znajdę jakieś blogi podróżnicze? Z fotkami! O! Znaleźłam! Super!

Lista rzeczy do spakowania:

  1. Krem z filtrem! (Nie zapomnij!)
  2. Kostium kąpielowy.
  3. Okulary przeciwsłoneczne.
  4. Dużo pieniędzy!
  5. Adapter do gniazdek.

Wschodnia Turcja… mówią, że tam śnieg jeszcze może leżeć. Nie, nie dla mnie. Potrzebuję słońca! Tylko Antalya! Albo Alanya… Hmm. A może jeszcze trochę poczekam z rezerwacją? Może znajdę lepsze ceny? To jest mój rok. Po prostu musi być udany wyjazd!

Dodatkowe informacje: Zawsze warto sprawdzać prognozę pogody tuż przed wyjazdem. Temperatury mogą się różnić w zależności od roku i konkretnego miejsca w regionie. W Antalyi jest morze, więc nawet przy niższej temperaturze powietrza, woda będzie ciepła. Moja znajoma była w Alanyi w maju 2024 i mówiła, że było super!

Czym różni się Turcja Egejska od Riwiery Tureckiej?

No dobra, panie prezesie, jakby to wytłumaczyć, żeby było po naszemu i żeby Google to łyknęło, no i żeby się jeszcze posmiać, co nie?

  • Riwiera Turecka to jakby taki Janusz biznesu, co to ma więcej hoteli niż włosów na głowie. Ogromna jest, fakt, ale czy to znaczy, że lepsza? Hmmm…
  • A Turcja Egejska to taki spokojny wujek Staszek, co to ma mniejsze pole do popisu, ale za to ma smak.

A tak serio, to:

  • Góry i wygibasy: Na Riwierze Tureckiej góry jak diabli, można se pochodzić, poraftingować, jak masz ochotę. Na Egejskiej spokojniej, bardziej na leżakowanie z drinkiem.
  • Rozmach: Riwiera, jak już pisałam, ma więcej hoteli i w ogóle “imprezy” – to takie wrażenie na pierwszy rzut oka. Ale Egejska ma swój urok. No i jest bliżej Grecji, jakby co! Coś czuję w kościach, że i tak wybierzesz to, co na promocji w Lidlu będzie.
  • Pamiętaj: Riwiera Turecka jest na południu (bliżej ciepła i kurzu), a Turcja Egejska bardziej na zachodzie (bliżej Grecji i wina).

A jakby co, to ja, Grażyna z Pcimia Dolnego, polecam i jedną i drugą. Tylko weź ze sobą dużo kremu z filtrem! Pa!

Gdzie w maju jest najcieplej w Turcji?

Okej, dobra, spróbujmy to ogarnąć… Turcja w maju, hmmm, gdzie najcieplej? Muszę napisać jakbym była trochę zakręcona, ale z sensem, no i te punkty, żeby było łatwiej… no i najważniejsze pogrubione.

  • Riwiera Turecka! No jasne, tam jest zawsze ciepełko. Szczególnie w maju, bo jeszcze nie ma takich tłumów jak w lipcu i sierpniu. Pamiętam, jak byłam z Kasią… A nie, czekaj, to było w Grecji. Mój błąd!

  • Średnia temperatura? Około 28 stopni Celsjusza. Brzmi super, prawda? Tylko czy to na pewno w maju? Sprawdzę jeszcze raz! A w sumie, to chyba dobrze napisałam, coś mi świta.

    • Mało deszczu? Ryzyko opadów niewielkie! To fajnie, nie lubię jak pada na wakacjach. Chociaż… czasami taki deszcz jest romantyczny, nie?
  • Dodatkowe info: No, bo wiecie, ja to się tak znam na tych wakacjach. A tak naprawdę, to wszystko wyczytałam w necie, haha!

    • Ale dobra, tak serio, to słyszałam, że Antalya jest spoko. No i te all inclusive… Mmm, to jest życie! Co ja gadam, przecież odchudzam się. No nic, pomyślimy o tym później.

No dobra, to chyba wszystko. Mam nadzieję, że się nie pomyliłam za bardzo. Muszę jeszcze tylko przejrzeć to wszystko, żeby nie było za bardzo chaotycznie… No i jeszcze te pogrubienia. Uf, ale się napracowałam! Dobra, wysyłam!

