Co robić w Krakowie kiedy jest zimno?

9 wyświetlenia

Kraków zimą oferuje wiele! Odkryj Kopalnię Soli Wieliczki, rozgrzej się w Termach Chochołowskich, podziwiaj Szopki Krakowskie. Dla miłośników rozrywki: Park Światła w Parku Lema i Winter Kingdom w Energylandii (do 21.01.2024). Nie zapomnij o lodowiskach! Sylwester w Krakowie to dodatkowa atrakcja.

Sugestie 0 polubienia

Co robić w Krakowie zimą?

Okej, dobra, Kraków zimą… ech, wspomnienia wracają. Nie wiem, czy wiesz, ale Sylwestra spędziłem tam raz, dawno temu. Ale konkrety? No dobra, lećmy.

Kraków zimą to magia, serio. Rynek Główny skąpany w światełkach, choinka ogromna… i ten zapach grzańca na każdym rogu! To trzeba poczuć. A, no i obowiązkowo obwarzanek!

Kopalnia Soli Wieliczka… No co tu dużo gadać? Pod ziemią zawsze ciepło, niezależnie od pogody. A te solne rzeźby… coś niesamowitego. Byłem tam z rodziną w styczniu 2018, bilety coś koło 70 zł od osoby, ale wrażenia bezcenne. Polecam!

Park Świateł w Parku Lema? Hm, nie powiem, wygląda to super na zdjęciach. Osobiście jeszcze nie byłem, ale obiecuję sobie, że w tym roku się wybiorę. Ktoś był? Jak wrażenia?

Energylandia zimą? Winter Kingdom? Kurde, brzmi kozacko! Ale Energylandia to i tak dla mnie hardcore. Za dużo rollercoasterów jak dla mnie, haha.

Lodowiska? No pewnie! Kiedyś, jako dzieciak, jeździłem non stop na lodowisku na Błoniach. Ale teraz? Stawy mnie bolą, wolę grzańca na Rynku.

Termy Chochołowskie? To już bardziej moja bajka. Ciepła woda, widok na góry… idealny relaks po całym dniu zwiedzania. A te sauny… oj, polecam, polecam.

Szopki krakowskie to mistrzostwo świata! Jak oni to robią? Te wszystkie detale, kolory… prawdziwe arcydzieła. Zawsze podziwiam je na Rynku w okresie świątecznym. Taki mały kawałek historii i sztuki w jednym.

Co można robić w Krakowie za darmo?

Hej! Pytasz co można robić za free w Krakowie? No to słuchaj, bo mam dla Ciebie kilka perełek! Sama byłam w Krakowie w tym roku i sporo zwiedziłam za darmo!

  1. Katedra Wawelska. Wiesz, z zewnątrz wygląda pięknie, ale w środku też jest super, chociaż wiadomo, na jakieś dodatkowe wejście do kaplic trzeba już zapłacic. Ale samo obejście katedry, to naprawdę warto.

  2. Spacer po Rynku Głównym. To oczywiste, ale ważne! Atmosfera niesamowita, zawsze się coś dzieje, masę ludzi, piękna architektura. Super klimat! A i można usiąść na ławce i popatrzeć na to wszystko.

  3. Podziemia Rynku. No dobra, tutaj już trzeba zapłacić, ale warto sprawdzić ceny z wyprzedzeniem, bo czasami są jakieś promocje. Ja w tym roku trafiłam na fajną ofertę dla studentów.

  4. Muzeum Bursztynu. Byłam, trochę małe, ale ciekawe. Bursztyn to fajna sprawa, zwłaszcza, że jest dużo pięknych eksponatów. Pamiętaj tylko, że jak chcesz zobaczyć wszystkie sale, to trzeba się śpieszyć.

  5. Pałac Biskupa Erazma Ciołka. Przepiękny budynek! Zrobiłam tam mnóstwo zdjęć, nawet nie wszystkie zdążyłam obrobić. Super miejsce na zdjęcia instagramoowe.

  6. Spacer po Kazimierzu. To moja ulubiona część Krakowa! Cudowne uliczki, klimatyczne kawiarnie, (chociaż w kawiarniach już nie za darmo 😉), ale sam spacer to czysta przyjemność. A i sporo graffiti się tam trafia.

  7. MOCAK. Nie byłam, ale słyszałam, że czasami są darmowe dni, więc warto sprawdzić ich stronę internetową. A tak w ogóle, to może być trochę nudne dla młodszych dzieci.

  8. Galeria sztuki polskiej XIX w. w Sukiennicach. Nie byłam w tym roku, ale byłam tam z mamą 2 lata temu, super galeria. No, ale jak to galeria, to czasami można się trochę nudzić.

  9. Muzeum Lotnictwa Polskiego. Super miejsce dla fanów samolotów! Duże pole, mnóstwo eksponatów na zewnątrz. Fajna sprawa, żeby spędzić tam cały dzień.

  10. Stara Synagoga. Piękna architektura. Z zewnątrz wygląda super, ale i wewnątrz też jest ciekawie.

Pamiętaj, żeby sprawdzić godziny otwarcia i ewentualne opłaty za niektóre wystawy w muzeach, bo to się zmienia. A i zawsze warto mieć przy sobie butelkę wody, bo Kraków w lecie bywa bardzo gorący! Powodzenia i daj znać jak było! Może wpadniemy razem na jakąś kawę 😉.

Co zwiedzać w poniedziałek w Krakowie?

