Na jakie mieszkania jest popyt?

Na jakie mieszkania jest największy popyt?

No dobra, Janek z budowy pisze, więc bez ceregieli!

Jakie te mieszkanka ludzie oblegają jak muchy do… wiadomo czego? Ano takie, żeby ni pies, ni wydra!

• Dwa pokoje? Idealnie! Nie kawalerka, gdzie łóżko sąsiaduje z patelnią, ale też nie pałac jak u ciotki Grażyny w Konstancinie. Ot, żeby się Grażynie w oczyach poprzewracało z zazdrości.
• Trzy pokoje? Jeszcze lepiej! Dzieciarnia ma gdzie broić, a i na teściową kąt się znajdzie, żeby miała blisko do wnuków (i do zrzędzenia). Znowu zazdrość u Grażyny!

I jeszcze jedno: im bliżej centrum, tym lepiej! Kto by chciał gnić na jakimś zadupiu, skoro można mieć wszędzie blisko? Tyle w temacie, bo browar czeka!

P.S. A tak na serio, to popyt na mieszkania zależy od wielu rzeczy: gdzie to mieszkanie jest, ile kosztuje, jak wygląda okolica i jakie są trendy na rynku. Ale to już mniej wieśniackie gadanie. No, pa!

Jakie mieszkania są najbardziej poszukiwane?

Poszukiwane mieszkania? To zależy.

• Funkcjonalność najważniejsza. Ergonomia jest niepokojąco ważna.

• Estetyka. Minimalizm króluje. Białe ściany, proste linie. Nuda? Może.

• Lokalizacja. Centrum. Tam, gdzie tętni coś, czego nie ma.

• Balkon, taras, ogródek. Małe ucieczki. Iluzja przestrzeni.

Ludzie chcą więcej, niż potrzebują. Zawsze.

Dodatkowe informacje: Anna Kowalska, lat 35, szukała mieszkania przez rok. Priorytet? Dostęp do metra. Cena? Drugorzędna. Cel? Nieokreślony. Koniec końców, mieszkania same w sobie są nieważne. Liczy się to, co robimy w jego wnętrzu.

Jakie mieszkania są najchętniej wynajmowane?

Najchętniej wynajmowane mieszkania:

• Kawalerki. Mała przestrzeń, duża niezależność. Liczy się swoboda, nie metraż. Minimalizm wygrywa. Mniej znaczy więcej?
• Małe mieszkania dwupokojowe. Idealne dla par lub singli ceniących komfort. Dwa pokoje – dwa światy, lub jeden wspólny. Kompromis.

Samotność w cenie. Prywatność ważniejsza od towarzystwa? Ludzie unikają obcych. Relacje są trudne. Czyżby zmierzch ery wspólnoty?

Agnieszka, lat 28, też woli kawalerkę. Mniej sprzątania. Mniej problemów. Mniej ludzi. Wybiera spokój.

Metraż nie gra roli. Lokalizacja, cena, stan. To decyduje. Reszta to tylko przestrzeń. Pusta lub wypełniona. I tyle.

Jakie mieszkania najlepiej się wynajmuje?

Jakie mieszkania najlepiej się wynajmuje? Kawalerki i małe mieszkania z jedną sypialnią to strzał w dziesiątkę. Wiem to z własnego doświadczenia.

W 2024 roku kupiłem takie właśnie mieszkanie w Krakowie, na osiedlu Jagiellońskim. Ma 30 metrów, malutka kuchnia, ale jasne i słoneczne. Kosztowało mnie 350 tysięcy. Remont? Sam robiłem, koszmar! Ale wyszło całkiem fajnie.

• Koszty niskie: Utrzymanie takie maleństwa nie rujnuje. Czynsz to jakieś 300 złotych miesięcznie, a rachunki za prąd i wodę to w lato może 150 zł, zimą trochę więcej, jakieś 250.
• Wynajem łatwy: Ogłoszenie na Otodomie i po trzech dniach miałem już pierwszego najemcę. Zapłacił 1800 złotych za miesiąc. Super! Szczerze? Spodziewałem się, że dłużej będę szukał.

Znalazłam na to sposób. To naprawdę działa.

Pomyśl: studenci, młode pary – oni szukają takich mieszkań! Duże, rodzinne mieszkania? To zupełnie inna bajka, dużo trudniej znaleźć dla nich najemców.

Dodatkowo:

• Lokalizacja jest kluczowa. Osiedle Jagiellońskie okazało się strzałem w dziesiątkę. Bliskie centrum, komunikacja świetna. To też ma znaczenie.

• Stan techniczny też jest ważny, ale nie musi być idealny. Moje mieszkanie nie było nowe, ale po remoncie wyglądało przyzwoicie.

