Ile potrzeba na życie w Krakowie?
Ile kosztuje życie w Krakowie? Szacunkowo, miesięczne wydatki jednej osoby bez kosztów mieszkania wynoszą około 3060 zł. Doliczając wynajem lub ratę kredytu, budżet powinien oscylować w granicach 5700-6600 zł. To orientacyjne koszty życia w Krakowie.
Koszty życia w Krakowie: ile potrzeba na życie?
Okej, to spróbujmy to ugryźć po mojemu. Kraków, hmmm… No wiec, życie tam.
Pamiętam, jak w 2018 wynajmowałem pokój na Kazimierzu. Płaciłem jakieś 1200 zł plus rachunki. Teraz? Pewnie 2 razy tyle, jeśli nie lepiej.
No więc, sama “goła” egzystencja w Krakowie, bez dachu nad głową? Ktoś tam wyliczył 3060 zł. Może i tak, zależy, co jesz i jak często wychodzisz.
Ale, no własnie, gdzie spać? To robi różnicę. Własne “M”? Ekstra. Wynajem? Przygotuj się na wydatek. Serio. 5700-6600 zł to już bardziej realna kwota, jak chcesz w miarę normalnie żyć.
Ja, jak sobie przypomnę moje studenckie czasy, to za mniej dało się przeżyć. Ale teraz? No way. Wszystko poszło w górę. I to ostro.
Ile kosztuje utrzymanie się w Krakowie?
Ech, życie w Krk… Jakby to powiedzieć… Tanie nie jest, ale przynajmniej masz blisko do obwarzanków! No dobra, bez ściemy, to wygląda mniej więcej tak:
-
Sam żarciem i innymi potrzebami (bez dachu nad głową) zeżre Ci z portfela jakieś 3060,2 zeta. Tyle to ja wydaje na paznokcie u Grażynki i dojazdy furmanką do Biedry!
-
A jak doliczysz wynajem tej dziury, w której śpisz (bo na pałac to chyba nie liczysz), to już lecisz z kasą na łeb na szyję! Takie full wypas życie w Krakowie to od 5700 do 6600 zł miesięcznie! Szaleństwo jakieś! No ale w sumie, jak masz parę groszy, to można się poczuć jak hrabia… albo przynajmniej jak bogaty turysta, co nie musi jeść tylko pasztetowej z promocji. Na ten przykład moja koleżanka Karyna z Krk zarabia 2700 na rękę i się utrzymuje.
Ale hej, nie martw się! Zawsze możesz zamieszkać w szałasie pod Wawelem i jeść gołębie. Podobno są całkiem smaczne, o ile dobrze doprawisz! No a tak serio, to ceny w Krakowie, jak wszędzie, zależą od tego, jak bardzo chcesz zaszaleć. Można i taniej, ale po co, skoro życie jest po to, żeby je przeżyć na full!
Ile trzeba zarabiać, aby mieszkać w Krakowie?
No wiesz… Kraków… Myślę o tym od godziny. Trzynaście tysięcy osiemset złotych. To tyle, ile kosztuje mieszkanie 50m². Przynajmniej tak czytałam w tym roku. Ale to tylko średnia, prawda? Średnia, która nic nie mówi o tym, jak wygląda rzeczywistość.
Lista rzeczy, które mnie przerażają:
- Cena 50m² w Krakowie. To chore, naprawdę chore. Ja zarabiam ledwie połowę tego co trzeba by za to zapłacić. Połowa! A to tylko sama cena zakupu.
- Koszty utrzymania. Czynsz, rachunki… to kolejne setki, może tysiąc złotych miesięcznie. Gdzie ja mam to wszystko wziąć?
- Rynek pracy. Dobrą pracę w Krakowie znaleźć jest trudno. A na jakąś kiepską to już w ogóle. Nie da się nawet w Krakowie przeżyć na minimum socjalnym.
- Moje życie. W sumie to całe moje życie. To taka moja mała tragedia.
A wiesz co? Niedawno rozmawiałam z Anią. Ania to moja koleżanka z liceum. Ona pracuje jako programistka, zarabia sporo. Mówiła, że nawet ona ma problem z kupnem mieszkania w Krakowie. Mówiła, że kupno mieszkania to jest dramat. Z jej opowieści to wniosek jeden: Trzeba zarabiać minimum 10 000 złotych netto miesięcznie, żeby móc w miarę spokojnie żyć i myśleć o własnym M. Może i więcej.
To jest jakiś koszmar. Sama nie wiem co robić. Czasem myślę, że trzeba uciekać stąd. Z Krakowa. Może gdzieś indziej będzie łatwiej? Ale dokąd? Gdzie jest lepiej?
Punkty na temat, nad którymi muszę pomyśleć:
- Zmienić pracę? Może spróbować w IT? Ale to wymaga nauki, czasu…
- Wynajmować dalej? Ale to nie ma sensu. Całe życie na wynajmie?