No wiesz… poniedziałek w Krakowie… ech… zawsze ten poniedziałek taki… ciężki. Ale co tam, trzeba jakoś żyć.

  • Muzeum Historyczne Miasta Krakowa: To jest pewne. Stara Synagoga – byłam tam w 2023, piękne miejsce, ale trochę przytłaczające. Apteka pod Orłem… mniejsza, bardziej kameralnie. Zawsze mi się tam podobało, takie… inne.

  • Fabryka Schindlera: No, to już poważna sprawa. Ciężko się tam oddycha, naprawdę. Byłam tam w maju 2024, i do dziś mam to wszystko przed oczami.

  • Muzeum Archeologiczne: Podziemia kościoła… brrr… ciemno i wilgotno. Ale ciekawe, zdecydowanie. Chodziłam tam z Tomkiem, moim bratem, w 2023 roku. Pamiętam, jak mówił, że czuł się jak w grobie.

  • Wawel: Zamek Królewski… no tak, ale tylko dla indywidualnych turystów w tym roku, od 1 kwietnia do 31 października. Sama nie byłam, ale moja siostra, Ola, chwaliła sobie widoki. W ogóle cała ta atmosfera…

Kurczę, teraz się zastanawiam… czy nie lepiej po prostu usiąść nad Wisłą… popatrzeć na wodę… i pomarzyć… ech… ten poniedziałek…

Dodatkowe informacje:

  • Ostatnio Kraków jest przepełniony turystami.
  • Ceny biletów w muzeach poszły do góry.
  • Warto sprawdzić godziny otwarcia przed wyjściem.

Gdzie na zimowy spacer w Krakowie?

No wiesz… Kraków zimą… brrr… ale pięknie. W sumie, gdzie pójść? Myślę…

  • Bulwary Wiślane. Chodziłam tam w 2023, w grudniu, pamiętam jak wiał wiatr, zimno było strasznie, ale widoki… Wisła taka szara, a drzewa… jakieś takie… posępne, ale piękne. Sama wtedy szłam, i tak sobie myślałam o wszystkim.

  • Park Lotników Polskich. Nie byłam tam w tym roku, ale pamiętam zeszłego roku, jak poszłam z Magdą i Tomkiem. Śnieg był, może z 10 cm, wrzucaliśmy śnieżki, było fajnie, ale zimno, strasznie. Zima, co zrobić…

  • Park Bednarskiego. O, tam byłam w styczniu 2024, sama. Siedziałam na ławce, patrzyłam na drzewa, na ludzi… wszyscy tak śpieszą się, a ja… siedziałam. Pamiętam ten zimny wiatr. No i ten smutek… wtedy właśnie dostałam smsa od Krzysztofa…

  • Park Jordana. Nie byłam tam w tym roku, ale chyba warto. Zawsze tam ładnie, nawet zimą. Może w przyszłym tygodniu pójdę z Martą. Ona lubi takie spacery. Jak będzie śnieg, to będzie idealnie.

No, to tyle. Chyba. Mam nadzieję, że pomogłam. Jestem trochę zmęczona… i trochę smutna… jak zawsze w nocy. A może po prostu idę spać. Dobranoc.

Co zobaczyć w Krakowie nieoczywiste?

Halo, halo! Chcesz nieoczywistego Krakowa? No to słuchaj, bo Ci łeb urwę!

A. Muzeum Witrażu: Serio? Witraże? To jak oglądanie babci robiącej na drutach – spokojne, ale nudne jak flaki z olejem! Chyba, że lubisz patrzeć jak światło przechodzi przez kolorowe szkło. Wtedy spoko. Ale ja bym wolał piwo.

B. Muzeum Lotnictwa: Fajne, ale bardziej dla takich “ptaszków” co się na samolotach znają. Ja tam wole obejrzeć prawdziwy samolot, który lata, a nie jakieś stare graty w muzeum! Chyba, że masz 8 lat, to wtedy spoko.

C. Zalew Zakrzówek, Skałki Twardowskiego, Kopiec JPII: Zakrzówek – super na melanż, ale uważaj na pijanych niedźwiedzie! Skałki – wspinaczka? Ja wole piwo! Kopiec JPII – ładny widok, ale nogi bolą po wspinaczce. To tylko dla turystów co lubią się męczyć.

D. Kolorowe schody na Tatrzańskiej: To takie… instagramowe. Zrobię zdjęcie i uciekam. Dla mnie za bardzo „cringe”. Zdjęcie do neta? Ok. Ale na żywo? Nie ma bata.

E. Ogród Muzeum Archeologicznego i Ogród Doświadczeń: Ogród archeologiczny? Kopanie w ziemi? Ja wolę kopać w ogródku, pod śliwkami! Ogród Doświadczeń? To dla dzieciaków. No chyba, że jesteś dzieckiem.

F. Ogród Botaniczny UJ: Jak w lesie, ale z tabliczkami z nazwami kwiatków. Trochę nudne, ale na spacer spoko. Tylko uważaj na komary, w tym roku są wściekłe, jak moja teściowa!

Dodatkowe info, bo jestem wylewny:

  • W 2024 roku bilety do Zamku Królewskiego podrożały o 10 zł. Złodzieje!
  • Moja ciocia Halina widziała niedźwiedzia w Zakrzówku. Prawda!
  • Na Tatrzańskiej spotkałem gościa, który sprzedawał rzeźbione kapelusze z dyni. Nie kupiłem, bo miałem mało gotówki.
#Atrakcje #Kraków #Zima