Czy w Chorwacji na plaży można pić piwo?
Czy można pić piwo na plaży w Chorwacji? Wiele chorwackich miast wprowadza ograniczenia dotyczące spożywania alkoholu w miejscach publicznych. Popularny wśród Polaków Split zaostrzył przepisy. Spożywanie alkoholu, w tym piwa, w historycznym centrum miasta może skutkować mandatem. Przed spożyciem warto sprawdzić lokalne przepisy.
Czy picie piwa na chorwackiej plaży jest dozwolone?
No wiesz, Chorwacja… pięknie tam, ale z tym piwem na plaży… różnie to bywa. W Splicie, byłem tam w lipcu 2022, nie ryzykowałbym. Widziałem na własne oczy jak babcię z wnukami mandat wlepili za piwo na Riva. Kosztowało ją to 200 kun, niemało.
To nie żarty, tamtejsze przepisy są ostre. W centrum miasta, zwłaszcza w okolicach Pałacu Dioklecjana, policja pilnuje porządku. Nie mówię, że wszędzie tak jest, ale lepiej dmuchać na zimne.
Na mniejszych plażach, dalej od zatłoczonych miejsc, może być luźniej. Ale ryzyko mandatu zawsze wisi w powietrzu. Nie warto, naprawdę. Piwo można kupić w sklepie, wypić w spokojniejszym miejscu.
Pytania i odpowiedzi:
- Czy można pić piwo na plaży w Chorwacji? Zależy od lokalizacji. W popularnych miejscach, jak Split, grozi mandat.
- Jaka jest kara za picie alkoholu w centrum Splitu? Wysoki mandat (ok. 200 kun).
Czy w Chorwacji na plaży można pić?
Na plażach w Chorwacji spożywanie alkoholu jest dozwolone, choć nieoficjalnie. Lokalne przepisy często tego nie regulują wprost.
- Roznosiciele: Na plażach spotkasz osoby oferujące napoje, owoce.
- Plaże nudystów: Popularne są plaże dla nudystów. Byłem kiedyś na jednej koło Rovinj, ale nie wszedłem. Co kraj to obyczaj.
- Przepisy: Formalnie, przepisy dotyczące spożywania alkoholu na plażach są niejasne. Policja z reguły nie interweniuje, chyba że ktoś zachowuje się głośno albo zakłóca porządek. Moja ciotka Halina piła piwo w Zadarze i nic się nie stało.
- Kultura: Spożywanie alkoholu na plaży jest częścią kultury.
- Alternatywy: W pobliżu zawsze są bary.
Pamiętaj o umiarze.
PS. Halina ma 67 lat i jest bardzo energiczna. Jeździ po świecie i opowiada, co widziała. Na przykład mówiła mi o tym, jak w Azji jedzą robaki.
Czy w Chorwacji można pić piwo w miejscach publicznych?
Okej, dobra, to lecimy z tym dziennikiem… Ale o co chodziło? A, Chorwacja i to piwo. Pamiętam, jak raz… NIE, STOP. Bez opowieści.
- Picie piwa w Chorwacji? To zależy! Gdzie?
- Ulice i parki… Hmmm… Raczej nie. Niby zakaz.
- Szkoły, autobusy? No way! Totalny zakaz! To logiczne, prawda?
- Mandat? Auć! Lepiej uważać. Nie chcę płacić za głupotę. Znowu, znowu zapomniałam to co miałam zrobić…
Aha, i jeszcze te dodatkowe informacje… Zaraz, co ja miałam dopisać? A tak!
- Mój brat, Janek, był w Chorwacji w zeszłym miesiącu. Mówił, że policja jest czujna.
- Podobno, w niektórych knajpach można normalnie pić na zewnątrz, ale trzeba spytać kelnera. Kelner na pewno wie, nie?
- Art. 45 ustawy o czymś tam… o! O porządku publicznym. To tam jest o tym zakazie! Sprawdzcie sami, dobrze radzę! Sama nie wiem.
I to chyba wszystko, chyba, chyba. Kurde, znowu zapomniałam o tej kawie!
Czy na plaży wolno pić piwo?
