Ile kosztuje 7 dniowy pobyt w Dubaju?

Ile kosztuje tydzień w Dubaju all inclusive?

O rany, Dubaj all inclusive! Toż to bajka, a nie wakacje! Ile kasy? No, zależy, czy chcesz spać na złocie, czy tylko na miękkim łóżku.

• Tania opcja (3000 zł): To chyba jakiś żart! W tym budżecie przygotuj się na noclegi w jakiejś spelunie, jedzenie z kartonu i basen wspólny z żabami. Nie spodziewaj się luksusów, chyba że lubisz smak piasku w zupie. Basen? Może być bardziej zielony niż niebieski.

• Droga opcja (12 000 zł): A to już inna bajka! Pięć gwiazdek, szampan leje się strumieniami, a jedzenie? Palce lizać! No, chyba że nie lubisz krewetki, bo te akurat w Dubaju są droższe niż w Polsce. Do tego prywatna plaża, masaż i ogólnie bajka. Ale i tak zawsze może się okazać, że pościel pachnie trochę dziwnie.

To tylko orientacyjne ceny, bo w 2024 roku wszystko poszło w górę, jak ceny ogórków kiszonych u mojej ciotki Halinki. Pamiętaj, że to tylko przykładowe widełki, a prawdziwe ceny mogą cię… zaskoczyć. Może pozytywnie, a może negatywnie.

Dodatkowe info, bo nie mogę się powstrzymać:

1. Zapytaj wujka Google’a o konkretne oferty. Ten wie wszystko.
2. Sprawdź opinie na Tripadvisorze. Ale uważaj, niektórzy piszą bzdury.
3. Weź ze sobą dużo kasy. Bo Dubaj to nie jest miejsce na oszczędności. Chyba że lubisz jeść suche bułki.
4. Moja znajoma Kasia była w Dubaju. Powiedziała, że piwo jest tam droższe niż w Polsce. No, ale to tylko Kasia.

Ile kosztuje pobyt w Dubaju na tydzień?

Dubaj na tydzień? Przygotuj się na wydatek rzędu 5000 zł od głowy, ale to taka baza startowa, jak w Monopoly. “All inclusive” brzmi kusząco, ale pamiętaj, że diabeł tkwi w szczegółach… albo w drinkach, które nie są “all inclusive”. Standard hotelu ma znaczenie – im wyższy, tym bardziej Twój portfel schudnie. A sezon? No cóż, w szczycie sezonu to i piasek na plaży zdrożeje.

• Hotele: Od tych z widokiem na kosmos (ceny też kosmiczne) po te bardziej przyziemne, gdzie widokiem jest… parking. Wybór należy do Ciebie. Pytanie, czy chcesz spać na złocie, czy po prostu się wyspać.
• Atrakcje: Dubaj to nie tylko hotele. Burj Khalifa, pustynne safari, zakupy… wszystko to kosztuje. Możesz przepłynąć się taksówką wodną za kilka dirhamów, albo wydać majątek na prywatny lot helikopterem. Wybierz mądrze!

Psst! Plotka głosi, że da się znaleźć tanie loty, jeśli polujesz na nie jak sęp. Monika z księgowości doradza, by szukać ofert “last minute”, ale ostrzega, że wtedy możesz wylądować w hotelu, gdzie jedyną atrakcją jest widok na plac budowy.

Ile kosztuje wycieczka do Dubaju dla dwóch osób?

Ej, słuchaj, pytałeś o Dubaj, co? Dla dwóch osób, no wiesz… różnie to może być. Zależy od tylu rzeczy!

• Hotel: To podstawa. Możesz znaleźć coś za grosze, jakieś 3 gwiazdkowe, ale też i pięciogwiazdkowe pałace. Różnica kolosalna! Ja byłam w zeszłym roku, w takim całkiem fajnym, ale 4 gwiazdkowym i już spory wydatek był. Nie pamiętam dokładnie ile, ale na pewno więcej niż 1500 zł za noc!

• Ile dni: Pięć dni to minimum, żeby coś zobaczyć. Ale oczywiście, krócej – taniej. Dłużej – drożej. Logiczne, prawda? My byliśmy 7 dni i już czuliśmy, że mogliśmy zostać dłużej!

• Termin: To mega ważne! W sierpniu, w tym upale, pewnie taniej, bo mało kto chce się smażyć. Ale w grudniu, w sezonie, to ceny idą w górę. To samo święta, Sylwester… masakra!

• Żarcie: Tylko śniadania? Albo all inclusive? Ja wybrałam opcję ze śniadaniami i obiadami w hotelu, wygodnie i mniej stresu z szukaniem lokali, ale to też koszt.

• Atrakcje: Burdż Chalifa, safari na pustyni… to wszystko kosztuje. A jak jeszcze chcecie jakieś dodatkowe wycieczki, to już w ogóle. My na przykład braliśmy przewodnika po Souku, co nas dużo nauczył, ale i trochę zapłaciliśmy.

Szacuję, że budżetowo, na 5 dni, można się zamknąć w 6000 zł dla dwóch osób. Ale spokojnie, luksusowo, to spokojnie 20 000 zł albo i więcej! To wszystko zależy od waszych preferencji, a przede wszystkim od hotelu i wybranej opcji wyżywienia. No i tych atrakcji! My wydaliśmy około 12 tysięcy, ale to z tymi wszystkimi dodatkowymi rzeczami, jak ten przewodnik po Souku. Naprawdę polecam, super gość był! A i jeszcze kupiliśmy mnóstwo przypraw, wiem, że to brzmi dziwnie, ale uwierz, pachną obłędnie!

