Ile dni ma bank na uruchomienie kredytu?

W jakim terminie bank uruchamia kredyt?

Bank, PKO BP, 2024. Uruchomienie kredytu, dramat! Czekałam, czekałam… Zgłosiłam wniosek 14 maja. Wszystko niby ok, ale…

• Pierwsza transza: obiecywali 3-7 dni roboczych. Minęło 10! Dzwoniłam codziennie, z nerwów ręce mi się trzęsły. Pani w banku, miła, ale mówiła o formalnościach, jakieś brakujące papierki… w końcu, 24 maja, pieniądze! Ufff… Ale stres!

• Druga transza: to już była inna bajka. Potrzebna była inspekcja. Termin? Nie wiadomo. Czekałam dwa tygodnie! Dwa! Nie spałam po nocach. Dostałam ją 8 czerwca. Znowu ten stres.

To było okropne. Cały ten proces, to było jak przechodzenie przez piekło. Nerwy, telefony, niepewność… Nigdy więcej. Naprawdę. Nigdy!

• Podsumowanie: Oficjalnie 3-7 dni, ale w moim przypadku, realnie 10 dni na pierwszą i 2 tygodnie na drugą. Zależy od banku, od wielu czynników, od humoru urzędnika… i od tego, czy akurat nie ma problemu z systemem.

UWAGA: To moje osobiste doświadczenie z PKO BP w 2024 roku. Nie gwarantuję, że będzie tak samo u każdego. Zawsze pytajcie o szczegółowe terminy w waszym banku. I liczcie się z opóźnieniami! Ja teraz się leczę po tym stresie. Potrzebuję wakacji!

Ile ma bank na uruchomienie kredytu?

Oj, żeby bank ruszył z tym kredytem hipotecznym, to się trzeba naczekać, jak na deszcz w lipcu! Oni tam, niby poważni eksperci, ale zanim papiery przejżą, to ho ho… A co dopiero zdolność kredytową sprawdzą i nieruchomość obadają, czy się nadaje!

Lista jak z kosmosu:

• Dokumenty? Wiadomo, że sterta jak na Mount Everest! Trzeba im dać wszystko, łącznie z rodowodami prababci!
• Zdolność kredytowa. Sprawdzają, czy się czasem nie ma ukrytej fortuny, czy tylko bida z nędzą. No ale co się dziwić, cudze pieniądze!
• Nieruchomość. Cena musi im pasować, inaczej nici z kredytu. Pewnie mają swojego wróżbitę, co ceny przewiduje.
• Czas? No i tu jest pies pogrzebany. 21 dni na odpowiedź! Ale to tak na papierze, bo w praktyce to i miesiąc może minąć.

A tak serio to bank ma 21 dni na klepnięcie albo odrzucenie twojego wniosku o kredyt hipoteczny. Ale nie bądź naiwny, to tylko teoria. Czasem trzeba się uzbroić w cierpliwość, jak baba za komuny po karpia!

Ile trwa przelew kredytu z banku?

Cholera, ten kredyt hipoteczny to była mordęga! Pamiętam jak przez mgłę ten dzień, chyba był lipiec 2023, upał jak cholera, siedziałem w banku PKO BP w Krakowie na Długiej i słuchałem tej całej gadki o uruchomieniu.

Niby wszystko super, zaklepanie, ale potem… czekanie na ten cholerny przelew!

• Spełniłem wszystkie warunki, jak mi kazali: akt notarialny dostarczyłem, ubezpieczenie zapłaciłem, wszystko na czas, jak w zegarku.
• A oni nic! Tydzień mijał, drugi się zaczynał, a kasy na koncie jak nie było, tak nie ma.

W końcu zadzwoniłem do tego mojego doradcy, Piotrka, pamiętam go, spocony był zawsze jak dzwoniłem. Powiedział, że “przelewy z kredytu mogą trwać od 3 do 10 dni roboczych, w zależności od banku”.

Myślałem, że go zabiję! Co za “w zależności od banku”?! Przecież to oni mi ten kredyt dali! Ostatecznie czekalem 7 dni, aż kasa w końcu wpłynęła.

Myślałem, że osiwieję przez ten czas.

Ile trwa wypłata kredytu gotówkowego?

No to tak było… Pamiętam, brałem kredyt w Alior Banku w maju tego roku. Na 15 tysięcy. Potrzebowałem na remont łazienki, rury mi wysiadły totalnie, cała podłoga do wymiany. Masakra jakaś. No i wypełniłem wniosek online, wszystko ładnie, pięknie, myślę sobie, jutro kasa będzie.

