Jak długo uprawomocnia się darowizna?

5 wyświetlenia

Darowizna dokonana na co najmniej dekadę przed śmiercią spadkodawcy zyskuje szczególną ochronę prawną. Po upływie tego okresu, obdarowany nie musi się obawiać wliczania wartości darowizny do podstawy obliczania zachowku. Co więcej, nie będzie on zobowiązany do pokrycia roszczeń osób uprawnionych do zachowku, co znacząco stabilizuje jego sytuację prawną i finansową.

Sugestie 0 polubienia

Dekada spokoju: Kiedy darowizna jest bezpieczna przed roszczeniami o zachowek?

Darowizna, akt hojności i zaufania, może jednocześnie rodzić obawy, zwłaszcza w kontekście praw spadkowych. Kwestia, kiedy darowizna jest na tyle “bezpieczna”, by nie podlegać wliczeniu do masy spadkowej przy obliczaniu zachowku, jest dla wielu niezwykle istotna. Choć nie istnieje magiczna data, która automatycznie “uprawomocnia” darowiznę, istnieje kluczowy okres, który znacząco zmniejsza ryzyko późniejszych roszczeń.

Mowa tu o dziesięciu latach. Kodeks cywilny nie definiuje “uprawomocnienia” darowizny wprost, ale przepisy dotyczące zachowku jasno wskazują, że darowizny dokonane na co najmniej dziesięć lat przed śmiercią spadkodawcy nie są wliczane do tzw. “masy spadkowej” przy ustalaniu wysokości zachowku. To fundamentalna różnica.

Co to oznacza w praktyce? Jeśli ktoś otrzymał darowiznę, np. nieruchomość, a spadkodawca zmarł ponad dziesięć lat po jej dokonaniu, obdarowany ma znacznie silniejszą pozycję prawną. Osoby uprawnione do zachowku (zwykle dzieci i małżonek) nie będą mogły żądać od niego zwrotu wartości tej darowizny, nawet jeśli ich udział w spadku po uwzględnieniu innych składników masy spadkowej okaże się mniejszy od przysługującego im zachowku.

Nie oznacza to jednak całkowitej immunizacji. Nawet po upływie dekady, istnieją sytuacje, w których wartość darowizny może zostać wzięta pod uwagę. Może się tak stać, jeśli darowizna została dokonana w celu obejścia prawa do zachowku – jeśli sąd uzna, że była to “udawana” transakcja, mająca na celu pozbawienie uprawnionych do zachowku należnego im udziału w spadku. Dowód takiego działania wymaga jednak silnych argumentów i dowodów ze strony wnioskodawcy.

Podsumowując, choć nie istnieje formalne “uprawomocnienie” darowizny, okres dziesięciu lat od daty jej dokonania do śmierci spadkodawcy zapewnia obdarowanemu znaczną ochronę prawną przed roszczeniami o zachowek. To kluczowy aspekt, który należy uwzględnić zarówno przy dokonywaniu, jak i przy otrzymywaniu darowizny. W razie wątpliwości, konsultacja z prawnikiem specjalizującym się w prawie spadkowym jest zawsze wskazana, aby uniknąć przyszłych komplikacji. Nie warto bagatelizować złożoności przepisów dotyczących zachowku, a prewencja jest zdecydowanie lepsza od leczenia.

#Darowizna #Terminy #Uprawomocnienie