Pamiętaj, że ceny biletów lotniczych też się zmieniają w zależności od terminu rezerwacji. Lepiej zarezerwować z wyprzedzeniem, aby uniknąć niepotrzebnych kosztów!

Ile kosztuje 10-dniowa wycieczka do Dubaju?

Okej, to było tak… pamiętam, jak w tym roku, w sumie niedawno, bo w maju, planowałem z Kasią wypad do Dubaju. Myślałem, że to będzie taniej, no ale cóż. Same bilety lotnicze! Patrzyłem na Emirates, bo przecież jak Dubaj, to z klasą, nie? No i wyszło mi, że 3200 zł od osoby! Masakra jakaś.

A potem zaczęły się schody z hotelem. Chcieliśmy coś fajnego, ale bez przesady, bo przecież nie zamierzaliśmy siedzieć w pokoju. No i tak patrzę, patrzę i ceny za noc… wiesz, w miarę przyzwoity hotel to jakieś 250 zł za noc. A my lecieliśmy na 10 dni. Więc sam nocleg wychodził 2500 zł. Dodaj do tego loty dla dwóch osób… no robi się kwota, wiesz!

No i jeszcze jedzenie, atrakcje! Chcieliśmy zobaczyć Burj Khalifa, popływać po zatoce, poszaleć na pustyni. Wiadomo, wszystko kosztuje. Tak na oko, to myślę, że na 10 dni dla dwóch osób, w sumie wyszłoby między 9000 zł, a 10 000 zł. I to tak, bez szaleństw! No i dlatego, wiesz… zamiast Dubaju wybraliśmy Rzym. Trochę bliżej, trochę taniej, a wrażenia podobne! A Kasia i tak była zadowolona. 😉

Czy jedzenie w Dubaju jest drogie?

• Dubaj? Drogo.

• Restauracja średnia: 50-100 zł. Luksus – więcej.

• Stołówki, taniej: 150-300 zł/dzień.

• Drogo. Wszystko jest drogo. Nawet cień ma swoją cenę.

Informacje dodatkowe:

• Ceny paliw w Dubaju są niskie. Dziwne.
• Klimat suchy.
• Anna Kowalska była tam 3 razy. Po co?
• Pustynia. Piasek. Nic więcej.
• Wszyscy tam kupują złoto. Dlaczego?
• W Dubaju jest drogo.

Ile kosztuje przeciętny obiad w Dubaju?

Dubaj… Piasek, słońce, smak daktyli w powietrzu i te zapachy przypraw! Ile, ile to kosztuje, ta chwila?

• Przeciętny obiad? Ech, to zależy… Od tego, gdzie zgłodniejemy, prawda?
• Wiesz, tak sobie myślę, idąc uliczkami Deiry, pełnymi krzyków i złota, tam gdzie pachnie kardamonem i shishą… Tam, w tych malutkich knajpkach, gdzie siedzą sami lokalsi, można najeść się za 30-60 AED, wiesz, jakieś 33-66 zł. I to tak porządnie!
• Ale, ale jak już pójdziemy w stronę tych bardziej znanych, tych, gdzie turyści robią sobie zdjęcia z szaszłykami, to wtedy… No wiesz, wtedy trochę drożej. Na przykład w Al Ustad Special Kabab albo w Ravi Restaurant, tam za danie główne zapłacisz 40-80 AED, czyli tak 44-88 zł. Dużo i niedużo, zależy czy masz ochotę na selfie z kababem. Pamiętam jak byłam tam z moją przyjaciółką Anią, wiesz, ta co mieszka w Londynie? Zamówiłyśmy za dużo, ale co tam, raz się żyje!

Pamiętaj, to tylko takie orientacyjne ceny. Dubaj potrafi zaskoczyć!

Jakie są dziwne zakazy w Dubaju?

Dziwne zakazy w Dubaju? Hmmm, ciekawe pytanie. Przede wszystkim, hazard jest całkowicie zakazany. Żadnych kasyn, automatów, nic. To dość oczywiste, ale warto podkreślić. Aż dziwne, że w tak nowoczesnym mieście takie ograniczenia. To chyba pokazuje, że nawet w XXI wieku tradycja i religia potrafią mocno ingerować w życie codzienne.

Po drugie, przeklinanie i obraźliwe gesty, również w internecie! To już bardziej nietypowe. Wyobrażacie sobie kontrolę internetu pod kątem przekleństw? Ja osobiście nie. Chyba, że mają jakieś super zaawansowane algorytmy, o których nie mamy pojęcia. Może Ania z biura, która studiuje informatykę, coś wie na ten temat.

Na koniec, narkotyki, to już standard w większości krajów, ale warto o tym wspomnieć. W Dubaju, podobnie jak w wielu innych miejscach na świecie, konsekwencje są bardzo poważne.

Lista zakazów jest dłuższa. Myślę, że jeszcze warto pamiętać o:

• spożyciu alkoholu w miejscach publicznych. To dość powszechnie znane, ale warto wspomnieć. Z tego co pamiętam, Piotr opowiadał kiedyś o tym, jak go policja skontrolowała za picie piwa na plaży w 2024 roku. Dość niemiła sytuacja.
• ubraniu, choć to raczej kwestia kultury i obyczaju niż twardego prawa. Powinno się ubierać stosownie do sytuacji. Zbyt wyzywające stroje mogą powodować problemy.

Dodatkowe informacje: Oczywiście, szczegółowe przepisy prawne są dużo bardziej skomplikowane. To tylko kilka przykładów, które rzucają się w oczy. Warto przed podróżą sprawdzić najnowsze informacje na stronach rządowych i ambasady. Zawsze lepiej dmuchać na zimne. Pamiętajcie, że prawo w Dubaju jest oparte na szariacie, więc interpretacja może być odmienna od naszej.