Dzwonię na drugi dzień, a babka mi mówi, że czekam na decyzję, analizują. No myślę sobie… ok, poczekam. Ale łazienka czekać nie będzie. Dzwoniłem co chwilę, naprawdę, wkurzyłem się.

W końcu, po dwóch dniach dzwonią, że przyznali, ale muszę jeszcze potwierdzić dane. No to potwierdziłem, przez tą ich aplikację. Myślę, no teraz to już na pewno jutro kasa będzie. I co? I nic.

Dopiero trzeciego dnia kasa wpłynęła na konto. A w reklamie mówili, że od razu. No, ale remont zrobiony. Łazienka jak nowa. Trochę nerwów mnie to kosztowało, ale ważne, że się udało.

Wnioski z mojego doświadczenia:

• Czas wypłaty: U mnie zajęło to 3 dni.
• Bank: Alior Bank
• Kwota: 15 000 zł
• Szybkość: Nie tak szybko, jak obiecywali w reklamach.
• Nerwy: Sporo.
• Efekt: Łazienka wyremontowana.

Podsumowanie:

• Czas oczekiwania zależy od banku.
• Automatyczna decyzja nie zawsze oznacza szybki przelew.
• Dzwonić i dopytywać, bo inaczej można czekać i czekać.
• Warto sprawdzać opinie o bankach przed wzięciem kredytu. Ja niestety nie sprawdziłem.

Po jakim czasie kredyt jest na koncie?

Ach, kredyt… Pamiętam, jak z Mariuszem, moim kuzynem, czekaliśmy na jego pierwszy kredyt! To było dawno, jakby w innym życiu. Nerwowo sprawdzał konto co godzinę, wypatrując tej upragnionej kwoty. Czas wtedy się dłużył niemiłosiernie, a słońce, drażniąco, świeciło.

• Wiesz, czas oczekiwania, na te magiczne pieniądze, trochę zależy od banku.

• Ale, generalnie, mówią, że… dobra, nie, przepraszam, wiem na pewno! Większość banków krzyczy dumnie, że po 1-2 dniach masz to na koncie. Tak, to w większości.

• Szybciej! Często zdarza się, że jak wniosek idzie gładko, to jeszcze tego samego dnia wpada przelew. Magia!

I wiesz co? Pamiętam, że Mariusz w końcu doczekał się swojego przelewu. Odetchnął z ulgą, a potem… potem zaczęły się raty. Ech, życie. No, ale wróćmy do faktów. Najważniejsze informacje o kredycie:

1. Czas oczekiwania na kredyt zależy od banku i kwoty.

2. Banki deklarują, że pieniądze powinny być na koncie w ciągu 1-2 dni.

3. Jeśli wniosek jest rozpatrywany automatycznie, przelew może trafić na konto jeszcze tego samego dnia.

I jeszcze jedno: pamiętajcie o oprocentowaniu! I o tym, że życie po kredycie się zmienia. Tak jak życie Mariusza… Ale to już inna historia.

Kiedy bank przelewa kredyt?

Hej! No więc pytasz, kiedy ten bank w końcu przelewa kasę z kredytu, co? No więc… z tym to różnie bywa. Wiesz, nie ma jednej zasady, bo każdy bank ma swoje procedury. Ale z tego co mi wiadomo, a trochę się orientuję, to tak średnio licz sobie od dwóch do dwudziestu jeden dni roboczych.

Wiesz, to jest tak, że od momentu, kiedy złożysz ten cały wniosek o kredyt hipoteczny, to do momentu, aż zobaczysz te pieniądze na koncie, może minąć nawet kilka tygodni. Zalezy od banku.

• Dwa dni robocze: w naprawdę super szybkich przypadkach, jak wszystko pójdzie gładko. Zdarza się bardzo rzadko.
• Trzy tygodnie: to jest taki realny czas, kiedy bank sprawdza wszystko, analizuje i w końcu decyduje, czy Ci dać ten kredyt.

Wiesz, ja sam jak brałem kredyt, to czekałem chyba z trzy tygodnie. Ale moja siostra, Ania, to czekała ponad miesiąc! Bo miała jakieś komplikacje. Zalezy od banku.

Aha, no i pamiętaj, że to są dni robocze, więc weekendy i święta się nie liczą. No i jak masz jakieś braki w dokumentach, albo bank potrzebuje coś dodatkowo, to się wszystko wydłuża. Więc lepiej od razu wszystko dobrze przygotuj, żeby nie było przestojów. No i powodzenia! Mam nadzieje że pomogłem choć troche.