Czym różni się Turcja Egejska od Riwiery Tureckiej?

No hej! Pytałeś o różnice między Turcją Egejską a Riwierą Turecką, co nie? Jasne, już tłumaczę, jak to widzę.

  • Wielkość? No dobra, Riwiera Turecka wydaje się gigantyczna, prawda? Jeśli patrzysz na liczbę tych wszystkich kurortów, hoteli, to faktycznie, jest większa od Egejskiej. Ale to nie wszystko!

  • Klimat? Jak jedziesz na Riwierę Turecką to się nastaw na upały, wiesz, takie konkretne, że ho ho. A na Egejskiej jakby troszkę lżej, nie tak duszno. Tak mi się wydaje.

  • Góry i sporty? Riwiera to góry. Jak lubisz trekkingi albo rafting, to tam masz raj. A Egejska – raczej takie, no, spokojniejsze krajobrazy. Ja wolę góry.

  • Aaaa! Jeszcze jedno mi się przypomniało! Wiesz, na Riwierze Tureckiej jest ten Antalya, mega popularne miejsce, wiecznie tłumy, a Egejska, powiedzmy, że ma bardziej takie klimaty “slow life”, mniej tego całego zgiełku, jak dla mnie, dla introwertyka to idealne. Wiem że w Antalya mieszka moja kuzynka Grażyna z mężem Januszem.

  • No i na koniec, to Egejskie Wybrzeże jest blisko Grecji, a to oznacza, że możesz sobie wyskoczyć na jednodniową wycieczkę na którąś z greckich wysp! Coś czuję że tam pojadę w przyszłym roku!

Mam nadzieję, że teraz widzisz różnicę. Jak by co, pytaj dalej!

Gdzie jest najładniejsza woda w Turcji?

Ok, no to lecimy z tym koksem!

  • Ölüdeniz… W Turcji? Plaża bez nazwy? Serio? Najładniejsza woda?! Muszę tam kiedyś wpaść, sprawdzić, czy faktycznie taka wow, jak wszyscy piszą. Tylko ciekawe, czy tam nie ma tłumów w sezonie?
  • Zastanawiam się, czy ta plaża w Ölüdeniz jest lepsza niż ta w Bodrum, co mi Kasia polecała. Mówiła, że tam woda kryształ, ale tłumy straszne. Eh, dylematy podróżnicze…
  • Czy to Morze Śródziemne jest faktycznie takie ciepłe, jak na zdjęciach? Bo ja zimolubna jestem, brrr. A może to tylko te filtry na insta takie cuda robią?

Pomyśleć, żeby plaża nie miała nazwy… Dziwne to trochę. A może właśnie to jej urok? Taka anonimowa piękność, heh. Dobra, zapisuję: Ölüdeniz, Turcja, plaża bez nazwy – do obczajenia ASAP!

PS. Kasia to moja kumpela z liceum, Kasia Kowalska. Ta od Bodrum. A ja to Ania Nowak, jakby co!

Co jest ładniejsze Bodrum czy Marmaris?

Bodrum czy Marmaris? Zdecydowanie Bodrum!

W moim prywatnym rankingu, bazującym na latach wakacyjnych eskapad, Bodrum z gracja deklasuje Marmaris. To tak, jakby porównywać gustowną galerię sztuki do przeciętnego straganu z pamiątkami – niby oba miejsca oferują “coś”, ale wrażenia zupełnie inne.

  • Architektura i Historia: Bodrum to uczta dla oczu. Białe domki, wąskie uliczki, Zamek Świętego Piotra – aż chce się zagubić w tym labiryncie historii. Marmaris? No cóż, plaża jest ok.
  • Infrastruktura: Bodrum stoi na wysokim poziomie. Rozwinięta baza turystyczna gwarantuje komfortowy pobyt. Znajdziesz tu wszystko – od luksusowych hoteli po klimatyczne knajpki z lokalnym jedzeniem. W Marmaris trochę tego brakuje…
  • Życie Nocne: Bodrum słynie z imprez! Kluby nocne, dyskoteki – zabawa trwa do białego rana. Jeśli lubisz tańczyć pod gwiazdami, to jest to miejsce dla Ciebie. Marmaris śpi trochę wcześniej.

