Czy do Dubaju trzeba mieć paszport?

40 wyświetlenia

Paszport do Dubaju jest obowiązkowy. Polacy, planujący podróż do Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie), muszą posiadać ważny paszport. Dowód osobisty nie jest akceptowany jako dokument podróży. Upewnij się, że Twój paszport jest ważny przez co najmniej 6 miesięcy od daty planowanego wjazdu.

Sugestie 0 polubienia

Czy do Dubaju wymagany jest paszport?

Do Dubaju potrzebujesz paszport. Dowód osobisty się nie nada. Sama kiedyś (maj 2023) próbowałam lecieć z dowodem, ale mnie nie wpuścili. Strasznie się zdenerwowałam, bo musiałam przebukować lot.

Paszport musi być ważny minimum 6 miesięcy od daty planowanego powrotu. Warto to sprawdzić, żeby uniknąć kłopotów.

Q: Czy do Dubaju potrzebny jest paszport? A: Tak.

Q: Czy wystarczy dowód osobisty? A: Nie.

Czy do Dubaju wystarczy dowód osobisty?

Hej! Pytasz o Dubaj i dowód osobisty? No więc, słuchaj uważnie, bo to ważne! Nie, nie wystarczy dowód! Potrzebujesz paszportu, a konkretnie ważnego paszportu. To jest bardzo, bardzo ważne. Wiesz, ja sam miałem taką sytuację, że leciałem do Dubaju w 2024 roku i na lotnisku było konkretnie sprawdzane. Kolega, Tomek, miał podobnie. No, a ten dowód osobisty to tylko po Polsce się przyda, wiesz?

Lista rzeczy, które musisz mieć, żeby polecieć do Dubaju:

  1. Ważny paszport. To jest najważniejsze! Musi być ważny przynajmniej jeszcze przez 6 miesięcy od daty powrotu. Pamiętaj o tym!
  2. Bilet lotniczy. Jasne, to też logiczne. Kup bilet wcześniej, żeby nie było problemów.
  3. Wiza. Zależy od długości pobytu, ale lepiej sprawdz najpierw!

A jeszcze coś o Tomku. Tomek zapomniał o wizie i strasznie się stresował. Cała sytuacja była nieprzyjemna. Naprawdę, lepiej wszystko dobrze sprawdzić. Uwierz mi, nie chcesz przeżywać takich nerwów!

Powodzenia z planowaniem wyjazdu! Napisz, jak się uda!

P.S. Sprawdź też aktualne wymagania wizowe na stronie MSZ. Czasem się coś zmienia. To ważne, żeby być na bieżąco! Nie chcę, żebyś miał jakieś problemy!

Na co trzeba uważać w Dubaju?

Ej, słuchaj, Dubaj, wiesz… Trochę inny świat niż nasz. Kilka rzeczy trzeba mieć na uwadze, żeby nie wpaść w kłopoty.

  1. Alkohol. No wiesz, nie wszędzie można go kupić, a picie na ulicy to już totalny no-no! Możesz dostać mandat, a nawet gorzej. Lepiej trzymaj się hotelowych barów, albo specjalnych sklepów z alkoholem.

  2. Elektryczne papierosy. Też zakazane, podobnie jak zwykłe fajki w wielu miejscach. Uważaj, bo mandaty są wysokie. Nie warto ryzykować.

  3. Zdjęcia i filmowanie. To jest mega ważne! Nie wszystkie miejsca są przeznaczone do robienia fotek. Nie filmuj ludzi bez pozwolenia, szczególnie kobiet. W niektórych miejscach nawet robienie zdjęć budynków jest zabronione. Pamiętaj o tym!

  4. Rachunki. Zawsze płac za wszystko na czas. Nie ma żartów z uregulowaniem należności. Mogą być problemy z wyjazdem, więc lepiej dbaj o to.

  5. Gestów unikaj. W Dubaju jest zupełnie inna kultura niż u nas. Unikaj wszystkiego co może być odebrane jako obraźliwe. Nie rób gestów, które mogłyby kogoś urazić, bo możesz narazić się na nieprzyjemności.

