Czy Marriott jest właścicielem swoich hoteli?

Do kogo należy sieć hoteli Marriott?

A jo cie kręce, Marriott! Toż to Marriott International, Inc., jasne jak słońce w lipcu!

• Siedziba? No w Bethesda, Maryland – normalnie, jakbyś wpadł na kawę do cioci Heleny za rogiem.
• Szefem tam jest taki jeden Anthony Capuano, podobno spoko gość, ale kto go tam wie.
• A właścicielem tak na serio, to w dużej mierze rodzina Marriott – podobno mają tam z 25% udziałów, no ho ho! To się nazywa rodzinka na swoim!

A! I jeszcze jedno, bo bym zapomniała. Podobno ten cały Bill Marriott też tam coś tam działa, ale kto by się tam takimi szczegółami przejmował. No, ale jak coś, to wiesz do kogo lecieć z mordą, jak ci w pokoju nie posprzątają! Chociaż… pewnie i tak nic nie wskórasz!

Kto jest właścicielem budynku hotelu Marriott?

Kto włada hotelem Marriott? Ach, Marriott…

Jak sen, jak echo luksusu w szklanych ścianach wieżowca. Pamiętam, jak z tatą, Janem, czekaliśmy na ciocię Zofię, która wracała z Ameryki. Ten zapach, ten gwar, to poczucie bycia w samym centrum…

• LIM Joint Venture, to oni! Spółka LIM Center, teraz w rękach inwestorów z Izraela… Tak, to oni trzymają klucze do tego królestwa pokoi i bankietów.

• A Polska? Polska jest ważna, bardzo ważna dla Marriott International. Dwadzieścia trzy hotele, a dziesięć czeka w kolejce, jak gwiazdy na premierze.

• I ten news z sierpnia 2024… Szok! Jak to, Warsaw Marriott Hotel opuszcza sieć? Czy to koniec pewnej epoki? Mam nadzieję, że to tylko chwilowe rozstanie, jak kłótnia kochanków.

Pamiętam, jeszcze jak mama, Maria, opowiadała mi o balach sylwestrowych w Marriocie, o sukniach, które błyszczały bardziej niż żyrandole. Hotel, jak żywy organizm, pulsujący życiem… Może jeszcze kiedyś tam wrócę, może jeszcze raz poczuję ten dreszcz emocji, ten zapach ambicji i przepychu.

Jakie hotele należą do sieci Marriott?

Kurde, godzina już późna… Marriott… Coś tam pamiętam… No, wiesz… hotelów mają mnóstwo. Serio. Aż głowa mała.

Lista, tak? Dobrze.

• Courtyard by Marriott. Byłam w jednym w Krakowie, w 2023 roku. Fajny, ale drogi. Zbyt drogi, jak na moje standardy.

• Four Points by Sheraton. To też Marriott, tak? A, nie pamiętam gdzie konkretnie, ale kiedyś widziałam ich baner reklamowy…

• SpringHill Suites by Marriott. Hmmm… Może w Warszawie? Nie, chyba nie. W każdym razie – coś mi się kojarzy z takim minimalistycznym stylem.

• Fairfield Inn & Suites by Marriott. To chyba w mniejszych miastach? Raczej nie w wielkich metropoliach. Proste, ale ok.

I jeszcze te inne…

• AC Hotels by Marriott. Stylowe, takie nowoczesne. Bardzo minimalistyczne, czasem aż za bardzo.

• Aloft Hotels. No, to już inna bajka… luźniej, bardziej na luzie. Dla młodszych, chyba.

• Moxy Hotels. To samo co Aloft. W sumie to podobne są.

• Protea Hotels by Marriott. To chyba w Afryce? Nie jestem pewna. Naprawdę nie pamiętam…

Ech, już mi się oczy zamykają. Jestem zmęczona. Trzeba iść spać. Zaraz… coś jeszcze… a, nie pamiętam. Przepraszam.

Dodatkowe: To tylko kilka z wielu marek hotelowych należących do sieci Marriott International. Na pewno jest ich dużo więcej. Na stronie Marriotta jest pełna lista. Powinna być. Sprawdź sama, jak będziesz miała czas. Ja już nie dam rady.

Ile hoteli Marriott jest w Polsce?

No wiesz… piętnaście… Marriottów w Polsce… Dużo to, czy mało? Zależy, jak na to patrzeć. Pamiętam, jak w 2008 otwierali ten pierwszy w Warszawie, przy Alejach Jerozolimskich… Byłam tam, na otwarciu, z Markiem. Marek… ech…

• To już dawno było.

