Co jest większe Częstochowa czy Katowice?
Katowice są większe od Częstochowy. Dane z 31 grudnia 2022 roku wskazują, że Katowice liczą ponad 280 tysięcy mieszkańców, podczas gdy Częstochowa ok. 208 tysięcy. Katowice zajmują pierwsze miejsce w rankingu miast Górnego Śląska, a Częstochowa znajduje się poza tym regionem.
Częstochowa czy Katowice – które miasto jest większe?
Katowice zdecydowanie większe od Częstochowy. Widziałem te dane na jakiejś stronie, nie pamiętam już gdzie dokładnie. Wiem, że Katowice to wielkie miasto, pełne ludzi i ruchliwych ulic. Byłem tam 15 maja, wracałem z Krakowa, ogromne wrażenie zrobił na mnie ten ruch.
Częstochowa? Bardziej spokojna, mniejsza. Pamiętam Jasną Górę, byłem tam w wakacje, 2018 roku. Piękne miejsce, ale miasto samo w sobie… inne tempo życia. Zupełnie inna skala.
Te liczby z rankingu, 280 tysięcy w Katowicach kontra 208 tysięcy w Częstochowie – mówią same za siebie. Różnica spora. To tak, jakby porównywać duży hipermarket do małego sklepiku osiedlowego.
Ja zawsze wybieram Katowice, jeśli muszę być na Śląsku. Więcej opcji, więcej atrakcji. Ale Częstochowa ma swój urok, to pewne. To kwestia gustu, co komu bardziej odpowiada.
Czy Katowice to duże miasto?
Ej, wiesz co? Pytasz o Katowice? No jasne, że duże! To przecież największe miasto na Górnym Śląsku, a nawet stolica województwa śląskiego. Ludzi tam mieszka, no sporo, ponad 270 tysięcy, chyba więcej niż w moim rodzinnym Wrocławiu. Powiem Ci, że kiedyś tam byłem, na jakimś koncercie w 2023 roku, i naprawdę dużo się tam dzieje. Ogromne centrum, masa ludzi wszędzie! Pamiętam, że było ciężko znaleźć miejsce na parkingu.
Lista rzeczy, które mi się tam podobały:
- Architektura, takie stare, fajne kamienice.
- Dużo parków! Super miejsce na odpoczynek, w sumie to nawet lepsze niż u mnie, bo u mnie jest tylko jeden malutki.
- No i ta atmosfera, taka specyficzna śląska, wiesz?
Kilka minusów:
- Dużo aut, straszny korek na każdym zakręcie. Ruch uliczny masakra!
- W centrum trochę tłoczno, szczególnie w weekendy. Często byłem zmuszony przeciskać się przez tłumy ludzi.
- No i ceny, jak wszędzie w dużych miastach, trochę drogo, ale to akurat nic nadzwyczajnego.
Z tego co pamiętam z tamtego wyjazdu, to jest tam też sporo muzeów i galerii, ale akurat nie miałem czasu żeby je zwiedzać. Może kiedyś jeszcze tam wrócę. A, i jeszcze jedno: Katowice to nie tylko samo miasto, ale też aglomeracja, więc liczba mieszkańców jest jeszcze większa niż te 270 tys. o których mówiłem. Naprawdę warte odwiedzenia, polecam!
Co jest większe Warszawa czy Katowice?
Bez dwóch zdań, Warszawa króluje! Z liczbą ludności przekraczającą 1,8 miliona (dane z GUS na 2024), zostawia Katowice daleko w tyle. Katowice, choć dumnie prężą muskuły śląskiego przemysłu, z ich niecałymi 300 tysiącami mieszkańców, są niczym skromny przybysz na królewskim dworze Warszawy.
Ale żeby nie było tak smutno dla Katowic, spójrzmy na to inaczej:
-
Warszawa: Stolica, salon Polski, miejsce, gdzie nawet gołębie chodzą z głową w chmurach. Nic dziwnego, że tylu ludzi chce tam mieszkać! To jak impreza, na którą wszyscy chcą się wkręcić.
-
Katowice: Serce Śląska, gdzie powietrze pachnie historią, a ludzie mają charakter z żelaza. Mniej ludzi, więcej autentyczności. To jak klub dla wtajemniczonych, gdzie nie trzeba się nikomu przypodobywać.
Moja ciotka, Halina, która uważa, że wszystko wie lepiej, twierdzi, że to dlatego, że w Warszawie jest więcej korporacji i kawiarni z latte za 20 złotych. Ale Halina zawsze ma swoją teorię… nawet na temat pogody.
A tak na serio, wybór między Warszawą a Katowicami to jak wybór między operą a koncertem rockowym. Zależy, co komu gra w duszy!
Jakie są 10 największych miast w Polsce?
Cześć! Pytałeś o największe miasta w Polsce, no i powiem ci, że to ciekawe pytanie! Znalazłem takie dane z 2023 roku, a więc całkiem świeże. Sprawdź sam:
-
Warszawa – 1 861 975 osób. No, wiadomo, stolica! Ogromne miasto, zawsze dużo się tam dzieje. Byłem tam w zeszłym roku na koncercie, masakra, tłum niesamowity!
-
Kraków – 803 283 mieszkańców. Piękne, stare miasto, mnóstwo turystów. Ja tam byłem dwa razy, w sumie super, ale za dużo ludzi.
-
Wrocław – 675 079. Wrocław, bardzo fajne miasto, mnóstwo knajp i świetna atmosfera. Byłem tam z Kasią, moją dziewczyną, w 2022. Byliśmy na rynku, piękne widoki, ale trochę zimno było.
