Jaką kwotę można przelać córce bez podatku?

Ech, te podatki… Zawsze skomplikowane. Właśnie patrzę na to 36 120 zł i myślę sobie… Czy to serio tyle? W 2025 roku mogę przelać córce taką kwotę bez podatku? Niby tak, jeśli wierzyć temu co czytam. Pamiętam, jak kiedyś chciałam pomóc mojej córce z wkładem własnym na mieszkanie. To była taka stresująca sytuacja! Przecież chciałam jej tylko trochę ulżyć, a nie wpakować w kłopoty z urzędem. Musiałam wtedy tyle papierów przeglądać, dzwonić, pytać… Aż głowa bolała. No i ta niepewność, czy wszystko dobrze zrobiłam! Czy ktoś to rozumie?

Teraz córka znowu potrzebuje wsparcia, tym razem na remont. Aż strach pomyśleć ile to wszystko kosztuje. Materiały budowlane, robocizna… Kosmos po prostu! 36 120 zł to niby sporo, ale czy wystarczy? Przecież sama wiem, jak szybko pieniądze znikają… A ja tak bardzo chcę jej pomóc, bez żadnych komplikacji. Czy to tak dużo żądane?

Dobrze, że przynajmniej ta kwota jest zwolniona z podatku. Ale i tak trzeba pamiętać o zgłoszeniu do Urzędu Skarbowego. Boję się, że coś przeoczę, zrobię błąd… Pamiętam historię znajomej, która zapomniała zgłosić darowizny i miała potem nieprzyjemności. Nie chcę, żeby moja córka przez to przechodziła.

Więc notuję sobie wielkimi literami: ZGŁOSIĆ DO URZĘDU! Termin? Trzeba będzie sprawdzić. Lepiej dmuchać na zimne. Przecież chodzi o moją córkę, chcę dla niej jak najlepiej.