Plaża. Publiczne miejsce. Piwo? Mandat. 100 złotych. Siedem dni na zapłatę. Dotyczy jezior, morza. Bez wyjątków. Anna Kowalska, komisariat policji Gdańsk-Wrzeszcz, potwierdza. Rok 2024. Stanowczo.
- Mandat: 100 złotych.
- Czas: 7 dni.
- Miejsce: plaże, jeziora, morze.
- Kontakt: Anna Kowalska, Gdańsk-Wrzeszcz.
Przepisy jasne. Konsekwencje również. Alkohol na plaży zabroniony. Zasady obowiązują wszędzie. Ignorancja nie usprawiedliwia. Kontrole regularne. Policja patroluje. Uważaj. Kary wysokie.
- Policja: Regularne patrole.
- Kary: Surowe.
- Przepisy: Zaostrzone. Rok 2024.
Szczegóły? Komenda miejska. Informacje dostępne. Sprawdź sam. Nie ryzykuj. Mandat to pół biedy. Kłopoty większe możliwe. Zależy od sytuacji. Pamiętaj.
- Informacje: Komenda miejska.
- Ryzyko: Wysokie.
- Konsekwencje: Poważne.
Na co uważać na plaży w Chorwacji?
Na chorwackich plażach, oprócz znanych jeżowców, należy mieć na oku vlasulja, czyli parzące ukwiały.
Kontakt z nimi może skończyć się nieprzyjemnie:
- Opuchlizna w miejscu dotknięcia.
- Bolesne rany, które mogą wymagać interwencji medycznej.
Pamiętaj, że nawet najpiękniejszy krajobraz nie zrekompensuje nam nieprzyjemnych niespodzianek. Lepiej dmuchać na zimne, zwłaszcza, gdy w grę wchodzi nasze zdrowie. Jadąc do Chorwacji warto zaopatrzyć się w odpowiednie obuwie do wody. Moja kuzynka, Ania, opowiadała, że raz wdepnęła na takiego ukwiała i skończyło się wizytą u lekarza. Lepiej unikać takich atrakcji!
Czy w Chorwacji fotelik dziecięcy jest obowiązkowy?
Tak, w Chorwacji fotelik jest obowiązkowy. Tak jak u mnie, jak wiozę małego Janka, synka mojej siostry Ani. Ma 3 lata.
-
Kierowca odpowiada za pasy wszystkich. Inaczej mandat. To jak z Grześkiem, jak go policja zatrzymała, bo Zuzia z tyłu bez pasów jechała.
-
Dzieci do 13 kg – fotelik, tyłem. Pamietam jak Maja była taka malutka… prawie nic nie ważyła.
-
Dzieci 13-18 kg – fotelik, przodem. Janek waży 15 kg, więc już przodem musi siedzieć. Bezpieczeństwo ponad wszystko, prawda?
Co warto wziąć na Chorwację?
Chorwacja, lipiec 2024. Pamiętam ten upał! Wzięłam kapelusz, ale to było za mało. Słońce mnie smażyło. Okulary przeciwsłoneczne? Jasne, miałam, ale te tanie, z bazarku, rozpadły się drugiego dnia! Krem z filtrem 50, na szczęście miałam duży, bo zużyłam prawie całą tubkę.
Maska i rurka – super sprawa! Nurkowanie w Adriatyku, w pobliżu wyspy Brač, to było coś niesamowitego. Woda przejrzysta, widziałam tyle ryb! Prawdziwy raj dla snorkelera. Ale buty do wody są absolutnie niezbędne! Kamienie na plaży, ostry żwirek… bez nich bym się pokaleczyła.
Lista rzeczy, które brałam i moje przemyślenia:
- Kapelusz: za słaby, potrzebny coś mocniejszego.
- Okulary przeciwsłoneczne: kupić lepsze, solidne.
- Krem z filtrem UV: dużo, bardzo dużo!
- Maska i rurka: MUST HAVE!
- Buty do wody: niezbędne, ratują stopy!
- Strój kąpielowy: dwa, żeby jeden mógł schnąć.
Dodatkowo:
- Lekka, przewiewna odzież. Bawełna się nie sprawdza, lepiej len.
- Mała apteczka (plaster, tabletki przeciwbólowe, coś na poparzenia słoneczne).
- Książka, bo wieczory potrafią być nudne.
- Dużo wody, nie oszczędzać.