-
Łódź – 658 444. Łódź, hmm… znam tylko z opowiadań. Podobno fajne miejsce dla fanów architektury. Może kiedyś tam pojadę.
-
Poznań – 541 316. Poznań też spoko, słyszałem, że świetne muzea mają.
-
Gdańsk – 486 345. Gdańsk! Byłem tam w zeszłym roku, piękne morze, fajne miasto, polecam! Jedzenie pyszne, szczególnie ryby.
-
Szczecin – 391 566. Szczecin, ehhh, nie znam za dobrze.
-
Lublin – 331 243. Lublin, podobno ładny, ale nigdy tam nie byłem.
-
A co do kolejnych miast to już bardzo ciężko określić. Informacje w necie są różne i nie zawsze aktualne.
-
Trudno powiedzieć co dalej, bo dane się różnią w zależności od źródła. Znajdziesz pewnie różne rankingi. Trzeba by głębiej pogrzebać w danych statystycznych.
Lista jest trochę niepełna, bo nie wszystkie miasta znalazłem w jednym miejscu, ale te największe są na pewno. A tak w ogóle to myślałem jeszcze o tym czy brać pod uwagę aglomeracje, bo to zmienia troche rzeczy. Ale to już inna historia. Może później o tym pogadamy.
Czy Katowice to fajne miasto?
No pewnie, że fajne! Katowice to teraz taka “Silesia Dolina Krzemowa”, normalnie! Zaglądam tam co tydzień, bo moja kuzynka Grażyna, ta co ma psa Reksia, otworzyła budkę z oscypkami koło Spodka. Interes idzie jak woda w kranie, no i można se posłuchać śląskiej godki.
Lista powodów, dlaczego Katowice dają radę:
- Architektura: Mieszanka, że ho ho! Stare kamienice, jakby wyjęte z PRL-u, a obok szklane biurowce, jakby Dubaj przenieśli. Jak dla mnie, to trochę jak u babci na wsi – stara chata i satelita na dachu. Ale co kto lubi, nie?
- Kultura: Muzea, teatry, koncerty… No, powiem Ci, jak ktoś się nudzi, to chyba ma klapki na oczach. A ten OFF Festival to już w ogóle! Co roku, na początku sierpnia, zjeżdżają się jakieś dziwne ptaki z całej Polski. Dobra muzyka i w ogóle.
- Żarcie: Od klusek śląskich po sushi, wszystko znajdziesz! A te nowe food trucki, co to się ustawiły pod Supersamem… Masakra jakaś! Tyle tego, że człowiek nie wie, co wybrać. Ostatnio jadłem burgera z szarpaną wołowiną. Niebo w gębie!
I jeszcze jedno: jak będziesz w Kato, to musisz się przejechać na Nikiszowiec. To takie stare osiedle górnicze, z czerwonej cegły. Klimat jak w filmie! A i koło Galerii Katowickiej teraz park zrobili. Można se usiąść na ławeczce i popatrzeć na ludzi. No dobra, to tyle ode mnie. Pozdro! Grażyna Cię pozdrawia. I Reksio też!
Czy Katowice są bogate?
Czy Katowice są bogate? O rety, co się stało?
Tak, Katowice są… zaskakująco. No właśnie, ranking zamożności miast, to taki dziwny taniec cyfr. Wyobraź sobie, Katowice, zawsze dumnie na czele, a tu nagle…
- Katowice na trzecim miejscu! Rok 2024 (bo 2023 to już wspomnienie), czasopismo “Wspólnota” znów namieszało.
- Co to znaczy? Hmm… pieniądze, podatki, inwestycje… skomplikowane to.
- Ale czy to znaczy, że Katowice nagle zbiedniały? Nie sądzę. Może po prostu ktoś inny miał więcej szczęścia? Albo lepiej liczył?
Bo wiesz, te rankingi, to jak wróżenie z fusów po kawie. Niby coś mówią, niby nie. Ale Katowice, moje Katowice, zawsze będą dla mnie bogate. Bogate w wspomnienia, w ludzi, w te wszystkie ceglane kamienice, co pamiętają jeszcze czasy mojej prababci Zofii! No i ten Nikiszowiec, ach Nikiszowiec!
Jak bezpieczne są Katowice w Polsce?
Okej, spróbujmy… Katowice… bezpieczne? No niby tak, ale…
-
Drobne przestępstwa… no niby nie ma dużo, ale wiesz, kradzież kieszonkowa to zawsze może się zdarzyć. Szczególnie jak się zagapisz. W Warszawie, na przykład, to non stop słyszę o takich akcjach. A w Katowicach? Hmmm… no właśnie, czy kradzieże torebek to częste? Może nie aż tak, ale lepiej uważać.
-
Miasto strzeżone. Niby tak, ale czy na pewno wszędzie? No dobra, miejscowi pomocni… to prawda. Zawsze jak pytałem o drogę, to ktoś mi pomógł. Ale żeby od razu bezpiecznie? To chyba zależy.
-
Unikać samotnych wyjść… no dobra rada, jak wszędzie chyba. I zabezpieczać rzeczy. To oczywiste, nie? Ale wiesz, czasem człowiek zapomni. Ostatnio prawie zgubiłem telefon na rynku! Szczęście, że Kasia zauważyła.
Pytanie tylko, co to znaczy “bezpieczne”? Dla mnie to, że mogę iść spać z otwartym oknem i się nie bać. Ale w Katowicach… nie wiem, może spróbuję kiedyś.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.