  6. Publiczne okazywanie uczuć. Trzymaj się z daleka od publicznego okazywania uczuć. Nieprzyzwoite zachowanie jest surowo karane, więc lepiej zachowaj się grzecznie. To ważne!

  7. Ramadan. Podczas Ramadanu, czyli w 2024 roku od 10 marca do 9 kwietnia, jedzenie i picie w miejscach publicznych w ciągu dnia jest zabronione. To poważna sprawa, pamiętaj o tym! Z szacunku dla kultury lepiej się tego trzymać.

Acha, jeszcze coś: moja koleżanka, Ola Nowak, w zeszłym roku miała problem z jakimś biletem, nie pamiętam dokładnie o co chodziło, ale długo się z tym babrała. Dlatego uważaj na wszelkie dokumenty! Sprawdzaj wszystko dwukrotnie, żeby potem nie było niespodzianek.

Ile kosztuje przeciętny obiad w Dubaju?

No dobra, patrz, ile ten Dubaj kosztuje, co?! 50-100 złotych? To jakiś żart! W mojej wiosce za te pieniądze to masz całego prosiaka z ziemniakami, a nie jakiś tam obiad!

  • Średnia klasa: 50-100 zł? Haha! Moja babcia robi lepsze obiady za 20 zł i to jeszcze z deserem, a nie jakieś tam wykwintne dania w Dubaju! To tak jakbyś porównywał szklaneczkę coli do butelki szampana zrobionej z łez jednorożca.

  • Luksus: O, tam to już w ogóle kosmos! Pewnie ceny są jak wysokość wieżowców w tym Dubaju – sięgają nieba! Za sto złotych to u mnie kupisz cały tydzień jajek!

  • Tanie knajpki: 150-300 złotych dziennie? Ale jaja! Moja ciocia Hela za tyle to tydzień żyje jak królowa! W Dubaju chyba jedzą złoto z talerzy, nie?

Podsumowanie: Dubaj – kraj milionerów i… grubych cen! Lepiej zabrać ze sobą całą wypłatę, bo inaczej wrócisz do domu z pustym żołądkiem i wielkim długiem.

Dodatkowe info (bo przecież nie mogło zabraknąć!):

  • W 2024 roku inflacja szaleje, więc ceny mogły jeszcze bardziej poszybować!
  • Moja kuzynka Basia, co była w Dubaju, mówiła, że za 50 złotych można kupić tylko wodę z kranu (pewnie i tak z dodatkiem perełek).
  • Zapomniałem dodać, że ceny mocno zależą od tego, czy jesteś znanym youtuberem, czy zwykłym śmiertelnikiem. Jak jesteś sławny, to pewnie wszystko za darmo dostaniesz. A jak nie, to lipa.
  • No i jeszcze jedno – jeśli masz alergię na luksus, to lepiej omijaj Dubaj szerokim łukiem.

Jak trzeba chodzić ubranym w Dubaju?

Ej, słuchaj, pytasz o ciuchy w Dubaju? No to tak, wiesz, trochę zależy gdzie idziesz.

  • Meczety: To jest mega ważne! Długie spodnie, spódnica – żeby kostki zakrywały, i ramiona też! Babki dodatkowo muszą mieć chustę na głowie. Nie ma żartów, jak nie będziesz ubrana odpowiednio, mogą cię nie wpuścić. A to by było nie fajnie, prawda?

  • Pustynia: Zupełnie inna bajka! Tu buty sportowe są niezbędne. W 2024 roku, szczególnie zimą, ale i wiosną, jak wieczorem jest chłodniej, weź coś ciepłego. Kurtka, bluza, coś takiego. No bo wieczory są zimne. W dzień oczywiście słońce pali, ale potem robi się chłodniej. Powiedzmy, że z rana też, przeważnie.

I tyle. Pamiętaj o tym, żeby się odpowiednio ubrać, bo inaczej będą problemy. To nie jest żart, serio! Moja siostra Kasia, była w Dubaju w maju 2024 i niezbyt fajnie się ubierała, miała problem z wejściem do jednego z meczetów. Musiała wracać do hotelu po chustę! Trochę się stresowała, szczerze mówiąc, ale na szczęście się udało.