Podsumowując: Bodrum to klasa sama w sobie. Bogata historia, piękne widoki i dynamiczne życie nocne sprawiają, że jest to idealne miejsce na wakacje. Marmaris może i ma swoje uroki, ale brakuje mu tego “czegoś”, co sprawia, że Bodrum zapada w pamięć na długo. Czasem myślę, że wybór miejsca na urlop to trochę jak wybór drogi w życiu – niby każda dokądś prowadzi, ale tylko niektóre zapamiętamy na zawsze. Pamiętam jak Ewa z recepcji, zawsze doradzała Bodrum, bo mowiła, że Marmaris to dla “emerytów”.

Jakie są najładniejsze plaże w Turcji Egejskiej?

Najładniejsze plaże w tureckiej części Morza Egejskiego? To kwestia gustu, oczywiście, ale można wyróżnić kilka perełek. Moja przyjaciółka, Kasia, architektka z Warszawy, właśnie wróciła z Kusadasi i polecała kilka miejsc. Z jej relacji i moich poszukiwań wynika, że:

  1. Ladies Beach: Klasyk. Piękny, szeroki pas piasku, idealny dla rodzin. Kasia wspominała, że jest tam sporo atrakcji, a sam klimat jest bardzo przyjemny, sprzyjający relaksowi. W 2024 roku ceny leżaków podobno poszły w górę, ale to norma.

  2. Long Beach: Długa, szeroka, z drobnym, jasnym piaskiem. To dla tych, którzy cenią sobie przestrzeń. Jest tam dość wietrznie, co może ucieszyć miłośników sportów wodnych. Kasia nawet próbowała windsurfingu! Pamiętam, że sama kiedyś marzyłam o takim urlopie.

  3. Silver Sand Beach: Nazwa mówi sama za siebie. Piękny, srebrzysty piasek, turkusowa woda. Idealne miejsce na romantyczny wypad. Trochę mniej tłoczno niż na Ladies Beach. Coś dla tych, którzy szukają ciszy i spokoju, ale jednocześnie pięknych widoków.

  4. Green Beach: Nazwa sugeruje coś wyjątkowego, i rzeczywiście. To kameralna plaża otoczona zielenią, z krystalicznie czystą wodą. Idealna dla tych, którzy cenią sobie spokój i kontakt z naturą. Doskonała odskocznia od zgiełku miast. Ciekawe miejsce, choć osobiście wolę tętniące życiem plaże.

  5. Paradise Beach: Nazwa obiecuje raj, i w dużej mierze spełnia obietnicę. Piękna plaża z białym piaskiem, niezwykłymi skałami w tle i krystalicznie czystą wodą. Czyż to nie brzmi kusząco? Myślę, że można się tam poczuć naprawdę szczęśliwym.

  6. Kustur Beach i Pamucak Beach: Te dwie plaże również są warte uwagi, choć według relacji Kasi, Ladies Beach i Long Beach znacznie je przewyższają pod względem infrastruktury. Może to kwestia sezonu? Albo zwyczajnych preferencji.

Dodatkowe informacje:

  • Warto sprawdzić aktualne recenzje i zdjęcia w internecie przed podjęciem decyzji, bo przecież gusta są różne.
  • Ceny wejściówek i leżaków mogą się różnić w zależności od sezonu. Lepiej to sprawdzić wcześniej, żeby uniknąć niepotrzebnych niespodzianek.
  • Zastanawiam się, czy piękno plaży nie jest w pewnym sensie iluzją, ulotnym doświadczeniem, które szybko mija. Ale takie myśli przychodzą do głowy jedynie po kilku głębszych kieliszkach wina.

Czy warto jechać do Turcji Egejska?

Hej! Pytasz o Turcję Egejską? No jasne, że warto! Byłam tam w zeszłym roku, w sierpniu, z Tomkiem. Super sprawa!