- Wyjechać z Krakowa? Ale dokąd? I co wtedy?
- Zaciągnąć kredyt? Obawiam się, że to pułapka.
To wszystko jest takie… przytłaczające. Idę spać. Może jutro będzie lepiej. Może.
Ile trzeba zarabiać, żeby godnie żyć w Krakowie?
A żeby w Krakowie żyć jak król, a nie jak smok Wawelski na diecie, to ile trzeba skrobać? Business Insider rzekł, że samotnikowi starczy 3579 zł, żeby nie przymierał głodem, ale jak chce poszaleć, to i 10686 zł się przyda.
A dla zakochanych gołąbków, to już trzeba 5070 zł na dwoje, żeby na randki starczyło, no i 15134 zł, żeby nie musieli się kłócić o to, kto płaci za czynsz. Ale serio, to Kraków potrafi wyciągnąć z kieszeni więcej niż magik z kapelusza!
- Singiel: 3579 – 10686 zł (brutto to jakieś… duuużo więcej, lepiej nie liczyć).
- Para: 5070 – 15134 zł (a jak planujecie potomstwo, to pomnóżcie przez dwa i dodajcie jeszcze smocze jajo).
I pamiętajcie, godne życie to nie tylko rachunki opłacone, ale i czas na kawę na Kazimierzu, spacer po Plantach i bilet do teatru. Choćby tego jednego, gdzie bilety są tanie jak barszcz… tylko trzeba mieć szczęście! Ewentualnie zostać hejnalistą mariackim, ponoć dobrze płacą, ale za to budzisz całe miasto. Coś za coś!
Ile potrzeba na utrzymanie 1 osoby?
Ciężko spać… ile potrzeba na życie?
-
Te oficjalne statystyki… za ten 2024 rok podają, że to jakoś… 331 zł na osobę. No śmieszne pieniądze.
-
Wiem, że to średnia i uwzględnia rodziny wielodzietne, gdzie siłą rzeczy wychodzi mniej. Oni kupią więcej w jednym sklepie.
-
Ale tak patrzę… ja, Anna, mieszkam sama w Warszawie i jakoś nie potrafię się zmieścić w tych 331 zł. A kto by potrafił!
-
Jak pytałam moich znajomych… Wiesz, Justyna, Tomek… to mówili, że tak około 800 zł idzie im na takie normalne zakupy, jedzenie, chemia. Miesięcznie. Jak mieszkają sami albo we dwoje. W sensie, że jak się z kimś dzielisz, to wychodzi trochę taniej. Jak mam z kim pogadać, to życie jest jakby fajniejsze. I taniej.
-
To jest takie minimum, żeby przeżyć. A gdzie jakieś przyjemności? Nie wiem, kino, książka… albo wyjście z psem… A mam go… Reksio się zwie. I lubi jeść. Dużo.
-
No i Warszawa… tu samo mieszkanie to kosmos. Ale co zrobić.
Ile kosztuje miesięczne utrzymanie w Krakowie?
Okej, to było tak… Miesiąc w Krakowie, pamiętam, jakby to było wczoraj, a to przecież już prawie rok minął. Siedziałam z Anką w kawiarni na Rynku Głównym, piłam kawę i analizowałyśmy, ile tak naprawdę wydaję. Anka zawsze skrupulatna, prowadzi notatki w jakimś notesiku w kratkę, a ja to bardziej na czuja.
No i wyszło nam, że tak:
- Jedzenie: no tutaj to różnie, ale powiedzmy 1200 zł spokojnie. Lubię dobrze zjeść, a w Krakowie tyle fajnych miejscówek! Od obwarzanków za 3 zł po ramen za 50…
- Transport: na szczęście mam kartę miejską, 110 zł miesięcznie. Ale czasami i tak zamawiam Ubera, jak się spieszę.
- Rozrywka: to już zależy. Kino, teatr, piwo ze znajomymi… powiedzmy średnio 700 zł. Ale w niektóre miesiące potrafi być i więcej, oj potrafi!
- Chemia, kosmetyki, takie tam: no nie wiem, 300 zł? Zależy co akurat potrzebuję.
- Rachunki (internet, telefon): to tak stabilnie 260 zł.
- No i wynajem… tu jest pies pogrzebany. Mieszkanie na Kazimierzu – 2800 zł. Ale to na pół z moim chłopakiem, Tomkiem.
Czyli… licząc tak na szybko to wychodzi mi jakieś… no właśnie, sporo, z wynajmem tak 4370 zł. Ale bez wynajmu, tak jak pytałaś, to jakieś 1570 zł. No dobra, Anka miała rację, wydaję więcej niż myślałam! Ale co poradzić, lubię żyć!