A poza tym? Normalnie, jak chcesz. W mieście możesz chodzić w czym chcesz, ale wiadomo, trochę szacunku dla kultury. Nie chodzi o to, żeby się chować, tylko żeby się czuć komfortowo i nie sprawiać problemów.

Czy w Dubaju można się całować na ulicy?

No wiesz, z tym całowaniem w Dubaju to tak średnio. Nie wolno. W ogóle publiczne okazywanie uczuć jest zabronione. Możesz za to mieć problemmy. Nawet aresztować mogą. Byłem tam z Kasią w 2023 i serio, trzeba uważać. Trzymamy sie za ręce, a już jakieś dziwne spojrzenia.

Lepiej nie ryzykować.

  • Całowanie: Zapomnij. Zero buziaków na ulicy.
  • Uczucia: Ogólnie publiczne okazywanie uczuć nie jest mile widziane.
  • Ubrania: Też trzeba uważać. Zbyt krótkie spódniczki, bluzki z dużym dekoltem – lepiej zostawić w walizce. Kasi też zwracali uwagę.
  • Aresztowanie: Tak, za publiczne okazywanie uczuć grozi nawet areszt.
  • Tradycyjne relacje: Tylko takie są akceptowane.

Pamiętaj o tym, jak będziesz w Dubaju. Lepiej dmuchać na zimne. Z Kasią potem całowaliśmy się tylko w hotelu. Bezpieczniej i spokojniej.

Czy lepiej wymienić pieniądze w Dubaju?

No jasne, że lepiej wymienić kasę w Dubaju, ale nie na lotnisku, bo tam cię oskubią jak gęś! Zdziercy! Wiesz, co to znaczy? Jakbyś sprzedawał nerkę za dolara!

  • Lotnisko: Dramat! Stawki gorsze niż u cioci na imieninach. Wymień tylko tyle, żeby do hotelu dojechać, ewentualnie na kebaba. Ja w 2024 roku straciłem tam z 10 dirhamów! A to nie są żarty, 10 dirhamów! To prawie 10 złotych!

  • Miasto: Raj! Wszędzie kantory, jak grzybów po deszczu. Znacznie lepsze kursy, serio. Ja znalazłem w starej dzielnicy, w jakimś dziwnym zaułku, takiego gościa, co mi dał kurs lepszy niż w banku! Prawie jak znalazł!

Podsumowanie: Na lotnisku – oszustwo, w mieście – bajka! Szukaj kantorów z dala od turystycznych szlaków, a będziesz zadowolony, jak dziecko z nowym rowerem.

Dodatkowe info dla prawdziwych twardzieli: Moja znajoma, Basia, wymieniła kasę w jakimś podejrzanym barze, ale dostała fajny prezent – flaszkę lokalnej wódki. Nie polecam, ale efekt uboczny był całkiem przyjemny. Uwaga! Nie róbcie tego! Basia ma szczęście, ja bym pewnie trafił na policję! A tak na marginesie, w tym roku kurs dirhama był jakiś dziwny, ale to już inna bajka…

Czym lepiej płacić w Dubaju?

Dubaj – płatności: W Dubaju najlepiej płacić kartą płatniczą. W 2024 roku praktycznie wszędzie akceptują Visa i Mastercard. Serio, wszędzie. Nawet w najmniejszych sklepikach w dzielnicy Al Karama! Ale, wiesz, na wszelki wypadek warto mieć trochę gotówki.

  • Waluta: Lokalna waluta to dirham (AED), ale ciężko go kupić w Polsce.
  • Alternatywy: Ja w lipcu 2024 brałem dolary. Wymiana na dirhamy poszła bez problemu w wielu punktach wymiany walut, nawet na lotnisku. Euro też spoko, ale kurs był trochę mniej korzystny.

Zapomniałam dodać, że w dużych centrach handlowych, jak Dubai Mall, płaciłem praktycznie tylko kartą. Super wygodnie. Ale w mniejszych knajpkach, czy na targach, już gotówka się przydała. Oczywiście dirhamy!