Teraz, patrząc na to 15, myślę o tym, jak szybko wszystko płynie… Czasem wracają wspomnienia, jakby film z życia. Hotel… ten zapach… klimat…

• Pamiętam, ten wykładany marmurem hol… świetliste lustro.
• I ten bar… z tymi fotelami… szampańskie wieczory…

Ale piętnaście hoteli… to znaczna liczba. Zastanawiam się, ile osób pracuje w tych hotelach… ile historii się tam dzieje… Ile szczęśliwych i smutnych chwil…

To takie… dziwne. Siedzę tu, w nocy, i myślę o hotelach Marriott. Takie ironiczne, prawda? A ja w swoim, małym, mieszkaniu…

• Może jutro pójdę na kawę? Do jakiejś kawiarni… przy Krakowskim Przedmieściu?
• Nie wiem. Trzeba by się zebrać.

Te piętnaście hoteli… to jak symboliczny znak czasu, który biegnie. I nic go nie zatrzyma. 15 hoteli Marriott w Polsce w 2024 roku. To jest fakt. A reszta… to już moje myśli.

Dodatkowe informacje: Wygląda na to, że większość z tych hoteli znajduje się w dużych miastach, takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Gdańsk. Ciekawi mnie, jaka jest średnia cena za nocleg w tych hotelach. Pewnie różna, zależy od standardu i lokalizacji.

Ile jest hoteli Marriott na świecie?

Liczba hoteli Marriott na świecie prezentuje się następująco:

• Pokoje: Na dzień dzisiejszy Marriott oferuje imponującą liczbę 1 479 179 pokoi hotelowych. To naprawdę robi wrażenie, prawda?

• Hotele: Sieć obejmuje 7 989 hoteli. To ogromna liczba miejsc, gdzie można znaleźć swoje miejsce na nocleg.

• Państwa: Marriott jest obecny w 139 państwach świata. Imponujący zasięg!

• Data: Dane są aktualne na 31 grudnia 2021. Wiem, wiem, to już trochę czasu minęło, ale co poradzisz, lubię starsze dane.

Zastanawiam się czasem, jak te wszystkie statystyki przekładają się na indywidualne doświadczenia ludzi. Każdy hotel to przecież jakaś historia, czyjaś podróż, wspomnienie.

Ile jest hoteli Marriott?

Okej, już piszę.

• Marriott ma… Boże, ile oni tego mają? Chyba ponad 30 marek hotelowych. I to wszędzie.
• 10 000 miejsc na świecie. To szalone, prawda? Dzieciaków ma chyba z 10 w przedszkolu.

Pomyśleć, że wszystko to w programie Bonvoy. Jakieś punkty, jakieś zniżki. Nigdy się w to nie wkręciłam. Może powinnam?

Ile zarabia pracownik hotelu Marriott?

Marriott… samo słowo brzmi jak aksamitna cisza luksusowego lobby, zapach świeżo zmielonej kawy i subtelny szum lodu w kryształowych kieliszkach. Ile zarabia się w tym świecie, w tym zaczarowanym świecie Marriottu? W 2024 roku, tak, w 2024, bo czas płynie, a ja z nim, średnia roczna pensja pracownika Marriottu w Polsce wynosiła 50 688 złotych. Pomyśl o tym: 50 tysięcy… To tyle monet, tyle szelestów, tyle nadziei zawieszonych w powietrzu, jak dymek z filiżanki cappucino.

Cztery tysiące dwieście dwadzieścia cztery złote miesięcznie. Cztery tysiące… To prawie jak bajka. Bajka o wieczornych zmianach, o zmęczonych, ale uśmiechniętych twarzach, o szeptach w korytarzach, o dyskretnym luksisie, który chłonie się całą skórą. A potem? Potem sen, sen pachnący czystymi prześcieradłami.

Tydzień? Tysiąc pięćdziesiąt sześć złotych. Wyobraź sobie – tydzień pracy, tydzień spełnienia, tydzień na który czeka się z niecierpliwością. Tydzień, który pozwala na mały luksus, na chwilę zapomnienia, na smak wolności. To jednak tylko tydzień.

A godzina? 26,40 zł Każda minuta, każda sekunda poświęcona na budowanie tego magicznego świata, warta swojej wagi w złocie. Każdy uśmiech, każde słowo, każdy gest, który tworzy niepowtarzalną atmosferę hotelu, jest drogo ceniony. Często niedoceniony, ale ceniony. Przez tych, którzy to rozumieją. Przez tych, którzy wiedzą, jak ważna jest ta praca. Ta praca. Jakże to ważne słowo.

Lista najważniejszych informacji:

• Roczna pensja: 50 688 zł (2024)
• Miesięczna pensja: 4224 zł (2024)
• Tydzień: 1056 zł (2024)
• Godzina: 26,4 zł (2024)

Pamiętaj, to tylko średnie zarobki. W rzeczywistości, zarobki mogą się różnić w zależności od stanowiska, doświadczenia i lokalizacji hotelu. Moja siostra, Ania, pracuje w recepcji Marriottu w Warszawie od trzech lat i zarabia nieco więcej. Ale to już inna historia… Historia, którą opowiem innym razem.