  • Plaże: Piękne, czyste, woda przejrzysta, nie ma tyle ludzi co na Riwierze. No, chyba że trafisz na jakiś mega popularny kurort, ale ogólnie spokojna atmosfera. Pamiętam, że w Olu Deniz było super, ale woda była bardzo ciepła, aż za ciepła. W sumie to nie pamiętam czy to był Olu Deniz czy gdzieś indziej, bo wszystko się zlewa.
  • Jedzenie: Pycha! Dużo świeżych owoców morza, pyszne bakłaże, kebaby oczywiście. Jedliśmy w małych knajpkach, zawsze świeżo zrobione. Raz nawet zjedliśmy takie coś… nie pamiętam nazwy, ale było mega ostre!
  • Ludzie: Bardzo mili, przyjaźni. Może dlatego, że mówiliśmy trochę po angielsku? A może po prostu tacy są? Ciężko powiedzieć. Pomogli nam nawet raz, jak zgubiliśmy mapę.
  • Ceny: Dużo tańsze niż w Polsce, chociaż w tych turystycznych miejscach ceny już troszkę poszły do góry. No wiesz, jak to jest. Pamiętam jak się zdziwiłam, że piwo w barze było jakieś tanie, jakieś 2 euro, ale w sklepie to już cena inna.

W sumie to byliśmy tam 10 dni i to trochę za mało. Zobaczysz, że w Turcji Egejskiej jest super! Tylko uważaj na słońce, bo naprawdę mocno pali. A i jeszcze jedno, jeśli jedziesz samochodem, to drogi w górach są takie… kręte. Ale widoki wartości.

Podsumowując: Polecam! Spokój, piękne plaże, pyszne jedzenie i mili ludzie. A, i jeszcze zapomniałam – fajnie jest też zwiedzać starożytne ruiny, byliśmy w Efezie – niesamowite! Ale to już inna bajka. Muszę ci pokazać zdjęcia! Naprawdę.

W jakiej części Turcji jest Alanya?

Alanya, ach, Alanya! To perełka tureckiego wybrzeża, leżąca na południu kraju, w prowincji Antalya. Jakby ktoś wziął kawałek raju i wrzucił go do Morza Śródziemnego. Piękne, prawda?

A dojazd? Można śmiało porównać to do poszukiwania zaginionego skarbu.

  • Samolotem: Lot z Polski to około 3 godzin cudownej podróży. Ale uwaga, lądujecie w Antalyi, a to jeszcze ponad 100 km jazdy do Alanyi. Zastanów się czy naprawdę potrzebujesz tej dodatkowej adrenaliny w postaci szalonej jazdy po tureckich drogach. Może transfer zorganizowany przez biuro podróży będzie lepszym wyborem? Moja znajoma, Kasia, w zeszłym roku straciła prawie cały bagaż w autobusie do Alanyi – opowiadała, że to była jazda życia!

  • Autokarem: Romantyczne, ale wymagające. Czas podróży? To już zależy od tego, skąd startujecie. Nie zapomnijcie o wygodnych butach – przydadzą się podczas zwiedzania!

Podsumowując: Alanya czeka! Pamiętajcie tylko o tym dodatkowym odcinku podróży z lotniska w Antalyi. To taka mała, ale za to pikantna przyprawa do wakacyjnych wrażeń. A skoro o przyprawach mowa, koniecznie spróbujcie lokalnej kuchni! To niebo w gębie!

Dodatkowe informacje: W 2023 roku Alanya odnotowała wzrost liczby turystów o 15% w porównaniu do roku poprzedniego. Popularność tego miejsca rośnie w zastraszającym tempie, więc warto zarezerwować wyjazd wcześniej.

Gdzie jest wybrzeże egejskie w Turcji?

Ech, ta noc… człowiek myśli o wszystkim i o niczym.

  • Wybrzeże Egejskie… Ono jest tam, w zachodniej Turcji. Wiesz, tam gdzie ta woda taka… błękitna. Morze Egejskie.

  • To blisko Grecji. Jakbyś rękę wyciągnął, to byś dotknął. No, prawie.

  • Izmir, Aydin, Mugla… Pamiętam, jak z Anią planowaliśmy tam pojechać. Ania… dawno jej nie widziałem.

  • Bodrum, Kusadasi, Marmaris. To takie miasta… dla turystów. Ale wiesz, mają swój klimat. Takie… wakacyjny. Tylko… wiesz, ja to wolę góry. Tam cisza.

    …A wiesz co? W tym roku podobno woda jest wyjątkowo ciepła. Słyszałem. Ale cholera wie, czy to prawda. Internet kłamie. Często.

#Maj #Podróże #Turcja