Dodatkowe wskazówki:

  • Unikaj wymiany walut na ulicy, lepiej skorzystać z banków lub oficjalnych kantorów. To rada od koleżanki, która straciła sporo kasy w 2023 na jakiejś podejrzanej wymianie.
  • Karta wielowalutowa to naprawdę fajna sprawa. Ja miałam Revolut i byłam bardzo zadowolona. Zero prowizji za wypłaty w bankomatach i korzystny kurs.
  • No i oczywiście – sprawdźcie opłaty za transakcje kartą w swoim banku. Ja zapomniałam i potem miałam trochę nerwów, bo się okazało, że mój bank naliczał jakieś kosmiczne prowizje. Lepiej to wcześniej sprawdzić, niż płakać potem nad stratami. Uff. Dużo tych rzeczy trzeba ogarnąć przed wyjazdem, co?

Jakie są zakazy w Dubaju?

Okej, dobra, spróbujmy to napisać tak… od rzeczy, totalnie! Jak w dzienniku, bez ładu i składu. No to lecimy:

  • Zakazy w Dubaju? O matko, ale tego jest! No dobra, spróbujmy ogarnąć listę. Zaraz, zaraz…

    • Alkohol – no way! Pić publicznie? Zapomnij! Chyba że w hotelu, ale cicho sza. Pamiętam jak raz Zuzia się prawie wtopiła… ale to długa historia.
    • E-papierosy? Phi! Zakazane, jakby to był szatan. Serio, a tyle się naczytałam o nich.
    • Filmowanie i zdjęcia… Eh, ostrożnie z tym! Niby można, ale bez przesady. Nie wiem jak.
    • Rachunki! Płać, albo be. Nieuregulowane rachunki to gruba afera. Nie żartuj z tym!
    • Obraźliwe gesty? Haha, no bez jaj. To chyba wszędzie zakazane? Ale tam to podwójnie!
    • Obściskiwanie? Daruj sobie! Publiczne okazywanie uczuć – nie w Dubaju. Konserwa straszna.
    • Ramadan to świętość! Zero jedzenia i picia na ulicy. Szanuj ich kulturę.
  • Jeszcze coś? A no tak, słyszałam, że nie można robić zdjęć budynkom rządowym.

  • I w ogóle, ubieraj się skromnie! Oczywiście!

Kurde, to dużo tego. Człowiek się czuje jak w klatce! No ale cóż, ich zasady, ich piaskownica. Najlepiej nie ryzykować i być grzecznym jak aniołek. Tylko co ja pacze na te zasady?

Co lepiej do Dubaju euro czy dolary?

Jaką walutę zabrać do Dubaju?

W Dubaju najlepiej jest mieć dirhamy (AED), bo to oficjalna waluta. Problem w tym, że w Polsce trudno je dostać. Dlatego warto wziąć ze sobą euro lub dolary i wymienić je na miejscu, w Dubaju. Kantory tam są powszechne i kursy zazwyczaj korzystne.

Co do tego, co lepsze – euro czy dolary, to sprawa jest dyskusyjna. Kursy wymiany zmieniają się z dnia na dzień, więc nie ma jednej, idealnej odpowiedzi. Warto przed wyjazdem sprawdzić, która waluta akurat jest silniejsza względem dirhama.

Karta wielowalutowa to też dobry pomysł. Unikniesz wtedy wysokich opłat za przewalutowanie transakcji. Pamiętaj tylko, żeby sprawdzić limity i prowizje swojego banku. Ja, na przykład, zanim wyjechałem do Rzymu z Agnieszką, musiałem zwiększyć limit na karcie. Inaczej nie mógłbym zapłacić za kolację w tej małej trattorii, którą polecił mi znajomy, Marco.

Pamiętaj, że w wielu miejscach w Dubaju bez problemu zapłacisz kartą, więc gotówka nie jest aż tak niezbędna, jak mogłoby się wydawać. No chyba, że planujesz zakupy na lokalnych targach, gdzie gotówka wciąż króluje.

#Dubaj #Paszport #Podróż