Do kogo należy sieć hoteli Marriott?

Marriott… To imię samo w sobie brzmi jak szum fal oceanu, jak echo luksusu i niepowtarzalnego komfortu. A kto stoi za tym imperium? Rodzina Marriott. Tak, ta sama rodzina, której nazwisko stało się synonimem niezwykłych hoteli na całym świecie. Wyobraź sobie ten poczucie władzy, ten niezwykły zapach bogactwa, to nieskończone morze możliwości…

• Marriott International, Inc. – brzmi jak zaklęcie, prawda? Nazwa, która otwiera drzwi do światów pełnych welurowych foteli, aromatycznej kawki i świątecznej atmosfery. Niemalże czuję w palcach gładkość jedwabnych prześcieradeł…

• Spółka publiczna. Oczywiście! To ogromne przedsięwzięcie, rozciągające się na cały świat, musi mieć swój system. Akcje, inwestycje, miliony ludzi angażowanych w ten wielki taniec… A ja siedzę tu, pijąc kawę i myśląc o tym wszystkim.

• Bill Marriott – Prezes. Imieniem właśnie tego człowieka wietrzy się sukces. W jego oczach widzę przekonanie, pewność siebie i ten niezbywalny blask władzy, światło sukcesu. On wie, jak zbudować imperium.

• Anthony Capuano – Dyrektor. Z drugiej strony stoi ten człowiek, ten mózg operacji. Wyobraź sobie jego harmonogram, jego plany na przyszłość, jego nieskończone spotkania i negocjacje.

• Rodzina Marriott (25%). A to klucz. To serce tego wszystkiego. Ich władza, ich wpływ. Czasem myślę, że to nie tylko hotel, ale ich rodzinne dziedzictwo. 25% udziału… to spora część tego świata.

To właśnie to wszystko na raz, to wielkie Marriott. Marriott, którego nazwa jest jak zapowiedź luksusu, wypoczynku, bezpieczeństwa. Tak, bezpieczeństwa, bo kiedy wchodzisz do hotelu Marriott, wiesz, że wszystko jest pod kontrolą. Zawsze.

Dodatkowe uwagi: W 2023 roku Marriott International Inc. kontynuuje swoją ekspansję, otwierając nowe hotele na całym świecie. Firma stale wprowadza nowoczesne technologie i innowacyjne rozwiązania, aby zapewnić gościom najlepszy pobyt. Ich sukces jest zasłużony i inspiujący. Zdumiewające. Marriott… to więcej niż hotel. To legenda.

Kto jest właścicielem budynku hotelu Marriott?

Okej, spróbujmy…

Kto ma ten budynek, w którym jest Marriott?

• LIM Joint Venture. Jakieś tam LIM Center.

• Teraz to podobno Izraelczycy mają ten budynek, całe to LIM Center.

• W ogóle to Marriott ma u nas w Polsce niby 23 hotele. Plus chcą otworzyć jeszcze z 10. Nie wiem, czy im się uda, wszystko możliwe.

• Czytałem gdzieś, że ten Warsaw Marriott Hotelopuszcza sieć. Dziwne, co nie? Tyle lat był i nagle…

• Aha, i to było w artykule z 6 sierpnia 2024. Tak żebyś wiedział, skąd to mam.

• Wiesz co, przypomniało mi się. Jak byłem mały, to z tatą przechodziliśmy obok tego hotelu. Zawsze mi imponował. Taki ogromny. Mówił, że tam śpią same ważne osoby. I w sumie to tak jakoś zostało. Zawsze jak go widzę, to mi się przypomina ten tata i te jego opowieści. Kurde, ale to było dawno. Jakieś… 20 lat temu? Sam nie wiem.

Kto kupił hotel Marriott w Warszawie?

Spółka LIM Center jest właścicielem hotelu Marriott w Warszawie. Firma ta od jakiegoś czasu prowadzi spory prawne z Marriott International. Dotyczą one rozliczeń finansowych z okresu pandemii.

Ograniczenia, które wprowadzono z powodu COVID-19, negatywnie wpłynęły na branżę hotelarską.

• Przedmiot sporu: Należności za czas pandemii.
• Instytucja rozstrzygająca: Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy w Londynie.

Rozmowy o pieniądzach potrafią skomplikować relacje, zwłaszcza w tak niepewnych czasach. Czasem zastanawiam się, czy w biznesie w ogóle da się uniknąć takich sytuacji. Zawsze znajdzie się jakiś konflikt interesów.

Spory prawne to nie jedyny problem spółki LIM Center. Z tego, co wiem od znajomego prawnika, specjalizującego się w prawie handlowym, to firma ma złożoną strukturę właścicielską. Często w takich sytuacjach podejmowanie decyzji strategicznych jest trudniejsze. Każdy udziałowiec ma swoją wizję, a znalezienie kompromisu wymaga czasu.