Co jest otwarte w niedzielę w Krakowie?
W niedzielę w Krakowie znajdziesz otwarte niektóre kawiarnie i restauracje, głównie w centrum i na Rynku Głównym. Sklepy spożywcze również, ale w ograniczonych godzinach i liczbie. Sprawdź godziny otwarcia na stronach internetowych lub w mapach Google. Planując wyjście, warto wcześniej sprawdzić dostępność konkretnych miejsc.
Co robić w Krakowie w niedzielę? Otwarte sklepy, restauracje?
Niedziela w Krakowie? Hmm, zależy co lubisz. Ja kiedyś, 15 maja, zgubiłem się szukając otwartego sklepu z pamiątkami. W końcu znalazłem maleńki sklepik z obwarzankami – kupiłem dwa, po 3 złote każdy. Były pyszne!
Restauracje? Na Rynku Głównym zawsze coś znajdziesz. Pamiętam, jedliśmy z rodziną pizzę w jednej z knajp przy Sukiennicach, kosztowało nas to około 150 złotych. Ale drożej niż w zwykły dzień.
Sklepy to już inna bajka. Supermarkety raczej pozamykane. Może jakieś małe delikatesy w okolicy? Lepiej sprawdź w Google Maps. Ja osobiście wolę w niedzielę zwiedzać, nie robić zakupów.
Kraków w niedzielę oferuje wiele atrakcji turystycznych. Zwiedzanie Wawelu lub Kazimierza? To lepszy pomysł niż szukanie otwartego Tesco.
Q&A:
Q: Czy sklepy są otwarte w niedzielę w Krakowie? A: Niektóre tak, ale mniej niż w dni powszednie.
Q: Gdzie można zjeść w niedzielę w Krakowie? A: Wiele restauracji i kawiarni jest czynnych.
Q: Co robić w Krakowie w niedzielę? A: Zwiedzanie, spacer, relaks.
Czy lumpy są otwarte w niedziele?
Lumpeksy w niedziele? To zależy.
- Zakaz handlu w Polsce. Otwarte tylko w niedziele handlowe.
- Sprawdź lokalnie. Godziny otwarcia bywają różne.
- Nie wiesz? Zadzwoń. Numer znajdziesz w internecie. Może Ewa Maj z recepcji coś wie.
Uwaga: Niedziele handlowe – rzadkość. Sprawdź kalendarz, inaczej pocałujesz klamkę!
Które sklepy mogą pracować w niedziele?
A więc, niedziela, dzień święty, a tu nagle ochota na zakupy, co? No to lecimy! Jakbyś dostał w łeb patelnią, a potem nagle zrozumiał, że to był tylko sen, to będzie mniej zaskakujące niż to, co zaraz napiszę.
Sklepy otwarte w niedzielę (niehandlową):
- Apteki: Jasne, jak byk! Bo grypa nie pyta czy niedziela, czy nie. Jak Cię truje, to truje.
- Sklepy dworcowe: Bo podróżni to nie są jacyś niedzielni świętoszkowie. Muszą sobie kupić bułkę, kawę albo wódę.
- Piekarnie: Bo świeże bułeczki na śniadanie to podstawa. Nawet jak w niedzielę, twoja teściowa cię odwiedza, a nie masz co jej dać.
- Stacje benzynowe: To oczywiste, jak to, że ziemia jest okrągła. Jak masz pustą bakę, to nieważne, czy to niedziela, czy wigilia.
- Kwiaciarnie: Bo kwiaty to najlepszy prezent, nawet na pogrzeb. Albo, jeśli chcesz przeprosić żonę za to, że cały tydzień siedziałeś w piwnicy i grałeś w gierki.
- Cukiernie i lodziarnie: No bo co, mamy się głodzić? Słodkości poprawiają humor, nawet jak twój szef cię zbeształ.
- Sklepy z prasą: Przynajmniej z gazetą można się zrelaksować, zamiast oglądać te durne seriale w TV.
Niedziele handlowe 2025? O, kurczę, to bym musiał wróżyć z fusów! Sprawdź sam na jakiejś stronie, bo ja nie mam kuli kryształowej. Niektóre źródła mówią o 7, a inne, że o 10, zalezy od regionu.
A teraz, uwaga, clou programu! Mój wujek Staszek, z zawodu hydraulik, a z zamiłowania koneser piwa, twierdzi, że najlepsze zakupy robi się w poniedziałek, jak są promocje! No i jeszcze jedno. Ja osobiście w niedziele robię pranie. Także… No wiecie.
Dane osobowe: No dobra, żartuję. Nie podam swoich danych. Za to mogę dodać, że moja sąsiadka, pani Krystyna, w niedzielę handlowe kupuje cały zapas kapusty kiszonej na zimę. Jakby miała w piwnicy czołg w stanie gotowości bojowej.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.