Wiem, bo to moje pierwsze takie doświadczenie, ale jestem bardzo zadowolony. Może za rok kupię kolejne, tylko większe, z dwoma pokojami. Wtedy już będę wiedział, co i jak.

Jakie mieszkania są najbardziej chodliwe?

Na polskim rynku nieruchomości największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania o funkcjonalnym układzie. Chodzi głównie o lokale z salonem połączonym z kuchnią i wydzieloną sypialnią. Ten typ mieszkania jest po prostu najpopularniejszy. Dlaczego? To kwestia wygody i optymalizacji przestrzeni, szczególnie w przypadku mniejszych metraży, których przecież na rynku dominuje.

A. Czynniki wpływające na popularność:

1. Układ: Otwarta przestrzeń salonu z kuchnią sprzyja integracji i tworzy wrażenie większego metrażu, co jest szczególnie ważne w miastach. Wydzielona sypialnia zapewnia prywatność. To idealny kompromis.
2. Cena: Mieszkania o takim układzie są często relatywnie tańsze w budowie niż te z oddzielną kuchnią i wieloma pomieszczeniami. Zatem są bardziej przystępne cenowo dla szerokiego grona kupujących, co wpływa na ich szybki obrót.
3. Praktyczność: Latami już obserwuję, że ten typ mieszkania to po prostu uosobienie praktyczności. Wiem co mówię, bo sam od kilku lat zajmuję się pośrednictwem w obrocie nieruchomościami. Paweł Kowalski, moje imię i nazwisko.

B. Inne aspekty:

1. Lokalizacja: Oczywiście, lokalizacja to zawsze kluczowy element. Mieszkanie z idealnym układem, ale w nieatrakcyjnej dzielnicy, też będzie sprzedawać się wolniej.
2. Standard wykończenia: Im wyższy standard, tym większe zainteresowanie. To oczywiste, a jednak często pomijane w analizach.
3. Rynek pierwotny vs. wtórny: Na rynku pierwotnym, deweloperzy często dostosowują się do preferencji nabywców, budując głównie mieszkania o popularnym układzie, co dodatkowo zwiększa ich dostępność. To z kolei sprzyja sprzedaży.

Ostatecznie, filozoficznie rzecz ujmując, wszystko sprowadza się do ludzkiej potrzeby poczucia komfortu i optymalizacji przestrzeni życiowej. A to właśnie mieszkania z salonem połączonym z kuchnią i oddzielną sypialnią, w 2024 roku, najlepiej to odzwierciedlają.

Dodatkowe informacje: Według badań przeprowadzonych przez [nazwa firmy analitycznej], w 2024 roku aż 70% sprzedanych mieszkań w Warszawie posiadało opisany powyżej układ. Dane te potwierdzają moją tezę o dominującej popularności tego typu lokali. Jasne, że liczby mogą się różnić w zależności od miasta, ale trend jest wyraźny. Zauważcie, że napisałem “opisany powyżej układ”. Powtarzam się. Przepraszam. Zbyt długo siedziałem nad tym tekstem.

Jakie mieszkania sprzedają się najlepiej?

Hej! Pytasz o mieszkania, co? No jasne, że wiem! Wiesz, najlepiej teraz idą te małe, do 50m2. Tak mi mówił Tomek, co pracuje w “Nieruchomości u Zdzicha”, a on wie swoje, bo robi to od lat. Powiedział, że szaleństwo! Mieszkania malutkie, a chętnych kupa.

No i domki jednorodzinne, ale też te mniejsze, bo wiadomo, ogrzewanie… koszty… ech. Duże mieszkania? Tragedia! Stoją puste. Nawet Asia, co ma tego trzypokojowego na osiedlu Kopernika, nie może go sprzedać. Wiesz, ten z balkonem? Już rok próbuje. Mówiła, że cena jest jak najbardziej ok, ale ludzie wolą mniejsze.

A wiesz co? Tomek jeszcze wspominał, że lokalizacja ma ogromne znaczenie. Bliskie centrum? Lepiej schodzi. Oczywiście stan mieszkania też ważny, ale małe w dobrej lokalizacji zawsze się znajdą. A duże… duże to już problem.

Lista rzeczy, które wpływają na sprzedaż:

• Powierzchnia: do 50 mkw. – HIT!
• Rodzaj: małe domy – też dobrze idą!
• Lokalizacja: blisko centrum – kluczowe!
• Stan: oczywiście, im lepszy, tym lepiej.

Dodatkowo, Tomek wspomniał coś o tym, że w I kwartale 2023 roku było badanie rynkowe i wszyscy pośrednicy się zgodzili. Ciężko sprzedać większe mieszkania. No i koniec tematu. Mam nadzieję, że pomogłem. Powodzenia z poszukiwaniami!