Czy pływanie po Mazurach w nocy jest dozwolone?

6 wyświetlenia

Żeglowanie po Mazurach w nocy jest dozwolone, ale wymaga przestrzegania przepisów żeglugi. Obowiązkowe jest stosowanie odpowiednich środków bezpieczeństwa (oświetlenie, sygnalizacja) oraz przestrzeganie zasad oznakowania statków. Pamiętaj, że brak odpowiedniego przygotowania może być niebezpieczny. Przed wypłynięciem zapoznaj się z obowiązującymi przepisami.

Sugestie 0 polubienia

No dobra, to lecimy z tym pływaniem po Mazurach nocą. Pytanie, czy w ogóle można? Niby tak, ale zaraz… nie jest to takie hop-siup, jakby się wydawało.

Bo wiecie, samo “pływanie po Mazurach w nocy jest dozwolone” to tylko połowa prawdy. To tak jakby powiedzieć, że prowadzenie samochodu jest dozwolone – no niby tak, ale bez prawa jazdy, świateł i trzeźwości to już jest inna bajka, nie? No właśnie.

O co chodzi? Ano o te całe przepisy żeglugi. Słuchajcie, jak ostatnio z kumplem wypłynęliśmy (no dobra, przyznam się, nie za dnia), to potem siedzieliśmy nad tymi przepisami chyba z godzinę! Wiecie, światła, jakieś oznaczenia… Matko jedyna! Człowiek się czuje, jakby miał zdawać egzamin na kapitana statku kosmicznego, a nie popływać sobie łódką.

A to oświetlenie? Obowiązkowe! Bez tego ani rusz. I w sumie słusznie. Bo wyobraźcie sobie, taka ciemnica, mgła, a tu nagle wyłania się jacht… brrr, aż mnie ciarki przechodzą. Kiedyś, jak byłem młodszy, prawie tak w kogoś wpadłem na jeziorze – o mało zawału nie dostałem!

No i sygnalizacja – to też ważna sprawa. Jak ktoś wie, co oznaczają te wszystkie światła i znaki, to się zorientuje, czy w ogóle można się w danym miejscu kręcić. Gorzej, jak ktoś na to leje… wtedy to już loteria.

Pamiętajcie, no dobra, ja też muszę to sobie przypominać – bezpieczeństwo przede wszystkim! Bo te Mazury piękne, ale jak się coś stanie, to daleko od brzegu nikt wam nie pomoże. A jak jeszcze nie zapoznamy się z przepisami przed wypłynięciem… To sami sobie winni będziemy.

I tak sobie myślę, tak szczerze… warto to w ogóle? Ten stres, pilnowanie tych wszystkich pierdół… Czy nie lepiej jednak poczekać do rana i cieszyć się widokami w pełnym słońcu? No, nie wiem, sam zdecydujcie. Ja tylko mówię, jak to wygląda z mojej perspektywy, okej?

#Mazury #Pływanie Nocne #Rekreacja Wodna