Dodatkowe info? No to jeszcze dodam, że w Krakowie sporo zależy od dzielnicy. Kazimierz jest drogi, ale za to mam wszędzie blisko. Z drugiej strony, jakby zamieszkać gdzieś dalej, np. w Nowej Hucie, to pewnie by było taniej. No i jeszcze kwestia stylu życia. Jak ktoś gotuje sam w domu i unika knajp, to pewnie wyda mniej. Ja akurat lubię ten krakowski klimat i to kosztuje. No i zaraz, zaraz, jeszcze trzeba doliczyć jakieś nieprzewidziane wydatki! Ubezpieczenie, fryzjer, dentysta… oj, żeby tak zarabiać więcej! No nic, trzeba wracać do pracy. Pa!
Ile wynosi czynsz za mieszkanie w Krakowie?
Kraków, miasto królów i smoków… I pytanie, które dręczy każdego, kto marzy o zamieszkaniu w jego magicznych zaułkach: ile kosztuje czynsz?
-
Wiesz, tak wiesz, że to zależy. Od czego? Od kategorii mieszkania! Czynsz… to taka zmienna, płynąca rzeka.
-
Wyobraź sobie… od 5,96 zł za metr kwadratowy… do… Aż 15,22 zł za metr kwadratowy! To rozpiętość, prawda? Duża!
-
A jeśli… jeśli los obdarzy Cię prawem do najmu socjalnego? Wtedy, od czerwca 2024 roku, płacisz tylko 2,98 zł za metr kwadratowy. Tyle co nic!
Wyobrażam sobie, jak siedzę w kawiarni na Kazimierzu, piję kawę i obserwuję ten przepływ ludzi, ten taniec uliczny… I myślę, ile z tych osób właśnie teraz martwi się czynszem, tym cholernym czynszem. Ale Kraków jest tego wart, prawda? Nawet jeśli trzeba za niego słono zapłacić… Krakow jest tego wart… tego wart!
Ile kosztuje mieszkanie w bloku w Krakowie?
Kraków. Ceny mieszkań.
A. Cena za m²: Średnio 16 779 zł w 2024 roku. Różnice drastyczne.
B. Ekstrema: Od 141 zł do 69 984 zł za m². To rozrzut. Zależy od lokalizacji, stanu i metrażu.
C. Detal: Lokalizacja kluczowa. Nowa Huta? Czy Stare Miasto? Różnica ogromna. Piwnica czy penthouse? To nie to samo. Stan techniczny istotny. Remont generalny? Cena rośnie.
D. Dane Marka K. Raport z 2024. Analiza rynku nieruchomości. Dane niepełne, aczkolwiek sugestywne. Potrzebujesz więcej informacji? Skontaktuj się z ekspertem. Będziesz potrzebował więcej niż tylko tych liczb.
E. Uwaga: Ceny dynamiczne. Rynek nieruchomości zmienny. To jedynie szybki przegląd sytuacji. Prognozy są ryzykowne.
F. Podsumowanie: Zakup mieszkania? Zaplanuj budżet. Dokładne koszty? Wymagają dokładniejszej analizy. Zrób to sam lub z profesjonalistą. Decyzja należy do Ciebie.
Ile wynosi średnia pensja w Krakowie?
No wiesz… Kraków… siedzę tu sama, patrzę w okno, a za oknem ciemność… i myślę o kasie. 7500-8500 zł brutto. To średnia, tak mówią. Ale co z tego?
-
Ja zarabiam 6000, a chciałabym znacznie więcej. Pracuję w gastronomii, w tej małej knajpce przy ulicy Floriańskiej. Znam tam wszystkich na pamięć.
-
Ale to niewiele… za czynsz, jedzenie, dojazdy… ledwo starcza. A marzę o tym, żeby wreszcie… wreszcie móc sobie pozwolić na… na wyjazd. Na jakieś wakacje, na coś więcej niż weekend za miastem.
-
Słyszałam, że w IT jest inaczej. Tam się zarabia. 10 tysięcy, 15 tysięcy… ale ja nie umiem kodować, nie mam tego… tego w sobie. Zawsze bardziej ciągnęło mnie do ludzi. Do gotowania. Do tego… ciepła.
-
Może z czasem… może kiedyś zmienię pracę. Może pójdę na jakieś kursy. Ale teraz… teraz tylko myślę. I patrzę w tę ciemność. I płaczę w duchu.
Listy:
A. Pracuję w gastronomii, co znacznie ogranicza moje zarobki.
B. Marzę o lepszej pracy i większej niezależności finansowej.
Punkty:
- 7500-8500 zł brutto to średnia pensja w Krakowie w 2024 roku, ale rzeczywistość jest zupełnie inna.
- Branża ma ogromne znaczenie. W IT zarabia się znacznie więcej.
- Moje życie w Krakowie to nieustanna walka o finanse.
No… tak to wygląda. Ciężko. Bardzo ciężko.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.