Najważniejsze: dobry humor i chęć do przygody! To naprawdę jest piękny kraj. A buty do wody to naprawdę niezbędnik! Powtarzam to, bo serio, żal stóp!
Czego nie można zabrać do Chorwacji?
No wiesz, tak po prawdzie… siedzę i myślę, czego tam do tej Chorwacji nie można zabrać.
- Fajerwerki i broń to na pewno. A wiesz, że nawet taki zwykły nóż może być problem? Jakby to broń była… głupota trochę, nie? Niby jadę gotować, a nie… no wiesz.
- Z psem albo kotem to też cyrk. Paszport musi być, szczepienia, czip. Jakby to nie był mój pies, tylko jakiś szpieg! Pamiętam, jak Anka, moja kuzynka, miała z tym problem. Zapomniała szczepienia, bo ona zawsze wszystko zapomina. Całe szczęście, jakoś się dogadała na granicy. Ale stresu co niemiara, nie?
- Co jeszcze? W sumie to nic takiego mi nie przychodzi do głowy. Może za dużo rakiji nie można? Hahaha! A tak serio, to nie wiem. Ważne, że dokumenty i pieniądze mam. Reszta to… tam się dokupi.
A wiesz co jest najgorsze? Że zawsze zapominam kremu z filtrem. I potem wyglądam jak rak. Serio, rak to przy mnie pikuś. A potem się smaruję tym balsamem po opalaniu i śmierdzę kokosem przez tydzień. Ale co tam, wakacje są od tego, żeby śmierdzieć kokosem i być czerwonym jak burak.
Wiesz, tak siedzę i myślę, że niby jadę do Chorwacji, a tak naprawdę to uciekam. Od wszystkiego. Od tej nudnej roboty, od tych problemów z czynszem, od… no wiesz. Po prostu uciekam. A tam, nad tym morzem, może na chwilę zapomnę. I wiesz, może to jest najważniejsze. Zapomnieć. Chociaż na chwilę.
Co należy zabrać na wyjazd do Chorwacji z dzieckiem?
Na wyjazd do Chorwacji z dzieckiem warto wziąć:
-
Ubrania “na cebulkę”. Pogoda bywa kapryśna, zwłaszcza w maju i czerwcu. Lekka kurtka zawsze się przyda.
-
Wygodny kocyk i poduszka (albo zagłówek). Długa podróż wymaga komfortu. To tak jak z długą lekturą – bez odpowiedniego fotela ani rusz!
-
Ulubione zabawki i książki. Dzieci nudzą się szybko, to fakt. Starsze dzieci docenią malowanki i gry.
-
Tablet z bajkami lub audiobookami. Dla spokoju ducha i rodziców. Moja siostra, Aneta, zawsze włączała “Muminki” na trasie do Gdańska, to działało!
-
Apteczka. Z lekami przeciwbólowymi, plastrami i środkiem na oparzenia słoneczne. Chorwackie słońce potrafi być zdradliwe.
-
Krem z filtrem. SPF 50 to podstawa, szczególnie dla dzieci. Skóra Julki jest bardzo wrażliwa.
Pamiętaj, by spakować też chusteczki nawilżane i płyn do dezynfekcji. Higiena przede wszystkim, zwłaszcza podczas podróży z maluchem. A tak w ogóle, Chorwacja to świetny wybór – smacznej kawy!
Ile kosztuje leżak na plaży w Chorwacji?
Leżak w Chorwacji? Ach, ten luksus leniuchowania nad Adriatykiem!
- Dubrownik: Przygotuj portfel! Za drewniany leżak zapłacisz od 80 do 150 kun. To jakbyś oddał komuś pół wypłaty za możliwość przypieczenia boczku. (mniej więcej 50-100 zł).
- Split: Tu już trochę lżej. Za leżak wołają 50-100 kun dziennie. Niby taniej, ale jak leżysz tam tydzień, to robi się z tego mała fortuna. (około 30-60 zł)
Pamiętaj, że ceny mogą się zmieniać, tak jak moja waga po wakacjach. Zależy od plaży, pory roku, no i od tego, czy wyglądasz na turystę, którego można “skubnąć”.
A tak serio, to Chorwacja jest piękna, ale leżaki to biznes jak każdy inny.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.